Ogród pełen róż
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród pełen róż
Bardzo lubię Twój ogród Wiolu, a także piękne ujęcia roślinek. Z przyjemnością więc wpisuję się w nowy wątek i często będę do niego zaglądać, bo sprawia mi to wiele radości.
Nie dziwię się, że jako pierwsze wybrałaś zdjęcie tej swojej róży, która wygląda jak szeroka śnieżna peleryna. Perfekcyjna jest.
Nie dziwię się, że jako pierwsze wybrałaś zdjęcie tej swojej róży, która wygląda jak szeroka śnieżna peleryna. Perfekcyjna jest.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, piękne otwarcie nowego wątku Mme Plantier niesamowita
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, bardzo lubię zaglądać do Twojego ogrodu pełnego róż. Mme Plantier zjawiskowa. Pewnie zapach jest niesamowity przy takiej ilości kwiatów.
Wiosnę masz bardziej zaawansowaną. U mnie śnieżyce wiosenne zdecydowanie później kwitną.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród pełen róż
Violka, melduję się w nowym wątku. Piękna róża
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Witam niedzielnie. Cieszę się z tak licznych odwiedzin
Dzisiejszy poranek przywitał nas mroźnie. U mnie było około 5 - 6 na minusie. Podobno jeszcze dzisiejsza noc ma być zimna a potem znowu ocieplenie. N, ale w końcu to połowa marca, więc takie spadki temperatur nie są czymś niezwykłym. Lepiej też aby wymroziło się teraz niż np w maju.
Przeszłam się po ogrodzie, strat nie widzę, bo jeszcze niewiele na wierzchu lub w pąkach.
Dorotko, ja już chyba trzeci rok nie robię różom kopczyków, więc mam trochę mniej pracy przy wiosennej pielęgnacji róż.
Z cięciem nie poszłam już do przodu, bo ten okropny wiatr szybko przeganiał mnie z ogrodu.
Na szczęście miałam inne zajęcia domowo garażowe, więc się nie nudziłam
Natalko, teraz już tak będzie. Coraz więcej wszystkiego na rabatach
Soniu, ja też lubię niebieskości na rabatach. Cieszę się że wiosną jest sporo roślinek w tej kolorystyce.
Pogoda zdradliwa. Ja też w te zimne wiatry nie wychodzę do ogrodu. Nie ma co się niepotrzebnie narażać.
Seba, zawilce mam może z osiem lat i jak wyglądały na początku tak i teraz. Zdjęcie z ub. roku identyczne i sprzed dwóch lat też
Śnieżyce kwitną mi drugi rok dopiero i chyba jest ich więcej niż rok temu.
Gdybym dalii nie wyciągnęła, to by zgniły w tej piwnicy. Myślę że będzie im dobrze. Dwa lata temu podobnie pędziłam i pięknie mi wtedy kwitły. W tamtym roku już mi się nie chciało i były takie marne, że nawet zdjęć nie było czemu robić. Karpy jakie wsadziłam wiosną, takie wykopałam.
Ewa, jeżeli spojrzeć na mój ogród z perspektywy, to też głównie łysawo, szaro, buro. Na fotografii wydaje się ze jest inaczej.
Mam plan zasadzić jesienią dużo krokusów i porobić duże plamy kolorystyczne. Cudownie to wygląda.
Witaj Bożenko. A wiesz, że niedawno nawet myślałam o Tobie Zastanawiałam się czy zawitasz tej wiosny i chyba Cię wywołałam
Wandziu Witaj.
Ja również uwielbiam Twój ogród i zawsze podziwiam, choć może nie zawsze coś napiszę
Dorotka, dziękuję
Aniu, Witaj. Mme Plantier słabo pachnie niestety, ale jej to wybaczam, bo wygląda niesamowicie.
Małgosiu, witaj
Z dzisiejszego spaceru
Dzisiejszy poranek przywitał nas mroźnie. U mnie było około 5 - 6 na minusie. Podobno jeszcze dzisiejsza noc ma być zimna a potem znowu ocieplenie. N, ale w końcu to połowa marca, więc takie spadki temperatur nie są czymś niezwykłym. Lepiej też aby wymroziło się teraz niż np w maju.
Przeszłam się po ogrodzie, strat nie widzę, bo jeszcze niewiele na wierzchu lub w pąkach.
Dorotko, ja już chyba trzeci rok nie robię różom kopczyków, więc mam trochę mniej pracy przy wiosennej pielęgnacji róż.
Z cięciem nie poszłam już do przodu, bo ten okropny wiatr szybko przeganiał mnie z ogrodu.
Na szczęście miałam inne zajęcia domowo garażowe, więc się nie nudziłam
Natalko, teraz już tak będzie. Coraz więcej wszystkiego na rabatach
Soniu, ja też lubię niebieskości na rabatach. Cieszę się że wiosną jest sporo roślinek w tej kolorystyce.
Pogoda zdradliwa. Ja też w te zimne wiatry nie wychodzę do ogrodu. Nie ma co się niepotrzebnie narażać.
Seba, zawilce mam może z osiem lat i jak wyglądały na początku tak i teraz. Zdjęcie z ub. roku identyczne i sprzed dwóch lat też
Śnieżyce kwitną mi drugi rok dopiero i chyba jest ich więcej niż rok temu.
Gdybym dalii nie wyciągnęła, to by zgniły w tej piwnicy. Myślę że będzie im dobrze. Dwa lata temu podobnie pędziłam i pięknie mi wtedy kwitły. W tamtym roku już mi się nie chciało i były takie marne, że nawet zdjęć nie było czemu robić. Karpy jakie wsadziłam wiosną, takie wykopałam.
Ewa, jeżeli spojrzeć na mój ogród z perspektywy, to też głównie łysawo, szaro, buro. Na fotografii wydaje się ze jest inaczej.
Mam plan zasadzić jesienią dużo krokusów i porobić duże plamy kolorystyczne. Cudownie to wygląda.
Witaj Bożenko. A wiesz, że niedawno nawet myślałam o Tobie Zastanawiałam się czy zawitasz tej wiosny i chyba Cię wywołałam
Wandziu Witaj.
Ja również uwielbiam Twój ogród i zawsze podziwiam, choć może nie zawsze coś napiszę
Dorotka, dziękuję
Aniu, Witaj. Mme Plantier słabo pachnie niestety, ale jej to wybaczam, bo wygląda niesamowicie.
Małgosiu, witaj
Z dzisiejszego spaceru
- bejsonki84
- 200p
- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogród pełen róż
Witaj
Wpisuje się w nowym wątku zeby nic pięknego nie przegapić
Wpisuje się w nowym wątku zeby nic pięknego nie przegapić
Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiolu
Ja tez melduję się w nowym wątku.
Piękne ciemierniki, krokusy, pierwiosnki, przebiśniegi istna wiosna.
Ja tez melduję się w nowym wątku.
Piękne ciemierniki, krokusy, pierwiosnki, przebiśniegi istna wiosna.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pełen róż
Wiolu pełne ciemierniki są piękne
Masz rację z przymrozkami niech mrozi teraz, a nie w maju kiedy roślinki pięknie kwitną.
Nie robisz różom kopczyków, chyba na moich piaskach nie dałyby rady bez nich.
Wczoraj miałam taką ochotę ciąć iglaki i właśnie ten paskudny wiatr mnie przegonił, ale wpadłam na pomysł wykopania dwóch sztuk, znalazłam miejsce dla kolejnej róży
Pogoda nam się na dziś zapowiada fajna, miłej pracy ogrodowej życzę
Masz rację z przymrozkami niech mrozi teraz, a nie w maju kiedy roślinki pięknie kwitną.
Nie robisz różom kopczyków, chyba na moich piaskach nie dałyby rady bez nich.
Wczoraj miałam taką ochotę ciąć iglaki i właśnie ten paskudny wiatr mnie przegonił, ale wpadłam na pomysł wykopania dwóch sztuk, znalazłam miejsce dla kolejnej róży
Pogoda nam się na dziś zapowiada fajna, miłej pracy ogrodowej życzę
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Witajcie.
Dziś udało mi się zakończyć cięcie róż i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Teraz czas na doprowadzenie do normalności poharatanych dłoni. Moje rękawice do róż dokonały żywota i ponad połowę cięcia zrobiłam w zwykłych ogrodowych. A do przycięcia mam około 120 róż
Z pewnością jeszcze trzeba będzie zrobić cięcie korekcyjne ale to już kosmetyka. Wystarczy godzinka i spacerek z małym sekatorem i wiadrem.
Muszę jeszcze rozrzucić nawóz przed zapowiadanymi opadami na koniec tygodnia.
Postanowiłam też pozbywać się z ogrodu najsłabszych róż, bo pielęgnacja tak dużej różanki zaczyna mnie przerastać. Jeszcze na dniach wykopię Heritage. Kiedyś była pięknością w moim ogrodzie, ale teraz tak zdominowały ją dzikie pędy, że ledwo zipie. Ostatni sezon mam Aspiryny. Pójdą na ognisko jesienią albo w następną wiosnę. Powód taki sam jak poprzedni. Aspiryn mam 18 sztuk, więc to już będzie odczuwalna liczba.
Poza tym obserwuję kolejne. To ich ostatnia szansa i jeśli jakaś róża kolejny sezon mnie zawiedzie, to nie będę miała litości.
Werciu, witaj
Ewciu, dziękuję
Dorotko, pogoda wreszcie idealna do prac ogrodowych, ale podobno nie na długo.
Z różami robisz zupełnie odwrotnie niż ja. Tyy szukasz miejsca dla nowych, a ja szukam najsłabszych do wywalenia
Na jednej z rabat sieją mi się ładnie kokorycze
Są i pierwsze zawilce gajowe
I narcyzy wysadzone z podpędzanych wiosennych dekoracji
Do kompletu mebli tarasowych postanowiłam dorobić pufy, aby było więcej miejsc siedzących.
Myślę zrobić trzy. Pierwsza już powstała. To jest moja pierwsza próba z tapicerowaniem, ale chyba nie wyszło najgorzej.
Dziś udało mi się zakończyć cięcie róż i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Teraz czas na doprowadzenie do normalności poharatanych dłoni. Moje rękawice do róż dokonały żywota i ponad połowę cięcia zrobiłam w zwykłych ogrodowych. A do przycięcia mam około 120 róż
Z pewnością jeszcze trzeba będzie zrobić cięcie korekcyjne ale to już kosmetyka. Wystarczy godzinka i spacerek z małym sekatorem i wiadrem.
Muszę jeszcze rozrzucić nawóz przed zapowiadanymi opadami na koniec tygodnia.
Postanowiłam też pozbywać się z ogrodu najsłabszych róż, bo pielęgnacja tak dużej różanki zaczyna mnie przerastać. Jeszcze na dniach wykopię Heritage. Kiedyś była pięknością w moim ogrodzie, ale teraz tak zdominowały ją dzikie pędy, że ledwo zipie. Ostatni sezon mam Aspiryny. Pójdą na ognisko jesienią albo w następną wiosnę. Powód taki sam jak poprzedni. Aspiryn mam 18 sztuk, więc to już będzie odczuwalna liczba.
Poza tym obserwuję kolejne. To ich ostatnia szansa i jeśli jakaś róża kolejny sezon mnie zawiedzie, to nie będę miała litości.
Werciu, witaj
Ewciu, dziękuję
Dorotko, pogoda wreszcie idealna do prac ogrodowych, ale podobno nie na długo.
Z różami robisz zupełnie odwrotnie niż ja. Tyy szukasz miejsca dla nowych, a ja szukam najsłabszych do wywalenia
Na jednej z rabat sieją mi się ładnie kokorycze
Są i pierwsze zawilce gajowe
I narcyzy wysadzone z podpędzanych wiosennych dekoracji
Do kompletu mebli tarasowych postanowiłam dorobić pufy, aby było więcej miejsc siedzących.
Myślę zrobić trzy. Pierwsza już powstała. To jest moja pierwsza próba z tapicerowaniem, ale chyba nie wyszło najgorzej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród pełen róż
Próba z tapicerowanie Violka wyszła na szósteczkę Podziwiam zdolne łapki. A może mobilną pufkę zrób, z kółeczkami?
Kokorycze już kwitną?
Kokorycze już kwitną?
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród pełen róż
Wiolu śliczne masz ciemierniki, zwłaszcza ten o fioletowo-bordowych liściach
No i zdolna z Ciebie babka, stołek bardzo ładny Ci wyszedł Bardzo cienie sobie ludzi, którzy podejmują takie wyzwania
No i zdolna z Ciebie babka, stołek bardzo ładny Ci wyszedł Bardzo cienie sobie ludzi, którzy podejmują takie wyzwania
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1032
- Od: 30 wrz 2007, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, a ja wlasnie wahałam sie nad zakupem Hertiage i po Twoim wpisie upewnilam się, ze jednak na ten moment nie skusze sie na nią.Masz jeszcze jakies roze, których po raz drugi bys nie kupila?
Czy wyrzucasz wszystkie aspiryny? I czy planujesz jakies nowe rozyczki na ich miejsce?
Wiosna u Ciebie pedzi jak jak szalona, odnosze wrazenie, ze do mnie póżniej przychodzi.Twoje zawilce i kokorycze rok rocznie mnie zachwycaja.Zdolna kobietka jestes- puf super wyszedł
Czy wyrzucasz wszystkie aspiryny? I czy planujesz jakies nowe rozyczki na ich miejsce?
Wiosna u Ciebie pedzi jak jak szalona, odnosze wrazenie, ze do mnie póżniej przychodzi.Twoje zawilce i kokorycze rok rocznie mnie zachwycaja.Zdolna kobietka jestes- puf super wyszedł
Gorąco pozdrawiam z Gór Świętokrzyskich
Bożena
Bożena
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród pełen róż
Wiola, zapisuję sobie nowy wątek
Tapicerowanie pierwsza klasa. Takie pufki idealnie sprawdzą się na większą liczbę osób np przy grillu. Już pokazałam mojemu eMowi czy nie udałoby się u nas zrobić podobnych.. Szkoda, że nie widziałaś jego miny
Kokoryczki uwielbiam. W tamtym roku posadziłam pierwszą kępkę, ale moje dopiero wyszły z ziemi. Ani śladu żeby miały kwitnąć w tym roku
Tapicerowanie pierwsza klasa. Takie pufki idealnie sprawdzą się na większą liczbę osób np przy grillu. Już pokazałam mojemu eMowi czy nie udałoby się u nas zrobić podobnych.. Szkoda, że nie widziałaś jego miny
Kokoryczki uwielbiam. W tamtym roku posadziłam pierwszą kępkę, ale moje dopiero wyszły z ziemi. Ani śladu żeby miały kwitnąć w tym roku