Pierwsze koty za płoty V

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16632
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko, doskonale rozumiem Twoje zachwyty i podzielam radość z pobytu i pracy na działeczce. ;:138 ;:138
Wystarczy jeden słoneczny dzień, by zrobiło się kolorowo i bzykająco, co wspaniale pokazałaś na załączonych obrazkach. ;:63
Masz przepięknie rozrośnięte i bogato kwitnące ciemierniki ;:215 a ja jednak nie zdecydowałam się wymóc na M wyjazdu do rzeczonego marketu ;:185 , otworzyłam sobie sklep online i bez wychodzenia z domu wydałam prawie stówę. ;:306
Zazdroszczę Ci możliwości jeżdżenia rowerem. Mój małż. też sobie jeździ, a ja nie mogę, bo zanim wydostałabym wehikuł z piwnicy, tak bym się zmachała, że odechciałoby mi się na nim pedałować. ;:7
Trzymaj się zdrowo, Iwonko, uważaj na krążącego już po naszej ojczyźnie wirusa. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko, Twoja fotorelacja z wypadu na działkę, jak zwykle-rewelacyjna.
Pierwsze wiosenne kwiaty - okazałe i piękne, a jaszczurka -niesamowita.Wygląda jak smok.Myślałam,że one jeszcze sobie śpią.U mnie na działce są inne.Samiczki-brązowe,samce-jaskrawo zielone.Takiej nie widziałam.Być może
jaszczureczka jest na fot. jest w dużym powiększeniu, dlatego pewnych szczegółów u swoich nie zauważyłam.
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonka widzę, że prace się rozpoczęły ostro :) Kwitnienia niesamowite, ciemierniki piękne! Pszczółki ostro pracują i widzisz jak się od nich zaraziłaś :) Musisz mieć nadzieję, że pustynnik wyjdzie, może trochę później przez to przesadzenie, u mnie niestety jakoś nie chcą rosnąć :)
Zdjęcie lasu wygląda jakby był lipiec i lato, niesamowite i tak zielono :)
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5991
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko, wspaniała relacja z wyprawy na działkę i zdjęcia jak zwykle przednie :D
Ciemierniki piękne sobie sprawiłaś. One mają coś w sobie, że ciężko im się oprzeć. Ja od wielu lat powoli powiększam kolekcję, tylko, że u mnie jest im chyba za zimno, bo bardzo późno zaczynają kwitnąć.
Życzę pięknej pogody na kolejne działkowe wypady i pozdrawiam :D
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Danusiu, a do czego Ty tak pędzisz, gdzie Cię gna? Zawsze kilka razy robię obchód, bo przecież to, co rośnie na działce, wygląda coraz to inaczej. Wystarczy, że słońce pada z innej strony i wydobywa szczegóły niewidoczne pod innym kątem. Zdjęć robię dużo, a potem wybieram te godne pokazania.
Dzień spędzony na działce dodał mi skrzydeł, a skończył się jeszcze lepiej niż się zaczął :tan
Cieszę się, że moje fotki znajdują uznanie w Twoich oczachObrazek

Obrazek

Dorotko, u mnie jeszcze żaden zakątek nie jest uporządkowany, na razie muszę się pozbyć całego bałaganu, poprzycinać, spalić, zgrabić....Porządkować zacznę, jak trochę ziemia obeschnie, ale zaczynam wątpić, czy kiedykolwiek to nastąpi. Wczoraj w nocy cały czas lało, a dzień był tylko niewiele lepszyObrazek
Po maku w tym miejscu nie ma już śladu, a makóweczka się ostała. Gdybym to ja chciała tak starannie wydłubać materię pomiędzy żeberkami, to nie udałoby mi się to za żadne skarby. A natura stworzyła piękno w doskonałej postaci. Zachwyciłam się niąObrazek
Ciuchy w takim razie kupujemy w tym samym miejscu, skoro obie mamy podobne odczucia co do ich jakości :;230

Obrazek

Krysiu, oj tak.....Nawet nie patrzyłam, że jeszcze szron leży na trawnikach, tylko szybciutko się spakowałam i pognałam na działkę. Tylko nie ryzykowałam jazdy rowerem, troszkę się obawiałam, że nie dam rady wrócić. Gdybym nie była po dyżurze, to pojechałabym na luzaku, a tak po prostu wsiadłam w autobus. Chyba jednak na działce za bardzo się nie wykazałam, bo zakwasów następnego dnia nie miałamObrazek Widać bardziej skupiłam się na wyglądaniu wiosny, niż na pracy i stąd taki efektObrazek
Jaszczurka jest nasza własna, lubi wygrzewać się pod lampą i ze znudzeniem pozuje do zdjęć. Ale tylko dopóki nie otwiera się terrarium. Jak tylko usłyszy, że odsuwa się szybę, to natychmiast robi się czujna. Ale raczej nie ucieka, a jak jeszcze skusić ją smakołykiem, to i na rękę wlezie. Takim najbardziej ulubionym przysmakiem jest dla niej pyłek pszczeliObrazek

Tutaj już ucztowały ślimory
Obrazek

Natalko i ja mam taka nadzieję. Tojeści purpurowej byłoby mi strasznie szkoda, na razie nie rozpaczam, tylko czekam na rozwój wypadków. Dzięki za wsparcie ;:196

Obrazek

Iwonko, jeśli nie jesteś przyzwyczajona do nocek, to początkowo może być trudno. Ja już się przyzwyczaiłam, ale następny dzień jest dla mnie stracony. Nie umiem spać w dzień, to nie mogę sobie odespać. Cały dzień się snuję z kąta w kąt, a w większości spędzam go w pozycji horyzontalnejObrazek, oglądam filmy i czytam. W sezonie jadę na działkę , staram się odpoczywać, ale wiadomo, że nie zawsze się da. Tam zawsze jest coś do zrobienia.
Pszczółki szczególnie mnie cieszą, pokazały się dopiero pierwszy raz. Do tej pory właściwie nie było słońca, krokusy były pozamykane, to nie miały skąd zbierać pyłku. Mam nadzieję, że teraz to się zmieni i słońce częściej do nas zawita.

Obrazek

Małgosiu, kocimiętka owszem odmianowa. Ale zupełnie nie dlatego ją przykrywałamObrazek Mam ją pierwszy rok i jeszcze nie zapadła mi w pamięć, gdzie rośnie. Pod koniec grudnia wpadliśmy na działkę, ja się zajęłam jednym, a eM miał przykazane przykryć na danej rabacie rośliny ze znacznikami. I w ten sposób i kocimiętka dostała zimowe ubrankoObrazek
Kosmos przezimował, chociaż już za bardzo na to nie liczyłam. Oglądałam niedawno program Monty Dona i właśnie on mówił, że na jesieni kosmosa czekoladowego trzeba zabrać z ogrodu, bo zimy nie przeżyje. No, to byłam cała w strachuObrazek, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Teraz się martwię tojeścią purpurową. Gdybym wcześniej się zorientowała, że może być coś z nią nie teges, to zamówiłabym ją sobie z tego źródła, co poprzednio. Dostałam już jednak wiadomość, że rośliny dla mnie są już przygotowane do wysyłki i nie mogę w tej chwili zmienić zamówienia. Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak tylko mieć nadzieję, że jeszcze się obudzi.
Jaszczur mój, a właściwie Filipa, bo to on lubuje się w takich osobliwych zwierzątkach. To biczogon oczkowany, jaszczurka pustynna i takie warunki w terrarium musi mieć. Jest więc jak na pustyni, gorąco, sucho i piaszczyście. Ona nigdy nie pije wody, jedyną wilgoć pobiera z pokarmem. Na dodatek dietę ma wegańską, co mi bardzo odpowiada.
Na działce było cudownie, tylko dlaczego tak krótko to trwało? Już następnego dnia było pochmurno, a dzisiaj leje jak z cebra, mimo iż opady miały być tylko przelotneObrazek
Tak sobie cykam i pstrykam, ale cieszę się, że Ci się podobaObrazek

Obrazek

Jadziu, właśnie tak......radosna energia aż minie rozpierała. Do domu wróciłam na ostatnich nogach, myślałam że przeleżę do końca dnia, a tymczasem jak zobaczyłam co na mnie czeka w domu, to znowu odczułam powrót sił witalnych :tan
Ajajaj........wyczaiłaś..........Ależ się cieszęObrazekObrazek

Obrazek

Lucynko, z chęcią przyjęłabym jeszcze więcej słonecznych dni, ale one jakoś nie chcą zatrzymać się u mnie na dłużej ;:185 Dzisiaj leje okropnie i zimno się zrobiło, a ja do pracy pojechałam rowerem- oj, nie był to najlepszy pomysł. Na szczęście zanim wyszłam, to przestało padać, ale droga powrotna nie była przyjemna.
Ciemiernika przynajmniej jednego masz u mnie zagwarantowanego, a może i drugi do sierpnia bardziej zmężnieje, to i nim się podzielę. Ma siewki, ale one maleńkie, jednak z braku laku i takie Ci wyślęObrazek Wydawać kasę bez wychodzenia z domu i ja potrafię. Wyszkoliłam się w tym temacie bezbłędnie :;230
W sezonie rowerowym, jako jedyna z rodzinki, mam przywilej trzymania roweru w domu. Chłopaki muszą sobie wynosić z piwnicy. Mieszkamy na parterze, mam więc do pokonania zaledwie pięć schodków. Wydawałoby się, że zwieść rower windą miałabyś jeszcze łatwiej, ale to złudne. Teraz windy zamieniają na sporo mniejsze i sama mam problem jak przyjeżdżam do rodziców. Rower musiałam wieźć na "stojąco" Od jakiegoś czasu mam go już do czego przypiąć, ale jest to rozwiązanie na tymczasem.
Wirusa się wystrzegam, ale w moim wypadku nie jest to łatwe, taka praca. Życzenia przygarniam w całości, na pewno się przydadząObrazek I Ty się strzeż ;:196

Obrazek

Lodziu, to jaszczurka domowa ;:108 Codziennie wychodzi z kryjówki, jak już temperatura w terrarium wzrośnie do odpowiedniej. Na działce niestety nie mam takich pięknych zielonoskórych jaszczurek, aż Ci zazdroszczę takiego zwierzyńcaObrazek
Miło mi, że Ci się podobaObrazek

Wyrywna dalia
Obrazek

Mariusz, może i ostro, ale cóż ja mogłam zdziałać w jeden dzień? Znowu nie ma widoków na pogodę, to w ciągu najbliższych dni chyba nic się nie zmieni. Bardzo liczę na koniec marca, mam wtedy kilka dni urlopu, to może udałoby mi się chociaż odrobinę odsłonić to, co zakryte przez pozimowy bałagan. Od tylu już lat mam pustynniki, że nie bardzo sobie nawet wyobrażam, jak mogłoby być bez nich ;:303 Ale wpływu na to nie mam, zobaczymy jak będzie.
Po takiej zimie, las nie mógł inaczej wyglądać :tan

Takie skarby na mnie czekałyObrazek
Obrazek

Wiolu, w tej chwili jest tyle odmian ciemierników i nie tylko, że trudno utrzymać postanowienia na wodzy. Co i rusz moja silna wola doznaje uszczerbku na honorze, ale tyle lat już ze sobą współpracujemy, że musiała się do tego przyzwyczaić ;:306 Nie narzekaj na późniejsze kwitnienie ciemierników, przynajmniej zdążysz się nimi nacieszyć. Moja radość z ich posiadania jest niepełna, prawie ich nie widzę. Zresztą w tym roku wszystko wcześniej kwitnie i może się tak zdarzyć, że miniemy się z kwiatami

I takie :tan
Obrazek

Dzisiaj rano, jeszcze przed pracą, zajechałam do Li...a, obejrzeć i ewentualnie zakupić sakwy rowerowe. Już sam widok parkingu powiedział mi, co zastanę w środku ;:303 Była 7.15, a w sklepie tłumy. Nie było nawet szans, żebym mogła kupić torby, tyle osób już stało przy kasach. Obejrzałam je sobie jedynie i zamówiłam on-line. Do pracy wybrałam się oczywiście rowerem. Pogoda miała być całkiem niezła......No właśnie, miała....Deszcz zaczął padać po krótkiej chwili, ale na szczęście zdążyłam do pracy tuż przed ulewą. Przez cały dzień lało raz za razem, za oknem przewalały się czarne chmury i wiatr wył jak jakiś potępieniec. Wracać miałam autobusem, ale przed 17 przestało padać, nawet jakieś słonko błysnęło zza chmur. Tak więc znowu, wbrew rozsądkowi wsiadłam na rower, słońce jak błysnęło, tak i zgasło.....Myślałam, że uda mi się dojechać do domu przed kolejnym deszczem, jednak pogoda miała wobec mnie inne plany. Brakowało mi jeszcze może ze dwóch kilometrów, kiedy znowu zaczęło padać i przeraźliwie wiać. Tak mocno, że w końcu musiałam zsiąść z roweru, bo nie dawałam rady jechać. Do zacinającego deszczu dołączyła śnieżna krupa, która siekała mnie po twarzyObrazek Cale szczęście, ze już teraz nie miałam tak daleko do domu. Zmokłam, ale nie zdążyłam zmarznąć. Po powrocie od razu poszłam pod gorący prysznic i wypiłam jeszcze bardziej gorącą herbatę.

Z okna w pracy mogę obserwować jak sroki budują gniazdo. Są bardzo blisko i dokładnie widzę, co robią

Obrazek

Miłego wieczoru :wit
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko, dzięki za informację.Teraz,wszystko jasne - domowa jaszczurka.
Swoje na działce lubię obserwować, szczególnie jak biegają młode,takie mini, albo, jak się wygrzewają na
kamieniach.
Jestem pod wrażeniem mega zakupów.Ja już przy takiej ilości - wysiadam " nie,te oczy" :;230
Jak zawsze piękne fotografie ;:138
Rower zostaw na lepszą pogodę - uważaj na siebie, łatwo o przeziębienie ;:196
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Jednak jesienią nie zdążyłam przesadzić tego złocienia ,chociaż było to planowane.No i dobrze sie stało bo był na swoim miejscu.Piękne słoneczne fotki Iwonko i te bzyczki ;:215
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Niezłe zakupy ;:oj to prawda że teraz w sklepach jest szaleństwo, ale kiedy byłam dziś rano było normalnie, kolejki zaczynają się później. Nawet nie chcę sobie wyobrazić co się dzieje popołudniami...
Pogodę dynamiczną mamy ;:131 Dzisiaj cały przegląd marca, oprócz śniegu - deszcz, wiatr o różnym nasileniu, słońce... A jutro ma być gorzej ;:185
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Ile lilii kupiłaś ;:oj będzie pięknie i pachnąco na Twoich rabatkach. Nasion kwiatów też dużo zakupiłaś, oby wszystkie wysiewy były udane ;:215
Na zdjęciu to pszczółka miodna nie murarka, moje już wystawiłam ale żadna się nie pokazała.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3369
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko jak zawsze fotki piękne , nie dziwie się że każdy promyk słońca zachęca cie do wyjazdu na działkę. Ja mam za oknem ogród więc wykorzystuje wszystkie chwile na przynajmniej spacer po ogrodzie...
Teraz czuję się już lepiej, odzyskałam więcej sprawności więc czas wrócić do hortiterapii - ogród czeka :tan
Tajne przesyłki i nasienne zakupy. ;:215
Do mnie już też dotarło kilka dali - georginii, dwa floksy, parę lilii i i kilka cebulek gladioli - mieczyków więc będzie na czym ćwiczyć ;:215
Niech już ta pogoda się ustabilizuje... ze względu na małą odporność siedzę w domu, M dostarcza zakupy więc zostaje mi ogród ... Trochę się obawiam tego COVID-19...
Iwonko zdrówka życzę i więcej wolnego czasu.
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25136
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Ale niesamowite zakupy zrobiłaś
Ja na razie kupiłam tylko kilka sadzonek Anabell, bo stwierdziłam, że jak sobie dobrze u mnie radzi to posadzę ją w miejscach troszeczkę zacienionych, żeby rozjasniała rabaty. Sadzonki były bardzo tanie, dlatego się zdecydowałam na zakup
Chciałam bardzo kupić ciemierniki, ale jakoś nie udało mi się dotrzeć jeszcze do marketów i nie wiem, czy jeszcze cokolwiek zostało
Czy przypadkiem ten wyrastający koperek, try chcesz zidentyfikować to nie jest ostróżka jednoroczna?
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11598
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko trzeci dzień podglądam, zdjęcia w słońcu cudne. ;:oj Pszczołę upapraną pyłkiem wspaniale pokazałaś. ;:138
M przejął się rolą, to i kocimiętce było cieplej. :wink: Popracowałaś na działce, a na całość porządków jest czas do maja. :D
Tyle Majesty wysiałaś. :shock: Zmobilizowałam się wczoraj i też co nieco posiałam. ;:173
Ciepła i słońca życzę. ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42135
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko musiałam wracać parę razy do początku postów czy ja nie pomyliłam wątków i czy na pewno piszesz u siebie...ale tak! Zawsze pamiętałam utyskiwałaś, że miejsca brakuje że już nic nie wciśniesz a tu nagle taka orgia zakupów jakby drugą działkę zagarnęła ;:306 Nie powiem ciemierniki prześliczne, kłącza jak wszystkie zamienią się w rośliny będzie trzeba znaleźć im niezły kawałek gruntu a do tego nasion co niemiara! ;:oj ;:oj
Pustynniki na pewno wyjdą tylko ciut później, bo późno je przesadzałaś. Mój miał dwa pędy rok temu a w tym tylko jeden wychodzi, a miłka mam w takiej samej postaci czy i ja kwiatka nie ujrzę.
Uważaj na siebie ;:4 Życzę Ci dużo zdrówka i odporności ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”