Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11529
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko cebulowe maluchy pchają się na świat, tylko słońca za mało, żeby pokazały urodę.
Fachowcy często wykonują zadania tak, żeby im było wygodnie. Dobrze, że teraz jeszcze bez większych strat możecie przebudować wjazd.
Jakoś mniej mi doskwiera brzydka pogoda, jak pomyślę, że bezśnieżna zima nie była dobra dla naszych roślin. Przynajmniej deszcze i chłody dostarczą im wody na wiosenny start.
Fachowcy często wykonują zadania tak, żeby im było wygodnie. Dobrze, że teraz jeszcze bez większych strat możecie przebudować wjazd.
Jakoś mniej mi doskwiera brzydka pogoda, jak pomyślę, że bezśnieżna zima nie była dobra dla naszych roślin. Przynajmniej deszcze i chłody dostarczą im wody na wiosenny start.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witaj Ewelinko a u mnie właśnie wczoraj była pogoda sprzyjająca pracom na zewnątrz, bo wcześniej różniste opady i zimno przeszkadzało. Dzisiaj za to wiosna w pełno rano co prawda jeszcze przymrozek, ale teraz słonko grzeje aż miło...mnie i siewkom na parapecie
Współczuje poprawkom na wjeździe bo fachowcy powinni właściwie wyliczyć a poprawki...wiadomo nikt ich nie lubi!
Pieski są na pewno ogromną radością dla dziewczynek Dzieci kochają zwierzęta, a one maja na nie bardzo pozytywny wpływ
Pozdrawiam i życzę żeby roślinki ładnie wzeszły!
Współczuje poprawkom na wjeździe bo fachowcy powinni właściwie wyliczyć a poprawki...wiadomo nikt ich nie lubi!
Pieski są na pewno ogromną radością dla dziewczynek Dzieci kochają zwierzęta, a one maja na nie bardzo pozytywny wpływ
Pozdrawiam i życzę żeby roślinki ładnie wzeszły!
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ja jestem zakochany w Twojej czerwonej cegle !
- bejka1970
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 23 sty 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Niesamowicie wygląda ten nowy teren Ewelinko Zawsze bardzo podobało mi się jak kombinujesz rośliny i wiem, że tu też będzie pięknie Kostka ładnie porządkuje ci ten duży już w sumie teren i chociaż jeszcze dużo pracy przede tobą to masz też dużo miejsca na nowe roślinne zachciewajki
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród I
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Oj masz rację, dobry fachowiec w tych czasach to skarb Ja przeszło 1,5 m-ca czekam na odzew pana stolarza, który był i pomierzył, a nawet narysował wstępny projekt. I śladu nie ma, telefon milczy. M postanowił sam się za to zabrać, zakupił jakieś urządzenia stolarskie, coś czyta w wolnej chwili fachowego...Jest szansa, że będziemy musieli być samowystarczalni
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, nie zazdroszczę poprawki wjazdu, ale z drugiej strony dobrze, ze się jeszcze da to zrobić..
Tak to jest z fachowcami, zrobią jak im wygodnie a potem wychodzi wszystko
A swoją drogą bardzo pięknie prezentuje się to ogrodzenie. Wiesz może z jakiego drzewa są te dechy i czym impregnowane?
Powoli i ja rozglądam się za jakimiś inspiracjami, bo mamy jedynie starą zwykłą siatkę, nieszczelną w wielu miejscach. Z tego też powodu nie mogę pozwolić sobie na trzymanie psa na posesji.
Myślimy więc powoli o nowym ogrodzeniu, a że będzie go sporo, to nie ukrywam, że koszty też grają dużą rolę.
Tak to jest z fachowcami, zrobią jak im wygodnie a potem wychodzi wszystko
A swoją drogą bardzo pięknie prezentuje się to ogrodzenie. Wiesz może z jakiego drzewa są te dechy i czym impregnowane?
Powoli i ja rozglądam się za jakimiś inspiracjami, bo mamy jedynie starą zwykłą siatkę, nieszczelną w wielu miejscach. Z tego też powodu nie mogę pozwolić sobie na trzymanie psa na posesji.
Myślimy więc powoli o nowym ogrodzeniu, a że będzie go sporo, to nie ukrywam, że koszty też grają dużą rolę.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko widzę, że wiosna się budzi Psiaki rosną jak na drożdżach Ogród zaczyna nabierać barw, a myślę, że pogoda będzie już tylko coraz lepsza i deszczu też będzie mniej i będzie można się zabrać za prace wiosenne Bo u mnie wszystko w pąkach a jeszcze nic nie przycięte
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko masz pole do popisu, spory kawałek ziemi, można ładnie poszaleć
Jak trawkę zasiejesz to będzie cudnie
Pomidorki wysiałaś? Ja muszę się zabrać i swoje wysiać
Miłego weekendu
Jak trawkę zasiejesz to będzie cudnie
Pomidorki wysiałaś? Ja muszę się zabrać i swoje wysiać
Miłego weekendu
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16576
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Widzę, Ewelinko, że u Ciebie też mało słońca, dzięki któremu kwiatki otwierają buźki.
Ale dzięki pięknym dróżkom, alejkom możesz przynajmniej suchą nogą sobie pospacerować. Gratuluję pomysłu aranżacji otoczenia domu.
Na mojej działce błoto, rośliny smutne, a niektóre w ogóle chyba przepadły.
Dobrego tygodnia dla wszystkich domowników.
Ale dzięki pięknym dróżkom, alejkom możesz przynajmniej suchą nogą sobie pospacerować. Gratuluję pomysłu aranżacji otoczenia domu.
Na mojej działce błoto, rośliny smutne, a niektóre w ogóle chyba przepadły.
Dobrego tygodnia dla wszystkich domowników.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witajcie .
W ostatnim tygodniu sporo się działo a to głównie za sprawą koronawirusa . Początkiem tygodnia miałam jeszcze okazję i kupiłam sobie wrzośce na nową rabatę. Jest ich zdecydowanie za mało i koniecznie muszę kupić dużo więcej . Nie wiem tylko jak rozwinie się sytuacja w kraju a póki co nie zamierzam nigdzie jeździć. Nie mam pojęcia kiedy wszystko wróci do normy i będzie można " normalnie" udać się do sklepu . Aktualnie siedzę z dziewczynami w domu i jakoś trzeba zorganizować sobie czas . Pogoda bardzo różna - raz wieje, raz świeci słońce lub pada deszcz. Udało mi się w ciągu tygodnia troszkę popracować w ogrodzie . Przycięłam większość róż, przesadziłam sporo roślin na nową część działki. Aktualnie jestem w trakcie reorganizacji rabaty przed domem. Zamienią ją prawie w całości na trawnik ze względu na Weronikę. Łatwiej będzie Jej poruszać się wychodząc z domu mając trawę a nie rabaty na samym środku. Rośliny miałam gdzie przesadzić więc nie było problemu. Zamówiłam sobie też graby i mam nadzieję, że przyjadą do mnie w przyszłym tygodniu. Jakiś czas temu zamówiliśmy 100 tuj , które powinny być do odbioru w przyszłym tygodniu ale w związku z tą niecodzienną sytuacją nie wiem czy nie trzeba będzie tego przełożyć . Porobiło się jednym słowem a miałam tyle planów . Miejmy tylko nadzieję, że pokonamy wirusa i szybko wrócimy do normalności. Trzymajcie się Wszyscy zdrowo .
Olu to tylko część tego co mam do dyspozycji . Mam tylko nadzieję, że koronawirus nie zepsuje mi planów z zakładaniem trawnika, bo nie wyobrażam sobie kolejny rok bawić się z chwastami i gołą ziemią .
Natalko nie wyobrażam sobie wykopywania kilku tysięcy cebul a tyle swojego czasu miałam. Teraz jest pewnie 1/3 z tego . No nic, czas pokaże ile kwiatów zobaczę ale widząc wystające liście to szału nie będzie . Stare odmiany nie mają moich ulubionych kolorów . Pozdrawiam .
Stasiu sporo roboty przede mną i w dodatku ten cały koronawirus psuje część moich planów. Nie wiadomo co będzie dalej czy nie zamkną granic miast i czy będzie można spokojnie pojechać do szkółki. Sądzę, że do maja raczej mogę sobie odpuścić takie szaleństwo. Na razie przesadzam i dzielę co mam a reszta musi poczekać. mnie ziemia mokra i fajna w obróbce więc można działać. Pozdrawiam i zdrowia życzę w tym trudnym czasie .
Soniu fachowcy byli stosunkowo młodzi i może też z tego względu mniej doświadczeni. Na razie z tym przerobieniem wjazdu musimy poczekać. Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja w kraju. Mam nadzieje, że nie powtórzy się sytuacja z Włoch . Trzymam za nasz kraj mocno kciuki , trzymajmy się w zdrowiu . Pozdrawiam .
Marysiu marzec jest jak to w przysłowiu i pogoda ciągle jest inna. Nie brakuje dni przyjemnych ani tych mniej zachęcających do pracy. Fachowcy ciut zepsuli pracę no ale na szczęście jeszcze jest to do odratowania . Psy szaleją i faktycznie dają nam sporo radości. Czasem coś spsocą no ale jakoś im wybaczamy . Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę .
Seba faktycznie cegła ma "coś" w sobie . Już nie mogę doczekać się jak za kilka lat obrośnie różnym kwieciem .
Beatko dużo pracy przed nami ale takie wyzwania bardzo lubię. Mam nadzieję, że za kilka lat zmienię ten teren w fajne miejsce do odpoczynku i relaksu . Tego roku skupię się na żywopłotach, trawniku i trzech rabatach a potem zajmę się resztą. Na pewno mam pracę na najbliższe kilaka lat . Pozdrawiam .
Małgosiu niestety tak to już czasem bywa z fachowcami. Dobrze, że to co zepsuli jeszcze da się naprawić przy stosunkowo niewielkim koszcie. Jakoś damy radę . Trzymam kciuki za zdolności stolarskie Twojego męża . Pozdrawiam.
Praca w trakcie.
Tak to miejsce wygląda teraz .
Wiolu nie mam pojęcia z czego te dechy ale chyba to normalna sosna jest . Malowana dwa razy Drewnochronem . Mamy znajomego co ma tartak więc ciut taniej nam policzył za te dechy a w dodatku przyjechał ze sprzętem i docinał nam na miejscu i montował z eMem. Terenu masz sporo więc faktycznie koszty mają znaczenie. Na pewno coś wymyślisz . Pozdrawiam .
Mariuszu ja korzystam ile tyko się da i kiedy tylko mogę lecę do ogrodu. To jest ten plus posiadania ogrodu pod nosem . Jeszcze sporo rzeczy mam do zrobieni ale powoli do przodu. Wiosnę zdecydowanie już czuć w powietrzu . Pozdrawiam .
Aniu pomidorki już ładnie wychyliły łebki i rosną do góry. Wysiałam ich ciut za dużo więc pewnie będę rozdawać . Pracy sporo przede mną ale powoli do przodu. Trawnik już mi się marzy bo ta goła ziemia wygląda okropnie . Pozdrawiam .
Lucynko ziemia trochę przeschła i już nadaję się do pracy. Można spokojnie kopać i przesadzać . Chodniki mnie samej bardzo się podobają i tylko nie mogę doczekać się zielonej trawki . Ta brunatna ziemia wygląda słabo a jak jeszcze zacznie wyrastać chwast zamiast trawy to będzie tragedia. Pozdrawiam i zdrowia życzę .
Pozdrawiam i udanego weekendu życzę .
W ostatnim tygodniu sporo się działo a to głównie za sprawą koronawirusa . Początkiem tygodnia miałam jeszcze okazję i kupiłam sobie wrzośce na nową rabatę. Jest ich zdecydowanie za mało i koniecznie muszę kupić dużo więcej . Nie wiem tylko jak rozwinie się sytuacja w kraju a póki co nie zamierzam nigdzie jeździć. Nie mam pojęcia kiedy wszystko wróci do normy i będzie można " normalnie" udać się do sklepu . Aktualnie siedzę z dziewczynami w domu i jakoś trzeba zorganizować sobie czas . Pogoda bardzo różna - raz wieje, raz świeci słońce lub pada deszcz. Udało mi się w ciągu tygodnia troszkę popracować w ogrodzie . Przycięłam większość róż, przesadziłam sporo roślin na nową część działki. Aktualnie jestem w trakcie reorganizacji rabaty przed domem. Zamienią ją prawie w całości na trawnik ze względu na Weronikę. Łatwiej będzie Jej poruszać się wychodząc z domu mając trawę a nie rabaty na samym środku. Rośliny miałam gdzie przesadzić więc nie było problemu. Zamówiłam sobie też graby i mam nadzieję, że przyjadą do mnie w przyszłym tygodniu. Jakiś czas temu zamówiliśmy 100 tuj , które powinny być do odbioru w przyszłym tygodniu ale w związku z tą niecodzienną sytuacją nie wiem czy nie trzeba będzie tego przełożyć . Porobiło się jednym słowem a miałam tyle planów . Miejmy tylko nadzieję, że pokonamy wirusa i szybko wrócimy do normalności. Trzymajcie się Wszyscy zdrowo .
Olu to tylko część tego co mam do dyspozycji . Mam tylko nadzieję, że koronawirus nie zepsuje mi planów z zakładaniem trawnika, bo nie wyobrażam sobie kolejny rok bawić się z chwastami i gołą ziemią .
Natalko nie wyobrażam sobie wykopywania kilku tysięcy cebul a tyle swojego czasu miałam. Teraz jest pewnie 1/3 z tego . No nic, czas pokaże ile kwiatów zobaczę ale widząc wystające liście to szału nie będzie . Stare odmiany nie mają moich ulubionych kolorów . Pozdrawiam .
Stasiu sporo roboty przede mną i w dodatku ten cały koronawirus psuje część moich planów. Nie wiadomo co będzie dalej czy nie zamkną granic miast i czy będzie można spokojnie pojechać do szkółki. Sądzę, że do maja raczej mogę sobie odpuścić takie szaleństwo. Na razie przesadzam i dzielę co mam a reszta musi poczekać. mnie ziemia mokra i fajna w obróbce więc można działać. Pozdrawiam i zdrowia życzę w tym trudnym czasie .
Soniu fachowcy byli stosunkowo młodzi i może też z tego względu mniej doświadczeni. Na razie z tym przerobieniem wjazdu musimy poczekać. Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja w kraju. Mam nadzieje, że nie powtórzy się sytuacja z Włoch . Trzymam za nasz kraj mocno kciuki , trzymajmy się w zdrowiu . Pozdrawiam .
Marysiu marzec jest jak to w przysłowiu i pogoda ciągle jest inna. Nie brakuje dni przyjemnych ani tych mniej zachęcających do pracy. Fachowcy ciut zepsuli pracę no ale na szczęście jeszcze jest to do odratowania . Psy szaleją i faktycznie dają nam sporo radości. Czasem coś spsocą no ale jakoś im wybaczamy . Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę .
Seba faktycznie cegła ma "coś" w sobie . Już nie mogę doczekać się jak za kilka lat obrośnie różnym kwieciem .
Beatko dużo pracy przed nami ale takie wyzwania bardzo lubię. Mam nadzieję, że za kilka lat zmienię ten teren w fajne miejsce do odpoczynku i relaksu . Tego roku skupię się na żywopłotach, trawniku i trzech rabatach a potem zajmę się resztą. Na pewno mam pracę na najbliższe kilaka lat . Pozdrawiam .
Małgosiu niestety tak to już czasem bywa z fachowcami. Dobrze, że to co zepsuli jeszcze da się naprawić przy stosunkowo niewielkim koszcie. Jakoś damy radę . Trzymam kciuki za zdolności stolarskie Twojego męża . Pozdrawiam.
Praca w trakcie.
Tak to miejsce wygląda teraz .
Wiolu nie mam pojęcia z czego te dechy ale chyba to normalna sosna jest . Malowana dwa razy Drewnochronem . Mamy znajomego co ma tartak więc ciut taniej nam policzył za te dechy a w dodatku przyjechał ze sprzętem i docinał nam na miejscu i montował z eMem. Terenu masz sporo więc faktycznie koszty mają znaczenie. Na pewno coś wymyślisz . Pozdrawiam .
Mariuszu ja korzystam ile tyko się da i kiedy tylko mogę lecę do ogrodu. To jest ten plus posiadania ogrodu pod nosem . Jeszcze sporo rzeczy mam do zrobieni ale powoli do przodu. Wiosnę zdecydowanie już czuć w powietrzu . Pozdrawiam .
Aniu pomidorki już ładnie wychyliły łebki i rosną do góry. Wysiałam ich ciut za dużo więc pewnie będę rozdawać . Pracy sporo przede mną ale powoli do przodu. Trawnik już mi się marzy bo ta goła ziemia wygląda okropnie . Pozdrawiam .
Lucynko ziemia trochę przeschła i już nadaję się do pracy. Można spokojnie kopać i przesadzać . Chodniki mnie samej bardzo się podobają i tylko nie mogę doczekać się zielonej trawki . Ta brunatna ziemia wygląda słabo a jak jeszcze zacznie wyrastać chwast zamiast trawy to będzie tragedia. Pozdrawiam i zdrowia życzę .
Pozdrawiam i udanego weekendu życzę .
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16576
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, doskonale rozumiem Twoje rozczarowanie związane z koniecznością przerwania prac ogrodowych , ale dzieci i ich bezpieczeństwo ważniejsze jest niż wszystko inne. Lepiej trochę dłużej niechętnym okiem patrzeć na niezagospodarowane miejsca , niż płakać z powodu chorujących dzieci. Ogród nie zając, nie ucieknie, a życie ma się tylko jedno.
Trzymajcie się zdrowo i uważajcie na siebie.
Trzymajcie się zdrowo i uważajcie na siebie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11529
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko jasnoniebieskie krokusy cudne. Miałaś sporo przesadzania. Dobrze, że postawiłaś na wrzośce, to wdzięczne i niezawodne rośliny. Są też o limonkowych liściach. Kępy ładnie się rozrastają, nie chorują.
W przyszłym tygodniu ma być cieplej. Jak masz pomoc, to dobry czas na sadzenie żywotników. Epidemia dopiero się rozkręca, wielu naszych wspóobywateli nie grzeszy rozumem, jeżdżą na wycieczki i załatwiają tłumnie sprawy w urzędach, bo przecież siedzą w domu z dzieciakami.
Zdrowia i spokojnego świętowania.
W przyszłym tygodniu ma być cieplej. Jak masz pomoc, to dobry czas na sadzenie żywotników. Epidemia dopiero się rozkręca, wielu naszych wspóobywateli nie grzeszy rozumem, jeżdżą na wycieczki i załatwiają tłumnie sprawy w urzędach, bo przecież siedzą w domu z dzieciakami.
Zdrowia i spokojnego świętowania.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, a nie mogła byś trawy kupić przez internet ?
Ja bym tak chyba zrobiła, gdyby mi bardzo zależało.
Wiele nasadzeń może poczekać, ale trawka teraz posiana wkrótce by się zazieleniła i od razu ogród by zyskał inny wygląd.
Ja też mam w planach zakupy ogrodnicze i większość odkładam na potem, ale ziemię chyba sobie zamówię, bo jak się skończy, to nie będę miała w co pikować.
Tak sobie myślę, że jak z kilku tysięcy cebul zostało 1/3, to i tak będzie sporo. A swoją drogą to irytujące jest to znikanie cebulowych. Człowiek namęczy się jesienią ,żeby to wszystko posadzić i jest pięknie rok, czasami dwa a potem coraz marniej.
Ja bym tak chyba zrobiła, gdyby mi bardzo zależało.
Wiele nasadzeń może poczekać, ale trawka teraz posiana wkrótce by się zazieleniła i od razu ogród by zyskał inny wygląd.
Ja też mam w planach zakupy ogrodnicze i większość odkładam na potem, ale ziemię chyba sobie zamówię, bo jak się skończy, to nie będę miała w co pikować.
Tak sobie myślę, że jak z kilku tysięcy cebul zostało 1/3, to i tak będzie sporo. A swoją drogą to irytujące jest to znikanie cebulowych. Człowiek namęczy się jesienią ,żeby to wszystko posadzić i jest pięknie rok, czasami dwa a potem coraz marniej.