Opowieści z Jagieliny

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

duju, ten kot to Rudson, Rudy, ewentualnie Rudolf (ma bardzo dużo imion związanych z rudawą sierścią), mój pomocnik ;:108 . Latem 2018 roku przygarnęłam kocią mamę Irenkę (po Irenie Szewińskiej, bo biegaczka z niej niesłychana) oraz jej dwa maleńkie kocurki (Oczkusia i Rudego). Dotrzymują mi towarzystwa na tym odludziu i kocham je przeogromnie. :wink:

mandorla, to prawda, ja też przeżyłam szok, gdy z małego balkoniku przeniosłam się na 33arową działkę :wink: . Tutaj w końcu mam miejsce na wszystko. ;:108
Awatar użytkownika
mandorla
200p
200p
Posty: 425
Od: 12 paź 2018, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Do czasu, kochana, do czasu... 33 ary to już sporo, ale też kiedyś się wyczerpie :wink:
Pozdrawiam słonecznie, Ika
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Hehehe, no tak, apetyt rośnie w miarę jedzenia ;:108 . Do tej pory mam jeszcze sporo czasu, nim tu wszystko zagospodaruję. :wink:
Awatar użytkownika
mandorla
200p
200p
Posty: 425
Od: 12 paź 2018, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Owszem, ale poza apetytem, na większym obszarze możesz też poszaleć z wymagającymi więcej miejsca projektami. O, staw wykopać na przykład... ;:333 .
Spokojnie, ogarniesz i zagospodarujesz - a ogród to i tak dzieło, które nigdy nie zostanie ukończone. I tak ma być! ;:3
Pozdrawiam słonecznie, Ika
Awatar użytkownika
DorotaH
50p
50p
Posty: 51
Od: 23 lut 2020, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Wielkopolski

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Ooooo ;:108 tak tak to jest to! Piękny kawał ziemi, a będzie jeszcze piękniej, bo zapowiada się wspaniale. Ja u siebie też zaczynałam od warzywnika i po kolei rabaty dostawiam jak w ukladance. Taki duży ogród to praca na pare lat, a potem od nowa bo wszystko rośnie i się zmienia :tan
Pozdrawiam, Dorota

Stare chińskie przysłowie mówi: Nie podchodź do byka od przodu, do konia od tylu, a do idioty... w ogóle.
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

mandorla, co do stawu, to i owszem - w planie są dwa oczka wodne połączone strumieniem, zatem widzisz... wszystko się zgadza. :wink: ;:108

DorotaH, jestem świadoma, że jeszcze mnóstwo pracy przede mną, ale... chęci są :wink: :D
Awatar użytkownika
mandorla
200p
200p
Posty: 425
Od: 12 paź 2018, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Aaach, to dopiero będzie widok! Już sobie wyobrażam te pozarastane roślinnością oczka - a może jedno z "plażą"? - i strumień... U mnie się zmieści najwyżej rzeczka roślinna :wink:
Pozdrawiam słonecznie, Ika
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Latem moje prace przyniosły efekty, wszystkie rośliny dosłownie bujały w warzywniku, gdzie posiałam też posiałam dużo kwiatów i tej koncepcji już będę się trzymać, bo sprawdza się świetnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Namiot foliowy spisał się bardzo dobrze, jednak muszę dodać, że był świetnie zakotwiczony przez mojego męża. W tym sezonie mam zamiar ponownie z niego skorzystać, a za rok może uda się zbudować własną szklarnię, wyposażoną w automatyczne nawadnianie
i wietrzenie. Nie na darmo ma się automatyka w domu. :wink:

Stolik przed namiotem został wykonany z palet przeze mnie własnoręcznie. Przykryty jest grubą pleksą.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5993
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Piękna okolica a warzywnik wzorcowy. Nie mogę się napatrzeć na te bujne warzywa, które aż kipią z tych grządek.
Maki pełne cudne. Będę w tym roku pierwszy raz siać.
Bardzo ciekawie się zapowiada, więc będę zaglądać :wink:
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

tulipanka, dziękuję :D . To prawda, warzywa miałam niezwykle bujne, niczym nie pryskane, wolne od dodanej chemii.

Zważywszy na moje odwieczne uwielbienie nowinek i ciekawostek, miałam w ogródku kilka niecodziennych roślin:
komosa rózgowa
Obrazek
kapusta toskańska
Obrazek
tamarillo
Obrazek
lagerstroemia
Obrazek
fasolnik chiński
Obrazek
kiwano
Obrazek
szpinak malabarski
Obrazek
Awatar użytkownika
mandorla
200p
200p
Posty: 425
Od: 12 paź 2018, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Jaki okazały malabarski Ci urósł! Mój to przy nim chucherko, by nie powiedzieć inwalida! Tak się zniechęciłam, że w tym roku go odpuszczam.
Za to kapusta toskańska jest fajna. Wciąż ją można podbierać, bo w cieplejsze dni wypuszcza nowe liście.
Pozdrawiam słonecznie, Ika
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

mandorla, szpinak malabarski to moje największe odkrycie w ciągu ostatnich dwóch lat. Nie ma praktycznie żadnych wymagań, rośnie doskonale na mojej ciężkiej glebie, nie imają się go żadne szkodniki, no i mój mąż uwielbia go do jajecznicy na maśle. Dwie takie rośliny wystarczają aż do jesieni, bo liści przybywa w zastraszającym tempi, mimo systematycznego obrywania. ;:108

Moje fuksje cieszyły oko przez całe lato, aż do późnej jesieni. Wszystkie ładnie przezimowały i wypuszczają teraz nowe pędy.

Obrazek
Meble ogrodowe, oczywiście też robione własnoręcznie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Taki Fuksjowy Zakątek ;:215
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”