Bób cz.4

[wingrul]

A ja bym się zapytał czy w tych kubeczkach masz dziurki na dnie czy korzeń kręci się w koło.

[LukaszS]

Problem pojawia się, gdy doniczki są za małe (4x4x4 w multiplacie). Wtedy korzenie wyrastają poza doniczki i ciężko rośliny wyciągną bez uszkodzenia korzenia lub przecięcia doniczki w miejscu, gdzie są dziurki. Znacznie mniejszy problem jest wtedy, gdy doniczki są większe (moje mają 7x7 cm; wysokość 8-10 cm). Wysadzam rośliny na miejsce stałe, gdy korzenie zaczynają wychodzić przez dziurki (rośliny mają wtedy kilka cm wysokości). Nie mam problemów z hartowaniem, ponieważ rośliny mam od wysiania na zewnątrz (mały tunel szerokość i wysokość około 50 cm; długość 1.5-2.0 m - mam kilka). Podobnie postępuję z groszkiem.

[wingrul]

Problem pojawia się, gdy doniczki są za małe (4x4x4 w multiplacie). Wtedy korzenie wyrastają poza doniczki i ciężko rośliny wyciągną bez uszkodzenia korzenia lub przecięcia doniczki w miejscu, gdzie są dziurki. Znacznie mniejszy problem jest wtedy, gdy doniczki są większe (moje mają 7x7 cm; wysokość 8-10 cm). Wysadzam rośliny na miejsce stałe, gdy korzenie zaczynają wychodzić przez dziurki (rośliny mają wtedy kilka cm wysokości). Nie mam problemów z hartowaniem, ponieważ rośliny mam od wysiania na zewnątrz (mały tunel szerokość i wysokość około 50 cm; długość 1.5-2.0 m - mam kilka). Podobnie postępuję z groszkiem.

Ja mam doniczki 11x11cm wysokość 12 więc większe niż twoje a korzeń pojawia się po kilku dniach po wciśnięciu namoczonego nasionka.

[mandorla]

Bób najwygodniej jest siać w pojemnikach bez dna, np. w spinanych pierścieniach, albo tutkach po papierze toaletowym (jeszcze wygodniej, bo można od razu z tutką wsadzić do ziemi - rozłoży się). Wtedy korzeń, nawet jeśli się pozawija, nie uszkodzi się przy sadzeniu rozsady.

[LukaszS]

Ja mam doniczki 11x11cm wysokość 12 więc większe niż twoje a korzeń pojawia się po kilku dniach po wciśnięciu namoczonego nasionka.

Dziwię się, że przy tak dużych doniczkach korzenie już po kilku dniach wychodzą przez dziurki w doniczce. U mnie po jakimś czasie też zaczynają wychodzić, ale przy tych, które podałem, nie mam problemu z wyciągnięciem sadzonek.
Ziarna kładłeś na dnie i przysypywałeś podłożem, czy wciskałeś na kilka cm?

[wingrul]

Ziarna namoczone z widocznym już kiełkiem. W doniczkach praktycznie na wierzchu tylko symbolicznie przykryte. Trzymane kilka dni w kotłowni ok 19stopni ciepła. Teraz wyniesione do nieogrzewanego garażu.

[BobejGS]

Błażej

Rośnie jak na drożdżach

Mam pytania:


Jakiej ziemię użyłeś ?
Jaka to odmiana?
I czy będą później sadzone pojedynczo,czy razem do gruntu?

Pozdrawiam Maria.

Mam dwie skrzynki z bobem. Jedna jest z odmianą Fabiola, a druga Manita. Wysiane w kubki 500ml z podłożem warzywnym, jakims mniej znanym. po prostu znajomemu zostało po sezonie i gdzies tam pod wiatą leżała, to mi dał.

W kubkach oczywiście są otwory, bo to chyba logiczne.

Będą sadzone tak jak rosną w kubkach, tylko nad rozstawem się zastanowię.

[wingrul]

W kubkach oczywiście są otwory, bo to chyba logiczne.

Oj Błażej nie wiem czy takie logiczne ja już różne cuda widziałem.
Z tym że twoje kubki wychodzi na to niczym do doniczek się nie różnią bo korzenie i tak wyjdą dnem.
Plus taki że w skrzynce mieści się sporo kubeczków.

Kiedy sadzisz do gruntu ja planuje zrobić osłonę i może początek marca ale się zastanowię jeszcze

[BobejGS]

Raczej z kubków nie wychodzą, a kręcą się wokół dna.

Nie wiem jeszcze kiedy będę wysadzać. Pogoda tego roku jest strasznie nieprzewidywalna. Nie wiem też do końca gdzie one będą rosły. Jakoś z planowaniem mi ciężko idzie.

[Maraga]

Błażej!

Dzięki za odpowiedź.
Masz jeszcze trochę czasu na wsadzenie do gruntu.
W razie czego będzie można okryć na noc włókniną.
Ja planuję wysiać bezpośrednio do gruntu w marcu.Póki ziemia wilgotna.Potem to różnie bywa.
Zdążyłam się o tym przekonać w ostatnich latach.

[BobejGS]

Fakt, jeszcze trochę czasu jest. W tamtym roku chyba wysadzałem rozsade na początku kwietnia, jak dobrze sprawdziłem. Czasu jeszcze trochę jest. Mam jeszcze jedną paczke do wysiewu wprost do gruntu, także pewnie gdzies wcisne.

Niestety z opadami jest obecnie jak rok temu, czyli teraz nawet sporo popaduje i byle się dalsza część nie powtórzyła z suszą, choć gdyby były 4większe opady, podzielone w sezonie, to by wszystko tak urosło jak nigdy.

W tamtym roku bób na działce cierpiał sporo z powodu suszy, a rósł w centrum działki. Teraz może go wysadze na samym końcu, gdzie bardziej wilgotno. Wielka sterta gałęzi tam robi troszkę cienia. Jednak planowałem tam seler..

[Maraga]

Właśnie ten brak wody jest największą zmorą.
Nie tylko dokucza nam,ale też i rolnikom.
Koleżanka co roku sadzi bób,groszek,cebulę dymkę, a także sieje marchew,pietruszkę jak najszybciej się da,czyli w marcu.W czasie wegetacji nie podlewa.
I ma udane zbiory.
Ziemia na wiosnę jest wilgotna,potem różnie bywa.
Bób wsadzony do ziemi potrzebuje co najmniej dwóch tygodni do pokazania się na wierzchu.

A tak na marginesie: ziemniaki wsadzone w zeszłym roku 8 kwietnia, można było podbierać na początku czerwca.

[marcinbb]

Może na początek odniosę się do wody i rolników. Chyba tylko w naszym kraju ktoś wpadł na pomysł aby dawać rolnikom rekompensaty za suszę. Zamiast dopłacać do rolników każdemu wykopać studnię głębinową i niech leją dzień i noc. Znajomy sprzedaje hurtowe ilości ogórków, buraków, porów, cebul, itp. Pytam ile Ty wody lejesz bo widać że zraszacze i linie kroplujące jadą całe dnie i noce mówi że średnio dobowo 80-100m3 wody z własnej studni. Wywiercenie kosztowało go 4000 PLN. A wystarczy policzyć 100m3 doba * 30 dni = 3000m3 u nas m3 kosztuje 3,5PLN bez kanalizy 10000 PLN/miesięcznie by płacił.

Ale teraz o bobie dziś do miseczki wpadło 8 paczek nasion do namoczenia jutro spacer z glebogryzarką, zagrabić, podlać i wszystko ląduje w ziemi.