Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Gratuluję ukończenia semestru ;:196 ależ fotogeniczny ten krokus na ostatnim zdjęciu :D
Pogoda faktycznie szalona, później dowiadujemy się co w naturze jest byliną, a tylko u nas funkcjonuje jako jednoroczne ;:224
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Witaj :wit . Świetnie zapowiada się Twój sad, rośnie jak na drożdżach ;:215 . Pogodę mamy bardzo zwariowaną i niebawem planuję wiosenne porządki bo nie ma na co czekać ;:224 . Gratuluję ukończenia semestru , świetne prace ;:215 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5993
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Aga dałaś z tymi pelaśkami :lol:
Na zdjęciu nie po odróżnienia.
Piękne plany sadownicze. Ależ będzie dużo owoców ;:63
Prace przepiękne. Nie wiedziałam że taką artystką jesteś :wink:
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42113
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Agnieszko tak z daleka to obraz z kołem mi się podoba...a i jeszcze z drzewem po prawej. Musze przyznać że sporo prac już namalowałaś ;:63 Ja kupowanych grusz azjatyckich nie jadłam... chyba...? Natomiast moi znajomi maja na działce i dostarczają w sezonie. Pierwsza nawet mi posmakowała, ale kolejne jakoś dłużej w domu leżą ;:131 Na pewno znaczenie ma jaka to odmiana, oni mają swoją już dość długo jakieś kilkanaście lat. Ile kurek chcesz dokupić i jakie? ;:168
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Irenko nie wiem jak to możliwe, że w pierwszym momencie przeoczyłam co napisałaś! Byłam na stronie tej szkółki orzechów szczepionych i już nie pamiętam, czemu nie kupiłam, może nie można było kupić jednej sztuki albo coś takiego. Mam nadzieję, że nikt o te pelargonie nie spyta :)

Natalko dziękuję! Teraz rośliny mogą nas zaskoczyć swoją żywotnością. Jesienią zapomniałam o cebulach eukomisa na tarasie. Pogrzebałam w pojemnikach i nie chcę zapeszać, ale chyba nic mu nie jest- cebula jędrna i twarda.

Ewelka Ja też już zaczęłam wiosenne porządki, tu coś przytnę, tam przesadzę, jak to zwykle w marcu. Dzięki ;:196

Wiola na żywo też prawie nie do odróżnienia, w sklepie macałam je po listkach, trudno mi było uwierzyć, że to nie żywe ;:224 Dziękuję ;:168

Marysiu dziękuję ;:196 Mam wymagającego profesora, żąda mnóstwa prac co tydzień :lol: Ja nigdy jeszcze nie jadłam takiej gruszki wyhodowanej w Polsce. Jestem ogromnie ciekawa smaku, gusta są różne, wiadomo, inaczej na co byłoby tyle odmian? Chciałam tylko uzupełnić kury wyniesione przez rudego złoczyńcę ;:204 Na nic się nie nastawiałam, ale znalazłam dziś na Paczkowskiej na targu ładne kurki Lohmann białe i brązowe, nie wiem jak sobie poradzą na podwórku, ale robią na mnie bardzo dobre wrażenie. Zaraz niżej więcej o nich napiszę ;:196

Miałam bardzo pracowity weekend, starałam się nie przesadzać, bo wciąż mam pewne ograniczenia, muszę odpoczywać, nie dźwigać, itp, ale jak tu siedzieć i odpoczywać, kiedy w ogrodzie przedwiośnie i pracy nie brakuje? Razem z mężem ogarnęliśmy resztę warzywnika, tak by było miejsce dla karczochów, cukinii i kukurydzy. Na zgrackowaną ziemię posiałam gorczycę na nawóz zielony, planuję robić to kilka razy a przekopać dopiero w kwietniu, wcześniej mi ten kawałek niepotrzebny, niech nie wysycha :D
Rozłożyłam agrotkaninę w młodych winoroślach, brzydko to wyszło ;:131 Pod krzewami jest taki węzełek związany z ostnicy, ma chronić w razie większego przymrozku dolne pąki, bo w tym roku tnę je na dwa oczka. Mam też swoje sadzonki, żeby je tu dosadzić, ładnie się ukorzeniły w gruncie i już widzę, że przezimowały bez szkody ;:215

Obrazek

Posiałam trochę marchewki z dymką, też na agrotkaninie, jeśli pomoże nie przesychanie ziemi to jakoś zniosę to jak wygląda ;:173 Coś takiego zrobiłabym normalnie w 10 minut, rowek patykiem i sianie, a z ta agrotkaniną zeszła mi dobra godzina!

Obrazek

Razem z Natalką pozbierałyśmy z ogrodu truskawki i szczypiorek czosnkowy i pożeniłyśmy je w pojemnikach na tarasie, dostały dużo przesianego kompostu i jak susza ich nie zje, to będziemy jeść je my.

Obrazek

Obrazek

Córcia kochana, wie że nie wolno mi nic dźwigać i przyniosła sama kilka małych konewek wody i wszystko to podlała ;:167 Ja w tym czasie przesadziłam porzeczkę.

A rano, skoro świt ruszyliśmy na kurzy targ.

Obrazek

Mąż ma już swój ulubiony punkt, gdzie kupuje bardzo ładne zboże. Ja poszłam oglądać kury. Było ciepło, kilkanaście stopni i wiele hodowców odważyło się wziąć kurczaki na sprzedaż. Tym razem obejrzałam wszystko dokładnie, nozdrza, dzioby, grzebyki, pióra i co pod piórami, czystość kuperka, czy skoki są zdrowe i czy pod łapkami nie ma zgrubień. Znalazłam kurczaki, które wyglądały naprawdę dobrze- żywe, na oko zdrowe, ładne. Muszę bardzo uważać, bo nie mam miejsca na trzymanie ich osobno przez jakiś czas, trafiły wszystkie na jedne wybieg. I oczywiście "stare" kury od razu zaczęły ustalać porządek dziobania, przy czym młode nie trafiły na koniec kolejki dziobania, one były DZIOBANE.

Obrazek

Wiem, ze tak musi być, ale i tak żal na to patrzeć... Zrobiłam "starym" dzień otwartej woliery, aby czymś się zajęły i nie dręczyły młodzieży. Więc ruszyły radośnie demolować mi rabaty, gnieść tulipany, składać jajka po krzakach, brudzić świeżo przepierzoną bielutką szatę suchym piachem spod jodły i w ogóle korzystać z pełnej wolności :;230

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miałam na nie oko i na maluchy, które miały okazję zapoznać się z kurnikiem i zajęłam się pracami z tej części ogrodu, mimo lekkiej mżawki.
Przycinałam krzewy, nawet hortensje bukietowe, przesadziłam 10 dużych krzaków hortensji ogrodowych- w końcu ;:224 Zlitowałam się nad bidulkami, bo pamiętacie, mili goście, gdzie je posadziłam? Przy ścianie domu, wystawa południowa, największa smażalnia w ogrodzie ;:223 Zabieram się za przesadzanie już od lat i w końcu je zabrałam na półcienistą rabatę za tarasem, a na ich miejsce posadziłam podzielony rozchodnik okazały. Tą rabatę-saharę dzieli z magnoliami i ciemiernikami, kilkoma kępkami kocimiętki i jedną upartą żurawiną, którą zaniedbałam bardzo, a ona jakoś sobie żyje i nie chce umierać :;230 Zabrałam z niej również kilkanaście żurawek, zwłaszcza moje wysiewane czerwone i posadziłam tu i tam, bardziej do cienia.
Przycięłam też dziś duże winorośle, nie bardzo wiem, jak je prowadzić nad tarasem, zrobiłam tak na czuja, żeby był duży przewiew. Potem przycięłam kiwi, a potem rozpadało się na dobre i wróciłam do domu padając na ryjek.

Zostawiam kilka zdjęć, piękny ten luty ;:3

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miło mi, że podobają się Wam moje prace. Może kiedyś pokażę kilka takich, które sama lubię najbardziej :D
:wit
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Agnieszka, u ciebie roboty wiosenne idą pełną parą ;:oj Jak się człowiek zaczyta i jeszcze zobaczy zdjęcia to ciężko uwierzyć, że to dopiero luty. Miałam u siebie podpytywać czy można już ciąć hortensje, a teraz czytam, że ty już po. Jutro mam więc pole do popisu i przytnę swoje. Na samą myśl o sekatorze w rękach serce bije mocniej ;:306
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

No, no, pracowita z Ciebie pszczółka ;:oj gratuluję, ale nie przepracuj się ;:108
Wiosna faktycznie coraz bardziej zaawansowana, robi się coraz ładniej :D
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7942
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Aguś
Moje wyrazy uznania za poziom prac na pierwszym roku ;:180
Jestem zadowolona ,że Ciebie namawiałam. :oops: :)
Profesor sobie naszykował wyżerkę na czas przeglądu :;230

Szkoda kurzej młodzieży ,z gołębiami nowymi jest identycznie.
Zawsze zbierają baty na początku.
Nie podziubały tulipanów :?:
Jestem ciekawa gruszki z nasion. :)
U nas wegetacja ,jak w kwietniu to nic dziwnego ,że u Was drzewa zbierają się do kwitnienia.
Oby mrozy nie wróciły.
W mojej prognozie to za ciepły marzec się nie zapowiada.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12067
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Brawo, brawo!

Ja się dzisiaj za cięcie jabłoni zabieram...

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42113
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Agnieszko jak na oszczędzanie się to bardzo pracowita jesteś, dobrze że córunia martwi się o Ciebie ;:167
Coś chyba przegapiłam, bo widzę że masz koguta i to chyba takiego jak ja australorpa :?: Cudne są tylko mój jest tak ogromny, że chyba ma problem z kurami ;:306 Nie raz próbowałam ingerować w hierarchię kurzą... szczególnie przy jedzeniu, bo te stare nie dopuszczają ich do lepszych kąsków i obojętnie czy kury są w drodze kupienia czy wysiedziane w kurniku. Bardzo lubię odwiedzanie naszego lokalnego targu...dla mnie to święto :D
Winorośle koniecznie co roku tnijcie, bo nawet złe cięcie jest lepsze niż żadne ;:333 Nad tarasem puszczamy długie pędy tylko wtedy ich więcej, a tniemy te boczne. Na saharę powinnaś wysadzić trawy :D
Jak dobrze, że na FO ludzie wspierają się nie tylko w roślinności, ale i w talentach ;:4
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7095
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Aguś, chylę czoło przed talentem ;:333 Pracowita pszczółka z Ciebie, zamiast leżeć i pachnieć odwaliłaś kawał niezłej roboty. Tylko nie rozumiem po co ta agro?
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

WOW, opryskalas brzoskwinie. Ja jeszcze nie. Przypomniałaś mi. Cudne kurki ;:138
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Witajcie kochani ogrodnicy!
Wszyscy utknęliśmy w domach. Myślę sobie, że to ogromne szczęście że mam ogród przy domu, bo byłoby mi bez niego szalenie smutno :(
Dosadziłam kolejne drzewka, te dwie zamówione jablonki, śliwę jerozolimkę, gruszę, morelę somo i przepiękną brzoskwinię czerwonolistną.
Nie wiem, czy wspominałam, ale lecieliśmy z mężem do Hiszpanii na krótkie zwiedzanie. Wyjeżdzaliśmy zapewniani, że to taka grypa i w ogóle nie ma obaw. Wracaliśmy trochę ponad tydzień temu z jeszcze w miarę normalnej Barcelony a teraz tam jest prawdziwa epidemia :shock: mamy oboje nadzieję, że nam i naszym rodzinom nic nie będzie.
Przed weekendem odwiedził mój kurnik lis. Było już późno, a ja jeszcze nie zamknęłam kurnika i gdyby nie alarm koguta pewnie zadusilby wszystkie. Zagryzł jedną młodą kurkę i jak się nam zdawało jedną starą... ale po pół godzinie wstała i poszła do kurnika ;:oj nazwaliśmy ją kiedyś Demon, bo to kura z piekła rodem, na każdym kroku potwierdza, że imię dostała odpowiednie :;230
Mamy znów 5 młodych kur, kilka w kolorze sussexów i dwie rude Rosy.
W ogrodzie się sporo dzieje, muszę zrobić trochę zdjęć, teraz chyba będę mieć czasu aż w nadmiarze. Wieczorem odpiszę wszystkim z laptopa.

Teraz tylko moja biedna morela, która rozkwita za szybko i oberwala przymrozkiem.
Obrazek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”