Familokowego sezon 2020
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, jeśli Twoja nn w rzeczywistości ma ciemniejszy kolor, to obstawiam, że to jednak Baronesse
Ach, kiedy już przyjdzie wiosna? Na takie widoki czekam z niecierpliwością
https://images91.fotosik.pl/317/a78b9ccd9bb9132c.jpg
Ach, kiedy już przyjdzie wiosna? Na takie widoki czekam z niecierpliwością
https://images91.fotosik.pl/317/a78b9ccd9bb9132c.jpg
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Familokowego sezon 2020
Cudności.
Powzdychałam sobie. Jak ty to robisz z różami- nie wiem, u mnie wszystkie patyczki poczarniały, niestety. Może cięłam za małe?
Poszukałam też nasion wiosennych kwiatów, które w twoim wątku bardzo mi sie spodobały!
Powzdychałam sobie. Jak ty to robisz z różami- nie wiem, u mnie wszystkie patyczki poczarniały, niestety. Może cięłam za małe?
Poszukałam też nasion wiosennych kwiatów, które w twoim wątku bardzo mi sie spodobały!
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, no jak to tak z pustą baterią do ogródka? Wpomnieniowe fotki słoneczne i kolorowe a w ogrodach jeszcze trochę szaro. A zaglądałaś do przechowalni? U mnie porażka, dwa tygodnie nie zaglądałam, dzisiaj poszłam sprawdzić, a tam przyrosty blade na 10 cm
Dobrego tygodnia, bez bólu
Dobrego tygodnia, bez bólu
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
MARTUSIU oczywiście zrobiłam jedną fotkę ale baterie w ubiegłym roku były ładowane to i tak długo wytrzymały .Świeże fotki są a jakże zrobiłam je wczoraj .Wczoraj także pracowałam przy ścinaniu resztek chryzantem,jesiennych astrów i czyszczeniu rabatek z ubiegłorocznych liści .Przycięłam także część hortensji Jak na rekonwalescentkę to pracy sporo ogarnęłam W przechowalni też wszystko sie powyciągało szczególnie datury bo szałwie śpią czekają na obfite podlanie a dałam im tylko ciutek żeby jeszcze sobie trochę pospały.Do dalii nawet nie zaglądałam żeby się nie stresować
KASIU witam Cię bardzo serdecznie .No cóż jeśli chodzi o patyczki to czasem mi też czarnieją nie ma 100% sukcesu jednak sie tym nie stresuję i dalej wkładam je do ziemi .Można je wyrzucić, ale jak wetkniesz w ziemię a z tego wyrośnie roślinka to jest radocha, wiec nie stresuj sie .Ja wsadzam 2 oczka śpiące do ziemi i dwa pozostawiam u góry, można oczywiście więcej oczek włożyć w ziemię bez znaczenia.Potem nakrywam to butelką i czekam .Gleba nie może być zbyt mokra najlepiej na grządce je wsadzić,albo w doniczkę i ją zadołować bez znaczenia jednak muszą być osłonięte od słońca.Ciekawe które wiosenne kwiaty Ci się spodobały
DOROTKO już nawet skalnica zaczęła pokazywać kwiatki szaleństwo czekam aż rozwinie sie pąk lwiej paszczy Będziemy obserwować tę Baronessę .Też czekam aż skalniak sie ukwieci bo na razie dominują iglaczki
Kolorowych snów życzę wszystkim i oby zbliżający sie huragan nie narobił szkód
KASIU witam Cię bardzo serdecznie .No cóż jeśli chodzi o patyczki to czasem mi też czarnieją nie ma 100% sukcesu jednak sie tym nie stresuję i dalej wkładam je do ziemi .Można je wyrzucić, ale jak wetkniesz w ziemię a z tego wyrośnie roślinka to jest radocha, wiec nie stresuj sie .Ja wsadzam 2 oczka śpiące do ziemi i dwa pozostawiam u góry, można oczywiście więcej oczek włożyć w ziemię bez znaczenia.Potem nakrywam to butelką i czekam .Gleba nie może być zbyt mokra najlepiej na grządce je wsadzić,albo w doniczkę i ją zadołować bez znaczenia jednak muszą być osłonięte od słońca.Ciekawe które wiosenne kwiaty Ci się spodobały
DOROTKO już nawet skalnica zaczęła pokazywać kwiatki szaleństwo czekam aż rozwinie sie pąk lwiej paszczy Będziemy obserwować tę Baronessę .Też czekam aż skalniak sie ukwieci bo na razie dominują iglaczki
Kolorowych snów życzę wszystkim i oby zbliżający sie huragan nie narobił szkód
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Familokowego sezon 2020
Witaj Jadziu czytam tyle pracy już ogarnęłaś widać w dobrej kondycji jesteś i u mnie noski wiosennych kwiatów się wychylają, ale od wczoraj znowu wiatry wieją,że nie bardzo da się popracować w ogrodzie.
Niedługo mam nadzieję ze te wspominki wiosenne już będziemy w realu oglądać Wszystkie patyczki róż które wsadziłam w tamtym roku mają się dobrze, zaglądałam do nich wczoraj siedzą zieloniutkie pod kapturkami z butelek plastikowych, i listeczki maja takie żywe, ciekawa jestem czy mi się uda uchować je później, a kiedy Jadziu ściągasz im te kapturki? W tym roku też będę się bawić w patyczkowanie
Serwetka śliczna szczęśliwy kto ją dostanie. Pozdrawiam i zdrówka życzę
Niedługo mam nadzieję ze te wspominki wiosenne już będziemy w realu oglądać Wszystkie patyczki róż które wsadziłam w tamtym roku mają się dobrze, zaglądałam do nich wczoraj siedzą zieloniutkie pod kapturkami z butelek plastikowych, i listeczki maja takie żywe, ciekawa jestem czy mi się uda uchować je później, a kiedy Jadziu ściągasz im te kapturki? W tym roku też będę się bawić w patyczkowanie
Serwetka śliczna szczęśliwy kto ją dostanie. Pozdrawiam i zdrówka życzę
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Familokowego sezon 2020
Jadzia ale masz super wiosnę, z przylaszczkami (czy to nie były kiedyś kwiaty kwietniowe? ) Musze doczytać, czemu jesteś rekonwalescentką, mam nadzieję, że już dochodzisz do siebie. Ja się oszczędzam po operacji miesiąc temu, ale sporo się ruszam, tylko nie dźwigam i też coś robię w ogrodzie. Mój chirurg mnie namawiał, żeby dużo chodzić, ruszać się jak najszybciej, ale w szpitalu jak wstałam po operacji a jeszcze z kroplówką i poszłam się przebrać to mnie zdrowo opierniczyli Bo tak, dużo i szybko ale nie aż tak szybko. Pocięłam wczoraj jeden duży brzydki badyl Eden Rose. Tzn brzydki, bo taki długi i nierozgałęziony, ale tak to ładny i zdrowy Zrobiłam gałązki 15 do 20 cm. Gdzie to ukorzenić, w domu, w szklarni? Zaraz im końce zabezpieczę woskiem. I w czym go trzymać? Lepsza ziemia, piasek czy włókno kokosowe? Wiem że jesteś doświadczona z różami, może coś podpowiesz
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, no i wiosna się rozszalała Szybkościowe te krokusy, śliczne A co to za przebiśnieg jakiś wypasiony?
Zaaplikowałaś sobie bardzo aktywną fizjoterapię, mam nadzieję, że z dobrym skutkiem!
Wiosennej pogody i zdrówka
Zaaplikowałaś sobie bardzo aktywną fizjoterapię, mam nadzieję, że z dobrym skutkiem!
Wiosennej pogody i zdrówka
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
Jak mogłam dzisiaj przy słonecznej pogodzie siedzieć w murach chyba bym sie udusiła Witam serdecznie miłych gości i podczytywaczy Oczywiście praca, praca i końca nie widać, bo liść kładzie sie gęstym dywanem .Róże szaleją, krokusy również i ranniki coraz więcej ich widać. Niektóre mają tylko listki, ale w przyszłym roku będą juz kwiatki,a niektóre dopiero sie gramolą z ziemskich czeluści. Przy słonecznej pogodzie super sie pracowało i juz widać postępy a krokusy nawet na ścieżce sie wysiały jest ich mnóstwo
AGUSIU po prostu złamałam sobie kość biodrową i nie mogę dojść do pełnej sprawności .Jednak nie poddaje sie, bo ogródek jest najważniejszy nie mogę siedzieć w chałupie.Dzisiaj nawet nie doszłam do przylaszczek bo byłam zafascynowana tymi krokusami Widok zabójczy jak na moje małe włości ,a to dopiero początek ,bo sporo ich dopiero sie gramoli
Ja swoje patyczki wtykam w ziemie[ 2 oczka do ziemi 2 na zewnątrz] ,a czasem w doniczkę ,ale wtedy trzeba pilnować wilgotności.Można też doniczkę zadołować wtedy tak nie trzeba często pilnować wilgoci w glebie Może być mieszanka ziemi i piasku, bo on dłużej trzyma wilgoć.Nakrywam to butelką i zostawiam najlepiej w półcieniu
KRYSIU kochana powoli ogarniam ten mój bajzel .No prawie dwie rabaty zrobione i dwie ścieżki .Oczywiście do pełni szczęścia jeszcze jest sporo pracy ,ale potem sobie siądę na mojej ławeczce i bedę podziwiać. Na razie patyczki zostaw w spokoju niech siedzą grzecznie pod okryciem nic im nie będzie . Moje patyczkowo też na razie zielone ale bez listowia niech tak bedzie bo listki tylko osłabiają produkcję korzonków.Mam nadzieję ,ze ofiarodawczyni serwetka przypadnie do gustu a teraz bawię się kolejna już sporo zrobione ,ale jeszcze trochę potrzebuję czasu żeby wykończyć
MARTUSIU jaki wypasiony normalny taki jak inne .Tez mam nadzieję ,ze nie przedobrze z tymi pracami ale nie umiem usiedzieć na miejscu wciąż mnie nosi .Dziennie po 2-3 godzinki pracy to chyba nie za duzo
Życzę wszystkim miłego wieczoru i kolorowych snów
AGUSIU po prostu złamałam sobie kość biodrową i nie mogę dojść do pełnej sprawności .Jednak nie poddaje sie, bo ogródek jest najważniejszy nie mogę siedzieć w chałupie.Dzisiaj nawet nie doszłam do przylaszczek bo byłam zafascynowana tymi krokusami Widok zabójczy jak na moje małe włości ,a to dopiero początek ,bo sporo ich dopiero sie gramoli
Ja swoje patyczki wtykam w ziemie[ 2 oczka do ziemi 2 na zewnątrz] ,a czasem w doniczkę ,ale wtedy trzeba pilnować wilgotności.Można też doniczkę zadołować wtedy tak nie trzeba często pilnować wilgoci w glebie Może być mieszanka ziemi i piasku, bo on dłużej trzyma wilgoć.Nakrywam to butelką i zostawiam najlepiej w półcieniu
KRYSIU kochana powoli ogarniam ten mój bajzel .No prawie dwie rabaty zrobione i dwie ścieżki .Oczywiście do pełni szczęścia jeszcze jest sporo pracy ,ale potem sobie siądę na mojej ławeczce i bedę podziwiać. Na razie patyczki zostaw w spokoju niech siedzą grzecznie pod okryciem nic im nie będzie . Moje patyczkowo też na razie zielone ale bez listowia niech tak bedzie bo listki tylko osłabiają produkcję korzonków.Mam nadzieję ,ze ofiarodawczyni serwetka przypadnie do gustu a teraz bawię się kolejna już sporo zrobione ,ale jeszcze trochę potrzebuję czasu żeby wykończyć
MARTUSIU jaki wypasiony normalny taki jak inne .Tez mam nadzieję ,ze nie przedobrze z tymi pracami ale nie umiem usiedzieć na miejscu wciąż mnie nosi .Dziennie po 2-3 godzinki pracy to chyba nie za duzo
Życzę wszystkim miłego wieczoru i kolorowych snów
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, wcale Ci się nie dziwię, że nie poszłaś dalej, cudna łączka krokusowa
Będę się upierać, że ten przebiśnieg nie jest pospolity, dlatego ich nie przybywa.
Będę się upierać, że ten przebiśnieg nie jest pospolity, dlatego ich nie przybywa.
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2020
Zazdroszczę Ci tej pracy w ogrodzie.
Cudne te twoje krokusy.
I fajnie,że Ci się one sieją.
Cudne te twoje krokusy.
I fajnie,że Ci się one sieją.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowego sezon 2020
Wiosnę znalazłaś szybciutko, ależ masz kolorowo.
Ciesze się, że zdrówko pozwoliło na pierwsze prace ogrodowe. Moja siostra dopiero dzisiaj opuściła szpital, jeszcze dużo czasu potrzebuje by dojść do siebie. Natomiast ja jestem w proszku, najpierw muszę sprawdzić w piwnicy jak "zimowce" wyglądają, na razie nic też nie wysiewam.
Pozdrówka.
Ciesze się, że zdrówko pozwoliło na pierwsze prace ogrodowe. Moja siostra dopiero dzisiaj opuściła szpital, jeszcze dużo czasu potrzebuje by dojść do siebie. Natomiast ja jestem w proszku, najpierw muszę sprawdzić w piwnicy jak "zimowce" wyglądają, na razie nic też nie wysiewam.
Pozdrówka.
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4135
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Familokowego sezon 2020
Witaj Jadziu cieszę się że ze zdrówkiem coraz lepiej zawitała do nas wiosna to i deprecha minie bo już tego nic nie robienia miałam dość . Dziś jak się dorwałam do rabatek to połowę wyczyściłam z liści. widzę że wszystkim roślinom bardzo się śpieszy do słoneczka , oby nie było mrozu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego sezon 2020
Rehabilitacja na świeżym powietrzu, to w przypadku takich ogrodowych zapaleńców, najlepsza sprawa Ostro zaczęłaś działać, ale i dzięki temu masz efekty. Krokusy jak oszalałe zaczynają się pokazywać, ale dzięki temu od razu zrobiło się weselej w ogródku. Jak się patrzy na takie kwitnące maluchy, to od razu rośnie.
Miłego dnia
Miłego dnia