Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2564
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Wow ;:oj takie duże warzywa już masz, wspaniałe :D U mnie rozsady w domu bo warzywnik dopiero się suszy,dostaliśmy niesamowitą ilość
wody z góry :roll: Ja też tak robie warzywnik w kwiatach bo to bardzo pomaga a i fajnie wygląda.
Pekinka faktycznie gwiazdorska :) ;:215
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Witam serdecznie!
Jako córka marnotrawna powracam na forum po sporej przerwie ;:224 Dziękuję Ci Marysiu, Violu, Agnieszko i Igo za porady, nie wypada już do nich wracać i się ustosunkowywać do sytuacji groszkowej sprzed roku ;:173 Powiem tylko, że tak późna odmiana i u mnie rosła z robaczkami i w małe nasionka, bo było dość sucho.

W tym roku nie planuję groszku ani bobu, bo potem po nich choruje fasolka. Chcę gros warzyw zmieścić w pierwszej części warzywnika, usunąć ścieżki (dzięki nim perz ma świetne bazy wypadowe, by atakować mój warzywnik), założyć siatkę przeciw lisom i kotom i ograniczyć uprawy do minimum, do czego przymusza mnie permanentny brak czasu ;:224
W pierwszej połowie warzywnika, w tym kwadracie z aniołkiem znajdą się ogórki, sałata, rzodkiewki, zioła (bazylia i pietruszka naciowa, bo wieloletnie już tam mam), koperek, buraki, szpinak, kilka pomidorów koktajlowych i cebule z dymki. W drugiej- połowa dla kukurydzy cukrowej, połowa dla szparagów, cukinii i kopru. Przy siatce planuję fasolkę tyczną i ogórki.

Poczyniłam pierwsze zakupy nasionkowe.
Obrazek

Najbardziej cykam się o ogórki, nie znam żadnej z tych odmian i również żadna z tych, które znam mnie nie zadowoliła prócz jednej- Monisi, której teraz na swoje potrzeby nie mogę zakupić. Mam nadzieję, że któreś z nich będą ok, nie będą rosły w beczułki i nie zachorują za szybko.

Z pomidorów znów planuję głównie Corazona, który został jednogłośnie wybrany w mojej rodzinie na najlepszego pomidora świata :;230 Prócz tego kilka krzaczków cytrynka i może jeszcze jakiejś koktajlówki, może ktoś poleci hiperodporną i smaczną :D

Poprzedni sezon udał się głównie dzięki pomocy mojej mamy, która kilkakrotnie przyjeżdżała, gdy byliśmy na wyjazdach i prócz dbania o zwierzyniec odchwaszczała mi zagonik buraków i podlewała ogórki, fasolkę i kukurydzę.
Kukurydza była pewnym zawodem :( Byłam przekonana, że jeśli pięknie wypełnia się i plonuje nawet posadzona w rządek, to na zagonie będzie pierwsza klasa- a tu wyszły szczerbate kolby ;:202 Przemyślałam sprawę i chyba wiem, co zawiniło- każdego roku przy sadzeniu rozsady dosiewałam trochę kukurydzy i pewnie kwiatostany męskie tej dosiewanej pomagały zapylić kolby tej z rozsady, w tym roku posadziłam tylko rozsadę i lipa. Drugi raz nie popełnię tego błędu.
Ta śliczna fioletowa pekinka, którą zachwycałam się ja i niektórzy moi goście też nie wyszła, mogłam ją posiać jak zawsze w lipcu, bo wiosenna zakwitła, a potem robale zjadły nasiona.
Z nasion pozyskałam za to cebulę cukrową i dziką rukolę, moją najulubieńszą powsinogę warzywnikową. Jako że w tym roku jednak chcę porządnie przekopać warzywnik i boję się, że już nie pojawiłaby się z samosiewu, to ocaliłam trochę nasion, bo bez jej smaku już sobie nie wyobrażam lata :)
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Agnieszko, widzę, że plany ogrodowe już poczynione :D
Podziwiam, że potrafisz ograniczyć uprawę pomidorków tylko do dwóch odmian, ja z koktailówek poza wszelkimi nowościami, zawsze sieję K/15, Winogronka i Megagrona, w tym roku mam też do wypróbowania koktailówkę K/12.

Z ogórków, które pokazujesz, miałam Bravo F1, nie byłam z niego specjalne zadowolona, rósł w tunelu, szybko zachorował, może u Ciebie w tunelu lepiej się sprawdzi?
Ja od trzech sezonów wysiewam do gruntu Kraka F1 i Soplicę F1, jestem z nich zadowolona.

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Irenko, dziękuję za poradę! Mam chyba Winogronka i Megagrona, może właśnie je posadzę w gruncie :)

Dogadałam się na kupno nasion ogórka Monisia ;:138 Te kupione też wypróbuję, może z Bravo tylko jedno nasionko, bo na chorujące warzywa szkoda mi miejsca :lol:

Wyszperałam kilka zdjęć z zeszłego sezonu. Już pod koniec maja był gęsty busz.


Obrazek

Obrazek

Między małymi winoroślami miałam dość miejsca, by posadzić jeszcze ogórki. Miejsce było o tyle dobre, że nie miałam problemu z ich podlewaniem.

Obrazek

Obrazek

Dosiewałam cukinię i w końcu miałam jej sporo, ale błyskawicznie dopadły ją wirusy. W tym roku szukałam odmiany odpornej na choroby wirusowe. Mimo porażenia, owocowały długo i całkiem dobrze, za to dynia piżmowa wydała tylko dwie dynie.

Obrazek

Obrazek

W czerwcu jak zwykle rozpanoszył się rumianek. Niektórym warzywom to nie szkodziło, że mają towarzystwo, a inne praktycznie nie urosły, jak cebula i marchewka ;:224

Obrazek

Jak już wspominałam czerwona pekinka zakwitła. Wczesna kapusta Fantazja była znacznie mniej wczesna, niż oczekiwałam i zebrałam w sumie trzy malutkie główki przed robalami :roll:

Obrazek

Obrazek

Ziemniaki wyrosły pięknie, ale szybko przegrały ze stonką

Obrazek

Obrazek

Późny groch też się nie sprawdza, będę jednak wybierać wczesne odmiany. W tym roku robię przerwę z grochem i bobem.

Obrazek

Kukurydzę posieję, ale w dwóch terminach ;:108

Obrazek

Fasolkę również, ale tym razem nie karłową, a tyczną. Fasolka plonowała dobrze, nie szkodziło jej, że ziemia była tylko zgrackowana. W tym roku chcę zasilić obornikiem i kompostem i zostanie przekopana, bo muszę wybrać kłącza perzu.

Obrazek

Czosnek rozsadzany na wiosnę dał małe główki, ale o dużych ząbkach (np 3-4 ząbki na główkę), więc nie było mi szkoda pracy przy rozsadzaniu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pomidory w szklarni plonowały przyzwoicie, smak była jak zawsze pierwsza klasa. Nie pryskałam ani razu, nie zachorowały aż do października ;:167

Obrazek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Aguś
Piękne plony ,jak na suchy i robalowy rok :D
U nas groch też się nie udał - mączliki.
Ogórek polecam - Śremski, zawsze się udaje. :D
Pomidory najsmaczniejsze od Ciebie to były fioletowe, wielkowocowe :D
Rukola też się sieje u nas ,jak szalona.
Kiedy pierwsze siewy planujesz :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Aguś, nie narzekam, choć w sumie był to najbiedniejszy rok z dotychczasowych- z ziemniaków nie miałam nic, z grochu prawie nic, zero marchwi, cebuli, lichutkie buraki (z całej grządki starczyło na dwa duże słoje zakwasu), kalarepa zdrewniała za szybko i pojadły tylko kury, cukinie dopadł wirus, pomidory zaczęły solidnie wiązać w lipcu i owocować w sierpniu, bo cały czerwiec grona gotowały się na krzakach i owoców było z tego okresu niewiele.
Dla mnie każde takie niepowodzenie to jakaś wskazówka na przyszłość. Np- mojej ziemi nie mogę zostawić bez przekopania. Nie ma jeszcze takiej struktury, a może nigdy mieć nie będzie, bo w niej ot tak dobrze rosły warzywa ;:185 No i muszę wybierać wczesne i odporne odmiany, bo nie używam chemii w warzywniku. Też mało podlewam, tym bardziej wczesne odmiany sprawdzają się lepiej, korzystają z wody której wiosną w ziemi mają więcej.

Czy planuję siać? No jasne! Nawet już wyłożyłam coś na wacik:

Obrazek
Podkiełkowuję trochę cebuli, karczoch, pietruszkę naciową, bazylię (na razie na parapet), lubczyk i bakłażan.

Przemyślałam sobie sprawę i do pierwotnej listy warzyw dołożyłam jeszcze kilka krzaków bakłażanów i karczochy i na ostatnią próbę kapustę stożkową ekspres- może na przekopanej i dobrze zasilonej ziemi urośnie tak szybko, jak to obiecuje producent.
Rozważam wyłożenie agrotkaniny między warzywa- średnio mi się to podoba, ale kto mi ten ogródek wypieli, jak go zaatakują chwasty? ;:218 Może by też ograniczyła parowanie wody. Jakoś przestaję wierzyć w lato z odpowiednią ilością opadów, tak jak już nie wierzę w zimy ze śniegiem. Na ściółkowanie samą trawą mam za mało trawy, a to co rozkładam za szybko znika z grządek. Bez podlewania trawa nie rośnie ;:224
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Agusiu
Hmm, to u mnie jednak lepiej było :D
Ale włożyłam w warzywka więcej pracy niż kiedykolwiek.
Sadziłam pojedynczo pietruszki ,buraczki i marchewki z rozsady bo nie wyrosły.
No i podlewanie od kwietnia do września.
Polecam włókninę , agrotkaninę.
U siebie w ogródkach warzywnych i szklarni nie mam kawałeczka odkrytej gleby.
Nie wygląda to estetycznie bo w niektórych miejscach są worki itp.
Super :!: Nie boisz się ,że roślinki wyciągną się :?: :?:
Zapomniałam ,że masz swoje tajemnicze boxy do pędzenia warzywek :D
Osobiście posieję niebawem rzodkiewki do skrzynek w szklarni a w lutym papryki i jakieś kwiatki.
A co to za nasionka między karczochem a lubczykiem :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Aguś tam jest bazylia, taka z ważnością nasion na styk, więc wolę ją sprawdzić. Na razie skiełkowało jedno nasionko. Czekam na zamówienie bazylii sałatowej, jak ta starsza nie wzejdzie, to będę mieć sałatową i też ok.
Nie przepadam za agrotkaniną, ale lepsza ona, niż suszki z warzyw i chwastowisko. Musze trochę się nagiąć do warunków, np tego, że na pewno przed czerwcem będę mieć ręce pełne roboty nawet bez ogrodu.
Poznęcałam się dziś nad sadem, przycięłam trochę jabłonki i zaczynam się zastanawiać, czy na kolejne sezony nie zrobić sobie zrębków. Rozglądam się nad rozdrabniaczem, większość gałęzi mam zdrowe i co roku coraz więcej, chętniej je wykorzystam w ogrodzie, niż rozpalę ognisko. Szkoda zadymiać wioskę i marnować dobry materiał. A potem kupuję korę do kurnika ;:223
Mam już w miarę sprzątniętą szklarnię i coś tam też może posieję na dniach, może szpinak, sałatę i rzodkiewki tak w skrzynki.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Aguś, bazylie mają długą zdolność kiełkowania, więc powinno się udać ;:333
Ja o tej porze zamierzam wysiać tylko piccolino i grecką, to typowe parapetówki , chociaż w gruncie też nieźle rosną.
Kilka pozostałych odmian wysieję w marcu.
Powodzenia w ogrodowych planach.

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Irenko masz rację, bazylie pięknie skiełkowały, reszta na razie ani myśli ruszyć.
Pamiętam, że karczoch w swoim roku świetności wystartował na waciku błyskawicznie, dosłownie w dobę, ale jeszcze daję mu szansę. Pietrucha wiadomo, nie spieszy się i lubczyk chyba też.
Posadziłam skiełkowaną bazylię w doniczkę, raczej zostanie warzywem parapetowym, nawet w szklarni jej w lutym i marcu nie będzie dobrze.
Posiałam dziś też kapustę superwczesną Fantazja i superwczesną stożkowa Ekspres i sałatę z przeznaczeniem do szklarni.

Zwykle o tej porze siałam też cebule cukrowe. Zobaczę jak będzie wyglądała zamówiona dymka, może taka z siewu nie będzie mi potrzebna. Próbne nasiona kupione rok temu na razie nie kiełkują. Cebula szybko traci zdolność kiełkowania. W razie czego mam nasionka zebrane z jednej przezimowanej w szklarni cebuli cukrowej. Nie wiem, z której odmiany (wysiewam Ailsa Craig, Exhibition i Globo).
Następne w ziemię pójdą selery łodygowe, jak coś już wystartuje i się zwolni miejsce na grzejniku :wink:

Robię sobie miejsce w warzywniku, bo też bardzo wcześnie wysiewam szpinak i rzodkiewki. W weekend przekopiemy całość, jak zwykle na jesieni zostawiłam badyle i dywanik z gwiazdnicy. Oczyszczałam gracą kilka grządek i zauważyłam, że część dzikiej rukoli ma żywe pędy i mocno trzymający się korzeń, ciekawa jestem, czy gdybym ją zostawiła, odbiłaby na wiosnę, czy pojawiała się u mnie w zeszłym roku tylko z wysypanych jesienią nasion ;:173 Spotkałam się już z taką informacją, że jest ona wieloletnia (ale też nie było dla mnie jasne, czy u nas też jest wieloletnia, czy tylko gdzieś we Wloszech :roll: ), w innych miejscach zaś, ze jednoroczna. Dziwi mnie też wielka różnica w nasionach rukoli dostępnych w sklepach- okrągłolistna zachowuje się, smakuje i wygląda zupełnie inaczej, może to jednak inna roślina? Może ktoś kto zagląda wie coś mądrego w tej kwestii.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2564
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

U mnie rukola tez się wysiewała sama. Podobno sa jej 2 rodzaje tj. nazywane rukolą u nas :)
Ale wystartowałaś jak torpeda :!: Powodzenia ;:215 ;:167
U mnie tak będzie w marcu; jeżeli.... :D
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Aguś, ja uprawiam dwa rodzaje rukoli, jednoroczną, to rokietta siewna, robię z niej rozsadę razem z innymi sałatami i wcześnie wysadzam, ta się raczej nie rozsiewa, mam też rukolę bylinową, kwitnie na żółto i ma duży samosiew.

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

O proszę, czyli jednak to inne rośliny, prawdę mówiąc nie przepadam za tą okrągłolistną i długo nie mogłam trafić na wąskolistną, nawet jak na etykiecie było jej zdjęcie.
Dostałam zamówione dymki ;:138 Nie potrzebuję nic siać, większość dymki jest drobna, z tego będzie jakieś pół tony cebuli :;230 No żartuję, ale dla mnie cebuli będzie dość.

Stuttgarter

Obrazek

Snowball

Obrazek

I Rosanna, nigdzie jej nie spotkałam, więc byłam jej ciekawa. Odmiana różowa, ponoć i w środku i na łusce, świeża łuska faktycznie ma taki kolor. Oczywiście jak ciekawsza odmiana, to cebulki najgorsze bo wielkie i w sumie jest ich w 250g niewiele. Wagę podbijał spory kamyk w siatce :;230

Obrazek

Wysiewam dziś selery, nim wyjdę coś podziałać w ogrodzie :) Mam listkowy Jemny i dwie odmiany naciowego Nuget i Gewone Snij. Dlaczego nie seler korzeniowy? Bo on kocha mokrą ziemię, prawie błoto, a tego u mnie nie uświadczy :D Nawet pilnie podlewając i z wczesnego siewu miałam selery wielkości jabłek, to teraz wiedząc, jak niewiele czasu mam na podlewanie w tym sezonie trochę szkoda zachodu. Jednak liście i łodygi selera i pietruszki są równie aromatyczne, co korzeń. Jak ktoś ma piwnicę na zimowanie warzyw korzeniowych, to pewnie jest sens je uprawiać, a ja mogę korzystać z nich tylko w sezonie. Nawet w garażu jest zimą za ciepło i korzenie szybko obsychają. Jak na moje potrzeby do rosołu starczy mi nać plus jakiś jeden rządek marchewki ;:333
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”