Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7942
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
U nas wiosna.
Żurawie przyleciały ,kupiłam wapno do bielenia drzewek.
Dziś już jedno oskrobałam.
Ciemiernik - siewka od Marysi -maski ma pąki
A tu wilczomlecz ,niebawem też zakwitnie
Prymulka od Marysi - maski.
A tu kiełki i dysków Danforda.
Białe hiacynty w gruncie.
Żurawie przyleciały ,kupiłam wapno do bielenia drzewek.
Dziś już jedno oskrobałam.
Ciemiernik - siewka od Marysi -maski ma pąki
A tu wilczomlecz ,niebawem też zakwitnie
Prymulka od Marysi - maski.
A tu kiełki i dysków Danforda.
Białe hiacynty w gruncie.
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko, rośliny w ogrodzie nabrały przyspieszenia i to o miesiąc za wcześnie.Dzisiaj byłam
z rodziną w okolicach Śnieżki - na szczycie widziałam tylko śladowe ilości śniegu.To niedobrze wróży
w zaopatrzenie wody w glebie.
z rodziną w okolicach Śnieżki - na szczycie widziałam tylko śladowe ilości śniegu.To niedobrze wróży
w zaopatrzenie wody w glebie.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12076
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Jaka piękna wiosna u Ciebie?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7942
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Lodziu
U nas jest gleba mocno nasycona wodą
Zbieram deszczówkę bo pewnie zaraz zacznie robić się sucho.
Węże leżą w pogotowiu rozwinięte bo nie schowałam
U nas jest w miarę standardowo z kiełkami i budzeniem się pąków drzew itp.
Rok temu przebiśniegi jeszcze nie wychodziły.
Jurku
Cieszę się z budzącego życia w ogrodzie
Przydało by się jeszcze więcej słońca.
Żeby czasem tak nie było ,jak kilkanaście lat temu - po ciepłym styczniu na Wielkanoc śnieg spadł i dzieci lepiły zajączka ze śniegu
U nas jest gleba mocno nasycona wodą
Zbieram deszczówkę bo pewnie zaraz zacznie robić się sucho.
Węże leżą w pogotowiu rozwinięte bo nie schowałam
U nas jest w miarę standardowo z kiełkami i budzeniem się pąków drzew itp.
Rok temu przebiśniegi jeszcze nie wychodziły.
Jurku
Cieszę się z budzącego życia w ogrodzie
Przydało by się jeszcze więcej słońca.
Żeby czasem tak nie było ,jak kilkanaście lat temu - po ciepłym styczniu na Wielkanoc śnieg spadł i dzieci lepiły zajączka ze śniegu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś, wiosna się pcha, nie ma na to rady. Ja na szczęście większości kiełków nie widzę, bo mam strasznie zarośnięte rabaty ( gwiazdnica ). Tak się rozszalała jesienią, a ja czasu nie miałam i wciąż na brak jego cierpię. Kiedy ja to ogarnę, to pojęcia nie mam. Ale przynajmniej mają kiełki cieplej w razie powrotu zimy.
Madzia mogłaby być psychologiem, jak jej się znudzi to co teraz robi Nie ma co się na zapas zamartwiać. Co ma się wydarzyć, to i tak się wydarzy, niezależnie od naszego chcę, czy nie chcę. A zdrowia szkoda, bo nie wróci.
Madzia mogłaby być psychologiem, jak jej się znudzi to co teraz robi Nie ma co się na zapas zamartwiać. Co ma się wydarzyć, to i tak się wydarzy, niezależnie od naszego chcę, czy nie chcę. A zdrowia szkoda, bo nie wróci.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Iryski ,hiacynty, ciemierniki prymulki wszystko u Ciebie szaleje u mnie bardziej spokojnie raczej wszystko jeszcze spi .No i dobra niech tak zostanie na razie tylko ranniki się przebudziły, ale jakieś takie ospałe jeszcze są, to samo przebiśniegi na razie tylko szczypiorki widać, jednak pietruszka szaleje
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko
Też widziałam i słyszałam przelatujące żurawie nad moim ogrodem.
Nie wiadomo, czy już brać się za wiosenne porządki, czy jeszcze za wcześnie.
Zima na Wielkanoc , to przez ostatnie lata już prawie standard.
Też widziałam i słyszałam przelatujące żurawie nad moim ogrodem.
Nie wiadomo, czy już brać się za wiosenne porządki, czy jeszcze za wcześnie.
Zima na Wielkanoc , to przez ostatnie lata już prawie standard.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7942
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Małgosiu
Spoko ,z gwiazdnicy ponoć dobra jest sałatka
U nas też sporo, choć wolnych kawałków ziemi mam mało.
Jest jeszcze taka jasnotka z liliowymi kwiatkami ,która nawet zimą rośnie i kwitnie.
Ja się okrutnie cieszę z tych wszystkich kiełków
Jeśli chodzi o Madzię ,to mój Z. uważa ,że Magda '' zna się na wszystkim'', mądra niewiasta to fakt.
Masz rację ,my małe ludziki nic nie zrobimy ,możemy jedynie się modlić lub medytować ,jak kto woli.
Jadziu
Muszę popatrzeć na nasze ranniki
Śnieżyczki występują też w postaci szczypiorku, przebiśniegi mają ciasne pączki.
Zresztą szczypiorek prawdziwy już się też rzucił.
Jeśli chodzi o pietruszkę to wczoraj poszarpały mi ją kury sąsiadów.
Wlazły przez dwa płoty. Na szczęście trochę zostało plus w drugim ogródku.
Następnym razem będzie rosół do tej pietruszki
Krysiu
Cieszą bardzo te żurawiki ,prawda
Masz też spory ogród ,ja bym nie czekała z porządkami.
Przy ciągłej wilgoci leżące zgniłe liście mogą zaszkodzić niektórym roślinom.
Zresztą w moim przypadku nie ma wyjścia, na wiosnę będzie co robić.
Spoko ,z gwiazdnicy ponoć dobra jest sałatka
U nas też sporo, choć wolnych kawałków ziemi mam mało.
Jest jeszcze taka jasnotka z liliowymi kwiatkami ,która nawet zimą rośnie i kwitnie.
Ja się okrutnie cieszę z tych wszystkich kiełków
Jeśli chodzi o Madzię ,to mój Z. uważa ,że Magda '' zna się na wszystkim'', mądra niewiasta to fakt.
Masz rację ,my małe ludziki nic nie zrobimy ,możemy jedynie się modlić lub medytować ,jak kto woli.
Jadziu
Muszę popatrzeć na nasze ranniki
Śnieżyczki występują też w postaci szczypiorku, przebiśniegi mają ciasne pączki.
Zresztą szczypiorek prawdziwy już się też rzucił.
Jeśli chodzi o pietruszkę to wczoraj poszarpały mi ją kury sąsiadów.
Wlazły przez dwa płoty. Na szczęście trochę zostało plus w drugim ogródku.
Następnym razem będzie rosół do tej pietruszki
Krysiu
Cieszą bardzo te żurawiki ,prawda
Masz też spory ogród ,ja bym nie czekała z porządkami.
Przy ciągłej wilgoci leżące zgniłe liście mogą zaszkodzić niektórym roślinom.
Zresztą w moim przypadku nie ma wyjścia, na wiosnę będzie co robić.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Hej Aguś
Miło popatrzeć, jaka piękna wiosna u Ciebie, u mnie tez tak kwitną prymulki i przebiśniegi Żałuję tylko, że kończy się styczeń, w prognozach raczej ocieplenie goni ocieplenie, a ja w tym roku nie widziałam śniegu ani przez moment Nie wiem też po co schowałam figę, bo taka zima jak ta raczej jej nie straszna.
Buziam miło
Miło popatrzeć, jaka piękna wiosna u Ciebie, u mnie tez tak kwitną prymulki i przebiśniegi Żałuję tylko, że kończy się styczeń, w prognozach raczej ocieplenie goni ocieplenie, a ja w tym roku nie widziałam śniegu ani przez moment Nie wiem też po co schowałam figę, bo taka zima jak ta raczej jej nie straszna.
Buziam miło
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko porządki u sąsiadów zawsze wróżą że coś na tym miejscu powstanie i nie będzie to nowy ogród. Niedawno dziwiłam się że sąsiad usunął z korzeniami starego orzecha, a przestałam jak zobaczyłam stertę pustaków w ogrodzie. Cóż dzieci mają działki w atrakcyjnym miejscu za darmo to korzystają z tego.
Ogród kwitnie i u mnie ciemierniki (matki) łypią kolorkami. Kiełki tulipanów i in jeszcze nie wychodzą co każda noc zamraża powierzchnię gruntu. Suszą straszą więc cieszę się z każdego najmniejszego opadu deszczu czy śnieżku.
Ogród kwitnie i u mnie ciemierniki (matki) łypią kolorkami. Kiełki tulipanów i in jeszcze nie wychodzą co każda noc zamraża powierzchnię gruntu. Suszą straszą więc cieszę się z każdego najmniejszego opadu deszczu czy śnieżku.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7942
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś
Cieszę się ,że jesteś
Cóż ,taka zima
Petunie, tytonie i złocień krzewiasty żyją W szklarni posiała się sałatka i koperek
Dziś co prawda leży dużo śniegu ,ale się topi.
Zima przydała by się ze względu na redukcję robali i ślimaków.
Widać niestety mnóstwo tego wszystkiego.
Marysiu
Ogródek zniszczony to wąski ,dwumetrowy pas między ulicą a samym domem, pozostał strzyżony żywopłocik.
Myślisz ,że by chcieli sobie jakieś żelastwo pod samymi oknami władować, mając tyle miejsca dalej
Marysiu u nas szczere błoto i wolę nie myśleć ,gdzie woda ze śniegu się podzieje bo ziemia nie przyjmuje więcej - glina pod spodem.
Mimo to zbieram deszczówkę.
W gminie się dziwili ,że taki groszowy rachunek za wodę
Echhhh a ja bym sobie ognicho zrobiła czy drzewka pobieliła...
Cieszę się ,że jesteś
Cóż ,taka zima
Petunie, tytonie i złocień krzewiasty żyją W szklarni posiała się sałatka i koperek
Dziś co prawda leży dużo śniegu ,ale się topi.
Zima przydała by się ze względu na redukcję robali i ślimaków.
Widać niestety mnóstwo tego wszystkiego.
Marysiu
Ogródek zniszczony to wąski ,dwumetrowy pas między ulicą a samym domem, pozostał strzyżony żywopłocik.
Myślisz ,że by chcieli sobie jakieś żelastwo pod samymi oknami władować, mając tyle miejsca dalej
Marysiu u nas szczere błoto i wolę nie myśleć ,gdzie woda ze śniegu się podzieje bo ziemia nie przyjmuje więcej - glina pod spodem.
Mimo to zbieram deszczówkę.
W gminie się dziwili ,że taki groszowy rachunek za wodę
Echhhh a ja bym sobie ognicho zrobiła czy drzewka pobieliła...
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś, kilka osób już pisze, ze coś w ogrodzie robi, a u mnie mimo że niby ciepło i śniegu nie ma, to jednak ziemia jest zmarznięta i to głęboko, może ślimoki przetrzebi Chciałam sobie w weekend sprzątnąć warzywnik, może i przekopać, ale póki nie rozmarznie to nic z tego
Mówisz, ze petunie żyją? A to zima
Mówisz, ze petunie żyją? A to zima
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7942
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś
To może by się udało pozbierać to co nad ziemią
Petunie żyją ,choć walory ozdobne dyskusyjne posiadają
U nas ziemia nie zamarznięta.
No tak ,wczoraj taka zadowolona z siebie ,że taczkę badyli wywiozłam i rzodkiewki posiałam do skrzynek a tu ... 20 cm śniegu spadło i wszystko przywaliło i przyklepało.
Nie dało się do sklepu pojechać ,po 2 godzinach odśnieżania wymiękłam
Sam zasypany przez pług podjazd już ciężko było odśnieżyć z ciężkiej brei.
Za to przyszła miła sąsiadka i pogawędziłyśmy sobie
Teraz to wszystko się topi.
To może by się udało pozbierać to co nad ziemią
Petunie żyją ,choć walory ozdobne dyskusyjne posiadają
U nas ziemia nie zamarznięta.
No tak ,wczoraj taka zadowolona z siebie ,że taczkę badyli wywiozłam i rzodkiewki posiałam do skrzynek a tu ... 20 cm śniegu spadło i wszystko przywaliło i przyklepało.
Nie dało się do sklepu pojechać ,po 2 godzinach odśnieżania wymiękłam
Sam zasypany przez pług podjazd już ciężko było odśnieżyć z ciężkiej brei.
Za to przyszła miła sąsiadka i pogawędziłyśmy sobie
Teraz to wszystko się topi.