Korpusy i ciernie - aga_zgaga
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1808
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Korpusy i ciernie - aga_zgaga
Dzięki Marku za słowo o blossfeldianie, z tego wynika, że M. fraileana, którą mam, muszę traktować podobnie, bo to sąsiadki. Jakbyś zajrzał jeszcze kiedyś i opowiedział króciutko o M.nivosa i M.eichlamii, czy mają jakieś niezwykłe upodobania. Wiem, że to ciepłoluby .
W ogóle mógłbyś popełnić Marku jakiś poradnik. Pióro masz lekkie, wiedzę i doświadczenie ogromne.
Co do siewek, to M.parkinsonii nie siałam, a może to M.orcuttii jest, tą siałam. Mam też takie dwie jednakowe siewki, a inne niż reszta i myślę, może to M.dixanthocentron, albo odwrotnie - to jest orcuttii
No nic, kiedyś urosną, to może ujawnią swoje dane. A psica, która wdepnęła w wysiewy i namieszała w siewkach właśnie śpi jak niewiniątko
W ogóle mógłbyś popełnić Marku jakiś poradnik. Pióro masz lekkie, wiedzę i doświadczenie ogromne.
Co do siewek, to M.parkinsonii nie siałam, a może to M.orcuttii jest, tą siałam. Mam też takie dwie jednakowe siewki, a inne niż reszta i myślę, może to M.dixanthocentron, albo odwrotnie - to jest orcuttii
No nic, kiedyś urosną, to może ujawnią swoje dane. A psica, która wdepnęła w wysiewy i namieszała w siewkach właśnie śpi jak niewiniątko
- Marek L
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 980
- Od: 5 maja 2012, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Korpusy i ciernie - aga_zgaga
tak jest , nawet według mojej opini m.fraileana jest jeszcze bardziej wrażliwa na lipcowo/sierpniowe podlanieaga_zgaga pisze: wynika, że M. fraileana, którą mam, muszę traktować podobnie, bo to sąsiadki.
pewnikiem to niewielu jest chętnych czytać o tych roślinkach bo to niszowe gatunki ale -aga_zgaga pisze: i opowiedział króciutko o M.nivosa i M.eichlamii, czy mają jakieś niezwykłe upodobania. Wiem, że to ciepłoluby .
m.nivosa pochodzi z Bucks Island z wyspy na morzu karaibskim co już daje do myślenia że to roślina wybitnie ciepłoubna z minimalnymi wahaniami temperatury zarówno w trakcie roku jak i dobowymi. Bliskość ciepłego morza niweluje wszelkie różnice.Do tego ilość opadów na wyspie jest okropaśna bo podają że to powyżej 1600mm w roku a szczyt przypada na grudzięń i to coś blisko 300mm. Styczniowa średnia temperatura to 19st C a wrześniowa to 37st C.
Jak to przeanalizować to roślinki nie powinno się dać hodować w naszych warunkach
a jednak jest częsta w kolekcjach - może nie są to ogromne rośliny ale i zamorki to też nie są.
Jak ja ją tak hoduje/morduje w kolekcji - wynoszę jak już nie ma ryzyka przymrozków i znoszę razem z parodiami przed przymrozkami , daję dość przepuszczalny substrat
bez wapienia- bo rośnie na skałkach pochodzenia wulkanicznego o pH 5,5. Stawiam je blisko drzwi aby był przepływ powietrza, słoneczka nie szczędzę bo ma wełnę w axilach
co by świadczyło że w naturze musi rosnąć na odkrytym terenie i broni się od nadmiaru światła. Podlewam dość regularnie a ponieważ jest między innymi roślinkami to ma mniejsze dawki wody w sierpniu. Kiedyś się twierdziło że są nivosy o barwie skórki zielonej i brązowawej i po siewie niby tak jest ale wraz z wzrostem wszystkie są zielonawe.
Tak ogólnie to dość trwała roślinka ale rośnie dość wolno.
M.eichlami - roślinka południowego meksyku , z okolic Rio Grijalva , Chiapas. Często opisywana jako odmiana m.voburnensis.
A jeszcze dalej zaglądąjac jej w metryczkę to można znaleźć powinowactwo z m.karwinskiana - bardzo upraszczając to chyba najdalej na południe
wysunięta forma karwinskiany. Roślina śliczna ale dopiero po kiku/kilkunastu latach hodowli. Jako siewka jasno zielona i rośnie dość wolno, dopiero gdy dostanie
wełny w axilach a to robi w wieku kilku lat zaczyna pięknieć a jak się rozkrzewi po kolejnych kilku to piekności.
Największego uroku jej dodaje wełna która jest seledynowa - i z mojej obserwacji to jej kolor zmienia się w zależności od warunków, tak więc jednego roku może być blada ale gdy przestawię ją w inne miejsce to tworzy piękny seledynek.
Co chodzi o hodowlę to trzeba uważać aby nie przechłodzić- niby w naturze najniższe spadki temperatur ma do +5 st C ale pod folią wytrzymywała temperatury około 0 st C.
Tam gdzie rośnie skały są pochodzenia wulkanicznego z dodatkiem humusu i tego się trzymam - wapna nie dodaję a troszkę ziemi liściowej zawszę dorzucę . pH ma być koło 6,5. Tam gdzie rośnie klimat jest prawie tropikalny bo opad to 1200mm a średnie temperatury zimowe to 22st C a letnie tylko 27 st C do tego dość wysoka wilgotność powietrza - pada w środku roku od maja do grudnia. Jak to ma się do praktyki - nie zagniła mi m.eichlami ale mimo to trzymam w podłożu przepuszczalnym w małą ilością ziemi liściowej. Znacząco nie zwiększam ilości podlań tych roślin ale też nie robię wielkich przerw w podlewaniu, stoją na pełnym słońcu bo wtedy mają ładną wełnę, podobnie jak nivosę wyjmuję na stanowisko później niż wszystkie rośliny i jako pierwsze zbieram.
aga_zgaga pisze: a może to M.orcuttii jest,
ta może być a te kolejne siewki to niestety są zbyt małe aby coś określić
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1808
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Korpusy i ciernie - aga_zgaga
Dzięki Marku za wspaniałe opisy, tych wg mnie bardzo ciekawych kaktusów. Kurczę, to je przeniosę do salonu, bo się przeziębią. Mam je obie i kupiłam je w marketach. Tak, wiem, wstyd. No ale jak je można było tam zostawić. Tym Holendrom, to nie wystarczy męczenie spinossim, hahnian i backebergian, wzięli się za bardziej niezwykłe. Dlatego moja nivosa ma dziwny czubek, bo tam miała przylepione hotglutem suszki
M.nivosa i M.eichlamii (doniczki 7cm)
M.nivosa na tym zdjęciu przed przesadzeniem do normalnego podłoża. I jest brązowa na razie
Jeśli jeszcze nie zniknąłeś Marku, jak to miasto z opowieści tysiąca i jednej nocy (pojawiało się raz na sto lat), to jeszcze Cię zapytam o mammillopsisy. Mam dwa nieduże, ja sobie oczywiście o nich czytałam ale wiedza praktyka, jest bezcenna.
Cóż mammillarie zrobiły się niszowe, choć statystycznie pewnie są najpopularniejszymi kaktusami w handlu..... a nie, zapomniałam o grusonach
M.nivosa i M.eichlamii (doniczki 7cm)
M.nivosa na tym zdjęciu przed przesadzeniem do normalnego podłoża. I jest brązowa na razie
Jeśli jeszcze nie zniknąłeś Marku, jak to miasto z opowieści tysiąca i jednej nocy (pojawiało się raz na sto lat), to jeszcze Cię zapytam o mammillopsisy. Mam dwa nieduże, ja sobie oczywiście o nich czytałam ale wiedza praktyka, jest bezcenna.
Cóż mammillarie zrobiły się niszowe, choć statystycznie pewnie są najpopularniejszymi kaktusami w handlu..... a nie, zapomniałam o grusonach
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1808
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Korpusy i ciernie - aga_zgaga
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20132
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Korpusy i ciernie - aga_zgaga
Śliczny kwiatuszek.
Takich i wiele ładniejszych w Nowym Roku wraz ze zdrowiem i pomyślnością Ci życzę. Na pewno będą bo roślin doskonale rokujących u Ciebie dużo.
Takich i wiele ładniejszych w Nowym Roku wraz ze zdrowiem i pomyślnością Ci życzę. Na pewno będą bo roślin doskonale rokujących u Ciebie dużo.
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1808
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Korpusy i ciernie - aga_zgaga
Zima-niezima się dłuży. U nas na Mazowszu jeszcze nie było śniegu. Za miesiąc budzę notokaktusy, a co chyba, że się same pobudzą w tych temperaturach..
Pokażę trochę nowinek.
Dwie, które chciałam zawsze mieć:
Mammillaria marksiana i Mammillaria schwarzii
Marketowce:
kamyki z przeceny, bo mnie zawsze ciekawiły i Matucana madisoniorum.
Jeszcze przytargałam Graptopelatum bellum i gęściutką M.polifera.
A to zakup ratunkowy, choć nie wiadomo, ćzy pacjent przeżyje, bo stracił korzenie
Echinocereus longisetus
I uratowana z echinocereusem, choć nie upragniona mammillaria, chyba M.eriacantha (jak zakwitnie na żółto, to będzie ona):
Rosły w zgniłym kaktusowym ogródku w fajnej doniczce, która będzie w sam raz na moją agawę. Bardzo bym chciała, żeby echinocereus przetrwał, bo to ładna roślina, choć ponoć niechętnie kwitnąca. No ale ta fryzura...
Pokażę trochę nowinek.
Dwie, które chciałam zawsze mieć:
Mammillaria marksiana i Mammillaria schwarzii
Marketowce:
kamyki z przeceny, bo mnie zawsze ciekawiły i Matucana madisoniorum.
Jeszcze przytargałam Graptopelatum bellum i gęściutką M.polifera.
A to zakup ratunkowy, choć nie wiadomo, ćzy pacjent przeżyje, bo stracił korzenie
Echinocereus longisetus
I uratowana z echinocereusem, choć nie upragniona mammillaria, chyba M.eriacantha (jak zakwitnie na żółto, to będzie ona):
Rosły w zgniłym kaktusowym ogródku w fajnej doniczce, która będzie w sam raz na moją agawę. Bardzo bym chciała, żeby echinocereus przetrwał, bo to ładna roślina, choć ponoć niechętnie kwitnąca. No ale ta fryzura...
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20132
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Korpusy i ciernie - aga_zgaga
Super rośliny.
Przede wszystkim echinocereus - ten z tych najładniejszych.
Obie mniejsze mammillarie - lubię takie!
Ogromny plus za przygarnięcie takich roślin. Oj, będzie z nich pożytek!
Przede wszystkim echinocereus - ten z tych najładniejszych.
Obie mniejsze mammillarie - lubię takie!
Ogromny plus za przygarnięcie takich roślin. Oj, będzie z nich pożytek!
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1808
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Korpusy i ciernie - aga_zgaga
Dziś zrobiłam przegląd kaktusów.
Mammillarie grzecznie śpią. Większość grzecznie śpi. Za to stenokaktusy napuchaciły stożki wzrostu i nie wiem co kombinują, kwiatki?
Szczególnie Echinofossulocactus coptonogonus, wcześniej tak nie miał. Ale jak oglądam fotki w necie, to kwiaty mu się nie zaczynają puchacizną.
No cóż, pogoda jest niepoważna, boję się, że podjął wzrost.
E.coptonogonus
I Gymnocalycium vatteri też napuchaciło aureolę
Noto też budzą moje podejrzenia. Ale one były spryskiwane raz na miesiąc, żeby o korzeniach nie zapomniały.
A może to na mróz futro im rośnie
Mammillarie grzecznie śpią. Większość grzecznie śpi. Za to stenokaktusy napuchaciły stożki wzrostu i nie wiem co kombinują, kwiatki?
Szczególnie Echinofossulocactus coptonogonus, wcześniej tak nie miał. Ale jak oglądam fotki w necie, to kwiaty mu się nie zaczynają puchacizną.
No cóż, pogoda jest niepoważna, boję się, że podjął wzrost.
E.coptonogonus
I Gymnocalycium vatteri też napuchaciło aureolę
Noto też budzą moje podejrzenia. Ale one były spryskiwane raz na miesiąc, żeby o korzeniach nie zapomniały.
A może to na mróz futro im rośnie
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20132
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Korpusy i ciernie - aga_zgaga
Powoli, bardzo powoli ale to przecież coraz bliżej do wiosny. I na Twoich roślinach już to widać.
Re: Korpusy i ciernie - aga_zgaga
Aga , Ty z tym futrem nie żartuj , trzymajmy się wersji, że zaraz wiosna. Moje wiosny nie czują, zobaczymy, czyje rośliny mają lepszą intuicję .
- Marek L
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 980
- Od: 5 maja 2012, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Korpusy i ciernie - aga_zgaga
nie żeby ... ale ..... tą m.schwarzii to bym poobserwował - jakoś mi nie pasuje - szczególnie ta etykietka - ale to taki drobiazg
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1808
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Korpusy i ciernie - aga_zgaga
Marku, będą obie obserwowane
Marksiana zdziwiła mnie, że taka ciemnozielona. A schwarzii, że taka duża. Ona ma 5cm średnicy. I dość głęboki dołek na czubku oraz trochę ciemnych cierni.
Ale ponoć jest taka odmiana widywana w hodowlach, z okazjonalnie występującymi zakrzywionymi cierniami centralnymi i maźnięta ochrą. Zobaczymy jak będzie się prezentowała na mojej diecie ;) Oczywiście byłoby wspaniale jakby raczyła zakwitnąć i zdradzić coś więcej o sobie
Marku, czy ci od etykietki Ci jakoś podpadli?
Marksiana zdziwiła mnie, że taka ciemnozielona. A schwarzii, że taka duża. Ona ma 5cm średnicy. I dość głęboki dołek na czubku oraz trochę ciemnych cierni.
Ale ponoć jest taka odmiana widywana w hodowlach, z okazjonalnie występującymi zakrzywionymi cierniami centralnymi i maźnięta ochrą. Zobaczymy jak będzie się prezentowała na mojej diecie ;) Oczywiście byłoby wspaniale jakby raczyła zakwitnąć i zdradzić coś więcej o sobie
Marku, czy ci od etykietki Ci jakoś podpadli?
Basiu, może Twoje mają lepsze zimowisko. Ja swoim oddałam pokój, zakręciłam kaloryfer, rozszczelniłam okno ale co z tego jak temperatura w porywach spada na zewnątrz do -2. Więc mają tak 12 minimalnie. I okno na wschód.barbra13 pisze:Moje wiosny nie czują, zobaczymy, czyje rośliny mają lepszą intuicję .
- Marek L
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 980
- Od: 5 maja 2012, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Korpusy i ciernie - aga_zgaga
nie nie podpadli , nawet nie wiem kto rozprowadza te roślinki.aga_zgaga pisze: Marksiana zdziwiła mnie, że taka ciemnozielona. A schwarzii, że taka duża. Ona ma 5cm średnicy. I dość głęboki dołek na czubku oraz trochę ciemnych cierni.
Marku, czy ci od etykietki Ci jakoś podpadli?
Po marksianie widać że roślinka była mocno nawożona a kolor skórki może być wynikiem doświetlania roślin.
Myślę że po rocznym szoku kolor bęzie jasnozielony a ciernie gęstsze i we własciwym kolorze.
Napisałem o schwarzii gdyż to roślinka z bardzo gęstym uciernieniem i pokroju raczej zblizonym do jaja niż płasko kulistym - dla tego pisałem o obserwacji.
Może się okazać że sposób w jaki była dotychczas hodowana spowodował zmiany kształtu.
Ciemnymi cierniami się nie przejmuj bo moje roślinki też maja ale wytwarzały je dopiero po kilku latach.
Może nawożenie i "kuracje " hormonalne wypaczyły troszkę wygląd- temu - obserwować
Jak w maju zakwitnie będzie wiadomo co to za jedna:-)