Ogród zielonej
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród zielonej
Soniu,
zmoderowałam /Karo
Co do berberysów - zastanawiam się, czy nie zastąpić jakąś ciemnozieloną odmianą obwódek bukszpanowych, które są pożerane przez ćmę.
Od dwóch sezonów walczymy zawzięcie z ćmą bukszpanową, ale straty są bardzo duże i obwódki nie sa już tak ładne jak były
zmoderowałam /Karo
Co do berberysów - zastanawiam się, czy nie zastąpić jakąś ciemnozieloną odmianą obwódek bukszpanowych, które są pożerane przez ćmę.
Od dwóch sezonów walczymy zawzięcie z ćmą bukszpanową, ale straty są bardzo duże i obwódki nie sa już tak ładne jak były
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Witam w oczekiwaniu na nowy sezon dopisuję się do wątku - ale według ostatnich zdjęć nawet mimo zimy coś się w Twoim ogrodzie dzieje
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
Soniu troszkę zmartwiłaś mnie tym wpisem o wielkości kęp traw. Zastanawiałam się czy nie zastąpić nimi host na tej wstędze wzdłuż podjazdu, jest tam pełna patelnia, a obecne upalne lata sprawiają, że hosty niestety nie prezentują się w tym czasie ładnie, mimo że dobierałam same takie, które niby można sadzić w słońcu
Jesienne widoczki piękne, łan z runianki cudny
Widzę, że u ciebie już wiosna
Jesienne widoczki piękne, łan z runianki cudny
Widzę, że u ciebie już wiosna
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Sonia, sporo roślin myśli że to wczesna wiosna. U mnie żonkile miniaturki są już na wierzchu.
Ciemiernik Czy znasz może nazwę odmiany? Kupiłam już dwa białe nn i żaden nie zakwita tak wcześnie. Wiesz, że ja to z tych co się nie podają, ale było by łatwiej wiedzieć czego się szuka
Kochana, wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Ciemiernik Czy znasz może nazwę odmiany? Kupiłam już dwa białe nn i żaden nie zakwita tak wcześnie. Wiesz, że ja to z tych co się nie podają, ale było by łatwiej wiedzieć czego się szuka
Kochana, wszystkiego dobrego w Nowym Roku
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogród zielonej
U Ciebie Soniu przymrozków jesiennych nie było że pietruszka taką piękną natkę ma smakuje i pachnie tak samo? Ogród masz fajnie śnieżkiem przysypany to i Karolek szczęśliwy. Pozdrawiam i przesyłam wszystkiego dobrego na Nowy 2020 Rok
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogród zielonej
Soniu widzę, że nawet mogłaś popodziwiać trochę śniegu a mimo tego wiosna gdzieś chce się przedrzeć, u mnie coś te iryski nie chcą zamieszkać, może podejmę jeszcze jedną próbę hehe, ciekawe co z tego wyjdzie. Ogród nawet w tej zimowej odsłonie prezentuje się wspaniale
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16966
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Trawy faktycznie w swietnej kondycji.
Ciemiernik piękny. I mój 1 kwitnie.
Zurawki to twardzielki.
Rośliny myślą że to wiosna.
Pozdrawiam Soniu
Ciemiernik piękny. I mój 1 kwitnie.
Zurawki to twardzielki.
Rośliny myślą że to wiosna.
Pozdrawiam Soniu
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród zielonej
U mnie też ciemierniki w pąkach, a jeden kwitnie tak obficie, że aż się wierzyć nie chce, że to połowa stycznia
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród zielonej
Sprawdziłam ciemierniki i też znalazłam pąki. Niestety coś je podżera
A więc tak wygląda śnieg
A więc tak wygląda śnieg
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, cieszę się, że zechciałaś podzielić się z nami widokami ze swego ogrodu. Z tego, co widać, u Ciebie wcale nie zimowo, zresztą tak jak u większości z nas, a już na bieżąco podskubywana sałata w styczniu wprawia w osłupienie. Czy ona rośnie na otwartej przestrzeni?
Pozdrawiam cieplutko. Buziaczki dla Antosia.
Pozdrawiam cieplutko. Buziaczki dla Antosia.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu choć trochę zobaczyłaś w tym roku śniegu , czego Ci zazdroszczę
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu
Antoś już biega matko jak ten czas leci..
Moje żurawki też w świetnej formie, muszę przejść się poszukać wiosennych kłów , może też już coś mam
Antoś już biega matko jak ten czas leci..
Moje żurawki też w świetnej formie, muszę przejść się poszukać wiosennych kłów , może też już coś mam
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dziękuję wszystkim za życzenia i ciepłe słowa.
Słońce na minutę się pokaże, a potem znowu chmury. Jak zwykle nie mam napędu do żadnej pracy, czekam na słońce.
Iwonko u Ciebie przynajmniej więcej padało, a u nas susza i jak nie zacznie padać będzie naprawdę nieciekawie.
Dzieciaki nawet z niewielkiej ilości śniegu się cieszyły. Ja mniej, bo brudni i ubłoceni wracali do domu.
Właśnie się zastanawiam, czy wysiewać wcześniej Majesty, bo jak zima przyjdzie w kwietniu, to zmarnieją, na trzymanie w domu mam mało miejsca. Pierwszeństwo będą mieć pomidory. Mam tylko jeden południowy parapet, więc wiele się na nim nie zmieści. Drugi w sypialni, ale M się burzy, więc staram się tam nie stawiać wysiewów.
Tereniu dziękuję, miło, że zajrzałaś. Też niczego nie okrywam w ogrodzie. Nawet kopczyków różom nie robiłam, bo zimy nie ma, a przede wszystkim obraziłam się na nie. Tak chorowały w ubiegłym roku, że kilku się pozbyłam.
Dzisiaj też śnieg nas rano przywitał, a drogi i chodniki rano były śliskie. Tradycyjnie zima zaskoczyła niektórych właścicieli posesji.
Moniko podglądam w zaprzyjaźnionym ogrodzie ładny żywopłocik z żółtych berberysów naprawdę świetnie wygląda. Na forum też widziałam obwódkę z Admiration, ale nie były cięte na prostokąt tylko w kulki rosnące blisko siebie.
Moje ciemierniki to młodziaki z siewek. W ubiegłym roku miały po 2-3 kwiaty, a teraz po kilkanaście. Jestem zdumiona, bo zapominałam o podlewaniu ich latem, a rosną dość daleko od linii kroplujących.
U nas wiele dni z przymrozkami nocą, więc trochę wegetacja przyhamowała. Lepiej żeby wszystko ruszyło w marcu, kiedy wielkich mrozów już raczej nie będzie.
Natalio miło Cię witać już w dobrym zdrowiu. Twoja działka na zimę wymuskana, napracowaliście się, ale wiosną już będzie widać efekty. Szkoda, że wody nie masz, bo upale lata, dają się roślinom we znaki. Podglądałam Twoje parapetówce i przypomniałaś mi o zielistce. Muszę ją zaprosić do donic na schody, bo w pierwszym roku ogrodowania świetnie sprawdziła się na moich pustych rabatach.
Brak zimy wcale chyba większości nie cieszy. Moje róże nawet liści nie zrzuciły, nadal zielone.
Małgosiu musisz wypróbować tę miejscówkę przy wjeździe. Jak trawy nie będą mieć za dużo wody i nie będziesz nawozić, to spokojnie 6-8 lat powinny rosnąć. Jak zbrzydną albo zmarzną, podzielisz i znowu będą ładne.
Tą styczniową wiosną trochę się martwię, bo nie tylko irysy, ale też krokusy i tulipany zaczynają się pokazywać.
Sabinko za ciepło i rośliny wariują. W lutym już były zwykle na wierzchu, ale na początku stycznia nie.
Niestety ciemirniki NN, dostałam siewki od forumki. U mnie zaczęły trzeci sezon. To chyba Helleborus niger, ma taki sam kształt kwiatów. Dostałam 4-5 cm roślinki i już w kolejnym roku zakwitły. Ile miały lat nie dopytałam, a teraz Jola się nie odzywa. Mnie kuszą ciemierniki w różowym i bordowym kolorze, jak znajdę, to pewnie kupię.
Krysiu do tej pory zrywam zieleninkę, choć mniej pachnąca niż letnia. Dzieciaki trudno utrzymać w domu, a zima taka, że wracają przeważnie ubłoceni, przynajmniej mam zajęcie, jak ich oporządzam.
Mariusz dziękuję. Chyba irysy żyłkowane wolą piaski, niż mokrą glebę. Większość rośnie od kilku lat i raczej przyrastają, niż giną.
Śnieg leżał dwa dni, ale nocą są przymrozki, to przynajmniej zahamowały wzrost roślin.
Aniu anabuko1 dzień coraz dłuższy, ale słońce by się przydało, a najlepiej niech wiosna będzie w marcu i kwietniu, rośliny będą bezpieczniejsze. Choć wielkich mrozów nie prognozują, to jeszcze cały luty może pokazać na co go stać.
Ogród jeszcze z perspektywy dobrze wygląda, ale już trawy i resztki kwiatostanów hortensji, zaczynają fruwać wokół, jakoś jeszcze nie mam chęci na sprzątanie.
Aniu nena08 moje ciemierniki też mają niektóre płatki pogryzione. Wiele roślin ma podziurawione liście, bo pewnie robactwo nie zapadło w sen zimowy.
Śnieg nawet jak spadnie to krótko leży, najdłużej cieszył dzieciaki dwa dni.
Lucynko sałata to samosiejki rosnące w skrzyni z truskawkami. Niczym nie okrywana, nadal ładna, w ramach eksperymentu kilka zostawiłam. Niedługo przykryję truskawki włókniną, zobaczę jak sałata to zniesie.
Dziękuję za uściski dla Antosia. Obaj wnusiowie teraz mają tygodniowe wakacje, a ja mogę zająć się innymi przyjemnościami.
Kasiu cudze dzieci szybko rosną. Antosiowi brakuje trzy miesiące do dwu lat. Szaleje w ogrodzie, jest bardziej ruchliwy niż Karol, ale bardzo posłuszny, miło się za nim biega.
Właśnie widziałam, że podglądasz pierwsze zdjęcia swojej posiadłości, wiosną znowu ruszysz do pracy i nie przestraszysz się areału. Pewnie już jakieś kły wypatrzyłaś, u Ciebie cieplej.
Słońce na minutę się pokaże, a potem znowu chmury. Jak zwykle nie mam napędu do żadnej pracy, czekam na słońce.
Iwonko u Ciebie przynajmniej więcej padało, a u nas susza i jak nie zacznie padać będzie naprawdę nieciekawie.
Dzieciaki nawet z niewielkiej ilości śniegu się cieszyły. Ja mniej, bo brudni i ubłoceni wracali do domu.
Właśnie się zastanawiam, czy wysiewać wcześniej Majesty, bo jak zima przyjdzie w kwietniu, to zmarnieją, na trzymanie w domu mam mało miejsca. Pierwszeństwo będą mieć pomidory. Mam tylko jeden południowy parapet, więc wiele się na nim nie zmieści. Drugi w sypialni, ale M się burzy, więc staram się tam nie stawiać wysiewów.
Tereniu dziękuję, miło, że zajrzałaś. Też niczego nie okrywam w ogrodzie. Nawet kopczyków różom nie robiłam, bo zimy nie ma, a przede wszystkim obraziłam się na nie. Tak chorowały w ubiegłym roku, że kilku się pozbyłam.
Dzisiaj też śnieg nas rano przywitał, a drogi i chodniki rano były śliskie. Tradycyjnie zima zaskoczyła niektórych właścicieli posesji.
Moniko podglądam w zaprzyjaźnionym ogrodzie ładny żywopłocik z żółtych berberysów naprawdę świetnie wygląda. Na forum też widziałam obwódkę z Admiration, ale nie były cięte na prostokąt tylko w kulki rosnące blisko siebie.
Moje ciemierniki to młodziaki z siewek. W ubiegłym roku miały po 2-3 kwiaty, a teraz po kilkanaście. Jestem zdumiona, bo zapominałam o podlewaniu ich latem, a rosną dość daleko od linii kroplujących.
U nas wiele dni z przymrozkami nocą, więc trochę wegetacja przyhamowała. Lepiej żeby wszystko ruszyło w marcu, kiedy wielkich mrozów już raczej nie będzie.
Natalio miło Cię witać już w dobrym zdrowiu. Twoja działka na zimę wymuskana, napracowaliście się, ale wiosną już będzie widać efekty. Szkoda, że wody nie masz, bo upale lata, dają się roślinom we znaki. Podglądałam Twoje parapetówce i przypomniałaś mi o zielistce. Muszę ją zaprosić do donic na schody, bo w pierwszym roku ogrodowania świetnie sprawdziła się na moich pustych rabatach.
Brak zimy wcale chyba większości nie cieszy. Moje róże nawet liści nie zrzuciły, nadal zielone.
Małgosiu musisz wypróbować tę miejscówkę przy wjeździe. Jak trawy nie będą mieć za dużo wody i nie będziesz nawozić, to spokojnie 6-8 lat powinny rosnąć. Jak zbrzydną albo zmarzną, podzielisz i znowu będą ładne.
Tą styczniową wiosną trochę się martwię, bo nie tylko irysy, ale też krokusy i tulipany zaczynają się pokazywać.
Sabinko za ciepło i rośliny wariują. W lutym już były zwykle na wierzchu, ale na początku stycznia nie.
Niestety ciemirniki NN, dostałam siewki od forumki. U mnie zaczęły trzeci sezon. To chyba Helleborus niger, ma taki sam kształt kwiatów. Dostałam 4-5 cm roślinki i już w kolejnym roku zakwitły. Ile miały lat nie dopytałam, a teraz Jola się nie odzywa. Mnie kuszą ciemierniki w różowym i bordowym kolorze, jak znajdę, to pewnie kupię.
Krysiu do tej pory zrywam zieleninkę, choć mniej pachnąca niż letnia. Dzieciaki trudno utrzymać w domu, a zima taka, że wracają przeważnie ubłoceni, przynajmniej mam zajęcie, jak ich oporządzam.
Mariusz dziękuję. Chyba irysy żyłkowane wolą piaski, niż mokrą glebę. Większość rośnie od kilku lat i raczej przyrastają, niż giną.
Śnieg leżał dwa dni, ale nocą są przymrozki, to przynajmniej zahamowały wzrost roślin.
Aniu anabuko1 dzień coraz dłuższy, ale słońce by się przydało, a najlepiej niech wiosna będzie w marcu i kwietniu, rośliny będą bezpieczniejsze. Choć wielkich mrozów nie prognozują, to jeszcze cały luty może pokazać na co go stać.
Ogród jeszcze z perspektywy dobrze wygląda, ale już trawy i resztki kwiatostanów hortensji, zaczynają fruwać wokół, jakoś jeszcze nie mam chęci na sprzątanie.
Aniu nena08 moje ciemierniki też mają niektóre płatki pogryzione. Wiele roślin ma podziurawione liście, bo pewnie robactwo nie zapadło w sen zimowy.
Śnieg nawet jak spadnie to krótko leży, najdłużej cieszył dzieciaki dwa dni.
Lucynko sałata to samosiejki rosnące w skrzyni z truskawkami. Niczym nie okrywana, nadal ładna, w ramach eksperymentu kilka zostawiłam. Niedługo przykryję truskawki włókniną, zobaczę jak sałata to zniesie.
Dziękuję za uściski dla Antosia. Obaj wnusiowie teraz mają tygodniowe wakacje, a ja mogę zająć się innymi przyjemnościami.
Kasiu cudze dzieci szybko rosną. Antosiowi brakuje trzy miesiące do dwu lat. Szaleje w ogrodzie, jest bardziej ruchliwy niż Karol, ale bardzo posłuszny, miło się za nim biega.
Właśnie widziałam, że podglądasz pierwsze zdjęcia swojej posiadłości, wiosną znowu ruszysz do pracy i nie przestraszysz się areału. Pewnie już jakieś kły wypatrzyłaś, u Ciebie cieplej.