Figa na działce, w donicy cz.2

[x-Z-a klon]

Niestety myślę, że jakby przyszły prawdziwe mrozy, nie przeżyje. Małe krzewy/drzewka da się jakoś zabezpieczyć. Z większymi raczej będzie problem.

[Senior]

Wtedy dostanie kable grzewcze.

[tomekb1]

Czy przeniesienie figi w ramach tego samego chłodnego pomieszczenia z miejsca jasnego w ciemne coś zmieni na gorsze? Przymierzam się do zakupu doniczek. Mam obecnie 80 l , a chcę przesadzić do 100 litrowych. To wiąże się z brakiem miejsca i koniecznością przeniesienia w inny kąt pomieszczenie w przyszłym roku.

[Senior]

Tomek możesz śmiało przenieść, twoja figa aktualnie zimuje bez liści i nie potrzebuje promieni słonecznych. Zawsze tak zimowałem swoje figi. Musisz uważać na temperaturę, gdyby się podniosła w ciemnościach to musisz przenieść figę do jasnego pomieszczenia.

[tomekb1]

I tu właśnie jest problem, bo zazwyczaj rusza w garażu. Zastanawia mnie czy umieszczenie w ciemniejszym miejscu (o tej samej temperaturze) ma wpływ na termin rozpoczęcia wegetacji.

[Senior]

Ma duży wpływ. Figi przetrzymywane w ciemnościach ruszają później z wegetacją i co najdziwniejsze zaczynają owocować (duża ilość) bez liści. Wiem to na podstawie moich prób z zimowaniem w ciemnym pomieszczeniu fig. Jak znajdę fotki to wrzucę.

[tomekb1]

W takim razie na próbę przeniosę jedną sztukę w ciemniejszy kąt pomieszczenia. Porównam termin startu.

[Senior]

Tomek to jest fotka figi, którą zimowałem w ciemnościach w garażu. Niestety gdy temperatura na zewnątrz wzrosła to i w garażu było cieplej. Zapomniałem ją wtedy przenieść do widnego pomieszczenia i efekt jest widoczny na fotce. Liście były mocno wyblakłe.

[tomekb1]

A owoce pojawiły się na przedwiośniu w ciemnościach?

[Senior]

Właśnie, tak jak pisałem na poprzedniej stronie, owoce pojawiły się na wiosnę bez liści. Dopiero jak figa została przeniesiona do jasnego pomieszczenia to zaczęły rosnąć liście.

[Aguss85]

Figa peretta obudziła się za wcześnie- stała w niegrzanym pomieszczeniu, które ma spore okno i tydzień słonecznych dni na tyle je nagrzał, że puściła liście i owoc.
Przeniosłam ją do salonu, pod drzwi tarasowe, gdzie ma najjaśniej, ale oczywiście jest jeszcze cieplej. Nie planuję jej doświetlać. Jakoś przetrwa do wiosny?
Miała ciężką jesień. Po pierwszym ochłodzeniu zgubiła liście, postała jeszcze do grudnia na dworze, a krótkie ocieplenie zmotywowało ją żeby znów się zazieleniła. Całą zimę przestała z zielonymi pąkami, to i teraz szybko wystartowała.
Ponoć jak zgrubieje jej konar, będzie mogła bez szkody zimować i owocować w gruncie. Zajrzałam stronę wstecz i widzę, że figa Seniora rośnie w gruncie i nie przemarza do korzenia. Mam nadzieję, że mojej też się powiedzie, chociaż większość egzotyków jakoś szybko uśmierciłam

[Sawa]

Kupiłam w zeszłym roku na wiosnę właśnie perettę, wypuściła parę gałązek przy nasadzie, bo wyżej chyba przemarznięta była. Moją wsadziłam na działce w osłoniętym ale słonecznym miejscu i mąż okrył ziemią na zimę. Dam znać czy przetrwała. Na Twoim miejscu chyba zostawiłabym figę jeszcze w tym nieogrzewanym pomieszczeniu, tylko jak najbliżej okna.

[FreGo]

Zwróć uwagę czy ta figa nie będzie Ci śmierdzieć?
Mam podobną sytuację i trochę problem. Też mi się obudziła Perreta i wstawiłem ją do pokoju.Jak podgrzeję pomieszczenie, to zaczyna śmierdzieć ta figa, ten "zapach" to taki jak świeża guma, może coś jak szczypior, coś jak kocie szczyny feromonowe, normalnie mocne toto jest. I to liście tym czuć. Podejrzewam że to figa broi się przed temperaturą tym smrodem. Zapach nieprzyjemny. I nigdzie nie spotkałem się w necie z opisem tych objawów, ale jakiś czas temu jak mi się obudziły dwie figi BT w piwnicy to tak samo było je tak czuć w pokoju ( i nie jest to wina pokoju bo tamte BT były nie tylko w innym pokoju ale też w innym domu). Czy ktoś z Was zaobserwował takie śmierdzenie figowca???
Normalnie mi to przeszkadza, ale nie mam gdzie dać tej obudzonej figi a szkoda mi jej bo sam ją sobie wyhodowałem ze zraza i dopiero zaczyna rosnąć, musi do maja wytrzymać bo potem to ją na zewnątrz dam. Nie można dać teraz takiej obudzonej figi do ciemnego pomieszczenia bo znowu zrzuci liście i zgłupieje, dlatego muszę jej zapewnić dużo światła a to mam z kolei tylko w jednym pokoju i to w sypialnym.