Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma część 1

[Darko52]

Ogród Botaniczny w Powsinie prowadzi sprzedaż zrazów, czy masz
po prostu znajomości?

[garom]

Ani jedno ani drugie, mam z nimi podpisaną umowę o wymianie zrazów.

[KamilK02]

garom Która odmiana z powyższej listy jest najcenniejsza dla Ciebie i czy można by prosić o opis którejś? Bo widziałem tylko Adams's Pearmain, Renetę orleańską, a ten grawsztynek to podobno mutant prawdziwego?

[garom]

Kamilu, trudno mi jednoznacznie wskazać najcenniejszą. Najbardziej poszukuje Parmeny Szkarłatnej ale w Ogrodzie Botanicznym jej nie mają... . Tradycyjnie poszukuję kalwil, ze względu na to,że doskonale pamiętam smak Kalwili Jesiennej Czerwonej i chciałbym zebrać sporo tego typu odmian. Co do Grafsztynka Czerwonego to chcę go zdobyć ze względu na to,że pozostałe już mam i ten by zamykał zbiór. Za cenne uważam też Oranje i Filippę (ale to tylko na podstawie ich opisu, smaku nie znam jeszcze ). Ponadto staram się znaleźć jak najwięcej odmian wczesnych ze względu na małą ilość odmian z tego okresu dojrzewania. Najmniej uwagi zwracam na typowe zinowe bo nie mam zbytnio możliwości przechowywania ewentualnych owoców.

[garom]

A co do samych opisów tych ciekawszych odmian to tu mam pewien problem z odmiana Oranje, bo mam opisane pod tą nazwą 2 różne odmiany i nie wiem czy ta z Ogrodu Botanicznego jest tą pierwszą czy też drugą , A oto te opisy:
Filippa
Odmiana pochodzenia duńskiego. Korona szeroka z nisko zwisającymi pędami. W okres owocowania wchodzi dość wcześnie. Jest zupełnie odporna na mróz oraz na choroby i szkodniki. Owoce średniej wielkości, kulisto stożkowate, słabo żebrowane. Skórka sucha, cienka, czasem z lekkim rumieńcem. Miąższ aromatyczny, żółtobiały, soczysty, o bardzo przyjemnym winno-słodkim smaku. Dojrzałość konsumpcyjną osiągają na początku października.

Oranje 1
Odmiana francuska, znany od 1872 roku. Jest to jabłko średniej wielkości i najwyższej jakości. Konsumowane jest w sezonie od października do listopada. Jest ono okrągłe, o delikatnej żółtej skórce, z szkarłatnym rumieńcem posypanym szarymi i jasnymi kropkami. Miąższ jest biały, delikatny, soczysty, łagodny i przyjemnie kwaskowy.

Oranje 2

Kolejna odmiana jabłoni znaleziona w Ameryce. Odniesienia historyczne sięgają aż 1670 roku. To jabłko późnego sezonu, dojrzałe w listopadzie które można przechowywać do końca roku w bardzo dobrym stanie. Jabłka są średniej wielkości i spłaszczone okrągłe ze skórką zielonkawo-żółtą, z rumieńcem, miąższ kruchy, soczysty, słodki i orzechowy, z wyczuwalnym posmakiem słodkich pomarańczy.

Dlatego jeśli uda mi się ją (Oranje) zaszczepić to będę miał okazję za jakiś czas poobserwować, która to odmiana: francuska czy amerykańska.

[garom]

Mała kontynuacja opisów odmian.
Akero
Stara szwedzka odmiana, po raz pierwszy opisana w 1850 roku. Kolor skórki: żółty bez ordzewienia gładka, błyszcząca. Jest to jabłko średniej wielkości, soczyste półsłodkie ,o dobrym delikatnym korzennym smaku. Odmiana zimowa zbiór: październik , przechowuje się do marca. Zastosowanie: do bezpośredniego spożycia. Początek owocowania: do 5 lat po posadzeniu. Średni zbiór, corocznie owocuje. Wzrost drzewa: średni . Odporna na parcha. i raka bakteryjnego.

Alpiniszt
Drzewo jest rośnie średnio silnie, wcześnie dojrzewa. Owoce są duże, okrągłe w kształcie stożka, średnia masa wynosi 200 gram. Skóra świeci i jest gładka, ponieważ podczas przechowywania pojawia się woskowy nalot na owocach. Kolor skórki jest żółto-zielony z małym rumieńcem. Miąższ jest zielonkawy, średnio twardy, deserowy. Zbierana jest w październiku . Owoce można przechowywać do maja-czerwca, zachowując dobrą jędrną konsystencję miąższu. Golden Delicious jest dobrym zapylaczem dla tej odmiany. Charakteryzuje się wysoką odpornością na mróz i wysoką odpornością na parch i pleśń.

[KamilK02]

Oranje pewnie ta która jest bardziej powszechna znajduje się w kolekcji.
Ciekawe w pierwszej chwili po czytaniu opisu Alpiniszt pomyślałem o Golden delicious, może mają jakieś koligacje.

[garom]

Skoro Golen Delicious jest dobrym zapylaczem dla Alpiniszta to może być jakieś powiązanie genetyczne ,że te odmiany dobrze się ze sobą krzyżują. Zainteresowałem się tą odmianą bo przy moim rodzinnym domu rosły 3 jabłonki prawdopodobnie zimowej odmiany Kandil Synap z Krymu więc postanowiłem sprowadzić z tamtego regionu Alpiniszta by zobaczyć "z czym to się je..." . A może u mnie rósł właśnie Alpiniszt, a nie Kandil Synap?

[garom]

No i pora rozpocząć przygotowania do samego szczepienia. Noże (sierpaki) naostrzone i naoliwione, sekator naostrzony. Cz0ekają tylko na rozpoczęcie sezonu (prawdopodobnie druga połowa lutego lub początek marca).

Doniczki na zaszczepione zrazy i ziemia do doniczek przygotowana w budynku gospodarczym. Teraz tylko czekać na odpowiedni czas, pogodę i zrazy do szczepienia.

[momoko]

Szukam kwaśnej (przynajmniej wyraźnie kwaskowatej), odchodzącej od pestki, "chrupiącej" śliwki (o zwięzłym ale soczystym miąższu). Mając tak bogata kolekcję może wskażesz mi 2 odmiany które byłyby najbliżej tego opisu? Dysponuję niewielka przestrzenią i nie chcę sadzić w ciemno, żeby po kilku latach stwierdzić że jednak nie trafiłam.

[garom]

No cóż, wymagania które stawiasz śliwkom są trudne do spełnienia (prawie wszystkie odmiany są słodkie). Kwaśne lub kwaskowate to grupa mirabelek, ale one przylegaj mocno do pestek. Podobno Miragrande jest słodsza i mniej przylega ale ja jej nie mam więc mogę się mylić. Z moich odmian , które już owocowały takie w przybliżeniu kryteria może spełnić Cacańska Rana ( ale po przetrzymaniu na drzewie też jest słodka) ewentualnie Cacańska Lepotica albo Cacańska Nabolja ( z tym,że Nabolji nie mam więc ta opinia to tylko z opisu tej odmiany ).

[garom]

W związku z tym, że zamówiłem teraz na przełomie roku kilka nowych odmian grusz do posadzenia na wiosnę , miałem na przedwiośniu przekopać trzy jabłonie (sadzone w 2017 roku) by zrobić pod nie miejsce w szpalerze gruszowym. Ale skoro w ten weekend mieliśmy pogodę typową dla przedwiośnia to szpadel poszedł w ruch i sprawa jest już załatwiona. To nie pierwsze moje przesadzanie w styczniu, a z nietypowych przypadków sadziłem w ubiegłym roku w lutym też sadzonkę jabłoni Sander wykołowaną w szkółce przy okazji przesyłania podkładek do szczepienia w marcu (podziękowania dla pani Martyny ze szkółki w Mnichu) . We wtorek jeszcze tylko ponowne podlanie (by ziemia lepiej obsiadła) i na początku marca przycięcie gałązek. Chyba nawet nie ma takiej potrzeby bo korzenie nie uległy uszkodzeniu, ale tak na wszelki wypadek będzie cięcie prześwietlająco - redukujące. Zamówione grusze to Izolda, Carola, Klapsa Późna (jakaś stara odmiana bliżej nie zidentyfikowana - podobno o walorach Faworytki tylko,że większa i dojrzewa w pażdzierniku). .

[Babcia Ala]

garom
A czy jest jeszcze w "obiegu" taka śliwka, u nas to się nazywa Zielonka, małe okrągłe zielono-żółte śliwki, stąd nazwa Zielonka, kwaśne jak nie wiem co, dość wczesne (nie pamiętam dokładnie), kompot z nich świetnie gasił pragnienie przy pracach polowych w upalne dni (u mojej sąsiadki niedawno jeszcze dwie takie po długim już przebiegu śliwki rosły). Z kwaśnych, to jeszcze Ałycza, sam kwas, ale powidła do słodkiej krajanki orzechowej wyborne, bo ciasto nie jest mdłe, tylko słodko-kwaśne albo kwaśno-słodkie.