Grubosz - Crassula cz.5

Zablokowany
kringloopek
50p
50p
Posty: 66
Od: 10 sty 2018, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Witam wszystkich forumowiczów! Od pewnego czasu mam problem z moimi gruboszami. Otórz listki na końcach robią się suche np do polowy albo 1/3 liścia, czasem widać taki błyszczący nalot trochę srebrny. Wygląda to jakby coś go zjadało. Oprócz tego liście robią się matowe takie jasno zielone nawet trochę żółte. Nawet wypuścił dwa nowe listki i już są nadgryzione :/ Ziemię mają dobrą, nie podlewam zbyt ibficie i często. Doradzcie proszę co to może być?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Za mało podlewasz w stosunku do temperatury otoczenia. To żadne szkodniki, względnie uszkodzenia mechaniczne.

Jeśli zimujesz w temperaturze pokojowej i to wyższej niż około 20 stopni to nie możesz robić nadmiernie przesuszać podłoża. Zwłaszcza, że pewnie pod parapetem masz grzejnik.
Jaką masz temperaturę otoczenia i jak często, jaką ilością wody podlewasz?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
kringloopek
50p
50p
Posty: 66
Od: 10 sty 2018, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

To raczej nie są uszkodzenia mechaniczne. Dzieje się tak już od lata. Wtedy wyczytałam, że za dużo podlewam i faktycznie zdecydowanie mniej pojawiało się tych zaschniętych liści. Teraz podlewam raz w tyg niewielką ilością wody, tak aby nie przeleciała na podstawkę. W domu jest stała temp 22 stopnie. Przesyłam zdjęcia z lata kiedy objawy były gorsze.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

To nie są żadne szkodniki.

Masz zbyt wysoką temperaturę jak na zimowanie sukulentów. Grubosze powinny być zimowane w temperaturze nie wyższej niż około 12 - 15 stopni.
Zapewnij niższą temperaturę i ogranicz podlewanie do raz naokoło 3 tygodnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
x-y - 19
---
Posty: 562
Od: 8 sie 2019, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

kringloopek prawdopodobnie złapał mączniaka prawdziwego.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Przeczytaj dokładnie, objawy są od lata - zdjęcia masz z tego okresu. Gdyby to był mączniak to od lata nie było by już najprawdopodobniej nic z rośliny... Poza tym problem dotyczy końcówek liści - typowa przypadłość gruboszy wskutek nieprawidłowego podlewania. Miałem podobnie w jednym, jak w lecie zbyt długo przesuszyłem podłoże.
Dlatego problem leży w nieprawidłowych warunkach uprawy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
x-y - 19
---
Posty: 562
Od: 8 sie 2019, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Ja w przeciwieństwie do Ciebie zawsze czytam bardzo dokładnie. Widać, że z mączniakiem u gruboszy nie miałeś do czynienia. Wg mnie na 90% to mączniak prawdziwy. Poza tym odpowiedziałam kringloopek a nie Tobie.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Tylko, że wprowadzasz w błąd. Powtórzę miałem akurat taki sam objaw i było to spowodowane nieprawidłowym podlewaniem, a nie żadnym mączniakiem. Grzyby potrafią w krótkim czasie zniszczyć roślinę, a zwłaszcza mączniak.
U mnie po zmianie podlewania objawy ustały.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7323
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Norbercie z całym szacunkiem, ale to są zmiany grzybowe.
U siebie też to zaobserwowałam.

Podlewanie ma ogromny wpływ, bo przecież bez wody grzybów nie będzie.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
kringloopek
50p
50p
Posty: 66
Od: 10 sty 2018, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Nie wygląda to na zmiany grzybowe, jak oderwałam zasuszoną część liścia to reszta jest zdrowa i mięsista. Poza tym staralam sie obrywać te suche końcówki i niektóre liście żyją już tak kilka tyg i nic sie z nimi nie dzieje oprócz tego że latem liście zbledły i dostały taki jasnozielony kolor a niektóre nawet żółty.

W domu mam wszędzie stałą temp, nie mam pomieszczenia gdzie jest zimno, chyba że piwnica ale tam jest ciemno i wilgotno. Czy przenieść je z parapetu na środek pokoju gdzie jest mniej słonecznie? A co z tym podlewaniem? Jak ich nie podleje raz w tyg to liście robią się wiotkie i zdechłe. Boje się, że im bardziej zaszkodze :/
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Czyli jak widać to ja miałem rację. :wink: Oczywiście, że nie jest to choroba grzybowa, a efekt niedostosowania podlewania do wysokości temperatury. Wiem, bo ja tak miałem latem.
Yanina napisał, że to mączniak prawdziwy a przecież objawia się on mączystym nalotem, którego nie ma ten grubosz...

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/M%C4%85czniak_prawdziwy

Nie, tu nie chodzi żeby przy tak wysokiej temperaturze zabierać cenne światło, którego i tak w okresie jesienno-zimowym jest zbyt mało dla sukulentów.
Pewnym rozwiązaniem jest rozszczelnienie okna i odseparowanie rośliny od pomieszczenia, np. kawałkiem kartonu. Nie będzie to estetyczne rozwiązanie, ale powinno nieco obniżyć temperaturę wokół rośliny. Możesz też przekręcić grzejnik.
Inną opcją jest podlewanie nieco większą ilością wody jeśli masz dobrze przepuszczalne podłoże, które nad grzejnikiem szybciej przesycha, ale wtedy istnieje ryzyko że pędy będą się wyciągać.
Pozostaje Ci popróbować różnych rozwiązań.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7323
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Norbercie, nie będę się upierać, ale zawsze jak zamoknie zbytnio jeden mój grubosz to powstają właśnie takie historie.
Ja to już opisywałam, bo wyleczyłam go nie niepodlewaniem, ale opryskami octanu wapnia.

Przesuszenie niewiele dawało. Zatrzymywało tylko problem, który pojawiał się znów po podlewaniu.

Nie wszystkie grubosze tak reagują.


viewtopic.php?p=4565020#p4565020

cd historii

viewtopic.php?p=5156508#p5156508
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
x-y - 19
---
Posty: 562
Od: 8 sie 2019, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

jokaer daj spokój, szkoda fosforu, jak ktoś wrzuca do jednego worka chorób grzybowych mączniaka prawdziwego, to raczej pojęcia nie ma jak ta choroba się objawia i przebiega
norbert76 pisze:Grzyby potrafią w krótkim czasie zniszczyć roślinę, a zwłaszcza mączniak.
Bez środka wyniszczającego (Nimrod) przetrwa, ale szkoda kasy, stosuj ten octan od czasu do czasu, ew. kup Scorpion 325 SC - resztówki w malutkich opakowaniach można jeszcze znaleźć w sprzedaży, ale to już historia, bo większość substancji czynnych zostaje wycowana, ew. zostają wyłącznie w dużych opakowaniach dla profesjonalistów (cena)
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”