Dalie wymagania,problemy - cz.4
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1054
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Jedyny problem z dalią to konieczność zimowania karp w chłodnej piwnicy czy garażu. A więc kwiat zdecydowanie dla właścicieli willi i domków jednorodzinnych. Też mam dalie bo bardzo lubię te kwiaty, ale mam tylko nieogrzewany domek na działce. Jak sobie radzę? Bardzo prosto! Co roku kupuję nowe karpy. Krzaki małe, ale kwitną. Że kosztuje? No to policzcie sobie ile by kosztowało zainstalowanie całozimowego ogrzewania z systemem sterowania, i prąd za 3,4 miesiące.
PS. Dlaczego dalie wylądowały w dziale jednoroczne i cebulowe? Przecież to typowe byliny.
PS. Dlaczego dalie wylądowały w dziale jednoroczne i cebulowe? Przecież to typowe byliny.
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Ja mam też nieogrzewany zimą domek na wsi. Ale jakoś udaje mi się przezimować moje dalie. Karpy układam w drewnianych skrzynkach. Zasypuję piachem. Przykrywam agrowłókniną. Gdy mają przyjść większe mrozy, dodatkowo otulam grubym kocem i derką. Szkoda, by mi było wyrzucać rośliny po jednym zaledwie sezonie kwitnienia. Wybór w sklepach jest zwykle ograniczony do kilku odmian i raczej nie udałoby mi się znaleźć podobnych. Kiedyś, gdy miałam tylko cztery karpy, próbowałam zimować na klatce schodowej, w trocinach, ale strasznie wysychały. A metoda z pledem sprawdza się. Karpy ładnie zimują, zachowują jędrność i po posadzeniu szybko rozpoczynają wegetację.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Mi w nieogrzewanym domu część jednak przemarzała - niektóre odmiany są dużo wrażliwsze na zimno. Teraz przechowuję w piwnicy w bloku. Trochę wysychają, ale mam mniejsze straty niż wcześniej.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1054
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
corazonbianco.....Zasypujesz piaskiem suchym czy wilgotnym? Poza tym musisz mieć do tego domku raczej blisko, jeśli jesteś w stanie szybko reagować na zmiany pogody. Ja mam do działki 65 km.
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Suchym piaskiem. Specjalnie przechowuję kilka worków piachu w tym celu. Przy dodatnich temperaturach karpy leżakują tylko zakopane w piasku. Potem sukcesywnie agrowłóknina. Na to cienki koc. Gdy mają przyjść większe mrozy dodatkowo okrywam skrzynki takim grubym włochatym pledem z flauszu. I od podłogi też jest chodnik i kilka warstw gazet. Działkę mam 10 km od miasta. Czyli niedaleko.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
-
- 200p
- Posty: 292
- Od: 30 sty 2019, o 09:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębnica Kaszubska
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Witajcie!Ja 15 lat przechowywałam dalie w ogrzewanej piwnicy i to stały przy piecu w koszach.nic teoretycznie im nie było,ale na wiosnę były z nich suszone śliwki.Pomagało dwudniowe moczenie w wodzie.Dwa lata temu po przeprowadzce zaczęłam przechowywać dalie na specjalnych półkach pod sufitem,temperatura jest ok 10 stopni bo w garażu jest grzejnik ale ustawiony na minimum.Dalie na wiosnę są prawie takie same jak na jesieni przy wykopkach choć w zeszłym roku jedna mi przygniła zobaczymy jak będzie w tym roku.Pozdrawiam
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Piszesz, że przechowujesz na półkach pod sufitem, ale jak przechowujesz? W koszach, niczym nie owinięte, nie przesypane?
Bo ja też tak przechowuję, ale owijam każdą w gazetę.
Bo ja też tak przechowuję, ale owijam każdą w gazetę.
-
- 200p
- Posty: 292
- Od: 30 sty 2019, o 09:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębnica Kaszubska
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Przechowuje w plastikowych koszach po pomidorach niczym nie owijam ani nie zasypuje
-
- 200p
- Posty: 292
- Od: 30 sty 2019, o 09:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębnica Kaszubska
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Mam takie pytanie z innej beczki Jak bardzo dzielicie swoje dalie? Jak duże karpy zostawiacie? Czy to ma jakieś znaczenie? Czy dalie dzielone lepiej rosną? Ja dziele w sumie tylko wtedy jak ktoś chce kawałek,albo jest tak duża, że nie mogę jej dźwignąć przy wykopywaniu. Proszę podzielcie się doświadczeniami.Tak naszło mnie na koniec roku
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
U mnie najczęściej bywa tak, że podczas jesiennego wykopywania karpa dzieli się sama albo część karpy odpada. Ziemia jest u mnie luźna, piaszczysta, może dlatego tak łatwo się oddzielają. Nigdy sama nie dzieliłam, bo też nigdy nie miałam wielkich karp.
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
To zależy od odmiany - niektóre karpy są bardzo zbite i bardzo trudno je podzielić, inne same się dzielą. Ja dzielę na przełomie zimy i wiosny, kiedy już trochę podeschną i się rozluźnią. Aczkolwiek są takie, które i na wiosnę są nadal mocno zbite. Wydaje mi się, ze dzielenie karpy pozwala jej się dalej ładnie rozrastać. Z większej karpy oczywiście mamy gęstszy krzak, ale w pewnym momencie pędy będą słabsze ze względu na duże zagęszczenie i większą konkurencje do składników odżywczych. No i stare bulwy od środka będą próchnieć i mogą zagniwać, co może powodować też zagniwanie sąsiednich bulwek. Dobrze więc te większe karpy czasem dzielić.
-
- 200p
- Posty: 292
- Od: 30 sty 2019, o 09:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębnica Kaszubska
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Mam właśnie kilka karp które bardzo ciężko się dzielą.Są bardzo zbite a wyrastają z nich bardzo cienkie pędy i coraz więcej kwiatów w tych karpach ma żółte środki co wcześniej nie miało miejsca.W tym roku jesienią dużo rozdałam jak nigdy kolejki były na moje dalie ,a zawsze miałam problem żeby ktoś wziął. Cztery karpy jednak są tak zbite, że nawet we dwójkę z mężem nie daliśmy rady ich podzielić.Jedna karpa to jedna skrzynka po pomidorach W zeszłym roku wiosną też nie dało się ich podzielić.Jeśli tak dalej będzie trzeba będzie użyć chyba szpadla bo szkoda miejsca na tak słabo kwitnącą dalie
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Ja mam pytanie trochę z innej półki.
Mam dwie dalie kupione jako doniczkowe i posadziłam je w ogródeczku bez donicy.
Problem zaczął się jesienią przy wykopywaniu karpy , połowa bulwek odpadła.
Zatrzymałam je ,przechowuję luzem obok karpy i co dalej,bo nie wiem.
Czy wiosną wsadzić razem, czy osobno a bulwki będą ,,żyły'' swoim życiem?
To moja pierwsza przygoda z daliami więc pytania takie jak u ,,pierwszoklasisty''
Mam dwie dalie kupione jako doniczkowe i posadziłam je w ogródeczku bez donicy.
Problem zaczął się jesienią przy wykopywaniu karpy , połowa bulwek odpadła.
Zatrzymałam je ,przechowuję luzem obok karpy i co dalej,bo nie wiem.
Czy wiosną wsadzić razem, czy osobno a bulwki będą ,,żyły'' swoim życiem?
To moja pierwsza przygoda z daliami więc pytania takie jak u ,,pierwszoklasisty''