Żywność z "RODOS-u" prze cały rok dla jednoosobowego gospodarstwa
- Jaga66
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 8 gru 2019, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Żywność z "RODOS-u" prze cały rok dla jednoosobowego gospodarstwa
Hej, Też mam działkę i mam jednoosobowe gospodarstwo i dużo korzyści z mojej działeczki. Dużo rzeczy pasteryzuję w słoiczkach. Moimi ulubionymi warzywami są ogórki, cukinie i patisony. Ogórki to oczywiście na kiszenie - około 20 litrowych słoiczków zrobiłam tego lata. Staram się nie nawozić żadna trucizną, chemią. Sieję poplon i przykopuję, Mam też kompost, który podkładam pod roślinki. Zbieram wszystkie organiczne odpadki z mojej kuchni, nawet papiery i kartony, które ponoć uwielbiają moje kanadyjskie dżdżowniczki mieszkające w komposcie. Cukinie też kisiłam z ogórkami- zbieram takie malutkie jak ogórki i razem z nimi kiszę. Oczywiście dodaję dużo własnego czosnku i chrzanu, liści porzeczki i koper. tego lata zapasteryzowałam cukinie pokrajaną z cebulą jak do leczo. Teraz tylko otwieram słoik,. dodaje troche pieczarek, czasem kiełbaski lub innego mięska i mam super szybkie pyszne danie. Polecam też rukolę i cebulę siedmiolatkę- całe lato jest z nich pożytek. Buraczki też starłam w maszynce do mięsa z przystawką na warzywa po wcześniejszym ich ugotowaniu i też zapasteryzowałam- gotowałam słoiczki około 10 minut w dużym garnku z wodą. też nie mam wielu doświadczeń ale chętnie się podzielę.
- Jaga66
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 8 gru 2019, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Żywność z "RODOS-u" prze cały rok dla jednoosobowego gospodarstwa
Słoiki trzymam w temperaturze pokojowej. mam małą piwniczkę w bloku ale mieszkam na 4 piętrze i nie bardzo chce mi się tam schodzić. Pod ręką mam dużo w kuchni.
-- 10 gru 2019, o 20:30 --
Czasem trzymam wykopane warzywka, np marchew i pietruszkę w skrzynce drewnianej po jabłkach albo w zwykłym wiaderku w mojej małej szopce. Nawet lepiej w wiadrze, bo myszy tam się nie dostaną. Okrywam to starym kocem i czymś przygniatam- prymitywnie ale skutecznie. jak planujesz dłużej zajmować się działką to warto zrobić jakąś piwniczkę w szopce- wykopać dziurę w podłodze.
-- 10 gru 2019, o 20:31 --
Pory rosną sobie długo w gruncie. Jak przyjeżdzam z odpadami to wykopuję po trochu- super sprawa na sałatki ;-)
-- 10 gru 2019, o 20:30 --
Czasem trzymam wykopane warzywka, np marchew i pietruszkę w skrzynce drewnianej po jabłkach albo w zwykłym wiaderku w mojej małej szopce. Nawet lepiej w wiadrze, bo myszy tam się nie dostaną. Okrywam to starym kocem i czymś przygniatam- prymitywnie ale skutecznie. jak planujesz dłużej zajmować się działką to warto zrobić jakąś piwniczkę w szopce- wykopać dziurę w podłodze.
-- 10 gru 2019, o 20:31 --
Pory rosną sobie długo w gruncie. Jak przyjeżdzam z odpadami to wykopuję po trochu- super sprawa na sałatki ;-)