Ogródek doktora Lokiego ? cd...
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
@ Marta ? niestety, w tym tygodniu było już -5°C w nocy z poniedziałku na wtorek? Czyli jedyna praca w ogrodzie jaka mi została, to posprzątać wszystkie przemarznięte trupy? Potem jeszcze zostanie skopanie rabat dla jednorocznych? No ale to potem?
Co do nasion chryzantem: posiałem w chałupie w marcu do doniczek (stała temperatura około 20°C). Jak już zaczęły kiełkować, póki noce były zimne, z ryzykiem przymrozków, na dzień wynosiłem je na zewnątrz, na noc wnosiłem do chałupy, gdy ryzyka przymrozków już nie było, zostawały na zewnątrz całą dobę, a gdy podrosły na tyle, że zauważyłem korzenie wyrastające z otworów na dnie doniczki, wysadziłem je na miejsce stałe.
Pozdrawiam!
LOKI
Co do nasion chryzantem: posiałem w chałupie w marcu do doniczek (stała temperatura około 20°C). Jak już zaczęły kiełkować, póki noce były zimne, z ryzykiem przymrozków, na dzień wynosiłem je na zewnątrz, na noc wnosiłem do chałupy, gdy ryzyka przymrozków już nie było, zostawały na zewnątrz całą dobę, a gdy podrosły na tyle, że zauważyłem korzenie wyrastające z otworów na dnie doniczki, wysadziłem je na miejsce stałe.
Pozdrawiam!
LOKI
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Loki, dziękuję! Intensywnie szukam nasionek!
Taki porządny mróz to przynajmmiej konkretny koniec sezonu. Dla mnie najgorsze są zapowiedzi przymrozków!
Kombinuj człowieku, będzie czy może nie, okrywać, nie okrywać!
Uspokajam się dopiero kiedy porządnie zmrozi!
Taki porządny mróz to przynajmmiej konkretny koniec sezonu. Dla mnie najgorsze są zapowiedzi przymrozków!
Kombinuj człowieku, będzie czy może nie, okrywać, nie okrywać!
Uspokajam się dopiero kiedy porządnie zmrozi!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Nasionka kupowałem częściowo w Polsce, bodajże w PNOS Ożarów Mazowiecki (a może u Legutki?), a częściowo u Anglików z Thompson & Morgan?
A co do porządnego mrozu ? ano jest to koniec sezonu, ogród wygląda obecnie żałośnie, a sprzątania będzie pełno? Dzisiaj czeka mnie pracowity dzień...
Pozdrawiam!
LOKI
A co do porządnego mrozu ? ano jest to koniec sezonu, ogród wygląda obecnie żałośnie, a sprzątania będzie pełno? Dzisiaj czeka mnie pracowity dzień...
Pozdrawiam!
LOKI
- ZosiaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 25 kwie 2007, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
witaj LOKI wpadłam do ciebie z wizyta tyle pięknych urozmaiconych kwiatków anemonki pięknie kwitną a ja sadze co roku i nie ma ciekawe czy w tym roku wyrosną
do zobaczenia muszę wrócić nie zdążyłam wszystkiego obejrzeć
do zobaczenia muszę wrócić nie zdążyłam wszystkiego obejrzeć
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Jurku
''Trzy ćwierci od śmierci'' Ile lat nie słyszałam tego zwrotu
Babcia z Kutna tak mówiła.
Czemu tak źle z ciemiernikiem To ten nowo posadzony
One bardzo długo się rozkrzewiają, a jak już to zrobią kwitną niezawodnie.
U nas wszystkie mają pąki ,nawet maluszki z siewek.
Mówisz ,że Dziad Moroz wykosił już wszystkie jednoroczniaki
''Trzy ćwierci od śmierci'' Ile lat nie słyszałam tego zwrotu
Babcia z Kutna tak mówiła.
Czemu tak źle z ciemiernikiem To ten nowo posadzony
One bardzo długo się rozkrzewiają, a jak już to zrobią kwitną niezawodnie.
U nas wszystkie mają pąki ,nawet maluszki z siewek.
Mówisz ,że Dziad Moroz wykosił już wszystkie jednoroczniaki
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
@ ZosiaM ? zapraszam, zapraszam? Jak dobrze pójdzie, może coś pod wieczór aktualnego wrzucę, bo mam jedną kwiatową niespodziankę, ale nic nie obiecuję? Co do zawilców ? parę ich dokupiłem jesienią, zobaczymy w przyszłym roku co z nich wyjdzie?
@ Pelagia ? a najlepsze jest w tym wszystkim to, że nikt z moich przodków z Kutnem i okolicami związany nie był? Co do ciemiernika ? serio, nie wiem. Nie, to nie jest ten nowo posadzony, to ciemiernik, który był sadzony bodaj w 2014. roku wraz z trzema innymi? Wszystkie niedaleko siebie na jednej rabacie? Jeden z nich, o bardzo ciemnych, czekoladowych kwiarach, nie przeżył nawet okrągłego roku ino sczezł, ten biały żyje, ale z roku na rok zamiast się rozrastać, to ma coraz mniej liści, coraz mniej kwiatów i coraz później zaczyna kwitnąć, a dwa inne, w kropki, to prawdziwe giganty z wyjątkowo bujnym tak listowiem jak i kwieciem? I bądź tu mądry i pisz wiersze? Te dwa, które dosadziłem tej jesieni na razie wyglądają ładnie i zdrowo ? zobaczymy, co będzie dalej? A dziad mróz i owszem, skosił już jednoroczne, skosił także sporo bylin? Sprzątania miałem co niemiara zeszłej niedzieli? Dobrze, że we dwójkę z żoną zaiwaniamy w ogrodzie, bo sam bym nie wyrobił?
Pozdrawiam!
LOKI
@ Pelagia ? a najlepsze jest w tym wszystkim to, że nikt z moich przodków z Kutnem i okolicami związany nie był? Co do ciemiernika ? serio, nie wiem. Nie, to nie jest ten nowo posadzony, to ciemiernik, który był sadzony bodaj w 2014. roku wraz z trzema innymi? Wszystkie niedaleko siebie na jednej rabacie? Jeden z nich, o bardzo ciemnych, czekoladowych kwiarach, nie przeżył nawet okrągłego roku ino sczezł, ten biały żyje, ale z roku na rok zamiast się rozrastać, to ma coraz mniej liści, coraz mniej kwiatów i coraz później zaczyna kwitnąć, a dwa inne, w kropki, to prawdziwe giganty z wyjątkowo bujnym tak listowiem jak i kwieciem? I bądź tu mądry i pisz wiersze? Te dwa, które dosadziłem tej jesieni na razie wyglądają ładnie i zdrowo ? zobaczymy, co będzie dalej? A dziad mróz i owszem, skosił już jednoroczne, skosił także sporo bylin? Sprzątania miałem co niemiara zeszłej niedzieli? Dobrze, że we dwójkę z żoną zaiwaniamy w ogrodzie, bo sam bym nie wyrobił?
Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Zmobilizowałem się i pochwalę się kilkoma fotkami. Na pierwszy ogień idzie mój nowy ogrodowy stalker? od paru tygodni za każdym razem gdy coś robię w ogrodzie, uważnie mi się przygląda, podlatuje bardzo blisko, czasem na mniej niż metr, przysiada, kręci ciekawsko główką? Ciekawe o co mu chodzi? Pewnie o wszelkiej maści bezkręgowce, które moje prace mogą wystawić mu na żer? Na drugi ogień zakupiona miesiąc temu przylaszczka, której się chyba pory roku pomyliły? Poza tym kończąca żywot (jak to u tego gatunku jest regułą na jesieni) osa i wreszcie barwinek, który ubarwia mi ogród od połowy listopada i jak się nic nie potenteguje, to będzie go ubarwiał bez przerwy aż do kwietnia.
Erithacus rubecula
Hepatica nobilis
Vespula germanica
Vinca major
Pozdrawiam!
LOKI
Erithacus rubecula
Hepatica nobilis
Vespula germanica
Vinca major
Pozdrawiam!
LOKI
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Loki, jakiego fajnego masz stalkera
U mnie grasowało całe stadko rudzików dopóki były owoce na trzmielinie, a potem odleciały Tylko raz przez całą zimę jeden przylatywał do karmnika.
Za to w Anglii jest ich mnóstwo.
Przylaszczka cudna i bardzo wyrywna! Osa na zdjęciu wygląda niesamowicie, niczym jakiś kosmiczny potwór.
Oby się nic nie pop.suło i barwinek żeby kwitł do wiosny.
U mnie grasowało całe stadko rudzików dopóki były owoce na trzmielinie, a potem odleciały Tylko raz przez całą zimę jeden przylatywał do karmnika.
Za to w Anglii jest ich mnóstwo.
Przylaszczka cudna i bardzo wyrywna! Osa na zdjęciu wygląda niesamowicie, niczym jakiś kosmiczny potwór.
Oby się nic nie pop.suło i barwinek żeby kwitł do wiosny.
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Jurku
Właśnie ten fajny ptasio to rudzik
Podobnego złapałam latem w szklarni.
Może nornica podgryza ciemiernika ,upatrzyła sobie akurat tą odmianę.
Coś mi się przypomina ,że z moim było podobnie jakiś czas ,ale się wyrobił.
Barwinek to jest ten bardziej ''wypasiony'' Nie pospolity z lasu rodem.
Dobrze ,że żonę wyrozumiałą masz
Przylaszczki bardzo lubię, może kwiatek butelką przykryć
Właśnie ten fajny ptasio to rudzik
Podobnego złapałam latem w szklarni.
Może nornica podgryza ciemiernika ,upatrzyła sobie akurat tą odmianę.
Coś mi się przypomina ,że z moim było podobnie jakiś czas ,ale się wyrobił.
Barwinek to jest ten bardziej ''wypasiony'' Nie pospolity z lasu rodem.
Dobrze ,że żonę wyrozumiałą masz
Przylaszczki bardzo lubię, może kwiatek butelką przykryć
- ZosiaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 25 kwie 2007, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
sąsiadów masz fajnych u mnie się takie pod wiata wykluły koty cały czas obserwowały dwa razy się wyległy a my pilnowaliśmy zeby koty ich nie złapały ale jak dwa razy wysiadywały a potem cały czas u nas były to chyba było wszystko ok osa wygląda jakby pod pierzynka leżała
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
I rączki przepisowo na wierzchu .Witaj Loki. Fajnie, że tu trafiłem.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
@ Marta ? Stalker bardzo sympatyczny. Choć trzeba przyznać też, że złośliwy. Póki machałem łopatą czy widłami, podlatywał na pół metra. Jak wróciłem z aparatem fotograficznym, to już uciekał i gdyby nie niezły zoom, to miałbym nawóz a nie fotki? Przylaszczce się pory roku porąbały? Kto ją tam wie, jakie warunki miała w szkółce, skąd przyjechała miesiąc temu, że jej się tak wszystko pomieszało? Mam nadzieję, że się jej u mnie spodoba? Co do osy ? w sumie trudno orzec czy jeszcze żywa czy już nie? Taka pora roku, że wszystkie robotnice wymierają, a przy życiu zostają tylko królowe, które zimują a na wiosnę założą nową kolonię?
@ Pelagia ? Ano rudzik, rudzik, widzę, że czasem to moje zboczenie zawodowe, żeby zdjęcia podpisywać nazwami naukowymi więcej zamieszania wprowadza niż pożytku? Co do nornic ? byłbym bardzo zdziwiony, gdyby przy moich warunkach glebowych (skała macierzysta na głębokości 30 cm miejscami) jakiekolwiek były? Tu jest tak płytka gleba, że nawet kretów nie ma? Zresztą ciemierniki są śmiertelnie trujące? Co do barwinka ? odmiana nie jest wypasiona, to dzika forma barwinka większego, u mnie we Francji można ją spotkać w lasach, ale właśnie wyczytałem, że w Polsce dziko nie występuje (w Polsce dziko występuje jedynie barwinek mniejszy, zwany też pospolitym, Vinca minor). A przylaszczka jak sobie teraz zakwitła, to niech znosi mrozy, o! Może się nauczy na przyszłość kwitnąć w normalniejszym czasie.
@ Zosia ? Ano rudzik fajny gość. A osa może i wygląda fajnie, ale albo trzy ćwierci do śmierci, albo już nieżywa ? bo też i jesienią wszystkie robotnice wymierają, a zimują tylko królowe, które wiosną założą nowe kolonie? Nawiasem ? kiedyś miałem gniazdo os pod dachem łazienki i te wredoty jesienią upatrzyły sobie wnętrze mojej łazienki na kończenie żywota? Nikt nie został użądlony, ale fakt faktem, że trzeba było mocno uważać, jak na podłodze czołgały się i czasem jeszcze niezbornie podlatywały umierające robotnice?
@ Kalo ? No, no, no, dyskusja o szczepionkach nie wystarczyła i trzeba było dyskusji o eutanazji, żebyś wreszcie zawinął do mojego ogrodu? Witam serdecznie i zapraszam do regularnych odwiedzin!
Pozdrawiam!
LOKI
@ Pelagia ? Ano rudzik, rudzik, widzę, że czasem to moje zboczenie zawodowe, żeby zdjęcia podpisywać nazwami naukowymi więcej zamieszania wprowadza niż pożytku? Co do nornic ? byłbym bardzo zdziwiony, gdyby przy moich warunkach glebowych (skała macierzysta na głębokości 30 cm miejscami) jakiekolwiek były? Tu jest tak płytka gleba, że nawet kretów nie ma? Zresztą ciemierniki są śmiertelnie trujące? Co do barwinka ? odmiana nie jest wypasiona, to dzika forma barwinka większego, u mnie we Francji można ją spotkać w lasach, ale właśnie wyczytałem, że w Polsce dziko nie występuje (w Polsce dziko występuje jedynie barwinek mniejszy, zwany też pospolitym, Vinca minor). A przylaszczka jak sobie teraz zakwitła, to niech znosi mrozy, o! Może się nauczy na przyszłość kwitnąć w normalniejszym czasie.
@ Zosia ? Ano rudzik fajny gość. A osa może i wygląda fajnie, ale albo trzy ćwierci do śmierci, albo już nieżywa ? bo też i jesienią wszystkie robotnice wymierają, a zimują tylko królowe, które wiosną założą nowe kolonie? Nawiasem ? kiedyś miałem gniazdo os pod dachem łazienki i te wredoty jesienią upatrzyły sobie wnętrze mojej łazienki na kończenie żywota? Nikt nie został użądlony, ale fakt faktem, że trzeba było mocno uważać, jak na podłodze czołgały się i czasem jeszcze niezbornie podlatywały umierające robotnice?
@ Kalo ? No, no, no, dyskusja o szczepionkach nie wystarczyła i trzeba było dyskusji o eutanazji, żebyś wreszcie zawinął do mojego ogrodu? Witam serdecznie i zapraszam do regularnych odwiedzin!
Pozdrawiam!
LOKI
- ZosiaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 25 kwie 2007, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Najważniejsze że nikomu nic się nie stało pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc