Familokowego ciąg dalszy

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20161
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Jadziu kochana oczywiście, że wszystko z umiarem trzeba, do wiosny na spokojnie wszystko się wyprostuje i będziesz swoje pannice mogła doglądać
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6296
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Jadziu, ja już teraz to też chcę mieć tylko łagodne zimy. Śnieg w nóżkach roślin może oczywiście być.
Człowiek to chyba dopiero jak pracuje w ogrodzie to boi się nawet maja... Kiedyś maj kojarzył mi się wyłącznie z pięknym sadem i bzem, a teraz to się stale spogląda na prognozę i jest się w gotowości aż nawet do 20 maja.
Bardzo mi brakuje tego powojnika Pameli.
Zrobiłam zdjęcie jakie dziury miewam w ogrodzie, ale aż strach to wystawiać na światło dzienne, takie wielkie spustoszenia.
Ciekawa jestem czy to prawda, że rabatę można obsadzić wokoło Zimowitami, że to chroni nasze rośliny przed nornicami. Muszę spróbować.
Dobrego samopoczucia życzę. ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7941
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Jadziu
W ogrodach prawie smutek a Ty pokazujesz takie energetyzujące barwy ;:196
Bardzo na mnie działają morelowe odcienie róż ostatnio ;:224
Inna sprawa ,że potrafisz cudnie je uchwycić obiektywem.
W moim ogrodzie totalne opóźnienie ,jedna róża obsypana na 35, mieczyki i jedna dalia jeszcze w gruncie a tu śnieg...
Tobie lepiej idzie zdalnie. :D
A te zastrzyki to były po to ,żeby się przyjęła metalowa część :?:
Szałwia Amistad kwitnie w domu i nie mam serca obciąć metrowy pęd ,żeby na okno wpakować. :lol:
Aaaa na te paskudy roztocza działa kwas octowy, wyciąg wodny z jaskółczego ziela - oprysk.
Jest cała masa ''pół -ekologicznych'' ,ale bardzo drogie są.
No i niestety trzeba się uciec do specjalnych środków niemieckich, które się stosuje po zabraniu miodku. W naszym przypadku są inaczej olbrzymie straty w pasiece.
Jak byś zobaczyła pszczołę z kilkoma takimi paskudnikami przyczepionymi do odwłoka...
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Dzisiaj pierwsza długa wyprawa poza dom i nawet czuję się dobrze po tej wyprawie .Zakupy zrobione, jutro jeśli dalej będzie dobra pogoda znów wybieram się na godzinny wypad z chaty .Organizm dotleniony nawet w takim smogu jaki mieliśmy dzisiaj od rana.Byłam ciekawa czy dam radę ,ale brawo ja :) Do ogródka nie zaglądałam ,ale jutro z pewnością sie tam wybiorę jak wrócę z wyprawy
Obrazek

Obrazek

AGUSIU a wiesz ,ze spotkałam takie pszczoły z przyczepionymi roztoczami i chyba nawet mam gdzieś fotkę, bo byłam ciekawa z czym one fruwają.Dowiedziałam sie wtedy ,że to roztocza .Czy te biedne pszczoły nie umieją sie od nich uwolnić zostawić na jakimś kwiatku bo nie drążyłam tego tematu .Te zastrzyki które brałam były p/zakrzepowe aż 30 szt musiałam ich wziąć plus te w szpitalu .

Obrazek

Obrazek

BEATKO czyżby tak okropne zniszczenia zrobiły u Ciebie te myszowate ;:168 Kurcze współczuję tych strat dobrze ,ze one się u mnie nie pojawiają ,ale też Zuzia pilnuje ogródka pod moją nieobecność. Może bardziej cesarskie korony bo nie wiem czy Zimowity pachną czosnkiem albo więcej czosnku posadzić w ogródku przy tych ważniejszych roślinach .Dobre samopoczucie wraca powoli ,bo dzisiaj zrobiłam pierwszy długi wypad z chaty, a zbierałam się juz jakiś czas do tego :heja oczywiście M w roli tragarza :;230 niech zobaczy ile ja zawsze musiałam tachać. Jednak zniósł to dzielnie :;230

Obrazek

Obrazek

IWONKO wiem ,że nic na siłę, na wszystko przychodzi czas ,tak jak na dzisiejszy wypad z chałupy .Trzeba liczyć siły na zamiary

Obrazek

Obrazek

KASIU The best jest parę np różowa NN obficie kwitnąca nie chorująca ,Charles Austin ,Muzykanci z Bremy cudna Aphrodite ,serbki: Pretty sunrise, CHEWdelight ,Bright as a button Gloria dei bo juz prawie ja straciłam a to najstarsza róża w ogródku, Gartentraume czy Gartenspass o Elżbietce to nawet nie wspomnę .Jednak liczę ,ze one są tak ukorzenione ,ze nic im nie grozi

Obrazek

Obrazek

MARTUSIU kiedyś była moda ,żeby miejsca szczepienia były pod ziemią dlatego te starsze róże są właśnie tak posadzone ale z biegiem lat ich korzenie i miejsce szczepienia jest coraz niżej .Jednak moim zdaniem to mankament takiego sadzenia róż bo one często wypuszczają dziczki i trudno je potem usunąć, a z biegiem czasu opanowują różę i tak straciłam dwie róże.Jednej mi bardzo zal była to Burgund 81 z cudownym szkarłatnymi kwiatami i nawet nie udało mi się jej ukorzenić ;:145 Zaś te które mają miejsce szczepienia nad ziemią trzeba okopcować, bo też można stracić krzew .Jednak wiosną okaże się, oby nie było mrozów rzędu 30 jak jednego roku ;:174

Obrazek

Obrazek

KASIU też tak myślę ,że róże dadzą radę beze mnie a wiosna przyniesie rozstrzygnięcie w razie czego zastępstwa czekają na miejsca :wink:

Obrazek

Obrazek

Życzę wszystkim miłego wieczoru ;:196

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Ja się jeszcze za murarki nie wzięłam, a Ty straszysz pasożytami ;:202 W ubiegłym sezonie miałam ich sporo, zobaczymy jak będzie w tym.
Najważniejsze, to się nie zasiedzieć ;:108 Trzeba się ruszać, wtedy choroba zakrzepowa nie grozi. Troska o działeczkę pobudza Cię do chociaż krótkich wypadów. Brawo Ty ;:196 A taka synowa, to skarb ;:108 A wychować trzeba każdego. I synową i dzieci i eMa, a my tu same nauczycielki :;230
Zdróweczka Jadziu ;:196
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2587
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Podziwiam twoja odwage tak się wypuścic na zakupy ;:333 Mnie po wypadku kiedys to trzeba było "ciągnąć wołami" tak sie bałam :roll:
Cudowne te różane wspomnienia sezonu :D od razu weselej się robi ;:167
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2866
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Jadziu, no brawo Ty ;:65 I jak Cię skierują na rehabilitację jak już na zakupy biegasz?
Róże co jedna to ładniejsza, kuszą cudnymi kwiatami, dobrze, że mają kolce, to mnie uodparniają na galopującą różyczkę :roll: Nie mam też miejsca dla nich w słońcu, to musiałyby być cieniolubne ;:306 (Jedną taką już mam zapisaną w notatkach)
Zdróweczka i suchych chodników w mieście, żebyś mogła sobie tam pomykać ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
Katiusha
1000p
1000p
Posty: 1216
Od: 24 kwie 2014, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Jadziu - brawo Ty ;:138
Zasypałaś mój wzrok pięknymi kwiatami ;:167 Ale mój wzrok zawisł na małym stworzonku pijącemu z floksów ;:oj ;:167 Czy to fruczak gołąbek? Kiedyś taki przyleciał /a na mój balkon ssać kwiatki i zareagowałam, jak w opisie, który pózniej znalazłam:
"Ten kto pierwszy raz zobaczy tego owada, może odnieść mylne wrażenie, że spotkał kolibra. Tylko skąd koliber w Polsce? Odpalamy internet, wpisujemy hasło ?polski koliber" i znajdujemy odpowiedź. Ten owad, przypominający egzotycznego ptaka, to motyl ? fruczak gołąbek."
Niesamowite i dzielne stworzonko ;:167
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2044
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Jadzienko za oknem biało, a u Ciebie takie energetyzujące fotki :D oj tęsknię już do różyczek, do zapachów, coraz częściej wracam do letnich zdjęć tych pięknotek, różowa NN śliczna, czasem te różyczki bezimienne nas bardziej zachwycają, niż te znane z nazwy. Zawsze jestem pełna podziwu dla Twoich fotek Fruczaka, doskonale potrafisz go uchwycić ;:138 ;:138
Widzę że zdrówko się poprawia, super, brawo, pozdrawiam serdecznie ;:196
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Pogoda pokićkała moje dzisiejsze plany, ale cóż przyjdzie jeszcze na to czas.Mam nadzieję ,że to tylko takie lekkie przypomnienie jaki mamy miesiąc i jaka nadchodzi pora roku.Dobrze niech powoli przychodzą te niskie temperatury, żeby rośliny zdążyły sie do nich przyzwyczaić.

Obrazek

Obrazek

KRYSIU w ubiegłym roku było bardzo mało Fruczaków, ciekawe czy w nowym sezonie będzie ich więcej ,a były tak szybkie ,ze nie nadążałam za nimi a zawsze uwielbiały kwiaty Ostrogowca ,a w tym sezonie nawet tam nie zaglądnęły a to było super miejsce do robienia im fotek.Różowa NN to obficie kwitnąca róża, która nie choruje, ale też nie pachnie, to jedyny jej mankament

Obrazek

Obrazek

KASIU Fruczak jest częstym gościem w moim ogródku ,a czasem nawet przylatuje z przyjacielem czy przyjaciółką, a czasem z młodszym gagatkiem.Jednak zrobienie mu porządnej fotki graniczy z cudem ;:174 przylatuje też o określonych porach, dlatego zawsze na niego poluję już z przygotowanym aparatem :;230 Floksy też są jego smakołykiem to samo Werbeny patagońska czy hastata ,nawet moja szałwia Amistad jest jego przysmakiem .Uwielbiam ten czas biegania z aparatem po ogródku nawet od wczesnych godzin porannych, gdy słonko jeszcze tak mocno nie świeci

Obrazek

Obrazek

MARTUSIU ;:196 do nas też dzisiaj dotarł śnieżek ale tylko postraszył jednak na dachach utrzymuje się nadal.Nawet słonko go nie stopiło .Róże cieniolubne oczywiście też są np Rhapsody in blue bardzo dobrze rośnie w półcieniu bo ma tylko rano słońce 'niebieskie' róże też dobrze rosną w takich warunkach nawet niektóre angielki.No widzisz jak zakosztowałam wyprawy to mi chodniki oblodzili i zaś siedzenie w domu ;:174

Obrazek

Obrazek

IGUSIU no widzisz, a mnie normalnie parzy w pięty chodzenie po domu z miejsca na miejsce, bo po chodniku inaczej sie chodzi .Też miałam strach ,żeby gdzie nie wlecieć w dziurę, czy zahaczyć o krawężnik ,ale musiałam spróbować :;230

Obrazek

Obrazek

IWONKO a już wróciłaś z urlopu ;:196 Masz rację wszystkich trzeba sobie wychować, ale trafić na dobrą i miłą połówkę syna czy córci to wielka loteria .W tym roku mnóstwo było tych szkodników w rurkach i dobrze ,że wcześniej zaczęłam się tym bawić bo niektóre rurki były calutkie pożarte.Może trzeba by je było piołunem opryskać żeby intruzi nie wchodzili. ale to może nawet murarki by nie wchodziły ;:224

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Życzę wszystkim miłym gościom radosnego wieczoru ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2587
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Śliczne te zdjecia aż radość je oglądać ;:333 :D Czy tym sposobem pozbyłas się strachu tj traumy po upadku? U mnie trwało to dłużej. :roll: Zima piekna u mnie i wcale bym nie chciała przedwiosnia za kilka dni bo wreszcie przyzwyczajam sie do zimy i zimna. Dobrze ze zrezygnowałaś ze spacerów bo ślisko. A teraz zaczyna się juz "przedswiateczny bal" to na pewno się nie nudzisz :)
Wyglada jak liliowiec ale nie jestem pewna, ładne to bardzo https://www.fotosik.pl/zdjecie/9b9fb267ab6bc8bb
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20161
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Jadziu no brawo Ty ;:138 , a zdjęcia jak najbardziej na czasie, bo na dworze szaro i buro, to gdzie to słonko i kolory oglądać jak nie na zdjęciach ;:167 , zdrówka, zdrówka Jadziu ;:196
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Wszystkiego najlepszego wszystkim górnikom i ich rodzinom, a także wszystkim Barbarom ,Barbórkom,Basiom, Basieńkom

Obrazek

IWONKO u Ciebie jeszcze chociaż widać parę kolorków, a u mnie dawno nie byłam to nawet nie wiem.W tej chwili nic nam nie pozostało tylko wspomnienia

Obrazek

Obrazek

IGUSIU te niebieściutkie kwiatki to powojnika rurkowatego Casandra .Rośnie na wielki krzaczorek idzie rozłogami , ale jak zakwita tyloma kwiatami wygląda zabójczo ;:167 Nie mam czegoś takiego jak trauma żeby ją pokonać ,może gdy wejdę do ogródka w to miejsce to zawsze będę myślami przy tym upadku.Biała zima jest śliczna w miarę niskie temperatury również ale u nas tylko mroźnie ,ale szaro buro

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”