Ogród Ignis05 część 8
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 8
Agnieszko
dziękuję za pochwałę dalii.
Czy Levana będzie miała białe kwiaty, to nie wiem. Zobaczymy.
Na początku pewnie tak a później może się przebarwi.
Udają się w uprawie hortensje bukietowe , gorzej z ogrodowymi.
Aniu Anabuko 1
Opóźnienie w przebarwieniach moich hortensji wynika chyba z tego, że u nas latem jest jednak chłodniej
niż na południu kraju. W końcu i moje też się przebarwiły ale o dziwo, te w bardziej słonecznych miejscach
miały lekko przypalone kwiatki.
Stasiu
Hibiskus owszem rozbujał się ale kwiatki w końcu nie wszystkie się rozwinęły.
Przy okazji przemian w ogrodzie przesadziłam go , może w lepsze miejsce. Zobaczymy w przyszłym sezonie.
Jesień nawet chwilami była piękna, złocista i dzięki temu udało mi się sporo zrobić w ogrodzie.
Teraz już jest zimniej i bardziej wilgotno. Ale też nie najgorzej.
Dorotko
o zmianach już pisałam co nieco. Właściwie wszystko wzięło się stąd, że drzewa porosły i chorowały.
Zwłaszcza dotyczyło to świerków. Może to dlatego, że w okolicy rośnie też sporo modrzewi.
Wycięłam też trochę starych jałowców, porażonych przez rdzę gruszy a także dwie czereśnie.
Jak rosły przez 20 lat , to może dwa razy miałam z nich pożytek. Tak zawsze coś im przeszkadzało zaowocować.
Po co trzymać takie wielkie drzewa , skoro tylko z nimi kłopot i zajmują miejsce.
Z małych dalii mam tylko bordową "Top Mix Purple". Chyba taka nazywa się anemonowa z żółtym oczkiem.
W tym sezonie pięknie kwitła i długo na przodzie rabaty.
Narine
obserwowanie życia w oczku to wielka frajda. Kiedyś mieliśmy też rybki ale teraz z nich zrezygnowaliśmy.
Kłopot był z ich zimowaniem a i okoliczne koty na nie polowały skutecznie.
Mój Zebrinus też słabo rośnie i jeszcze nie zdarzyło mi się zobaczyć jego kwiatostanów.
Może mu za sucho , tam , gdzie rośnie albo i za zimno w moim klimacie.
Wandeczko
sama wiesz, że w ogrodzie nigdy nie jest po robocie. Zawsze jest coś do zrobienia.
Jeszcze liście opadają i trzeba zgrabiać je z trawnika. A już za chwilę będzie kopczykowanie róż.
Już zaczęłam układać na ziemi swoje róże pnące, oczywiście te, które się położyć pozwolą.
A trawy jeszcze się kołyszą... tylko bardziej są złociste.
Kasiu
Moja Vanilka zdążyła się pięknie przebarwić. Podobnie i inne bukietowe.
Trochę muszę też poprzesadzać te hortensje i trawy.
Te miały stanowić dla hortensji tło a jednak czasami je zagłuszają.
Ale trawy lepiej przesadzać wiosną podobno, więc tylko dwie przesadziłam a pozostałych nie ruszałam.
Miłego dnia
dziękuję za pochwałę dalii.
Czy Levana będzie miała białe kwiaty, to nie wiem. Zobaczymy.
Na początku pewnie tak a później może się przebarwi.
Udają się w uprawie hortensje bukietowe , gorzej z ogrodowymi.
Aniu Anabuko 1
Opóźnienie w przebarwieniach moich hortensji wynika chyba z tego, że u nas latem jest jednak chłodniej
niż na południu kraju. W końcu i moje też się przebarwiły ale o dziwo, te w bardziej słonecznych miejscach
miały lekko przypalone kwiatki.
Stasiu
Hibiskus owszem rozbujał się ale kwiatki w końcu nie wszystkie się rozwinęły.
Przy okazji przemian w ogrodzie przesadziłam go , może w lepsze miejsce. Zobaczymy w przyszłym sezonie.
Jesień nawet chwilami była piękna, złocista i dzięki temu udało mi się sporo zrobić w ogrodzie.
Teraz już jest zimniej i bardziej wilgotno. Ale też nie najgorzej.
Dorotko
o zmianach już pisałam co nieco. Właściwie wszystko wzięło się stąd, że drzewa porosły i chorowały.
Zwłaszcza dotyczyło to świerków. Może to dlatego, że w okolicy rośnie też sporo modrzewi.
Wycięłam też trochę starych jałowców, porażonych przez rdzę gruszy a także dwie czereśnie.
Jak rosły przez 20 lat , to może dwa razy miałam z nich pożytek. Tak zawsze coś im przeszkadzało zaowocować.
Po co trzymać takie wielkie drzewa , skoro tylko z nimi kłopot i zajmują miejsce.
Z małych dalii mam tylko bordową "Top Mix Purple". Chyba taka nazywa się anemonowa z żółtym oczkiem.
W tym sezonie pięknie kwitła i długo na przodzie rabaty.
Narine
obserwowanie życia w oczku to wielka frajda. Kiedyś mieliśmy też rybki ale teraz z nich zrezygnowaliśmy.
Kłopot był z ich zimowaniem a i okoliczne koty na nie polowały skutecznie.
Mój Zebrinus też słabo rośnie i jeszcze nie zdarzyło mi się zobaczyć jego kwiatostanów.
Może mu za sucho , tam , gdzie rośnie albo i za zimno w moim klimacie.
Wandeczko
sama wiesz, że w ogrodzie nigdy nie jest po robocie. Zawsze jest coś do zrobienia.
Jeszcze liście opadają i trzeba zgrabiać je z trawnika. A już za chwilę będzie kopczykowanie róż.
Już zaczęłam układać na ziemi swoje róże pnące, oczywiście te, które się położyć pozwolą.
A trawy jeszcze się kołyszą... tylko bardziej są złociste.
Kasiu
Moja Vanilka zdążyła się pięknie przebarwić. Podobnie i inne bukietowe.
Trochę muszę też poprzesadzać te hortensje i trawy.
Te miały stanowić dla hortensji tło a jednak czasami je zagłuszają.
Ale trawy lepiej przesadzać wiosną podobno, więc tylko dwie przesadziłam a pozostałych nie ruszałam.
Miłego dnia
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2564
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Ignis05 część 8
Wygląda że masz juz swoją choinkę Co to jest takie śliczne https://www.fotosik.pl/zdjecie/b1316c1f2ea39f3f
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 8
Myślałam, że jeszcze coś zrobię w ogrodzie ale pada deszcz.
Witaj Igo
Ta roślina to Dalia Tsuki-Yori-No Shisha.
Widzę, że też lubisz takie rozczochrane.
Niestety, świerk już gubił igły i obawiam się , że do świąt ta choinka byłaby całkiem łysa.
Coraz częściej myślę o choince wielokrotnego użytku
Witaj Igo
Ta roślina to Dalia Tsuki-Yori-No Shisha.
Widzę, że też lubisz takie rozczochrane.
Niestety, świerk już gubił igły i obawiam się , że do świąt ta choinka byłaby całkiem łysa.
Coraz częściej myślę o choince wielokrotnego użytku
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Ignis05 część 8
Krysiu ale miło oglądać zdjęcia kwiatów. Wszędzie szaro, a u Ciebie dalie, hortensje i tyle koloru.
Panowie od wycinki jak wspinacze wysokogórscy. Będziesz mieć wiosną dużo pracy. Zebrinusy w naszym klimacie rzadko kwitną. U mnie przez siedem lat tylko dwa razy pokazały kłosy.
Fachowcy, to temat rzeka. Niech się uwiną przy werandzie, żebyś spokojnie już szykowała się do świąt.
Pytałaś o rozplenice, ja połowę ścięłam. Posadzę za nimi czosnki, więc niech gleba będzie odsłonięta i nagrzewa się wcześniej. Przycięłam też większość miskantów, mam nadzieję, że przeżyją. Wiosną nadal będę synowi doglądać budowy, więc czasu będę mieć mało.
Pozdrawiam ciepło.
Panowie od wycinki jak wspinacze wysokogórscy. Będziesz mieć wiosną dużo pracy. Zebrinusy w naszym klimacie rzadko kwitną. U mnie przez siedem lat tylko dwa razy pokazały kłosy.
Fachowcy, to temat rzeka. Niech się uwiną przy werandzie, żebyś spokojnie już szykowała się do świąt.
Pytałaś o rozplenice, ja połowę ścięłam. Posadzę za nimi czosnki, więc niech gleba będzie odsłonięta i nagrzewa się wcześniej. Przycięłam też większość miskantów, mam nadzieję, że przeżyją. Wiosną nadal będę synowi doglądać budowy, więc czasu będę mieć mało.
Pozdrawiam ciepło.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Ignis05 część 8
Krysiu
ale akcja z wycinaniem świerku.
Piękne te twoje róże hortensje.Masz rację u m nie zawsze lato upalne.
Dalie też masz bardzo ładne.Moje tez już jakiś czas temu wykopane i w piwnicy.
Śliczna chryzantemka.
ale akcja z wycinaniem świerku.
Piękne te twoje róże hortensje.Masz rację u m nie zawsze lato upalne.
Dalie też masz bardzo ładne.Moje tez już jakiś czas temu wykopane i w piwnicy.
Śliczna chryzantemka.
- manenka71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2028
- Od: 28 sty 2011, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Toruniem
Re: Ogród Ignis05 część 8
Alez piękne róze u Ciebie ,stałam patrzyłam i nie mogłam oderwać oczu .A powojniki jakie cudnie rozkrzewione .I liliowce niczego sobie dużo odmian masz ,masz wszystko co lubię i zostaje u Ciebie.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 8
Soniu
Pokazuję jeszcze kolorowe zdjęcia , bo sprzed miesiąca.
A wtedy była prawdziwa złota jesień.
Panowie od wycinki to specjalnie wyszkolona ekipa drzewołazów. Oczywiście pracowali z zabezpieczeniem ale i tak ich praca
robiła na mnie niesamowite wrażenie. Jak zobaczyłam jednego z nich na wysokiej brzozie, która na tej wysokości miała już
naprawdę cienkie gałęzie ,to bałam się , żeby taka gałąź się pod nim nie złamała. Na szczęście nie było żadnych problemów.
Jednak ze swoimi trawami poczekam do wiosny.
Na razie nic mnie nie goni. Ale dzięki za szybką odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie.
Aniu
Nie tylko ten świerk został wycięty. Również inne drzewa i krzewy zostały wycięte a kilka było u "fryzjera".
Teraz mają przycięte i poukładane czuprynki .
Dalie wykopałam ostatniego dnia w październiku, po nocy z temperaturą, która ścięła im liście i kwiaty.
Mają zimować na nowej werandzie, bo piwnicy , niestety nie mam.
Jest nadzieja, że jutro prace przy werandzie się skończą, bo na razie hula tam wiatr.
Teraz temperatura spadła poniżej zera, liczę na to, że karpy dalii to wytrzymają.
Marzenko
Witam Cię serdecznie w moich progach i cieszę się , że te widoczki przypadły Ci do gustu.
Koniec czerwca i początek lipca to czas, kiedy ogród prezentuje się najlepiej. Wtedy kwitną róże, piwonie
a zaraz później liliowce i inne kwiaty. Później już zmienia się jego wygląd i ogrodniczka smutnieje.
Pod koniec lata wydaje się , że wszystko nie jest takie piękne jakbym chciała. Zapominamy o czerwcu .
Dobra rada , to obejrzeć zdjęcia z tego okresu i już jest lepiej. Dochodzimy do wniosku, że nie było tak źle.
Pokazuję jeszcze kolorowe zdjęcia , bo sprzed miesiąca.
A wtedy była prawdziwa złota jesień.
Panowie od wycinki to specjalnie wyszkolona ekipa drzewołazów. Oczywiście pracowali z zabezpieczeniem ale i tak ich praca
robiła na mnie niesamowite wrażenie. Jak zobaczyłam jednego z nich na wysokiej brzozie, która na tej wysokości miała już
naprawdę cienkie gałęzie ,to bałam się , żeby taka gałąź się pod nim nie złamała. Na szczęście nie było żadnych problemów.
Jednak ze swoimi trawami poczekam do wiosny.
Na razie nic mnie nie goni. Ale dzięki za szybką odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie.
Aniu
Nie tylko ten świerk został wycięty. Również inne drzewa i krzewy zostały wycięte a kilka było u "fryzjera".
Teraz mają przycięte i poukładane czuprynki .
Dalie wykopałam ostatniego dnia w październiku, po nocy z temperaturą, która ścięła im liście i kwiaty.
Mają zimować na nowej werandzie, bo piwnicy , niestety nie mam.
Jest nadzieja, że jutro prace przy werandzie się skończą, bo na razie hula tam wiatr.
Teraz temperatura spadła poniżej zera, liczę na to, że karpy dalii to wytrzymają.
Marzenko
Witam Cię serdecznie w moich progach i cieszę się , że te widoczki przypadły Ci do gustu.
Koniec czerwca i początek lipca to czas, kiedy ogród prezentuje się najlepiej. Wtedy kwitną róże, piwonie
a zaraz później liliowce i inne kwiaty. Później już zmienia się jego wygląd i ogrodniczka smutnieje.
Pod koniec lata wydaje się , że wszystko nie jest takie piękne jakbym chciała. Zapominamy o czerwcu .
Dobra rada , to obejrzeć zdjęcia z tego okresu i już jest lepiej. Dochodzimy do wniosku, że nie było tak źle.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogród Ignis05 część 8
Widzę, że i Ty postawiłaś w tym roku na korektę drzewostanu. Świetną ekipę miałaś. Też myślałam o tej metodzie, ale nie znalazłam w okolicy takich fachowców. Czy z drewnem też się już uporałaś? U mnie brzozowe gałęzie do tej pory leżą za altanką Cudownie kolorową jesień miałaś w ogrodzie. Warto sadzić trawy, przebarwiające się krzewy i chryzantemy. O chryzantemy muszę się uśmiechnąć do Ciebie. Gdzieś mi przepadła ta ruda...
Chciałam jeszcze zapytać co to za róże na zdj. z 9 września. Szczególnie ta biała mnie interesuje.
Chciałam jeszcze zapytać co to za róże na zdj. z 9 września. Szczególnie ta biała mnie interesuje.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród Ignis05 część 8
Krysiu kochana, toż u Ciebie rewolucja ogrodowa jak się patrzy, nawet fachowców zatrudniłaś.
Gdy zobaczyłam tego pana na wysokościach, to pomyślałam, że zażyczyłaś sobie nowej fryzury dla świerka, podgolony dół i tylko grzywka na wierzchołku. Gdy doczytałam, to wszystko się wyjaśniło i dobrze, ogród zyskał więcej światła a Ty nowe miejscówki. Możesz teraz spokojnie wszystko rozplanować i poprzesadzać tak, żeby każdy miał kawałek spłachetka i nie musiał się rozpychać łokciami.
Piękna wielobarwna jesień i dość ciepło, jak na tę porę roku, sprzyjało takim pracom - oby i werandę udało się skończyć.
Jeśli hibiskus dostał teraz miejsce cieplejsze i bardziej zaciszne / wszak u Ciebie na północy zimniej niż u mnie/, to w kolejnych sezonach wszystkie pączki powinny być rozwinięte.
Cieszy nas ładna pogoda, ale brak śniegu zaowocuje kolejną suszą w przyszłym roku a to już nie jest wesołe.Źle znoszę te Afrykańskie upały i rośliny cierpią, zwłaszcza gdy jest zakaz podlewania. Z dnia na dzień zmienia się nasz klimat.
Ale się rozgadałam pozdrawiam Cię serdecznie buziaki posyłając.
Gdy zobaczyłam tego pana na wysokościach, to pomyślałam, że zażyczyłaś sobie nowej fryzury dla świerka, podgolony dół i tylko grzywka na wierzchołku. Gdy doczytałam, to wszystko się wyjaśniło i dobrze, ogród zyskał więcej światła a Ty nowe miejscówki. Możesz teraz spokojnie wszystko rozplanować i poprzesadzać tak, żeby każdy miał kawałek spłachetka i nie musiał się rozpychać łokciami.
Piękna wielobarwna jesień i dość ciepło, jak na tę porę roku, sprzyjało takim pracom - oby i werandę udało się skończyć.
Jeśli hibiskus dostał teraz miejsce cieplejsze i bardziej zaciszne / wszak u Ciebie na północy zimniej niż u mnie/, to w kolejnych sezonach wszystkie pączki powinny być rozwinięte.
Cieszy nas ładna pogoda, ale brak śniegu zaowocuje kolejną suszą w przyszłym roku a to już nie jest wesołe.Źle znoszę te Afrykańskie upały i rośliny cierpią, zwłaszcza gdy jest zakaz podlewania. Z dnia na dzień zmienia się nasz klimat.
Ale się rozgadałam pozdrawiam Cię serdecznie buziaki posyłając.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród Ignis05 część 8
Krysiu!
Kiedy popatrzyłam na te mrożące krew w żyłach zdjęcia z wycinki wielkich drzew włosy mi dęba stanęły . Krajobraz Twojego ogrodu musiał się bardzo zmienić. Czy nie jest teraz dziwnie goło?
A zręczność panów drwali w całej pełni potwierdza teorię Darwina... .
Buziaki - Jagi
Kiedy popatrzyłam na te mrożące krew w żyłach zdjęcia z wycinki wielkich drzew włosy mi dęba stanęły . Krajobraz Twojego ogrodu musiał się bardzo zmienić. Czy nie jest teraz dziwnie goło?
A zręczność panów drwali w całej pełni potwierdza teorię Darwina... .
Buziaki - Jagi
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród Ignis05 część 8
Witaj . Zagubiłam Cię i dopiero odnalazłam . U Ciebie widzę niezła rewolucja. Fachowcy stanęli na wysokości zadania . Też jestem ciekawa czy nie wydaje Ci się teraz łyso ?? U Ciebie jeszcze chwilkę temu dalie kwitły a ja wykopałam już swoje dawno temu po pierwszym przymrozku . Pozdrawiam .
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4548
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Ignis05 część 8
Słoneczne zdjęcia kolorowego jesiennego ogrodu są piękne, tylko bogatość zróżnicowanych form jest w stanie ją zapewnić, a raczej nie ogródek typu iglaki plus trawnik które niestety są najbardziej powszechne.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 8
Witam
tu.ja Izo
Czas płynie a drzewa rosną. To jeszcze pół biedy. Gorzej, gdy zaczynają chorować. A wtedy trzeba działać.
Szukałam tej ekipy w internecie. Zgłosiłam zapotrzebowanie na taką usługę i zgłosiło się kilka firm.
Po obejrzeniu stanu w realu przedstawili swoje oferty i wybrałam tę właśnie.
W zakresie ich usługi był wywóz wszystkich ścinek.
Oczywiście , chętnie podzielę się z Tobą rudą chryzantemą, będziemy w kontakcie.
Róże,o które pytałaś podpisałam przy zdjęciach. Ta bardziej kremowa to Kronprinzessin Marie.
Ale Tobie chodziło chyba bardziej o tę drugą , jest to róża White Jacques Cartier.
Pozdrawiam serdecznie
Jeszcze w październiku zakwitł rododendron i w końcu pokazał się kwiat Kanny.
Stasiu
Rzeczywiście , po wycięciu tego świerku pojaśniało w tej części ogrodu.
Obawiałam się, że będzie tam jakoś łyso.
Panowie z ekipy przesadzili tam moje rosnące pod murem dwa cisy i dużego już świerka Nidiformis, któremu
też już zaczynało brakować miejsca tam, gdzie rósł.
Sami nie dalibyśmy chyba rady, bo zostały wykopane z dużymi bryłami i wszystko było bardzo ciężkie.
Nawet nieźle to wyszło.
Fajnie, że się tak rozgadałaś.
To fakt, że klimat się zmienia . Jednak u nas aż takich upałów nie było. Tylko susza dotyka nas chyba jednakowo.
Wiem, że śnieg jest potrzebny. Wprawdzie wolę go w górach i na zdjęciach ale i u mnie w ogrodzie też się przyda.
Pozdrawiam Cię serdecznie i wzajemnie buziaki przesyłam.
Jagódko
Kiedy panowie z ekipy dosłownie fruwali wśród wysoko rosnących gałęzi , zwłaszcza brzóz, to nie mogłam oderwać
wzroku od ich wyczynów. Drżałam , by im się nic złego nie przytrafiło. Wprawdzie ekipa była specjalnie szkolona do takich zadań i ubezpieczona ale zawsze jest strach o zdrowie ludzi.
Powiem Ci, że mam tyle tych różnych dużych drzew, że wcale jeszcze łyso nie jest.
Nawet czasami zastanawiam się, czy jeszcze czegoś nie usunąć.
Ty przecież też sporo karczowałaś u Siebie i wcale łyso nie wygląda.
Buziaczki wzajemnie przesyłam
Ostatnie jesienne róże : już nędznie wyglądająćy kwiat Polki i chyba Baillando .
Ewelinko
Miło mi, że mnie odnalazłaś. Już myślałam, że w tym nawale zajęć o mnie zapomniałaś.
Mam jeszcze sporo własnych dużych drzew i krzewów a także sąsiedzkich, że jeszcze dają sporo cienia i zieleni.
Myślę, że kiedyś jeszcze zdecyduję się na jakąś wycinkę.
Też wykopywałam dalie po przymrozku ale może u nas był trochę później .
Wzajemnie pozdrawiam.
Oleńko
Muszę przyznać, że też zaczynałam od trawnika i iglaków.
I chociaż dobierałam iglaki w różnych kolorach i kształtach, to z czasem mało mi było tych kolorów.
Teraz, widzę, że wiele osób zaczyna tworzenie ogrodu od sadzenia bylin i kolorowych kwiatów.
Dopiero później sadzą drzewa i krzewy.
A jak Ty zaczynałaś ?
Buziaki dla Ciebie
Rabata po świerku , teraz z cisami i świerkiem Nidiformis.
Rosną tam też kwiaty i rośliny okrywowe.
tu.ja Izo
Czas płynie a drzewa rosną. To jeszcze pół biedy. Gorzej, gdy zaczynają chorować. A wtedy trzeba działać.
Szukałam tej ekipy w internecie. Zgłosiłam zapotrzebowanie na taką usługę i zgłosiło się kilka firm.
Po obejrzeniu stanu w realu przedstawili swoje oferty i wybrałam tę właśnie.
W zakresie ich usługi był wywóz wszystkich ścinek.
Oczywiście , chętnie podzielę się z Tobą rudą chryzantemą, będziemy w kontakcie.
Róże,o które pytałaś podpisałam przy zdjęciach. Ta bardziej kremowa to Kronprinzessin Marie.
Ale Tobie chodziło chyba bardziej o tę drugą , jest to róża White Jacques Cartier.
Pozdrawiam serdecznie
Jeszcze w październiku zakwitł rododendron i w końcu pokazał się kwiat Kanny.
Stasiu
Rzeczywiście , po wycięciu tego świerku pojaśniało w tej części ogrodu.
Obawiałam się, że będzie tam jakoś łyso.
Panowie z ekipy przesadzili tam moje rosnące pod murem dwa cisy i dużego już świerka Nidiformis, któremu
też już zaczynało brakować miejsca tam, gdzie rósł.
Sami nie dalibyśmy chyba rady, bo zostały wykopane z dużymi bryłami i wszystko było bardzo ciężkie.
Nawet nieźle to wyszło.
Fajnie, że się tak rozgadałaś.
To fakt, że klimat się zmienia . Jednak u nas aż takich upałów nie było. Tylko susza dotyka nas chyba jednakowo.
Wiem, że śnieg jest potrzebny. Wprawdzie wolę go w górach i na zdjęciach ale i u mnie w ogrodzie też się przyda.
Pozdrawiam Cię serdecznie i wzajemnie buziaki przesyłam.
Jagódko
Kiedy panowie z ekipy dosłownie fruwali wśród wysoko rosnących gałęzi , zwłaszcza brzóz, to nie mogłam oderwać
wzroku od ich wyczynów. Drżałam , by im się nic złego nie przytrafiło. Wprawdzie ekipa była specjalnie szkolona do takich zadań i ubezpieczona ale zawsze jest strach o zdrowie ludzi.
Powiem Ci, że mam tyle tych różnych dużych drzew, że wcale jeszcze łyso nie jest.
Nawet czasami zastanawiam się, czy jeszcze czegoś nie usunąć.
Ty przecież też sporo karczowałaś u Siebie i wcale łyso nie wygląda.
Buziaczki wzajemnie przesyłam
Ostatnie jesienne róże : już nędznie wyglądająćy kwiat Polki i chyba Baillando .
Ewelinko
Miło mi, że mnie odnalazłaś. Już myślałam, że w tym nawale zajęć o mnie zapomniałaś.
Mam jeszcze sporo własnych dużych drzew i krzewów a także sąsiedzkich, że jeszcze dają sporo cienia i zieleni.
Myślę, że kiedyś jeszcze zdecyduję się na jakąś wycinkę.
Też wykopywałam dalie po przymrozku ale może u nas był trochę później .
Wzajemnie pozdrawiam.
Oleńko
Muszę przyznać, że też zaczynałam od trawnika i iglaków.
I chociaż dobierałam iglaki w różnych kolorach i kształtach, to z czasem mało mi było tych kolorów.
Teraz, widzę, że wiele osób zaczyna tworzenie ogrodu od sadzenia bylin i kolorowych kwiatów.
Dopiero później sadzą drzewa i krzewy.
A jak Ty zaczynałaś ?
Buziaki dla Ciebie
Rabata po świerku , teraz z cisami i świerkiem Nidiformis.
Rosną tam też kwiaty i rośliny okrywowe.