Kompost cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kompost
Takie zebrane liście można podlać roztworem mocznika, wtedy szybciej się rozkładają.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8666
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kompost
Robicie osobno kompost pod kwaśnolubne ? A jeśli tak , to jakie pH
miał ten kompost .
Osobno składam trociny , korę , dorzucam trochę zielonego , ale nie mierzyłam pH .
Ciekawe czy bym się przypadkiem nie zdziwiła ?
miał ten kompost .
Osobno składam trociny , korę , dorzucam trochę zielonego , ale nie mierzyłam pH .
Ciekawe czy bym się przypadkiem nie zdziwiła ?
Re: Kompost
Wykopałam dołek w ziemi na głębokość 0,5 m o wymiarach 1m*1m i do niego: liście, podłoże,obornik koński ,podłoże .Wszystko podlane wodą .Na przykrycie folia z otworami na dostęp powietrza.Tak ma być do wiosny.Zobaczymy co wyjdzie z mojego eksperymentu?
,
,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8666
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kompost
Gratuluję , teraz tylko od czasu do czasu sprawdż wilgotność .
A na wiosnę możesz coś na tym posadzić .
Ja do nowo zakładanego kompostu dodaję zaczynu z tego przerobionego .
A na wiosnę możesz coś na tym posadzić .
Ja do nowo zakładanego kompostu dodaję zaczynu z tego przerobionego .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kompost
Magda1975 nie za wcześnie na zakładanie ciepłego inspektu? Jeżeli nie ubijałaś mocno poszczególnych warstw to powinno spokojnie do wiosny przeleżeć. Przy dobrym ubiciu czyli w warunkach beztlenowych zwartość zagrzeje się.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8666
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kompost
To chyba dobrze , musi być wysoka temperatura by zaszły procesy rozkładu ?
U Ch. Dowding w pryzmach jest termometr , który wskazuje temperaturę około
50 stopni .
Na jednym z odcinków ten Pan mówi o kompoście workowanym jaki można kupić .
W ramach chyba testu robił rozsadę na swoim i kupnym kompoście . Zrozumiałam ,
że z tym kupnym miał wpadkę i szybko na nich doniósł .
Zastosował jakieś bakterie , które dość szybko miały zneutralizować truciznę .
Tyle zdołałam zrozumieć , zainteresowała mnie ta odtrutka ?
Na forum często takie dziwnie skręcone liście widziałam , warto by było i u nas
po donosić .
U Ch. Dowding w pryzmach jest termometr , który wskazuje temperaturę około
50 stopni .
Na jednym z odcinków ten Pan mówi o kompoście workowanym jaki można kupić .
W ramach chyba testu robił rozsadę na swoim i kupnym kompoście . Zrozumiałam ,
że z tym kupnym miał wpadkę i szybko na nich doniósł .
Zastosował jakieś bakterie , które dość szybko miały zneutralizować truciznę .
Tyle zdołałam zrozumieć , zainteresowała mnie ta odtrutka ?
Na forum często takie dziwnie skręcone liście widziałam , warto by było i u nas
po donosić .
Re: Kompost
Chodziło mi oto aby przegryzło się do wiosny ,potem to co powstanie używać do roślin.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kompost
Czy do wiosny zdąży się przerobić to zależy od temperatur w zimie ale bądźmy dobrej myśli . W tym roku moje balkonowe skrzynki również napełniłem ziemią ze swojego kompostownika. Na tej samej ziemi rosła też rozsada pomidorów i wszystko było
OK.
PS.
Czarodzieje od pogody gadają w tym roku o zimie 30 lecia
OK.
PS.
Czarodzieje od pogody gadają w tym roku o zimie 30 lecia
-
- 100p
- Posty: 150
- Od: 12 sie 2019, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Jasła
- Kontakt:
Re: Kompost
Na ten moment o ile pogoda nie wpływa odpowiednio na rośliny to dla kompostu jest świetna. Ciągle się przerabia i są w środku dżdżownice (mimo nocnych przymrozków w mojej okolicy). Co prawda pryzma jest osłonięta liśćmi i agrowłókniną, ale pogoda w tym przypadku na plus.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8666
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kompost
Temperatura spadła , okryłam kompostową grządkę styropianem i plandeką ,
żeby się nie wychłodziła . Wyślę m. by sprawdził czy mi się przypadkiem gryzonie
nie sprowadziły w takie dobre warunki .
żeby się nie wychłodziła . Wyślę m. by sprawdził czy mi się przypadkiem gryzonie
nie sprowadziły w takie dobre warunki .
Re: Kompost
Hej,
kompostownik założyłem w lecie i dopiero uczyłem się jak to wszystko funkcjonuje, pod koniec lata pierwszy raz przerzucając kompost odkryłem jak pięknie się grzeje Wrzucałem tam resztki kuchenne, liście, trawę, gałęzie, mnóstwo owoców, stare podłoże z roślin doniczkowych.
W tej chwili kompost nie jest już ciepły, przerzucając widzę częściowo przerobiony fajny czarny materiał, trochę gałązek i nieprzerobionych liści. Próbowałem myśląc że skoro są liście i gałązki to może brakuje zielonego i dorzucałem trochę owoców i zielonych odpadków kuchennych. Temperatura się tam już nie podniosła, przy przerzucaniu widzę trochę owoców nieprzerobionych i ani jednej dżdżownicy. I są to owoce z "dorzutu" bo te początkowe zniknęły szybciutko.
Pytanie czy "na zimno" coś tam się będzie działo i po prostu czekać czy jakoś reagować trzeba? Przerzucać regularnie? Zostawić?
Generalnie nie spieszy mi się bo już odrobinę mądrzejszy założyłem drugi kompostownik z liśćmi i trawą i tam jest non stop grzanie więc na wiosnę mam czym nawozić.
kompostownik założyłem w lecie i dopiero uczyłem się jak to wszystko funkcjonuje, pod koniec lata pierwszy raz przerzucając kompost odkryłem jak pięknie się grzeje Wrzucałem tam resztki kuchenne, liście, trawę, gałęzie, mnóstwo owoców, stare podłoże z roślin doniczkowych.
W tej chwili kompost nie jest już ciepły, przerzucając widzę częściowo przerobiony fajny czarny materiał, trochę gałązek i nieprzerobionych liści. Próbowałem myśląc że skoro są liście i gałązki to może brakuje zielonego i dorzucałem trochę owoców i zielonych odpadków kuchennych. Temperatura się tam już nie podniosła, przy przerzucaniu widzę trochę owoców nieprzerobionych i ani jednej dżdżownicy. I są to owoce z "dorzutu" bo te początkowe zniknęły szybciutko.
Pytanie czy "na zimno" coś tam się będzie działo i po prostu czekać czy jakoś reagować trzeba? Przerzucać regularnie? Zostawić?
Generalnie nie spieszy mi się bo już odrobinę mądrzejszy założyłem drugi kompostownik z liśćmi i trawą i tam jest non stop grzanie więc na wiosnę mam czym nawozić.