Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16027
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
kania, mam pięć brzóż płaczących w różnych miejscach w ogrodzie. Im nie trzeba wiele, żeby dobrze rosły, przynajmniej w mojej okolicy. Drzewka mam trzy lub czteroletnie, jedna ma więcej, bo z 10 lat. Takie płaczące formy są super, bo pienieczek mają chudy i można coś pod nimi posadzić, ale raczej coś, co się płytko korzeni. Zresztą co ja Ci będę mówić, sama przewcież wiesz, jak to z nimi jest z własnego doświadczenia. Śmiecenie mi absolutnie nie przeszkadza, ponieważ głównymi śmieciuchami są u mnie dęby. Listeczko brzozy można spokojnie rzucać na kompost, a one w mig się rozkładają. Natomiast dębowe liście muszę ładować do worków i wystawiać do zabrania,a tych worków mam co sezon kilkadziesiąt.
nifredil, tak sobie myślę, co by Ci tu zaproponować kolorowego jesienią. Oprócz kolczastcyh berberysów, oczywiście. Myślę, że azalie wielkokwiatowe przypadłyby Ci do gustu, bo niektóre naprawdę się pięknie przebarwiają.Ucztą dla oczu są ich barwy mieniące się w slońcu. No a oprócz tego wiosną cudnie kwitną. Azalie japonśkie też, ale one akurat zdarza się, że przemarzają w niektórych rejonach.
duju, ja tak samo jak Ty nie narzekam na śmiecenie brzóz. W końcu drzewa muszą mieć liście, które na zimę opadają. Szybciutko można zgrabić, wrzucić na kompost i po problemie.
ewelkacha, czy ja dobrze zrozumiałam, że masz purpurową brzozę? Nigdy o takiej nie słyszałam. Buki to owszem, ale brzoza? Czy ona to z rodzaju płaczących?
Katiusha, spróbuj sobie posadzić taką brzózkę pendula? Pod nią możesz dosadzić dowolne bylinki, między nimi jakieś cebulowe - i będzie super.
nifredil, tak sobie myślę, co by Ci tu zaproponować kolorowego jesienią. Oprócz kolczastcyh berberysów, oczywiście. Myślę, że azalie wielkokwiatowe przypadłyby Ci do gustu, bo niektóre naprawdę się pięknie przebarwiają.Ucztą dla oczu są ich barwy mieniące się w slońcu. No a oprócz tego wiosną cudnie kwitną. Azalie japonśkie też, ale one akurat zdarza się, że przemarzają w niektórych rejonach.
duju, ja tak samo jak Ty nie narzekam na śmiecenie brzóz. W końcu drzewa muszą mieć liście, które na zimę opadają. Szybciutko można zgrabić, wrzucić na kompost i po problemie.
ewelkacha, czy ja dobrze zrozumiałam, że masz purpurową brzozę? Nigdy o takiej nie słyszałam. Buki to owszem, ale brzoza? Czy ona to z rodzaju płaczących?
Katiusha, spróbuj sobie posadzić taką brzózkę pendula? Pod nią możesz dosadzić dowolne bylinki, między nimi jakieś cebulowe - i będzie super.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16027
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2596
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Dębowe liscie maja sporo uroku; kompostujesz je? Klonik ślicznie się przebarwił. Super to ostatnie zdjęcie
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Drewniany taras i te ławeczki i stół, wszystko ozdobione liśćmi. Piękny obrazek, poezja! Ja miałam podobne widoki, tylko że liście brzozowe. Nie lubię jak liście zmokną i przyklejają się do ławek, trudno je wtedy zmieść.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Witaj Wandziu . Tak dobrze zrozumiałaś a dokładniej to betula pendula "Purpurea" . Rośnie podobno trochę wolniej niż gatunek i jest niższa a do tego ma bordowe liście . Na razie u mnie to taki patyk ale mam nadzieję, że za kilka lat będzie piękna . Twoje dębowe liście są wszędzie i masz trochę roboty ze sprzątaniem ale wyglądają urokliwie . Klon palmowy przepiękny. Marzą mi się i mam na nie plan ale chyba muszę czekać aż działka zarośnie i zrobi się bardziej osłonięta . To chyba jednak wrażliwsze rośliny. Pozdrawiam .
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Narobiłaś mi ochoty na taką "płaczącą" brzózkę, potrzebuję takiego niezbyt dużego solitiera.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16027
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Igala, niestety, nie kompostuję dębowych liści. Jakież to by było proste! One nie nadają się na kompost, gdyż rozkładają się długimi latami. Wyglądają, jak cienkie papierki lub kawałki folii. Poza tym zawierają w sobie garbniki, które skutecznie spowalniają wzrost roślin. Pakujemy je więc w worki, wystawiamy co dwa tygodnie i panowie hurtem wywożą. Na razie zostawiam trochę na rabatach, żeby stanowiły na zimę kołderkę, ale też nie można zostawić zbyt grubej warstwy, bo rośliny się poduszą. Wiosną, gdy tylko trochę się ociepli, trzeba je szybko usunąć.
Katiusha, czasem wydaje się, że tych liści jest całe tony. A z roku na rok przybywa, gdyż dęby wytwarzają coraz więcej gałęzi. Teraz przynajmniej worki są zabierane, ale kiedyś był z tym spory problem.
kania, liście brzozowe faktycznie są wilgotne i przyklejają się do podłoża. Trzeba je szybko zgrabić i wyrzucić na kompost, bo potem stwarzają pewien problem. Co innego dębowe, fruwają po ogrodzie jak sztywne papierki.
anida, brzózki płaczące polecam wszystkim. Ich ażurowe gałązki są zachwycające.
ewelkacha, Klony palmowe rzeczywiście mogą być problematyczne. Ja mam kilka odmian, ale dwie straciłam i absolutnie nie wiadomo dlaczego. Dla mnie najładniejszy jest Orange Dream. Czasem zmarznie mu lub uschnie jakaś gałąź, ale później odrasta. Bardzo Ci polecam tę odmianę. Na pewno się zachwycisz.
To może przy okazji przypomnę te moje kloniki:
Orange Dream z prawej.
Butterfly
Deshoyo
Dissectum
Shirasawy
Katiusha, czasem wydaje się, że tych liści jest całe tony. A z roku na rok przybywa, gdyż dęby wytwarzają coraz więcej gałęzi. Teraz przynajmniej worki są zabierane, ale kiedyś był z tym spory problem.
kania, liście brzozowe faktycznie są wilgotne i przyklejają się do podłoża. Trzeba je szybko zgrabić i wyrzucić na kompost, bo potem stwarzają pewien problem. Co innego dębowe, fruwają po ogrodzie jak sztywne papierki.
anida, brzózki płaczące polecam wszystkim. Ich ażurowe gałązki są zachwycające.
ewelkacha, Klony palmowe rzeczywiście mogą być problematyczne. Ja mam kilka odmian, ale dwie straciłam i absolutnie nie wiadomo dlaczego. Dla mnie najładniejszy jest Orange Dream. Czasem zmarznie mu lub uschnie jakaś gałąź, ale później odrasta. Bardzo Ci polecam tę odmianę. Na pewno się zachwycisz.
To może przy okazji przypomnę te moje kloniki:
Orange Dream z prawej.
Butterfly
Deshoyo
Dissectum
Shirasawy
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Klonik byłby może piękniejszy niż brzózka, ale w moim klimacie ńie ma co o nim marzyć.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Przepiękna jesień. Masz tyle koloru.
Niestety nadal nie mam gdzie przechowywać dalii.
Liczę na cud. I w tym roku mam nadzieje, że je porządnie wysuszyłam.
Niestety nadal nie mam gdzie przechowywać dalii.
Liczę na cud. I w tym roku mam nadzieje, że je porządnie wysuszyłam.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Witaj Wandziu . Wydaje mi się, że jak już doczekam się w miarę osłoniętego ogrodu to i rośliny te bardziej wrażliwe powinny dać radę. Póki co mam mocne wiatry z pól od północnego zachodu i osłoniętych miejsc mam mało . W każdym razie Twoje klony bardzo mnie kuszą bo mają takie bajkowe kolory i te oryginalne kształty liści . Orange Dream boski . Pozdrawiam .
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu,
Przypomniałaś bardzo ładny jesienny wiersz.
Uwielbiam taniec liści na wietrze, a jeszcze bardziej, "gdy je śnieg przykryje grubą, białą chmurą"
Tak, liście dębowe są uciążliwe, ale cóż to by była za jesień bez nich?
Pięknie ścielą Ci się na ścieżkach, stołach, ławkach... nadają ogrodowi poetyckiego, nostalgicznego wydźwięku.
Kloniki przepiękne, najbardziej podoba mi się ten czerwony.
Kilka razy podchodziłam do niego, ale wszystkie próby kończyły się wywalaniem drogich sadzonek po zimie. Nie wytrzymywały surowego kaszubskiego klimatu.
Czy masz już ogród "zamknięty" na zimę? Wycinasz zwiędłe chabazie czy zostawiasz do wiosny?
Przypomniałaś bardzo ładny jesienny wiersz.
Uwielbiam taniec liści na wietrze, a jeszcze bardziej, "gdy je śnieg przykryje grubą, białą chmurą"
Tak, liście dębowe są uciążliwe, ale cóż to by była za jesień bez nich?
Pięknie ścielą Ci się na ścieżkach, stołach, ławkach... nadają ogrodowi poetyckiego, nostalgicznego wydźwięku.
Kloniki przepiękne, najbardziej podoba mi się ten czerwony.
Kilka razy podchodziłam do niego, ale wszystkie próby kończyły się wywalaniem drogich sadzonek po zimie. Nie wytrzymywały surowego kaszubskiego klimatu.
Czy masz już ogród "zamknięty" na zimę? Wycinasz zwiędłe chabazie czy zostawiasz do wiosny?
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2596
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Te zdjęcia to jak obrazy malarskie; chciałabym takie mieć na scianie tej jesieni i zimy. A te (juz dawno miałam cie o to pytać) twoje piekne,kolorowe " halabardy ogrodnicze" to zabierasz do domku na zimę czy zostawiasz?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2