Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
krynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1494
Od: 13 sty 2014, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Agnieszko,ja bym usunęła ile się da tej ziemi ,najmniej ze 20 cm. .Oczywiście możesz zmieszać kompost z kupną ziemią np. substratem torfowym ( najbardziej się opłaca w/g mnie jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny,najlepszy i najtańszy mają w CO w Żabieńcu),lub ziemią do uprawy warzyw.Ja bym dodała jeszcze trochę rodzimej ziemi,najlepiej gliniastej,żeby lepiej trzymała wilgoć w podłożu.

Działaj więc i powodzenia w zakładaniu ogrodu ;:215
Pozdrawiam serdecznie- Ela
wingrul
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 885
Od: 8 sie 2015, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

A ja bym nic nie usuwał.
Stało się i herbicyd poszedł ale myślicie że warzywka z ryneczkow czy marketów rosną na poletkach pielonych ręcznie czy też motyczka. No nie! po prostu my tego nie widzimy.

Popraw jakość gleby tej co masz i więcej tego typu oprysku nie używaj.
Powodzenia.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8523
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

:wit Do wyciągania perzu i innych chwastów polecam widły . O dziwo bardzo
lubię to robić .
Awatar użytkownika
krynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1494
Od: 13 sty 2014, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Ja też :wink: Taka zabawa manualna :wink: Tyle,że ja kopię szpadlem i grzebię w wyrzuconej ziemi szukając kłączy. A tak na serio,to kłącza perzu przykryte grubszą warstwą ziemi giną. Więc teoretycznie wybierając 20 cm starej ziemi i dając w jej miejsce nową,pozbawioną kłączy perzu,można mieć nadzieję,że się go pozbędziemy.
Ja wrzucam perz do kompostownika i nie mam z nim problemu. Gorzej z nasionami chwastów i trawy.... ;:108
Pozdrawiam serdecznie- Ela
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3069
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Ja też usuwam perz widłami :D Nie wytrzepuję ziemi, aby nie zostawały żadne korzenie. Wszystko razem wrzucam na pryzmę i później to rozgarniam (na wierzch sypię trochę ziemi i drobnych kawałków darni). Na wiosnę tego roku przykryłem wszystko agrotkaniną czarną i posadziłem na tym cukinie i patisony, rosły świetnie ;:108
Obrazek
Taki teren oczyściłem :D W ciągu sezonu i tak powiększył się jeszcze trochę.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7461
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

krynka pisze:Ja też :wink: Taka zabawa manualna :wink: A tak na serio,to kłącza perzu przykryte grubszą warstwą ziemi giną.
Krynka, może u Ciebie, bo u mnie nie giną. Perz jest nie do uduszenia, a oto co mi się przydarzyło; trawnik, w głębokim cieniu, przykryłam budowlanymi , czarnymi, grubymi foliowymi worami do wywożenia gruzu, na to spryzmowałam koński obornik, pryzma przy murku, długości około 4 metry i wysokości około 60 cm, również przykryta czarną budowlaną folią, tak by deszcz nie miał dostępu- to była jesień. Za rok odkrywam i co widzę; obornik pięknie zlasowany- masełko - cud - miód, i równie pięknie poprzerastany korzeniami perzu ;:oj . Rozłogi bujne że ho ho, ani jednej zielonej łodygi, no bo dostępu światła nie było. Okazało się, że przebił się od spodu, z trawnika.
Rozłogi zawsze baaaardzo dokładnie wybieram , przewieszam gdzieś by wyschły i do grilla siup! Nie cackać się!
Pozdrawiam! Gienia.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

https://www.agrofakt.pl/ekologicznie-zwalczac-perz/

Jednym słowem albo wyciągać w całości albo rozdrobnić tak żeby stracił chęć do życia. Walka z perzem na lekkiej ziemi jest dość łatwa bo wystarczy spulchnić wokół widłami i wtedy można wyciągnąć delikwenta w całości . Gorsza jest chwastnica jednostronna ale wszystkie podobnie korzeniące się chwasty doskonale można niszczyć przy pomocy gracy strzemiączko do kupienia w sklepach ogrodniczych. Ja zrobiłem sam już ze 25 lat temu i działa do dzisiaj.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8523
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

:wit U Romanika kupiłam pazurki ze strzemiączkiem . ;:333
Awatar użytkownika
krynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1494
Od: 13 sty 2014, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Ja mam jeszcze jeden sposób na walkę z perzem ,niestety,na efekty trzeba czekać sezon. W ten sposób odzyskuję duże fragmenty trawnika( z chwastami,w tym z perzem ) pod uprawy, beż konieczności zrywania darni,co bywa trudne,zwłaszcza,gdy jest sucho ,a ziemia ciężka,gliniasta.
Na wiosnę rozkładam na fragmencie trawnika przeznaczonego do likwidacji czarną agrowłókninę lub płótno żeglarskie z odzysku ,na to wysypuję równą warstwą,(tak,żeby nie było nieprzykrytych miejsc ) skoszoną trawę.Trawę dostarcza mi również dwóch sąsiadów,wiec mam jej dostatek .Przed kolejnym koszeniem przeschniętą trawą ściółkuję pomidory,paprykę itp,a na miejsce zebranej wysypuję znów świeżo skoszoną. Czasem nie zbieram starej,tylko dosypuję nową. Na jesieni,po zdjęciu agrowłókniny ,ziemia piękna,puszysta,spulchniona przez krety i nornice :wink: ,bez śladów chwastów.Wystarczy dosypać kompostu,przekopać i gotowe,można sadzić.

Gieniu,nie wiem jaka u Ciebie odmiana perzu,że tak rośnie bez dostępu światła ? ;:oj
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Awatar użytkownika
Aagnieszkaa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 10 lis 2019, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ustanów/Zalesie Górne

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

krynka pisze:Agnieszko,ja bym usunęła ile się da tej ziemi ,najmniej ze 20 cm. .Oczywiście możesz zmieszać kompost z kupną ziemią np. substratem torfowym ( najbardziej się opłaca w/g mnie jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny,najlepszy i najtańszy mają w CO w Żabieńcu),lub ziemią do uprawy warzyw.Ja bym dodała jeszcze trochę rodzimej ziemi,najlepiej gliniastej,żeby lepiej trzymała wilgoć w podłożu.
Krynko a jaki jest mniej więcej koszt takiego substratu?
W Żabieńcu bywam, dzięki za wskazówkę :)
arek9025 pisze:A ja bym nic nie usuwał.
Stało się i herbicyd poszedł ale myślicie że warzywka z ryneczkow czy marketów rosną na poletkach pielonych ręcznie czy też motyczka. No nie! po prostu my tego nie widzimy.

Popraw jakość gleby tej co masz i więcej tego typu oprysku nie używaj.
Powodzenia.
Skoro i tak można... będę myśleć, biorąc pod uwagę też koszt "metamorfozy" :D
Mnie bardziej chodzi o przyjemność z wyhodowania niż zasadę super eko.
Kiedyś całkiem dobrze wyszły mi pomidory w doniczkach na tarasie ale to w poprzednim domu, własnych grządek w ogródku nigdy nie miałam.

I jeszcze pytanie - kiedy te wszystkie zabawy ziemne powinnam wykonać? W kwietniu? Wcześniej :?:

Miłego dnia wszystkim! ;:40
Awatar użytkownika
krynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1494
Od: 13 sty 2014, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Aga , substrat kupowałam jesienią ubiegłego roku w dużej ilości i na ten sezon mi wystarczyło. Cena to ok 10 zł za worek 80 l . W tym roku nie sprawdzałam cen.

"Zabawy ziemne" ,jak to zabawnie określiłaś , można wykonywać przez cały rok,pod warunkiem,że ziemia nie jest zamarznięta :wink:
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Awatar użytkownika
Aagnieszkaa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 10 lis 2019, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ustanów/Zalesie Górne

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

krynka pisze:Aga , substrat kupowałam jesienią ubiegłego roku w dużej ilości i na ten sezon mi wystarczyło. Cena to ok 10 zł za worek 80 l . W tym roku nie sprawdzałam cen.

"Zabawy ziemne" ,jak to zabawnie określiłaś , można wykonywać przez cały rok,pod warunkiem,że ziemia nie jest zamarznięta :wink:
Krynko, dziękuję, myślę, że skorzystam.

Słuchajcie, słuchajcie.... a czy do tego wszystkiego powinnam dodać obornik?
Przyznam, że jakoś od zawsze boję się tego tematu.

Że dam za dużo albo coś niewłaściwie zrobię... nie wiem też czy szukać naturalnego i jakoś go trzeba przygotować (to mi się jawi jako czarna magia, czytałam trochę w necie), czy może granulowany (wtedy jest prościej?)?
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8523
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

:wit Obornik daję tylko przekompostowany ewentualnie granulowany .
Z moich obserwacji ten granulowany czasami bywa lekko podrasowany . ;:222
Warto dać kwasy humusowe , huminowe , fulwowe i tym podobne .
Jest tego dużo na rynku .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”