Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

:)

A może "problem" leży w tym, że po prostu jeśli czegoś się pilnie i na stałe nie potrzebuje, to po co zawracać sobie głowę samodzielnym, regularnym wykonawstwem?
Wszystko z nami w porządku, Danusiu. :D

* * *

Nasturcje na razie nie przejmują się jesienią.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nad nimi - tykwy. Część ładnie zdrewniała i wyschła już jakiś czas temu.
Niebawem zabiorę je do domu, ale póki pogoda sprzyja - wiszą sobie spokojnie i cieszą się słoneczkiem.

Obrazek

Obrazek

Zaczęły dojrzewać nasiona Datura metel "Ballerina".

Nareszcie!

Obrazek

A tu ogólny widok na część warzywnika.
Prócz kwiatów zostały już tylko kalarepki, które mój eM bardzo chętnie chrupie za każdym pobytem na działce. :)
A wcale nie chciał, żeby je wysiewać. ;:306

Obrazek

Obrazek

Ja natomiast wychodzę z założenia, że skoro miejsce jest, nasiona są, to czemu nie?
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3366
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Ula masz całkowitą rację.
U nas leje cały dzień.W poniedziałek muszę iść do sklepu celem zakupu ziemi.Potrzebna mi jest do przysypania dalii.
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Te tykwy odgapiam. Świetnie wyglądają. U mnie jeszcze chryzantemy i marcinki kwitną ,i samosiejki lwiej paszczy.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

:)

Dziś przywiozłam do domu wszystkie tykwy.
Szkoda, że niedawny przymrozek trochę popsuł im kolor, takie ładne były. Ale najważniejsze, że zdążyły wyschnąć.

Mnóstwo pracy za mną, trochę zmarzłam, czuję, że bierze mnie jakieś choróbsko.
Na szczęście wszystko co miałam zrobić - zrobiłam i to z nawiązką.

Wykopałam i porządnie wymyłam kanny, nawet niespodziewanie obdarowałam kilkoma kłączami działkową sąsiadkę.
:)
Mam nadzieję, że jej się spodobają.

Pozbierałam resztę nasion, pousuwałam zwarzone mrozem rośliny, przesadziłam jukki karolińskie, wysiałam szkarłatkę amerykańską....

A widoki - smutne, już nie ma śladu po pięknych kwitnieniach z zeszłego tygodnia. Te niedawne -2stopnie C. zrobiło swoje.

Winogrono natomiast - przeobficie zaowocowało, już 4 duże wiadra wyzbierane, a w ogóle nie widać, że ktokolwiek cokolwiek zebrał.
Mnóstwo gron!
Aronia natomiast - w ogóle nietknięta. Owoce powoli wysychają na gałązkach i opadają. Mam nadzieję, że jakieś ptaszki się nimi poczęstują.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3069
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Piękne masz te dalie ;:oj A tych tykw pozytywnie "zazdraszczam" bo moje zupełnie się nie udały, wyrosły na 20 cm i tylko jedna zakwitła. Później zarosły i o nich zapomniałem i skosiłem kosą żyłkową :roll: W przyszłym roku powtórka.
Jakie masz winogrono, że aż tak obficie owocuje? Chyba odwdzięcza się za zadbanie, kiedy kupiliście działkę ;:108 Aronia jest przepyszna w postaci soku, uwielbiam!
Awatar użytkownika
Katiusha
1000p
1000p
Posty: 1216
Od: 24 kwie 2014, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Zazdroszczę Ci, że porządek zrobiłaś ;:333 Ja dalej kiszę się w domu ;:223 Twoje tykwy są czadowe ;:oj Muszę sobie coś podobnego sprawić. Widziałam w restauracji lampki porobione z tykw, takie ponawiercane i z wstawionymi w dziurki kolorowymi szklanymi "kamyczkami". Świetnie to wyglądało ;:167
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4718
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Ula spora metamorfoza :) Masz bardzo dorodne rośliny. Warzywa wyglądają jakby nic im nie brakowało. Czym je nawoziłaś ?
Wszystko jest takie bujne, zielone , kwiaty całe obsypane pąkami i kwiatami :)
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Przepraszam wszystkich miłych Gości za milczenie, ale jednak solidnie się rozchorowałam i nie nadawałam się do niczego.
Na szczęście już jest lepiej :)

--julian--, dziękuję. Z tykw jestem całkiem zadowolona w tym roku, w ubiegłym co prawda rosły równie pięknie, ale żadna nie zdążyła zdrewnieć, ani nawet dojrzeć na tyle, by można było zebrać nasiona.
Winogrono mam NN, ciemne i drobne, ale całkiem dobrze nadające się na sok i zapewne na wino, może uda się w przyszłym roku nastawić, w tym się za długo zbieraliśmy. Rzeczywiście solidne przycięcie go dało w tym roku imponujące efekty. Warto było.

Jeśli chodzi o aronię, to chyba smak soku mi się znudził, chociaż muszę przyznać, że jako nalewka była przepyszna! Przez to za długo nie postała ;:306



Katiusha
, jakoś mi te porządki jak widać bokiem wyszły ;:306
Uprawę tykw polecam, bardzo wdzięczne roślinki, tak szybko rosną, że każdego dnia widać zmiany.
I jeszcze ta możliwość wykonania sobie samodzielnie czegoś z ich zdrewniałych owoców! Super sprawa.
Mam nadzieję, że uda mi się coś podziałać w tym temacie, nawet mam już koraliki :roll:



seba1999
, dziękuję. :)
Działka mała i bardzo skromna, ale rzeczywiście coś tam się udało pozmieniać. Lubię czasem zerknąć na zdjęcia i popatrzeć jak było na początku.
Motywuje mnie to do wkładania wysiłku w dalsze zmiany.

Z warzyw jestem w sporym procencie zadowolona, nawożone były bardzo niewiele, ze dwa razy gnojówką roślinną na wiosnę i chyba raz obornikiem granulowanym. W tym roku bardzo zaniedbałam nawożenie, muszę przyznać.


* * *


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zobaczcie, jaka pracowita ta pszczółka. Większość z pszczół tylko się pożywiała, ta jedna - obładowana dobrami :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W tym roku również znalazły się kosmosy, które wystrzeliły na 2 metry w górę. Bez podlewania, bez nawożenia... Dziwne.

Obrazek
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

W ostatnim tygodniu października, tuż przed zapowiadanym ochłodzeniem, pojechałam wykopać dalie i jednocześnie zmienić nasadzenia na rabacie, na której rosły.
Niestety nie zrobiłam zdjęcia przed, ale ze zdjęcia ogólnego udało się wykroić fragment pokazujący, o którą rabatę chodzi.

Obrazek

Szkoda było usuwać rośliny w pełni kwitnienia, ale co poradzić.
Zapewne, gdybym nie zaplanowała obsadzić nowej rabaty liliowcami, nie spieszyłabym się aż tak i poczekałabym, aż natura sama zadziała (czyli aż przymrozek zrobi swoje).
No, ale nowe rośliny musza mieć czas na porządne ukorzenienie przed nastaniem mrozów, a czasu mają coraz mniej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Byłam ciekawa, jakie karpy zbudują rośliny, które sama wyhodowałam z maleńkich sadzonek. No i przyznaję, że bardzo ładne :)

Wykopałam też niskie dalie, wyhodowane z nasion.
Dużo ich nie wysiałam, więc i dużo nie wyrosło, ale podoba mi się pomysł uprawy dalii z nasion - szybko rosną i nie wiadomo, jakie będą. Fajnie :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ta dalia przez całe lato nie grzeszyła urodą, ale jak tylko nastała jesień - pokazała, co potrafi, próbowałam sfotografować ją tak, by oddać jej prawdziwy kolor, ale chyba mi się nie udało mimo wszystko. Niesamowicie wyglądała na żywo, płomienna czerwień, a od środka żółty kolor, jakby miała w sobie ogień.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Spakowane.

Obrazek
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2585
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Gratuluję takiego suckesu z daliami; piekne! A tą czerwona też zabrałaś bo nie widze jej w pudełkach :) To masz piękny daliowy bukiet już w domu? :D
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Dziękuję :)

Czerwona dalia jest w środkowym pudełku, taka ledwo widoczna w prawym dolnym rogu.

Po bukiecie śladu dawno nie ma.

* * *

Moja piękna kanna z siewu :)

Obrazek

Aksamitka wąskolistna:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aksamitka rozpierzchła:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

EM mi pięknie przygotował rabatę do nowych nasadzeń.
Trzeba tylko znaleźć sposób na zahamowanie wrastaniu tu perzu, bo pieleniu nie ma końca.
Sprawdzi się (takie mało urodziwe) plastikowe faliste obrzeże trawnikowe?

Obrazek

Przy przygotowaniu roślin do przesadzania, z jednej dużej cebuli liatry kłosowej oddzieliły się takie malutkie cebulki :)

Obrazek

Obrazek

Mam nadzieję, że się przyjmą, korzenie mają solidne.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Katiusha
1000p
1000p
Posty: 1216
Od: 24 kwie 2014, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Od kwiatów u Ciebie jeszcze się w oczach mieniło niedawno ;:oj Aksamitki świetne ;:167 Dalie żółta i czerwona z płomieniami ;:167 ;:167
Tobie porządki bokiem wyszły, a u mnie chyba sama myśl o porządkach :;230
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3366
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Ula a nie możesz użyć randapu? Randap niszczy nawet korzenie.Ja mam gorzej bo nie mogę pozbyć się podagrycznika.Nawet randap na niego nie działa.Fajną grzędę mąż przygotował i szkoda by było jego pracy jak perz będzie przechodził a on wszystko pokona .
Liatrę od Ciebie posadziłam.Mam nadzieję,że będzie jej tam dobrze.Te cebulki na pewno będą rosły. :D

Miłego dnia. :wit
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”