Przesadzanie storczyka

[norbert76]

W przypadku zwykłych falenopsisów nie ma potrzeby kombinować z podłożem. Wystarczy jak wymieszasz obie frakcje kory śródziemnomorskiej. Mam też dwa, czy trzy falenopsisy eksperymentalnie w mieszankę kory i keramzytu i różnicy specjalnie nie widzę.

[x-y - 19]

Też tak uważam, sama kora w zupełności wystarczy. Tylko wymocz ją przed posadzeniem storczyka.

[Ninia]

Dzięki, a jeśli chodzi o ten węgiel drzewny to ile go dodać na doniczkę 12 cm? - na pewno muszę/chcę go dodać, bo u mnie spora wilgotność w domu (dużo kwiatów) i temp. zazwyczaj o tej porze roku 18-21°C a na parapecie 16-20°C, więc podłoże tak szybko nie przesycha.

[norbert76]

Mam takie same warunki, też dużo roślin i nigdzie w żadnym storczyku nie mam węgla drzewnego. Nie ma takiej potrzeby. Wystarczy jak albo dasz korę o większej frakcji albo będziesz rzadziej namaczać.

[x-y - 19]

A co ma dać węgiel drzewny w mieszance z z korą w doniczce? Przecież to silny adsorbent, w dodatku często produkowany jest niekoniecznie na bazie czystego drewna, reakcje z wodą mogą być naprawdę różne w dłuższym okresie czasu. Jeśli Ci wilgoć doskwiera to postaw najtańszy pochłaniacz wilgoci. Rozumiem, że z wentylacją chyba masz kłopot.

[--julian--]

Ja mam storczyki w mieszance kory śródziemnomorskiej (drobnej i grubej) z keramzytem (tak jak polecił mi Norbert )

yanina_19 skoro ten węgiel drzewny, który kupiła Ninia jest przeznaczony do uprawy storczyków, to pewnie musi spełniać odpowiednie warunki (każde podłoże musi spełniać: nietoksyczne, odpowiednie warunki powietrzno-wodne, stabilne). W dodatku kupiła go w sklepie z akcesoriami do uprawy storczyków, więc nie wiem skąd Twoje podejrzenia o dodatkach.

[x-y - 19]

Ok, niech będzie nawet taki 'apteczny', 'czysty', który my łykamy. Jaka jest jego rola w mieszance?

[--julian--]

Nie chodzi o taki węgiel Mam na myśli zwykły, drzewny.
Na pewnej stronie sklepu znalazłem taki opis: "Stosowany w podłożu, naturalny (nie grillowy) węgiel drzewny poprawia jego strukturę i umożliwia przepływ powietrza pomiędzy korzeniami.
W podłożach na bazie kory stabilizuje pH; ma również właściwości lecznicze pochłaniając toksyny często występujące w wodzie"

[x-y - 19]

Ok, niech będzi tylko karbonizowany, prosto od smolarzy z Bieszczadów nie aktywowany - to, że jest silnym adsorbentem napisałam - jakie toksyny on ma zbierać? Jakiem ma pH? I jak to się ma do tego co napisała Ninia?

na pewno muszę/chcę go dodać, bo u mnie spora wilgotność w domu (dużo kwiatów) i temp. zazwyczaj o tej porze roku 18-21°C a na parapecie 16-20°C, więc podłoże tak szybko nie przesycha.

[norbert76]

Julian, każdy węgiel spełnia tą samą funkcję, ma działanie antyseptyczne. Jeśli coś jest dostępnego w sklepie pod nazwą węgiel do storczyków, który poprawia przepływ powietrza to tylko chwyt marketingowy. Podejrzewam, że i cena jego jest też odpowiednio wyższa.

[--julian--]

yanina_19 Ninia pewnie chciała poprawić właśnie ten przepływ powietrza

Norbert oczywiście, że tak co do ceny to jest pewnie tak jak ze wszystkim specjalnym "do czegoś". Często coś jest "do czegoś", a ma skład podobny lub taki sam jak np. "uniwersalne", które jest o wiele tańsze Chociaż niektóre produkty na prawdę są przydatne w określonej grupie roślin.

[x-y - 19]

Chociaż niektóre produkty naprawdę są przydatne w określonej grupie roślin.

...np kora koniecznie śródziemnomorska

[Ninia]

No dobra widzę, że narobiłam tu sporo zamieszania - oczywiście niezamierzonego. Ponieważ po raz pierwszy będę przesadzała storczyki w robione przez siebie podłoże mam wiele obaw, że zrobię coś nie tak. Mam dwa stare storczyki do przesadzenia (te z których pobrałam keiki - o czym pisałam wcześniej) i kilka szt. nowych, zakupionych w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Oczywiście mogłabym przesadzić w gotowe podłoże (nawet w tym wątku podpytywałam: jakie najlepsze?) i za namową Norberta zdecydowałam się na własną kompozycję - choć on właściwie to polecał mi samą korę śródziemnomorską (te podłoża ze sklepów stacjonarnych - różnych - ostatecznie odpadają, bo po węchu przez dziurki w opakowaniu czuć było...hm, jakby stęchliznę - co mnie bardzo odstraszyło - może jestem nienormalna, ale nawet jak kupuję ziemię do innych kwiatków - nawet do ogródka - to ją wącham - nawet mój M. zawsze się podśmiewa, że ja wszystko najpierw muszę wywąchać). Zamawiając korę śródziemnomorską pomyślałam o węglu drzewnym - 2l worek to cena 4,5zł, więc raczej nie zbankrutuję - (ten z apteki mi się już skończył), bo na bank trzeba będzie usunąć jakieś korzenie - z tych nowych nabytków na pewno i zasypać rany węglem. I dla pewności chciałam go trochę dodać też do podłoża. No to jeszcze muszę tą kwestią przemyśleć i ewentualnie dodam ten węgiel w ramach eksperymentu.