Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandeczko!
Nie wiem, czy zwróciłaś uwagę, że w ogrodnikach drzemią dwie natury: samotnicza, kiedy najlepiej pracuje nam się bez towarzystwa i druga, właśnie towarzyska, bo bardzo chcemy, żeby ktoś efekty naszej pracy docenił, a jeszcze bardziej, żeby się nimi zachwycił. Jak to powiedział pewien wódz: Cóż po zwycięstwie kiedy nie ma przed kim rzucić łupy... .
Buziaki - Jagi
PS. Ja też nie mam w ogrodzie chryzantem ani wrzosów. Jakoś mi nie pasują. Marcinki chciałabym mieć, ale one takiej suszy nie znoszą, więc jest tak jakbym ich nie miała .
PPS. Wzruszyłaś mnie nazywając swojego chłopa pieszczotliwie "mężulkiem". Miłe to i cieplutkie.
Nie wiem, czy zwróciłaś uwagę, że w ogrodnikach drzemią dwie natury: samotnicza, kiedy najlepiej pracuje nam się bez towarzystwa i druga, właśnie towarzyska, bo bardzo chcemy, żeby ktoś efekty naszej pracy docenił, a jeszcze bardziej, żeby się nimi zachwycił. Jak to powiedział pewien wódz: Cóż po zwycięstwie kiedy nie ma przed kim rzucić łupy... .
Buziaki - Jagi
PS. Ja też nie mam w ogrodzie chryzantem ani wrzosów. Jakoś mi nie pasują. Marcinki chciałabym mieć, ale one takiej suszy nie znoszą, więc jest tak jakbym ich nie miała .
PPS. Wzruszyłaś mnie nazywając swojego chłopa pieszczotliwie "mężulkiem". Miłe to i cieplutkie.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Ja już wykopałam wszystkie dalie. Co prawda mam ich tylko 13, ale bałam się, że potem będzie albo za zimno, albo nie zdążą się wysuszyć.
W zeszłym roku własnie nie wysuszyłam porządnie i prawie wszystkie straciłam, bo zgniły
W zeszłym roku własnie nie wysuszyłam porządnie i prawie wszystkie straciłam, bo zgniły
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
pelagia, no nie, to nie jest tak, że ja nie lubię swojego ogrodu, bo tak naprawdę, to ja go wręcz kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Jednak prawdą jest również, żebardzomnie ten sezon zmordował przez suszę i przez ćmę bukszpanową. Dobrze, że już nadchodzi zima i czas odpoczynku. W międzyczasie energia i optymizm wrócą na pewno. Dziękuję Agnieszko za odwiedziny.
Bluebery, oj tak, właśnie o tym marzę, żeby w końcu odetchnąć od wszelkich prac ogrodowych, tym bardziej że teraz dzień w dzień wykopuję zniszczone bukszpany. Ale ponieważ dzięki temu uzyskuję wolne miejsca na rabatach, będzie o czym myśleć w długie zimowe wieczory. Nie ma więc tego złego, co by na dobre nie wyszło.
anida, moje dalie wszystkie zostały wykopane i już sobie śpią w garażu do wiosny. I tak długo u mnie kwitły, bo w innych ogrodach przymrozki były dużo wcześniej i całkowicie zwarzyły piekne kwiaty.
Katiusha, dzięki bardzo za każde mile słowo
Jagulko, to szczera prawda, że mamy również tę towarzyską naturę ogrodnika. Lubimy, kiedy inni chwalą nasze dokonania. Bo co z tego, że możemy mieć nawet najpiękniejszy ogród, kiedy nie moglibyśmy go pokazać innym osobom i podzielić się z nimi swoim zachwytem. Czasem zniechęca mnie pobyt na forum i to z róznych powodów, ale jednak ciągle wracam i bardzo chcę być z Wami oraz aktywnie czerpać ze zbiorowego źródła wiedzy, a także dokładać swoje doświadczenie i przemyślenia. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Margo, fajnie, że masz już gdzie przechowywać karpy dalii, bo zdaje się że miałaś z tym w zeszłym roku problem. Wiesz, z tym wysuszaniem to ja akurat muszę uważać, bo u mnie w garażu jest raczej tendencja do wysychania, a nie do gnicia. Każdy ma inne warunki i trzeba na własnej skórze doświadczyć, co się sprawdza, a co nie. 13 sztuk to już wcale niezła kolekcja.
---------------------------------------
Hakone nadal jeszcze zieloniutka. Ciągle się przymierzam do zrobienia sadzonek, ale ona jednak się rozrasta i chociaż powoli, to jednak sukcesywnie zagarnia coraz większe połacie rabaty, więc trochę boję się wsadzać kolejne sadzoneczki, bo jednak ogrodek mam mały.
Kolorowe kloniki.
Modrzew europejski niedługo zrobi się złoty i zgubi igiełki.
Miskant Yakushima wyjątkowo suchy w tym roku.
Ostatnie w tym roku różyczki.
Powojnik Alionuszka jest nadal zieloniutki, podczas gdy inne odmiany już całkowicie suche.
Bluebery, oj tak, właśnie o tym marzę, żeby w końcu odetchnąć od wszelkich prac ogrodowych, tym bardziej że teraz dzień w dzień wykopuję zniszczone bukszpany. Ale ponieważ dzięki temu uzyskuję wolne miejsca na rabatach, będzie o czym myśleć w długie zimowe wieczory. Nie ma więc tego złego, co by na dobre nie wyszło.
anida, moje dalie wszystkie zostały wykopane i już sobie śpią w garażu do wiosny. I tak długo u mnie kwitły, bo w innych ogrodach przymrozki były dużo wcześniej i całkowicie zwarzyły piekne kwiaty.
Katiusha, dzięki bardzo za każde mile słowo
Jagulko, to szczera prawda, że mamy również tę towarzyską naturę ogrodnika. Lubimy, kiedy inni chwalą nasze dokonania. Bo co z tego, że możemy mieć nawet najpiękniejszy ogród, kiedy nie moglibyśmy go pokazać innym osobom i podzielić się z nimi swoim zachwytem. Czasem zniechęca mnie pobyt na forum i to z róznych powodów, ale jednak ciągle wracam i bardzo chcę być z Wami oraz aktywnie czerpać ze zbiorowego źródła wiedzy, a także dokładać swoje doświadczenie i przemyślenia. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Margo, fajnie, że masz już gdzie przechowywać karpy dalii, bo zdaje się że miałaś z tym w zeszłym roku problem. Wiesz, z tym wysuszaniem to ja akurat muszę uważać, bo u mnie w garażu jest raczej tendencja do wysychania, a nie do gnicia. Każdy ma inne warunki i trzeba na własnej skórze doświadczyć, co się sprawdza, a co nie. 13 sztuk to już wcale niezła kolekcja.
---------------------------------------
Hakone nadal jeszcze zieloniutka. Ciągle się przymierzam do zrobienia sadzonek, ale ona jednak się rozrasta i chociaż powoli, to jednak sukcesywnie zagarnia coraz większe połacie rabaty, więc trochę boję się wsadzać kolejne sadzoneczki, bo jednak ogrodek mam mały.
Kolorowe kloniki.
Modrzew europejski niedługo zrobi się złoty i zgubi igiełki.
Miskant Yakushima wyjątkowo suchy w tym roku.
Ostatnie w tym roku różyczki.
Powojnik Alionuszka jest nadal zieloniutki, podczas gdy inne odmiany już całkowicie suche.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando, odetchnęłam po przeczytaniu Twojego wpisu. Powiało optymizmem i nadzieją na oglądanie cudności spod dębowego okapu . Jestem bardzo ciekawa czym zastąpisz bukszpany.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu klony słoneczne cudnie pokazałaś. Z dalii udało Ci się bukiet zrobić, a ja nie zdążyłam.
Hakone, jak miejsce ma odpowiednie, rośnie szeroko i zagłuszy bliższe rośliny. Moje sześcioletnie potwory wiosna muszę ograniczyć zdecydowanie.
Zima upłynie na planach, a wiosną znowu w lepszym nastroju ruszymy do ogrodów.
Pozdrawiam ciepło.
Hakone, jak miejsce ma odpowiednie, rośnie szeroko i zagłuszy bliższe rośliny. Moje sześcioletnie potwory wiosna muszę ograniczyć zdecydowanie.
Zima upłynie na planach, a wiosną znowu w lepszym nastroju ruszymy do ogrodów.
Pozdrawiam ciepło.
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3661
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu moja Hakonka już kiepściutka, tylko ja mam żółtą, odmiany nie znam, bo na bank nie jest to macra sunflare-taką miała naklejkę na doniczce,ale i tak jest piękna. Zamarzyła mi się rabatka z trawami... I klony piękne, mój już prawie zgubił liście. Pozdrawiam.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wanda, wpisuję i ja, bo wieki mnie nie było. Potwierdzam to co piszą inni. Brak czasu Jest kilka ulubionych ogrodów, które darzę szczególnym sentymentem i w tym zacnym gronie jest twój ogród Zazdroszczę umiejętności komponowania roślin, zaułków, ogrodowej gęstwiny. Zdjęcia monotonne? Przecież ja je uwielbiam Serio, to jeden z ogrodów, które odwiedziłam jako pierwsze trafiając na FO. Niektórych już z nami nie ma, część osób zrezygnowało, część przeniosło się na inne fora, ale na ciebie można zawsze liczyć
Co do utraty serca do swojego kawałka ziemi. Znam to. Polecam przeglądnięcie zdjęć sprzed kilku lat. Pomaga. Na co dzień nie zauważamy jak dużo zmienia się w naszym ogrodzie. Wydaje nam się, że to syzyfowa praca i wszystko jest takie same i nie widać efektów. Miałam tak samo. Narzekałam wszystkim, że ten rok to był koszmar dla róż, dopóki nie zerknęłam na zdjęcia z czerwca
Ściskam cieplutko
Co do utraty serca do swojego kawałka ziemi. Znam to. Polecam przeglądnięcie zdjęć sprzed kilku lat. Pomaga. Na co dzień nie zauważamy jak dużo zmienia się w naszym ogrodzie. Wydaje nam się, że to syzyfowa praca i wszystko jest takie same i nie widać efektów. Miałam tak samo. Narzekałam wszystkim, że ten rok to był koszmar dla róż, dopóki nie zerknęłam na zdjęcia z czerwca
Ściskam cieplutko
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
kaniu, jeszcze sama nie wiem, czym zastąpię bukszpany. Na pewno zamiast kilku kulek posadzę po prostu liliowce, na które ostatnio znowu się zafiksowałam. Ale z czego zrobię obwódki do rabat? Mam kilka koncepcji, ale jeszcze się waham i stale zmieniam zdanie. Raczej na obwódkach będą u mnie rosły niskie bylinki, a nie krzewinki. Natomiast w miejscu największych wieloletnich kul bukszpanowych zasadzę pewnie rododendrony, którym chyba dobrze jest w moim kwaśnym ogrodzie. Do tej pory w ogródku miałam zapełniony każdy centymetr i nigdzie nie dało się już nic zmieścić. Teraz mogę sobie do woli planować przyszłe nasadzenia. I to jest właśnie plus w całej tej przykrej aferze bukszpanowej.
cymciu, no właśnie potwierdzasz moje spostrzeżenia co do hakone. Na początku martwiłam się, że wolno przyrasta, ale potem w pewnym momencie zagarnęła moją różyczkę i wkrótce po prostu całkowicie ją zjadła. A szkoda, bo to była wyhodowana przeze mnie z patyczka Artemis.
kasik, tak sobie myślę o tej rabacie trawiastej. Kiedyś też chciałam mieć taką i nawet zasadziłam na jednej z rabat same trawy. Ale nie wyglądało to jednak dobrze. Moim zdaniem lepiej jest rozproszyć trawy po ogrodzie, zamiast je grupować w jednym miejscu. Takie osobne kępy wznoszące się wśród innych roślin tworzą o wiele lepszych efekt. Fajnie wygląda, jak rośnie razem kilka jednakowych sztuk traw, ale różne odmiany obok siebie mnie się w moim ogrodzie nie podobały. No ale to jest tylko moje zdanie.
nifredil, jak miło Cię znowu widzieć Sabinko, stęskniłam się bardzo za Tobą. Dziękuję za słowa otuchy i motywacji, czasem są niezwykle potrzebne. Ja bardzo się przywiązuję do ludzi, stanowczo za bardzo. I dlatego przykro mi kiedy znikają i giną w czeluściach internetu albo pojawiają się gdzie indziej, zapominając o dawnych wirtualnych relacjach. Dlatego czasem czuję się tak zniechęcona. No ale pewnie każdy przeżywa wzloty i upadki. Najważniejsze to iść do przodu.
Dawne zdjęcia rzeczywiście pozwalają nabrać optymizmu, toteż czasem powracam do nich zimą i czerpię z nich radość. Pozdrawiam Cię Sabinko serdecznie.
cymciu, no właśnie potwierdzasz moje spostrzeżenia co do hakone. Na początku martwiłam się, że wolno przyrasta, ale potem w pewnym momencie zagarnęła moją różyczkę i wkrótce po prostu całkowicie ją zjadła. A szkoda, bo to była wyhodowana przeze mnie z patyczka Artemis.
kasik, tak sobie myślę o tej rabacie trawiastej. Kiedyś też chciałam mieć taką i nawet zasadziłam na jednej z rabat same trawy. Ale nie wyglądało to jednak dobrze. Moim zdaniem lepiej jest rozproszyć trawy po ogrodzie, zamiast je grupować w jednym miejscu. Takie osobne kępy wznoszące się wśród innych roślin tworzą o wiele lepszych efekt. Fajnie wygląda, jak rośnie razem kilka jednakowych sztuk traw, ale różne odmiany obok siebie mnie się w moim ogrodzie nie podobały. No ale to jest tylko moje zdanie.
nifredil, jak miło Cię znowu widzieć Sabinko, stęskniłam się bardzo za Tobą. Dziękuję za słowa otuchy i motywacji, czasem są niezwykle potrzebne. Ja bardzo się przywiązuję do ludzi, stanowczo za bardzo. I dlatego przykro mi kiedy znikają i giną w czeluściach internetu albo pojawiają się gdzie indziej, zapominając o dawnych wirtualnych relacjach. Dlatego czasem czuję się tak zniechęcona. No ale pewnie każdy przeżywa wzloty i upadki. Najważniejsze to iść do przodu.
Dawne zdjęcia rzeczywiście pozwalają nabrać optymizmu, toteż czasem powracam do nich zimą i czerpię z nich radość. Pozdrawiam Cię Sabinko serdecznie.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu cierpliwości,sezon mija więc ruch na forum będzie większy ,ja też rzadziej bywam, tzn zaglądam codziennie ,ale jeszcze cierpię na brak czasu więc wpisów mało no i mój wątek zaniedbany,czekają nas długie wieczory więc sama zobaczysz ,pozdrawiam
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
To przykre co spotkało Twoje bukszpany - z tego powodu zdecydowałam się nie sadzić żadnego Ale tak jak piszesz, w ten sposób uzyskujesz trochę miejsca, a do wiosny gorycz po stracie minie Zostanie radość z wyboru i sadzenia nowych roślin
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandeczko , to przykre, kiedy musimy pozbywać się z ogrodu roślin.
Niestety , coraz częściej trafiają się choroby i szkodniki, którym ciężko postawić skuteczną zaporę.
Sama też tego co i rusz doświadczam. Aby się uodpornić na to wbiłam sobie do głowy, że tak musi być.
W końcu i wśród ludzi też następuje wymiana pokoleń.
Czytam, że już się pocieszasz, że w miejsce bukszpanów posadzisz coś nowego. Też tak robię .
Ale wiesz, mam tyle pomysłów, że docelowo na wszystkie, miejsca zaczyna mi brakować.
Zawsze podziwiam, że w Twoim ogrodzie mieści się aż tyle roślin i do tego , mają się dobrze.
Niestety , coraz częściej trafiają się choroby i szkodniki, którym ciężko postawić skuteczną zaporę.
Sama też tego co i rusz doświadczam. Aby się uodpornić na to wbiłam sobie do głowy, że tak musi być.
W końcu i wśród ludzi też następuje wymiana pokoleń.
Czytam, że już się pocieszasz, że w miejsce bukszpanów posadzisz coś nowego. Też tak robię .
Ale wiesz, mam tyle pomysłów, że docelowo na wszystkie, miejsca zaczyna mi brakować.
Zawsze podziwiam, że w Twoim ogrodzie mieści się aż tyle roślin i do tego , mają się dobrze.
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Witaj Wandziu . Afera bukszpanowa - dobre określenie. Mnie na szczęście nie dopadła ale ja mam tylko kilka malutkich bukszpanów więc nawet gdyby to ogród nie straci na wyglądzie . Jednak planowałam pewnego czasu zrobić sobie z nich obwódki no i szkoda mi strasznie bo to idealna roślina do tego celu . Jednak ryzyko jest spore i szkoda je ponosić . Też zastanawiam się nad zastępstwem . Jeśli chodzi o trawy to mam takie samo wrażenie jak Ty , że najlepiej wyglądają posadzone to tu to tam a nie na jednej wspólnej rabacie. W przyszłym roku na pewno posadzę trawy a mam z czego dzielić . Pozdrawiam .