Nasze 1500m2 - cz. 3
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Witaj Gosiu,
nadrabiam zalegości na forum i widzę, że sporo przeoczyłam. Piękna kolekcja dalii, aż podziw bierze. Wszystkie przechowujesz przez zimę? Urzekły mnie też pelargonie, śliczne ujęcia
nadrabiam zalegości na forum i widzę, że sporo przeoczyłam. Piękna kolekcja dalii, aż podziw bierze. Wszystkie przechowujesz przez zimę? Urzekły mnie też pelargonie, śliczne ujęcia
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Witaj Małgosiu . Musimy uścisnąć sobie ręce bo ja również tego roku nie spisałam się jako gospodyni i jako ogrodniczka . No cóż, taki rok. Dałaś mi po oczach swoimi daliami i tym koszem wypełnionym po brzegi . Ja swoje dalie wykopałam już jakiś czas temu bo dwa razy były u mnie nocne przymrozki. Niestety dla tych roślin okazały się śmiertelne . Pozdrawiam .
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
https://images90.fotosik.pl/250/8648b0d1e9bf168fmed.jpg piękne kolorki , pelargonie świetnie sobie radzą i myślę, że będę się nimi cieszyć długo, no a dalie, te chyba znowu zacznę zbierać , jestem nimi zauroczona znowu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Iwonko 0042 ja już z różnymi tarasowymi próbowałam, ale jakoś najlepiej dogaduję się z pelargoniami, do tego jako jedyne dają się przezimować Ta dalia, która podoba ci się najbardziej to moja najstarsza, a co za tym idzie mam jej najwięcej. Cieszę się bardzo, że pelargonie dają radą Mam nadzieję, że zadomowią się u ciebie na dobre i będą cieszyć oczy.
Aniu anabuko no jakoś tak się tego nazbierało Mieczyki dokupuję co trochę nowe, a dalie "podrzuca" mi również em
sauromatum też mam nadzieję, że hibiscusowi się u mnie spodoba. Dla niego aż złamię swoją zasadę nie okrywania niczego na zimę i dam mu kołderkę z kompostu Pierwsza pelargonia to Appleblossom i należy do moich absolutnie ulubionych
Iwonko 1 ciemiernik kwitnie do tej pory, nic więc dziwnego, że tak je lubię Co do mieczyków, to trudno mi powiedzieć, czemu tak to u ciebie z nimi wygląda... U mnie z roku na rok jest ich więcej, bo po drodze się rozmnażają. Kilka nawet przeżyło w ziemi zimę, bo za małe były i musiały zostać przy wykopywaniu. A gdzie kupujesz swoje?
Stasiu ema muszę stopować, bo zważywszy na jego upodobanie do dużych roślin te parę nowych arów wypełniłby po brzegi już w jednym miesiącu Już zapowiedział, że dalii sobie jeszcze dokupi Babcia zawsze miała ogródek, tatę też zaraziłyśmy swoją pasją, więc teraz robiąc dla nich bukiety wydaje mi się, że jestem bliżej nich...
Natalio lato długo się utrzymywało na stanowisku , ale kiedyś musiało ustąpić... Jesienne widoki w części już dzisiaj, a i resztę pokażę kiedy indziej.
Soniu dalie dziękują za uznanie Ja akurat do pelargonii przekonuję się coraz bardziej, z różnymi tarasowymi już próbowałam, ale jakoś najlepiej dogaduję się z tą grupą. Inne albo przeleję, albo zasuszę, a te wybaczają najwięcej Nawet to, że słońce mają tylko do południa.
Teresko inka oj tak, chyba żadne inne rośliny nie są w stanie wydać tyle kwiatów co dalie. Pelargonie świetnie zimują w domu, więc już któryś rok z rzędu mam te same.
Paulinko dalie przechowuję co roku, szkoda by było wyrzucać jedne, a na wiosnę kupować nowe Pelargonie dziękują za komplementy
Ewelinko no czasami tak po prostu bywa, że coś trzeba trochę odpuścić... Niestety dalie są wcale nie odporne na przymrozki i nawet niewielki potrafi je załatwić na amen U mnie miały jeszcze całe mnóstwo pąków, a już trzeba było wykopać, bo jedna zimniejsza noc załatwiła sprawę.
Aniu anabuko no jakoś tak się tego nazbierało Mieczyki dokupuję co trochę nowe, a dalie "podrzuca" mi również em
sauromatum też mam nadzieję, że hibiscusowi się u mnie spodoba. Dla niego aż złamię swoją zasadę nie okrywania niczego na zimę i dam mu kołderkę z kompostu Pierwsza pelargonia to Appleblossom i należy do moich absolutnie ulubionych
Iwonko 1 ciemiernik kwitnie do tej pory, nic więc dziwnego, że tak je lubię Co do mieczyków, to trudno mi powiedzieć, czemu tak to u ciebie z nimi wygląda... U mnie z roku na rok jest ich więcej, bo po drodze się rozmnażają. Kilka nawet przeżyło w ziemi zimę, bo za małe były i musiały zostać przy wykopywaniu. A gdzie kupujesz swoje?
Stasiu ema muszę stopować, bo zważywszy na jego upodobanie do dużych roślin te parę nowych arów wypełniłby po brzegi już w jednym miesiącu Już zapowiedział, że dalii sobie jeszcze dokupi Babcia zawsze miała ogródek, tatę też zaraziłyśmy swoją pasją, więc teraz robiąc dla nich bukiety wydaje mi się, że jestem bliżej nich...
Natalio lato długo się utrzymywało na stanowisku , ale kiedyś musiało ustąpić... Jesienne widoki w części już dzisiaj, a i resztę pokażę kiedy indziej.
Soniu dalie dziękują za uznanie Ja akurat do pelargonii przekonuję się coraz bardziej, z różnymi tarasowymi już próbowałam, ale jakoś najlepiej dogaduję się z tą grupą. Inne albo przeleję, albo zasuszę, a te wybaczają najwięcej Nawet to, że słońce mają tylko do południa.
Teresko inka oj tak, chyba żadne inne rośliny nie są w stanie wydać tyle kwiatów co dalie. Pelargonie świetnie zimują w domu, więc już któryś rok z rzędu mam te same.
Paulinko dalie przechowuję co roku, szkoda by było wyrzucać jedne, a na wiosnę kupować nowe Pelargonie dziękują za komplementy
Ewelinko no czasami tak po prostu bywa, że coś trzeba trochę odpuścić... Niestety dalie są wcale nie odporne na przymrozki i nawet niewielki potrafi je załatwić na amen U mnie miały jeszcze całe mnóstwo pąków, a już trzeba było wykopać, bo jedna zimniejsza noc załatwiła sprawę.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
O rany, nie było mnie tu tyle, że nawet nie wiem od czego zacząć . Pewnie powinnam od początku, ale jednak zacznę od końca, czyli od zdjęć sprzed ostatnich dni.
Jak widać ogród cały czas ma dla mnie coś kolorowego, a to za sprawą traw i niezastąpionych o tej porze roku chryzantem. Późniejsze astry też wciąż jeszcze pięknie zdobią.
A teraz kilka słów usprawiedliwienia . Październik ? podobnie jak zapewne u was wszystkich ? był tak piękny, że każdą wolną chwilę spędzałam na dworze chcąc na maksa naładować akumulatorki przed tą burością za oknem, która nastała wraz z nadejściem listopada . A robić było co . Mnóstwo roślin skupowanych przez całe lato czekało w doniczkach na posadzenie, nie oparłam się również cebulowym, choć za ich sadzeniem nie przepadam. Trzeba było opróżnić warzywnik z plonów ema i moich kwiatów. To na zdjęciu to tylko część wykopów?
Do tego las był pełen takich śliczności
Rosły nawet na łące
więc trzeba było znaleźć czas i na wędrówki po lesie i na przerobienie znalezisk. W tym roku moich ulubionych pierogów z kapustą i grzybami z pewnością nie zabraknie .
Zanim się obejrzałam nadeszło Wszystkich Świętych, a co za tym idzie robienie stroików. W tym roku podobnie jak w poprzednim postawiłam na dary własnego ogrodu.
Grobów przybywa z roku na rok, stroików było więc więcej, ale tylko tym zrobiłam zdjęcia.
Wszystkie pelargonie z dworu trafiły już na parapety, gdzie czekają na wiosnę, a taras zyskał jesienną oprawę.
Do tego jeszcze ostatnie przetwory z winogron, bo co jak co, ale mojego ulubionego dżemu z soku winogronowego zabraknąć nie może .
A jeszcze malowanie kuchni i jadalni, które co prawda robił em, ale wiadomo, że w drobnych pracach pomóc trzeba...
W tym roku chyba po raz pierwszy udało mi się nawet częściowo uporządkować ogród przed zimą, więc wiosną będzie mniej pracy Jeszcze tylko podrzucę kompostu powojnikom i sezon uznam za zamknięty
A teraz biegnę do waszych ogrodów, bo aż boję się myśleć jakich zaległości sobie narobiłam
Jak widać ogród cały czas ma dla mnie coś kolorowego, a to za sprawą traw i niezastąpionych o tej porze roku chryzantem. Późniejsze astry też wciąż jeszcze pięknie zdobią.
A teraz kilka słów usprawiedliwienia . Październik ? podobnie jak zapewne u was wszystkich ? był tak piękny, że każdą wolną chwilę spędzałam na dworze chcąc na maksa naładować akumulatorki przed tą burością za oknem, która nastała wraz z nadejściem listopada . A robić było co . Mnóstwo roślin skupowanych przez całe lato czekało w doniczkach na posadzenie, nie oparłam się również cebulowym, choć za ich sadzeniem nie przepadam. Trzeba było opróżnić warzywnik z plonów ema i moich kwiatów. To na zdjęciu to tylko część wykopów?
Do tego las był pełen takich śliczności
Rosły nawet na łące
więc trzeba było znaleźć czas i na wędrówki po lesie i na przerobienie znalezisk. W tym roku moich ulubionych pierogów z kapustą i grzybami z pewnością nie zabraknie .
Zanim się obejrzałam nadeszło Wszystkich Świętych, a co za tym idzie robienie stroików. W tym roku podobnie jak w poprzednim postawiłam na dary własnego ogrodu.
Grobów przybywa z roku na rok, stroików było więc więcej, ale tylko tym zrobiłam zdjęcia.
Wszystkie pelargonie z dworu trafiły już na parapety, gdzie czekają na wiosnę, a taras zyskał jesienną oprawę.
Do tego jeszcze ostatnie przetwory z winogron, bo co jak co, ale mojego ulubionego dżemu z soku winogronowego zabraknąć nie może .
A jeszcze malowanie kuchni i jadalni, które co prawda robił em, ale wiadomo, że w drobnych pracach pomóc trzeba...
W tym roku chyba po raz pierwszy udało mi się nawet częściowo uporządkować ogród przed zimą, więc wiosną będzie mniej pracy Jeszcze tylko podrzucę kompostu powojnikom i sezon uznam za zamknięty
A teraz biegnę do waszych ogrodów, bo aż boję się myśleć jakich zaległości sobie narobiłam
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Witaj Małgosiu. Zdaje się, że jesteś usprawiedliwiona. Dałaś mocne argumenty . Stroiki bardzo ładne a sadzenia miałaś masę . Oo i spore wykopki też były . Najbardziej spodobały mi się ozdoby tarasu i ten stolik . Czy to taka szpula po kablach czy coś takiego ? Ślicznie wygląda pomalowana na biało . Pozdrawiam .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
To rzeczywiście miałaś masę roboty Dla mnie wkopywanie i wykopywanie karp i cebul, to chyba najgorsza robota i unikam tego jak ognia. Mam kilkanaście dalii i to właściwie wszystko, co musiałam wykopać. Mieczyki co prawda też wyrwałam, ale od razu poszły na kompost, bo nawet nie będę próbowała ich przechowywać. W tym roku nawet tak nie chorowały, ale większość była kremowa, a przecież kupowałam różne. Kupuję w miejscowym sklepie ogrodniczym, ale na wiosnę chyba jednak zamówię w internecie, bo mam już dość corocznych zawodów
Zdolniacha z Ciebie, że takie piękne stroiki zrobiłaś Dużo ładniejsze, niż te, które widziałam przed cmentarzem
Czerwone łebki, jak malowane Brawo
Zdolniacha z Ciebie, że takie piękne stroiki zrobiłaś Dużo ładniejsze, niż te, które widziałam przed cmentarzem
Czerwone łebki, jak malowane Brawo
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Miałaś ogrom prac, ale jak widać uporałaś się z nimi pięknie Gosiu , grzybków chyba w tym roku nikomu nie zabraknie stroiki piękne, ja już na robienie ich czasu nie znajduję, więc kupuję niestety. Dalii tej masz dużo no to znowu sie będę do Ciebie uśmiechać
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Cudne, naturalne stroiki. Masz talent, żeby takie kompozycje robić
Wykopki zrobione, to czas oczekiwania na wiosnę rozpoczęty Moje dalie też na strychu, nawet nie wiem jakie kolory miały, bo nie zdążyły zakwitnąć.
Wykopki zrobione, to czas oczekiwania na wiosnę rozpoczęty Moje dalie też na strychu, nawet nie wiem jakie kolory miały, bo nie zdążyły zakwitnąć.
Pozdrawiam - Justyna
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Nigdy nie widziałam tak pięknych stroików, wydawało mi się, że kupiłam też ładne, dopóki nie zobaczyłam Twoich. Cudo!
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu
Ale pracusiu miałąs wykopywania.Razem zestawione to widać ile to człowiek nagromadzi i roślin i różności.
Warzywka swoje to są najlepsze na świecie.Fajniutkie grzybki.
Jestem pod wielkim wrażeniem twoich pięknych naturalnych, niespotykanych, oryginalnych stroików.
Ale i te dekoracje na białym stole też mi się spodobały.Cudne.
Masz talent dziewczyno.
Pozdrawiam
Ale pracusiu miałąs wykopywania.Razem zestawione to widać ile to człowiek nagromadzi i roślin i różności.
Warzywka swoje to są najlepsze na świecie.Fajniutkie grzybki.
Jestem pod wielkim wrażeniem twoich pięknych naturalnych, niespotykanych, oryginalnych stroików.
Ale i te dekoracje na białym stole też mi się spodobały.Cudne.
Masz talent dziewczyno.
Pozdrawiam
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu jak zwykle wszystko u Ciebie gustownie wykonane Stroiki piękne i niepowtarzalne! Ilość roślinek robi wrażenie, więc sporo pracy za Wami. Na brak czasu każdy narzeka, ale widzę, że u Ciebie udało się nadgonić prace Pozdrawiam serdecznie
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu jak Ci zazdroszczę stroików, przepiękne. Żałuję, że nia mam takich zdolności.
Masz takie piękne marcinki. Te od Ciebie wspaniale kwitły, ale mam jeden fioletowy i drugi rok chyba ma grzyba. Czernieją i opadają liście. Możesz coś podpowiedzieć, żeby wreszcie zobaczyć jego kwiaty?
Pudełka z wykopkami imponujące, ale się napracowałaś.
Pozdrawiam
Masz takie piękne marcinki. Te od Ciebie wspaniale kwitły, ale mam jeden fioletowy i drugi rok chyba ma grzyba. Czernieją i opadają liście. Możesz coś podpowiedzieć, żeby wreszcie zobaczyć jego kwiaty?
Pudełka z wykopkami imponujące, ale się napracowałaś.
Pozdrawiam