Canna - Paciorecznik cz.8
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Tomku bardzo ładne kolory i nie ustępują w niczym tym odmianowym.
Pewnie po sporej selekcji skoro wybrałeś do pokazania te najciekawsze ...
Czy siewki w kolejnych sezonach powtarzają kolorystykę itd czy raczej nie ?
Pewnie po sporej selekcji skoro wybrałeś do pokazania te najciekawsze ...
Czy siewki w kolejnych sezonach powtarzają kolorystykę itd czy raczej nie ?
-
- 50p
- Posty: 98
- Od: 7 wrz 2012, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rybnik (śląskie)
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Tomku fantastyczne te siewki. Ile ich w ogóle miałeś w tym roku? Ciekawa jestem jaki procent wysiewu daje ciekawe rośliny. Będę siała swoje z tegorocznego zbioru i jak patrzę na Twoje to z niecierpliwości przebieram nogami
Nie ukrywam, że najchętniej bym je od Ciebie zabrała
Nie ukrywam, że najchętniej bym je od Ciebie zabrała
- rosliny
- 200p
- Posty: 288
- Od: 11 sty 2015, o 14:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. łódzkie
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Tomku śliczne siewki Aż chce się ścierać te nasionka by uzyskać takie niespodzianki.
Pozdrawiam Danuśka
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Christinkrysia siewki na ogół powtarzają cechy, ale zdarza się, że w kolejnym roku mogą się zmienić np. kwiaty nie otwierają się całkowicie, lekka zmiana barwy, mniejsze kwiaty itp. Ja obserwuję wybrane siewki 2-3 lata i dopiero albo zostawiam albo wyrzucam. Bea_ta u mnie ładnych siewek jest ok. 5-10 %.
Moje najładniejsze siewki z 2018 roku: Bride / zdjęcie 1,2 /i Lady Hanna / zdjęcie 3 i 4 /
Moje najładniejsze siewki z 2018 roku: Bride / zdjęcie 1,2 /i Lady Hanna / zdjęcie 3 i 4 /
pozdrawiam Tomek
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4022
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Tomeczku niesamowita ilość cudownych siewek. Ja miałam do tej pory tylko jedną którą zostawiłam.
Z Twoich tegorocznych wyróżniłabym pozycje 2, 10, 12, niekoniecznie podium w tej kolejności.
Niecierpliwie czekamy na pokaz Twojej ogromnej kolekcji.
Z Twoich tegorocznych wyróżniłabym pozycje 2, 10, 12, niekoniecznie podium w tej kolejności.
Niecierpliwie czekamy na pokaz Twojej ogromnej kolekcji.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Tomku nigdy nie siałam pacioreczników - owszem zbierałam dla koleżanek bo prosiły o nie. Obserwacja w okresie 3-letnim już wystarczy, ja tez podobnie postępuję ale mam większy odsetek ciekawych kwiatów.
Bawię się w sianie dzielżanów ogrodowych bo to mnie "kręci" z powtarzaniem cech matecznych słabo u nich. Kolekcja spora więc pole do działania mam, a jak wiesz na wszystkie przygody nie starcza czasu ani hektarów ...
Iwonko typowane przez Ciebie siewki Tomka mają ciemne liście i kontrastowe kwiaty. Mnie też się podobają
Coraz bardziej kusi mnie spróbować tego siania, tym bardziej po tym jak Piotrek (pull) pokazał jak duże mogą być samosiejki. Ja na siew w domu nie mogę sobie pozwolić.
Bawię się w sianie dzielżanów ogrodowych bo to mnie "kręci" z powtarzaniem cech matecznych słabo u nich. Kolekcja spora więc pole do działania mam, a jak wiesz na wszystkie przygody nie starcza czasu ani hektarów ...
Iwonko typowane przez Ciebie siewki Tomka mają ciemne liście i kontrastowe kwiaty. Mnie też się podobają
Coraz bardziej kusi mnie spróbować tego siania, tym bardziej po tym jak Piotrek (pull) pokazał jak duże mogą być samosiejki. Ja na siew w domu nie mogę sobie pozwolić.
-
- 50p
- Posty: 98
- Od: 7 wrz 2012, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rybnik (śląskie)
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Moje kanny raczej słabo zawiązywały nasiona, może to wina pogody. Jednakowoż posiadam kilkadziesiąt nasion więc jak tylko będzie można (i będę miała miejsce na parapetach) to wszystkie wysieję. Czeka mnie katorżnicza robota z tym ścieraniem, ale może jakoś to sobie usprawnię. Martwi mnie nikły odsetek "ciekawości" siewek, ale może chociaż będą zdrowe, bez wirusa.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Piotrze Twoje rady są cenne - dziękujępull pisze:U mnie niektóre nawet drzemki nie zaznają.
Trzy odmiany już wysadziłem do doniczek. Pojedyncze kłącza źle zimują, więc lepiej posadzić teraz.
Myślałam, że brak drzemki może zachwiać cykl roczny ale skoro tak piszesz znaczy,że można.
Faktycznie 1-oczkowe gorzej się przechowują. Mam kilka takich bo przy dzieleniu nie zawsze wychodzi tak jak my chcemy.
Posadzę i ja do odpowiedniej wielkości doniczek - czy ma to być ziemia już docelowa gdzie ruszy wiosenna wegetacja i gdzie te doniczki przechowujesz ?
Pozdrawiam
- pull
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2336
- Od: 13 kwie 2012, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
christinkrysia
Ziemia może być docelowa, ale nie musi. Ja akurat posadziłem już w finalnej.
Ważniejsze są jednak warunki zimowania.
Znalazłem widne i chłodne pomieszczenie. Tu temperatura nie spada poniżej zera.
Kiedy w lutym czy marcu pęd(y) nadmiernie się wyciągnie, zawsze można go wyciąć bez szkody dla dalszego rozwoju kłącza.
_________________________________
Ziemia może być docelowa, ale nie musi. Ja akurat posadziłem już w finalnej.
Ważniejsze są jednak warunki zimowania.
Znalazłem widne i chłodne pomieszczenie. Tu temperatura nie spada poniżej zera.
Kiedy w lutym czy marcu pęd(y) nadmiernie się wyciągnie, zawsze można go wyciąć bez szkody dla dalszego rozwoju kłącza.
_________________________________
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Piotrze kilka swoich jedno-ocznych tez posadziłam
Mieszanka ziemi jak ją nazwałeś "finalna" z myślą o oszczędności czasu ... po co robić to dwa razy jak można raz
Użyłam doniczek torfowych, do których dopasowałam osłonki.
Będzie wygodniej przy przesadzaniu i system korzeniowy nie uszkodzi się. Robię tak z kłączami dalii jak są wyjątkowo małe.
Pozdrawiam
Mieszanka ziemi jak ją nazwałeś "finalna" z myślą o oszczędności czasu ... po co robić to dwa razy jak można raz
Użyłam doniczek torfowych, do których dopasowałam osłonki.
Będzie wygodniej przy przesadzaniu i system korzeniowy nie uszkodzi się. Robię tak z kłączami dalii jak są wyjątkowo małe.
Pozdrawiam
-
- 50p
- Posty: 68
- Od: 30 sie 2017, o 23:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piotrków Tryb
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Jaka tu cisza nastała A tu czas pomyśleć o ścieraniu nasionek. Wszystkim życzę Zdrowych i Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku.
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4022
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Chyba sobie żartujesz. Trzymasz nasionko w kombinerkach i przeciągasz 1-2 razy po dość gruboziarnistym papierze ściernym i gotowe.Bea_ta pisze:Czeka mnie katorżnicza robota z tym ścieraniem, ale może jakoś to sobie usprawnię.
Pomyślę o ścieraniu od stycznia. Zobaczę też jak sobie poradzi bez zimowej drzemki, najwyżej będę ścinać jak radzi Piotrek.
TOMEK pokaż wreszcie swoją tegoroczną kolekcję odmianowych, zapraszam!
- pull
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2336
- Od: 13 kwie 2012, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Iwonko, ładnie bujnęła. Takie pędy nie dożyją wiosny.
Moje posadzone pod koniec września wyglądają tak (ale rezydują w chłodnym jasnym pomieszczeniu):
Dopiero w marcu przeniosę do ciepłego.
W marcu jest wystarczająco dużo światła dziennego, by pędy nadmiernie nie wybujały.
Na zdjęciu Musifolia, osiągająca 3 m wysokości.
Może uda się osiągnąć 4.
Moje posadzone pod koniec września wyglądają tak (ale rezydują w chłodnym jasnym pomieszczeniu):
Dopiero w marcu przeniosę do ciepłego.
W marcu jest wystarczająco dużo światła dziennego, by pędy nadmiernie nie wybujały.
Na zdjęciu Musifolia, osiągająca 3 m wysokości.
Może uda się osiągnąć 4.