Kolekcje Floriana cz.2

[Florian Silesia]

Jadziu, astry są odporne na lekkie przymrozki, dlatego ich czas przychodzi, gdy właśnie przymrozek rozprawia się z innymi, wrażliwszymi roślinami; w moim przypadku z daliami.
Odmiana, która zachwyca ilością różowych kwiatków!


Piter, astry i tak mają szczęście, bo normalnie w tym czasie szalałbym z daliami. Ale w naszej pasji to aura dyktuje warunki więc astry teraz królują! Cieszę się, że i u Ciebie
To odmiana nieco późniejsza więc dopiero się rozkręca. Wyróżniają ją srebrnozielone listki i bardzo wyprostowane i nie rozgałęzione łodygi:


Cieszę się Agnieszko, że Wasze pszczoły nie pogardziły astrami U mnie też mnóstwo pszczół, motyli a nawet much na astrach!
I jak tu nie kochać astrów za takie chmury kwiecia!

[pelagia72]

Florku
Wszystkie piękne
Myślałam ,że ''Kylie'' jest czysto - biała.
''White Ladies'' jest wysoka

[Florian Silesia]

Agnieszko, dziękuję.
Aster 'Kylie' jest jasnoróżowy. Aster nowobelgijski 'White Ladies' osiąga wysokość 120cm.
Heteroteka czyli żółty aster prezentuje się w tym roku wyśmienicie:


burza kwiatów na historycznym astrze od Hozera:

[ktoś]

Piękne te astry jesienne . W tym roku zakochalam sie w niebieskich - mam już 2 . " White Ladies" uroczy, będe szukać .

[Florian Silesia]

Danusiu, ja zakochałem się w astrach kilka lat temu i stopniowo powiększałem kolekcję. Niektóre mają w sobie odcień niebieski lub błękitny ale jak się dobrze przyjrzeć, to raczej odcienie koloru fioletowego.
'White Ladies' przebija wszystkie ilością całkiem sporych kwiatów. Ale jako aster nowobelgijski szybko się rozłazi. Natomiast nie rozłażą się astry wrzosolistne, które są też delikatniejsze:


i jeszcze jeden aster wrzosolistny:

[Blueberry]

Jejku, pora tak późna a u Ciebie nadal burza kwiatów jak w pełni sezonu

[pitertom]

Aster Kylie rzeczywiście zachwyca mnogością drobnych jasno różowych kwiatów.Miałem okazję w tym roku go osobiście podziwiać u siebie w ogrodzie. Też pochodzi z Twojej kolekcji Jacku, choć mam go od kolegi Przemka innego forumowicza
Zachwyciły mnie szczególnie odmiany Strahlenmeer, Kylie, Prof.Anton Kippenberg, Lisette,Judith, Bonningdale White, White Ladie's, Sedifolius Nanus, Petunia i piękny pełny Franz Pfarr - z resztą wszystkie ładne

Ciekawi mnie ten Asterek z kolekcji Hozera i napotkałem w Twoich wcześniejszych wątkach na odmianę Angela Peel czy masz ją jeszcze?

[Florian Silesia]

Dziękuję Natalio. Pora nie tak późna, biorąc pod uwagę grupę roślin, jakie przedstawiam. Na październik przypadł szczyt kwitnienia astrów ale i teraz jeszcze sporo kwitnie:


obok astrów chryzantemy pięknie kwitną:


Cieszę się Piter, że moje astry rosną u Ciebie i zachwycają W tym roku szczególnie pięknie się prezentowały, bo październik generalnie był ciepły i w moim przypadku - nie miały konkurencji w postaci dalii.
Nazwę 'Hozer' sam wymyśliłem, bo zdaję sobie sprawę, że nie ma szans dotrzeć do prawdziwej nazwy i tylko tyle wiem, że pochodzi właśnie z kolekcji Hozerów - słynnych ogrodników warszawskich. Z inną kolekcjonerką astrów przypuszczamy, że może to być krzyżówka astra cordifolius i ericoides. Aster 'Kylie' też ma w swoich genach gatunek ericoides, stąd ta burza drobnych kwiatków. Astra 'Angela Peel' mam ale nie znalazłem zdjęcia wiec pokażę inne:


moje ulubione zdjęcie - aster płożący, a w tle aster nowoangielski karłowy:

[pelagia72]

Florku
Zdjęcie z astrem ''Purpure Dome'' faktycznie super.
Czy deszcze nie poniszczyły kwiatów
Ciekawe ,że mój ''Purpure Dome'' zupełnie inaczej wygląda, kwiaty mniejsze i bardziej purpurowe.
Na dodatek od lat nie rozwija wszystkich pąków.
Twój jest bardzo piękny

[ewelkacha88]

Witaj . Dawno mnie nie było ale jestem i podziwiam Twoją kolekcję astrów . Jak zwykle piękne i kolorowe zdjęcia. Masz cudowną jesień . Pozdrawiam .

[lanceta]

Witaj Florku, ja w temacie "Purple Dome".U mnie w tym roku aster ten,oczywiście otrzymany od Ciebie
tworzył sporą kępę bujnego kwiecia,podobną jak na fot. powyżej.Nawet Agnieszka,zwróciła na niego uwagę w moim wątku.

[Blueberry]

Piękne rośliny, szczególnie w większej grupie

[Florian Silesia]

Agnieszko, już pisałaś o różnicach między 'Purple Dome' moim i Twoim. Podejrzany ten Twój ale z drugiej strony nie wiem, z jaką odmianą mógł zostać pomylony, bo nie znam i nie słyszałem o innych odmianach astra nowoangielskiego w wersji karłowej. A może ma mało sprzyjające warunki do dobrego rozwoju? No i astry nowoangielskie a ten karłowy w szczególności potrzebuje naprawdę ciepła i słońca podczas kwitnienia czyli w październiku. Wiem, że u Ciebie nieco surowszy klimat. Inna opcja - może sadzonka jest chora lub ma jakąś wadę. A może to siewka tej odmiany? Astry przecież dość łatwo się krzyżują.
Deszcze są bardzo pożądane jesienią ale tegoroczny październik był wyjątkowo ciepły i słoneczny więc astry kwitły przepięknie.
Taki półdziki aster:


Astry lateriflorus to koronkowy majstersztyk. Uwielbiam je!


Dziękuję Ewelino! Jesień to pełna obfitości i kolorów pora roku. Ale też pełna kontrastów od słonecznych dni pełnych motyli, złotych liści i rześkiej bryzy do słoty, pluchy, pluchy i zgnilizny. Bardzo lubię takie kontrasty i nieprzewidywalność dlatego to dla mnie najciekawsza pora roku! Kwiatów i kolorów też nie brakuje teraz i rozmyślnie sadzę dużo późnokwitnących, ładnie owocujących bądź przebarwiających się roślin.
Akebia w tym roku uginała się od owoców:


Zwiewny, bo bezlistny choć wielkokwiatowy aster:


Lodziu, cieszę się, że astry mają się u Ciebie dobrze
Kolejny z przedstawicieli astrowatych; tak podobny do samych astrów, że zestawiam i prezentuję je zawsze razem:


Typowy aster:


Dziękuję Natalio. Astry podobnie jak inne gatunki kwiatów sadzę w długich szpalerach. Dzięki temu nie ma pustych większych placków ziemi, poza okresem kwitnienia danego gatunku. Przy odpowiednim ustawieniu aparatu ma się wrażenie większej grupy, a tak naprawdę to jeden szpaler, gdy fotografuję wzdłuż rabaty lub dwa szpalery, gdy w poprzek

Niektóre astry mają przepiękne nasienniki - "puszki". To kolejny walor tych kwiatów:


I moja chluba - wyjątkowy aster, bo mój własny