Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
choroba/szkodnik jabłoni
prośba o diagnozę i pomoc, co robić w tym sezonie i na początku kolejnego? skala co rok większa.
czy to tylko wina szkodnika, zawinięte i schnące liscie, czy może poza szkodnikiem jakiś grzyb itp?
czy to tylko wina szkodnika, zawinięte i schnące liscie, czy może poza szkodnikiem jakiś grzyb itp?
--
Adam
adaml1979
Adam
adaml1979
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 729
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7508
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Jabłoń Honeycrisp, piąty sezon, owocuje pierwszy raz No i idzie się załamać. Przed sadzeniem drzewek (2014) daliśmy do analizy glebę - oczywiście z zaleceniami pod przydomowy sadek. Zalecenia - uzupełnić azot około pół funta wokół drzewka i niewielki niedobór boru - uzupełniony. Przez dwa lata walczyłam z zaraza ogniowa i chyba mi się udało, nie ma uschniętych gałązek w charakterystyczny sposób. No i wylazł problem z owocami, na całej jablonce nie ma ani jednego zdrowego, ładnego jabłka. Albo zdeformowane, albo nadgniłe, albo mumia. Na rosnącej obok Gali owoce tez ( pierwszy raz) nieciekawie wyglądają, jakieś plamki, nadgniłych jednak nie widziałam. Drzewka praktycznie nie chronione, wiosna dostały dwa razy miedzian w związku z obawa przed zaraza ogniowa tuż przed i w trakcie kwitniecia. Przynajmniej tak mnie poinformował syn. Drugi raz opryskane gdy przyleciałam z Polski w II połowie czerwca score na rdzę i parcha . Czy to by była jakaś choroba fizjologiczna? Czy zdeformowane owoce mogą być po oprysku miedzianem w trakcie kwitnięcia? Skąd te gnijące plamy? Czy to jest efekt dalszej walki przeciwko zarazie ogniowej? Byłabym szczęśliwa, gdyby to był efekt oprysku miedzianem, bo to tylko ten rok, lepiej stracić owoce z jednego sezonu niż znowu walczyć z zaraza ogniowa. A może brak jakiegoś składnika czy coś? Poradzicie kochani coś?
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 13 paź 2019, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Dziwna choroba labłoń Lobo
Dzień dobry
Na wstępie zaznaczę, że jestem absolutnym amatorem ogrodnictwa. Mam jedno drzewko owocowe zasadzone w ogródku przy domu w sezonie wiosennym 2017. Jabłoń z sezonu na sezon ładnie rośnie, owoców jeszcze nie dała. Niestety tego lata zauważyłem, że u podstawy drzewa z pnia wysypują się jakieś dziwne ciemnopomarańczowe kulki, w pniu w miejscu, z którego te kulki się wysypują jest niewielka dziurka ( średnica 4mm) i kora oraz część struktury pnia w tym miejscu ulega dość łatwemu wgnieceniu dłonią.
Zależy mi na uratowaniu tego drzewka, dlatego bardzo proszę o pomoc i radę co mógłbym tu wskórać.
Załączam kilka świeżych zdjęć.
Pozdrawiam
Na wstępie zaznaczę, że jestem absolutnym amatorem ogrodnictwa. Mam jedno drzewko owocowe zasadzone w ogródku przy domu w sezonie wiosennym 2017. Jabłoń z sezonu na sezon ładnie rośnie, owoców jeszcze nie dała. Niestety tego lata zauważyłem, że u podstawy drzewa z pnia wysypują się jakieś dziwne ciemnopomarańczowe kulki, w pniu w miejscu, z którego te kulki się wysypują jest niewielka dziurka ( średnica 4mm) i kora oraz część struktury pnia w tym miejscu ulega dość łatwemu wgnieceniu dłonią.
Zależy mi na uratowaniu tego drzewka, dlatego bardzo proszę o pomoc i radę co mógłbym tu wskórać.
Załączam kilka świeżych zdjęć.
Pozdrawiam
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Dziwna choroba labłoń Lobo
Na moje oko wymokło. Podstawa pnie była zbyt długo mokra. W takich warunkach gnije miejsce szczepienia. Trociniarka też się przyczyniła.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 13 paź 2019, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Dziękuję seedkris
Jeśli to trociniarka to chyba już nie do uratowania? Czy jest jakaś szansa na odratowanie? Jakaś metoda?
Jeśli to trociniarka to chyba już nie do uratowania? Czy jest jakaś szansa na odratowanie? Jakaś metoda?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 13 paź 2019, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Więc tak to wygląda po mojej pierwszej batalii z tym czymś. Dopadłem szkodnika za pomocą stalowego druta. Jeśli ktoś z Was moi mili rozpoznaje ten gatunek to proszę o info . Póki co ta larwa zrobiła tunel o długości 22cm w górę jabłoni. Nie wiem czy już złożyła jaja, nie wiem jak żyje i kiedy składają jaja. Problem zauważyłem gdzieś z lipcu. Czy da się uratować ten pień, jak go opatrzyć i zabezpieczyć? Tunel na tyle na ile mogłem wypryskałem gnojówką z pokrzyw. Co dalej mogę zrobić? Czy znacie i polecilibyście jakiś skuteczny środek, którym mógłbym spryskać środek tunelu i pozbyć się jaj jeśli tam są? Może jest dostępny jakiś organiczny wypełniacz/klej, którym ten naruszony pień mógłbym wzmocnić, dopóki się sam nie rozrośnie.
Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dziękuję seedkris, bardzo mi pomogłeś.
Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dziękuję seedkris, bardzo mi pomogłeś.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 13 paź 2019, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Proszę o pomoc, zima się zbliża, nie chcę aby drzewko zmarniało
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7508
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Nie wiem, czy czasem nie zaszkodziłeś tą gnojówką, przecież to drzewko gnije. W gnojówce mnóstwo przeróżnych gnilnych bakterii. Takie zgorzele , zgnilizny można leczyć - z tego co pamiętam previcur energy. Ale to jest środek dla warzyw i roślin ozdobnych, o drzewkach nic tam chyba nie pisze. Wiosną kupowałam ten preparat - pierwszy człon nazwy był zmieniony , nie pamiętam jaki ........- Energy.Chciałam podratować maliny bo gniły łodygi u podstawy i usychały całe kępy. Niestety, nawet go nie wypróbowałam.
Może znajdziesz jakiś preparat, ale obawiam się , że nie uda Ci się.
Mimo wszystko życzę powodzenia, czasem uparciuchom sprzyja szczęście.
Może znajdziesz jakiś preparat, ale obawiam się , że nie uda Ci się.
Mimo wszystko życzę powodzenia, czasem uparciuchom sprzyja szczęście.
Pozdrawiam! Gienia.
Prośba o identyfikację chorób
Witam Przejęłam działkę z dwoma jabłonkami, które strasznie chorują.
U jednej z nich problem z pniem - wydaje mi się, że zgorzel + dziurka wyżej z której wylatuję pomarańczowe coś.
Plus niepokoją mnie te zgrubienia na gałęzi? Czy to rak? Poobcinać je?
Druga z kolei (zdjęcie z jabłuszkiem) też sobie nie radzi.
Jabłuszka brzydkie, liście brzydkie i ponownie te zgrubienia.
Jak żyć? Co robić?
Z góry dziękuję i pozdrawiam
https://drive.google.com/file/d/1raScFu ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1oEBW7X ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1ougp6K ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1JYshMp ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1aVKy2q ... sp=sharing
U jednej z nich problem z pniem - wydaje mi się, że zgorzel + dziurka wyżej z której wylatuję pomarańczowe coś.
Plus niepokoją mnie te zgrubienia na gałęzi? Czy to rak? Poobcinać je?
Druga z kolei (zdjęcie z jabłuszkiem) też sobie nie radzi.
Jabłuszka brzydkie, liście brzydkie i ponownie te zgrubienia.
Jak żyć? Co robić?
Z góry dziękuję i pozdrawiam
https://drive.google.com/file/d/1raScFu ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1oEBW7X ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1ougp6K ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1JYshMp ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1aVKy2q ... sp=sharing
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11332
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
"Pomarańczowe coś" to trociny. To może być Drzewotocz japoński Xylosandrus germanus, rodzaj azjatyckiego kornika.