Ogród zielonej
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród zielonej
Ależ trawnik I ta trawiasta ścieżka wijąca się między kolorowymi rabatami.. Wygląda tak, jakby nikt po niej nie chodził.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Pięknej złotej jesieni zazdroszczę.
Soniu, u mnie przeważają chmury, z których od czasu do czasu pada deszcz, a niekiedy wręcz leje jak z cebra. No i zimno bardzo.
Przepiękna ta rabata pod drzewem.
Zdrówka.
Soniu, u mnie przeważają chmury, z których od czasu do czasu pada deszcz, a niekiedy wręcz leje jak z cebra. No i zimno bardzo.
Przepiękna ta rabata pod drzewem.
Zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Posadziłam wykopane cebulki wiosennych kwiatów. Dokupiłam tylko 15 tulipanów do jednej donicy na schody. Wyjątkowo w tym roku nie złamałam się i żadne cebule poza czosnkami mnie nie skusiły. Nawet z wykopanych połowę oddałam. Może w innym ogrodzie będzie im lepiej, ponieważ moje tuż po posadzeniu już skusiły gryzonie. Mają łatwo kopać, nareszcie popadało.
Cisy co kilka lat maja dużo nasion, ale w tym roku wyjątkowo poszalały, aż czerwono na wszystkich Hicksi.
Zieleninki dużo zamroziłam, ale na bieżące potrzeby nadal mam świeżą.
Iwonko już po złotej jesieni, od dwu dni zimno i popadało trochę. Z szarości za oknem się nie cieszę, ale z deszczu bardzo.
Hortensjom lepiej dać czas na dobre ukorzenienie, potem w gruncie szybko nabierają masy i lepiej kwitną. Odciełam w sierpniu jedną pienną, ale korzonki były malutkie i niestety nie przeżyła. Czasem trudno sprawdzić, żeby nie rozerwać korzeni, przy rozgarnianiu ziemi w doniczce. Jesienią założyłam eksperymentalnie białą włókninę na pędy i lekko osłoniłam folią. Będzie chyba łatwiej ją odwinąć, niż męczyć się z doniczką. Dużo łatwiej sprawdzić odkłady, wystarczy lekkie odsypanie gleby.
Madziu dla mnie większość jednorocznych to rarytasy. Mam ich w ogrodzie mało, a najczęściej to samosiejki, od lat te same. Na słonecznych parapetach nie mam wiele miejsca, od dwu lat królują pomidory.
Edziu powoli uczę się sadzić tak rośliny, żeby stale jakieś kwitły. Nie zawsze się uda, ale cynie i jeżówki są niezawodne, także żeniszek i szałwia jednoroczna kwitnie do mrozów.
Dostałeś taką piękną kolekcję cebul, będzie pięknie kolorowo na rabatach. Ja w tym roku odpuściłam cebulowe.
Aniu dziękuję. Myślę, że masz wilgotne i słoneczne miejsca nad stawem, więc załóż eksperymentalnie małe poletko i wysiej teraz przed zimą wszystkie nasiona, jakie znajdziesz. Oznacz, żeby wiosna nie posiekać i z pewnością sporo z nich wykiełkuje.
Wandziu dzięki. Niestety ścieżka o której piszesz, to najczęściej deptana część trawnika. Poprzednio były tam ułożone płyty chodnikowe, ale teraz przy kładzeniu rolek już z nich zrezygnowaliśmy. Wiosną się okaże czy trawa przeżyje intensywne użytkowanie.
Lucynko dziękuję. Od dwu dni szaro i pada, ale nie narzekam, było bardzo sucho, więc omija mnie podlewanie. Prognozy jeszcze są optymistyczne, w przyszłym tygodniu ma być słonecznie i cieplej w dzień, ale niestety już z przymrozkami nocą.
Drzewo to klon, wyjątkowo wysusza glebę. Rośliny tam rosnące łatwo nie mają, podlewanie kropelkowe nie daje rady.
Na niedzielę postraszyli nas już przymrozkami, więc to pewnie ostatnie portrety kolorowych roślin w ogrodzie.
Cisy co kilka lat maja dużo nasion, ale w tym roku wyjątkowo poszalały, aż czerwono na wszystkich Hicksi.
Zieleninki dużo zamroziłam, ale na bieżące potrzeby nadal mam świeżą.
Iwonko już po złotej jesieni, od dwu dni zimno i popadało trochę. Z szarości za oknem się nie cieszę, ale z deszczu bardzo.
Hortensjom lepiej dać czas na dobre ukorzenienie, potem w gruncie szybko nabierają masy i lepiej kwitną. Odciełam w sierpniu jedną pienną, ale korzonki były malutkie i niestety nie przeżyła. Czasem trudno sprawdzić, żeby nie rozerwać korzeni, przy rozgarnianiu ziemi w doniczce. Jesienią założyłam eksperymentalnie białą włókninę na pędy i lekko osłoniłam folią. Będzie chyba łatwiej ją odwinąć, niż męczyć się z doniczką. Dużo łatwiej sprawdzić odkłady, wystarczy lekkie odsypanie gleby.
Madziu dla mnie większość jednorocznych to rarytasy. Mam ich w ogrodzie mało, a najczęściej to samosiejki, od lat te same. Na słonecznych parapetach nie mam wiele miejsca, od dwu lat królują pomidory.
Edziu powoli uczę się sadzić tak rośliny, żeby stale jakieś kwitły. Nie zawsze się uda, ale cynie i jeżówki są niezawodne, także żeniszek i szałwia jednoroczna kwitnie do mrozów.
Dostałeś taką piękną kolekcję cebul, będzie pięknie kolorowo na rabatach. Ja w tym roku odpuściłam cebulowe.
Aniu dziękuję. Myślę, że masz wilgotne i słoneczne miejsca nad stawem, więc załóż eksperymentalnie małe poletko i wysiej teraz przed zimą wszystkie nasiona, jakie znajdziesz. Oznacz, żeby wiosna nie posiekać i z pewnością sporo z nich wykiełkuje.
Wandziu dzięki. Niestety ścieżka o której piszesz, to najczęściej deptana część trawnika. Poprzednio były tam ułożone płyty chodnikowe, ale teraz przy kładzeniu rolek już z nich zrezygnowaliśmy. Wiosną się okaże czy trawa przeżyje intensywne użytkowanie.
Lucynko dziękuję. Od dwu dni szaro i pada, ale nie narzekam, było bardzo sucho, więc omija mnie podlewanie. Prognozy jeszcze są optymistyczne, w przyszłym tygodniu ma być słonecznie i cieplej w dzień, ale niestety już z przymrozkami nocą.
Drzewo to klon, wyjątkowo wysusza glebę. Rośliny tam rosnące łatwo nie mają, podlewanie kropelkowe nie daje rady.
Na niedzielę postraszyli nas już przymrozkami, więc to pewnie ostatnie portrety kolorowych roślin w ogrodzie.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11290
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Masz rację Soniu, cisy rzeczywiście i u mnie w koralikach na bogato! Jeszcze kwitnień u Ciebie nie brakuje miło fotki obejrzeć!
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Soniu, cudne te twoje dalijki.
I róże piękne.
Nad stawem trochę coś już wysiałam i pod lasem.Zobaczymy coś mi wyjdzie, czy nie
I róże piękne.
Nad stawem trochę coś już wysiałam i pod lasem.Zobaczymy coś mi wyjdzie, czy nie
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród zielonej
Ci to zdaje się ma trujące te swoje czerwone koraliki. Trzeba uważać na dzieci.
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród zielonej
Soniu wygląda na to , że jesteś królową siewek. Zapewniam Cię, że nie u wszystkich taki urodzaj.
Zdjęcia jak zawsze ciekawe i ujmujące. Naprawdę pięknie jest w Twoim jesiennym ogrodzie. Mnie także ujęła kompozycja rozplenic i rozchodników. Aż żałuję, że mam miejsce tylko na kilka traw.
Nasz 4-o latek też bardzo chętny do pomocy w ogrodzie. Staram się od początku zaszczepić Mu bakcyla ogrodowego. Czas pokaże co z tego zostanie. Podobnie jak u Was, był płacz kiedy trzeba było jechać do domu. Oj było cudowania, sztuczek, podstępów, żeby w ogóle wsiadł do samochodu. Teraz już z tym lepiej, więcej rozumie, daje sobie spokojnie wytłumaczyć.
Zdjęcia jak zawsze ciekawe i ujmujące. Naprawdę pięknie jest w Twoim jesiennym ogrodzie. Mnie także ujęła kompozycja rozplenic i rozchodników. Aż żałuję, że mam miejsce tylko na kilka traw.
Nasz 4-o latek też bardzo chętny do pomocy w ogrodzie. Staram się od początku zaszczepić Mu bakcyla ogrodowego. Czas pokaże co z tego zostanie. Podobnie jak u Was, był płacz kiedy trzeba było jechać do domu. Oj było cudowania, sztuczek, podstępów, żeby w ogóle wsiadł do samochodu. Teraz już z tym lepiej, więcej rozumie, daje sobie spokojnie wytłumaczyć.
Pozdrawiam
Ogrodowe impresje
Ogrodowe impresje
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Nawet jednoroczna szałwia Ci sie rozsiewa?
U mnie tylko nieliczne rosliny sie sieją
Nawet osławiona werbena sieje się słabo
U mnie tylko nieliczne rosliny sie sieją
Nawet osławiona werbena sieje się słabo
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, mam nadzieję, że Twoje śliczne kwiatki nie uległy zmrożeniu..
Pięknie wyglądają owocujące cisy.
Cynie, dalie i różyczki takie świeżutkie, soczyste, cudnie się prezentują.
U mnie też sieją się rozmaite roślinki, dzięki czemu oszczędzam na nasionach.
Niech Ci słonko ozłaca ogród, a zdrówko pozwala w nim pracować.
Pięknie wyglądają owocujące cisy.
Cynie, dalie i różyczki takie świeżutkie, soczyste, cudnie się prezentują.
U mnie też sieją się rozmaite roślinki, dzięki czemu oszczędzam na nasionach.
Niech Ci słonko ozłaca ogród, a zdrówko pozwala w nim pracować.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogród zielonej
Soniu dziękuję za Bobo ja w zamian mogę wysłać na wiosnę Jeżówkę Double Scoop Raspbery, one u Ciebie super rosną, więc i ta myślę będzie pięknie się rozrastać, a chyba jej nie masz? Cisy pięknie obsypały się koralikami, szkoda że sezon ogrodowy w tym roku u mnie już praktycznie się skończył przez przymrozki, które załatwiły roślinki, jeszcze tylko niektóre róże mają kwiaty, pracy jeszcze sporo, więc ogrodowo jeszcze czas się będzie spędzać, ale już bez pięknych barw. Pozdrawiam i życzę miłych chwil w jesiennym ogrodzie
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród zielonej
Soniu kupiłam kilka cisów i będę sadziła, już się cieszę.Lubię je u Ciebie oglądać.
Co ja czytam, że u Ciebie za nowo posadzone cebulki gryzonie się zabierają?
Część cebul już posadziłam i obserwuję, czy u mnie nie rozkopane.
Szałwia jednoroczna i werbena to super roślinki.No i oczywiście żeniszek.Wykopałam sobie z działki 3 sadzonki i zabiorę do ogrodu.Wczoraj się zgapiłam i kupiłam na przecenie trzy lawendy francuskie.Przecież ja wiem ,że one zim nie wytrzymują
Miłego weekedu
Co ja czytam, że u Ciebie za nowo posadzone cebulki gryzonie się zabierają?
Część cebul już posadziłam i obserwuję, czy u mnie nie rozkopane.
Szałwia jednoroczna i werbena to super roślinki.No i oczywiście żeniszek.Wykopałam sobie z działki 3 sadzonki i zabiorę do ogrodu.Wczoraj się zgapiłam i kupiłam na przecenie trzy lawendy francuskie.Przecież ja wiem ,że one zim nie wytrzymują
Miłego weekedu
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Przymrozek minus 5 stopni skutecznie przetrzebił kolory w ogrodzie. Nawet dalii nie zdążyłam wyciąć do wazonu. Dwie taczki jednorocznych powędrowały do kompostownika, a karpy dalii do suszenia.
Nawet drzewa nie zdążyły się przebarwić, większość liści spadły jako zielone.
Róże, które w ubiegłych latach długo trzymały kolor, niestety zbrązowiały.
Jedynie szałwie omączone i omszone nadal kwitną.
Powojniki prawie nie kwitły w tym roku, ale po przymrozkach Justa uraczyła mnie jednym kwiatkiem.
Maryniu niestety przymrozek już pozbawił ogród kolorów. Jedynie zimozielone i trawy ratują wygląd rabat.
Aniu zrobiłaś ładny bukiet z dalii, a ja kompletnie zagapiłam się i kilkadziesiąt kwiatów mróz zwarzył.
Na takiej nieuprawianej glebie, jaką masz w nowej części, siewki będą rosły z pewnością pięknie.
Wandziu dziękuję za ostrzeżenia. Cisowa osnówka jest jadalna, tylko nasiona bardzo trujące. Wnusiów nie zostawiamy samych w ogrodzie. Cisy jakoś nigdy ich nie przyciągały, ale mimo to te najbliżej chodnika, pozbawiam czerwonych kulek.
Narine z pewnością wolałabym być królową róż, a nie siewek. Rzeczywiście od kiedy mam ogród siewki mnie kochają, ale ja je mniej, bo pielenia masę. Gdybym wycinała szybko kwiatostany, to byłoby mniej, ale nie zawsze to możliwe.
Dziękuję za pochwałę rabatek. Zestaw rozchodnikowo-rozplenicowy podejrzałam w jakimś ogrodzie. Zastąpiłam jednak wysokie rozplenice miniaturkami Litll Bunny i całkiem ładnie wyglądają.
Starszy wnusio w lutym będzie miał cztery lata, coraz więcej daje sobie wytłumaczyć, więc i z wyjazdem od babci jakoś sobie damy radę.
Małgosiu rośliny wiedzą, że nie mam warunków na wysiewy, więc same sobie radzą w gruncie. Niestety późno wtedy zakwitają, ale latem jest dużo koloru, a teraz jesienią one grają pierwsze skrzypce. Kleome i żeniszki niestety mróz wykończył, ale szałwie dzielnie trwają na posterunku.
Lucynko dziękuję, powycinałam trochę badyli na rabatach i już tylko wiązanie traw mi zostało. Niestety przymrozek był spory, nawet hortensje i drzewa ucierpiały. Jednoroczne już w kompostowniku, tylko jednoroczna szaławia niebieska odporna, ładnie kwitnie.
Wcześnie w tym roku skończyłam sezon ogrodowy.
Krysiu dziękuję, tylko trawy i nieliczne rośliny zdobią rabaty, też przymrozek zniszczył jednoroczne i róże. Czekamy do wiosny na soczyste kolory.
Wiosną podejrzę ukorzenianie się hortensji i dam znać kiedy będą gotowe.
Aniu Annes 77 cisy to ładne i szlachetne rośliny, z pewnością ładnie wkomponujesz je w ogród. Na ich tle każda kolorowa roślina wygląda doskonale, ponieważ mają ciemną zieleń. Niektórzy z tego powodu ich nie tolerują, ale odporność na choroby i szkodniki jest ich mocną stroną.
Muszę swoje policzyć, pewnie kilkadziesiąt się uzbierało.
Gryzonie niestety chyba mają jakiś zmysł, którym wyczuwają wsadzone cebule, bo już po kilku dniach gleba podniesiona, więc i cebulek pewnie ubywa. Sadzę dużo w jednym miejscu, więc zawsze kępka ma szansę na kwitnienie.
Lawenda francuska śliczna, ale tylko przechowywanie w dodatniej temperaturze zapewni jej przetrwanie. Jak masz jakieś chłodne pomieszczenie, będziesz wiosną się cieszyć szybko jej kwiatami.
Ostatnie kolory jeszcze widać, ale głównie trawy teraz podglądam w ogrodzie.
Nawet drzewa nie zdążyły się przebarwić, większość liści spadły jako zielone.
Róże, które w ubiegłych latach długo trzymały kolor, niestety zbrązowiały.
Jedynie szałwie omączone i omszone nadal kwitną.
Powojniki prawie nie kwitły w tym roku, ale po przymrozkach Justa uraczyła mnie jednym kwiatkiem.
Maryniu niestety przymrozek już pozbawił ogród kolorów. Jedynie zimozielone i trawy ratują wygląd rabat.
Aniu zrobiłaś ładny bukiet z dalii, a ja kompletnie zagapiłam się i kilkadziesiąt kwiatów mróz zwarzył.
Na takiej nieuprawianej glebie, jaką masz w nowej części, siewki będą rosły z pewnością pięknie.
Wandziu dziękuję za ostrzeżenia. Cisowa osnówka jest jadalna, tylko nasiona bardzo trujące. Wnusiów nie zostawiamy samych w ogrodzie. Cisy jakoś nigdy ich nie przyciągały, ale mimo to te najbliżej chodnika, pozbawiam czerwonych kulek.
Narine z pewnością wolałabym być królową róż, a nie siewek. Rzeczywiście od kiedy mam ogród siewki mnie kochają, ale ja je mniej, bo pielenia masę. Gdybym wycinała szybko kwiatostany, to byłoby mniej, ale nie zawsze to możliwe.
Dziękuję za pochwałę rabatek. Zestaw rozchodnikowo-rozplenicowy podejrzałam w jakimś ogrodzie. Zastąpiłam jednak wysokie rozplenice miniaturkami Litll Bunny i całkiem ładnie wyglądają.
Starszy wnusio w lutym będzie miał cztery lata, coraz więcej daje sobie wytłumaczyć, więc i z wyjazdem od babci jakoś sobie damy radę.
Małgosiu rośliny wiedzą, że nie mam warunków na wysiewy, więc same sobie radzą w gruncie. Niestety późno wtedy zakwitają, ale latem jest dużo koloru, a teraz jesienią one grają pierwsze skrzypce. Kleome i żeniszki niestety mróz wykończył, ale szałwie dzielnie trwają na posterunku.
Lucynko dziękuję, powycinałam trochę badyli na rabatach i już tylko wiązanie traw mi zostało. Niestety przymrozek był spory, nawet hortensje i drzewa ucierpiały. Jednoroczne już w kompostowniku, tylko jednoroczna szaławia niebieska odporna, ładnie kwitnie.
Wcześnie w tym roku skończyłam sezon ogrodowy.
Krysiu dziękuję, tylko trawy i nieliczne rośliny zdobią rabaty, też przymrozek zniszczył jednoroczne i róże. Czekamy do wiosny na soczyste kolory.
Wiosną podejrzę ukorzenianie się hortensji i dam znać kiedy będą gotowe.
Aniu Annes 77 cisy to ładne i szlachetne rośliny, z pewnością ładnie wkomponujesz je w ogród. Na ich tle każda kolorowa roślina wygląda doskonale, ponieważ mają ciemną zieleń. Niektórzy z tego powodu ich nie tolerują, ale odporność na choroby i szkodniki jest ich mocną stroną.
Muszę swoje policzyć, pewnie kilkadziesiąt się uzbierało.
Gryzonie niestety chyba mają jakiś zmysł, którym wyczuwają wsadzone cebule, bo już po kilku dniach gleba podniesiona, więc i cebulek pewnie ubywa. Sadzę dużo w jednym miejscu, więc zawsze kępka ma szansę na kwitnienie.
Lawenda francuska śliczna, ale tylko przechowywanie w dodatniej temperaturze zapewni jej przetrwanie. Jak masz jakieś chłodne pomieszczenie, będziesz wiosną się cieszyć szybko jej kwiatami.
Ostatnie kolory jeszcze widać, ale głównie trawy teraz podglądam w ogrodzie.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21737
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Wcale nie widac po zdjęciach,ż ebył jakis przymrozek Soniu!
Piękne jesienne kolory dominują w Twoim ogrodzie.
A u mnie lato,upał ,również noc była gorąca.
Piękne jesienne kolory dominują w Twoim ogrodzie.
A u mnie lato,upał ,również noc była gorąca.