Grubosz - Crassula cz.5

Zablokowany
Ulpen11
200p
200p
Posty: 238
Od: 24 sty 2011, o 13:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Bielska-Białej

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

norbert76: "Mój ma akurat jeden pęd, mam go długo i też nie kwitł dotychczas. Stanowisko prawie takie same, słońca m nieco krócej, bo do około 12-tej."
Widocznie nie ma reguły. Jak zechce to zakwitnie, jak nie, to nie.

Ekspresja: Mój grubosz zimuje na parapecie okna. Zimą w pokoju jest max. 18 st. Przesadzałam go chyba 1 raz dwa lata temu. On nie ma dużo korzeni. Może go trzeba pogłaskać? Ja czasami tak robię, choć specjalnych efektów nie widzę. Moja koleżanka natomiast grozi kwiatkom, że ich wyrzuci jeśli nie zaczną rosnąć lub kwitnąć. Twierdzi, że to pomaga. Powodzenia.
Pozdrawia Urszula.
digitalis
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 23 mar 2017, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Witajcie ponownie. Mam pytanie. Czy zabieracie już swoje grubosze do domu? Moje stoją na zewnętrznym parapecie. Temperatura w nocy jest różna, dziś np. 11 stopni, ale była jedna noc, kiedy spadła do 3. Czy grubosze trzeba będzie przyzwyczajać do pobytu w domu, tak jak je aklimatyzowałam do pobytu na zewnątrz?
Bardzo proszę doświadczonych forumowiczów o pomoc. To pierwszy raz moich gruboszy na zewnątrz
Awatar użytkownika
gapapl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1099
Od: 1 maja 2014, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

digitalis zdajesz sobie sprawę z tego, że Crassula powinna zimować w temperaturze 10-15st.? Jeśli masz gdzie ją w takiej temp. z dostępem do światła dziennego trzymać to super. Jeśli nie to ja bym zabrała roślinę już do domu.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18664
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Od trzech sezonów trzymam wszystkie grubosze do połowy listopada. Oczywiście podłoże w tym okresie powinno być suche, wtedy mogą wytrzymać nocne spadki nawet do zera.
Wg mnie, jeśli trzymałaś cały sezon na dworze możesz spokojnie jeszcze je potrzymać na zewnątrz. W jakiej części kraju mieszkasz?
Natomiast zimuje w temperaturze poniżej 10 stopni, spokojnie wytrzymują w tym czasie spadki nawet do 5 stopni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
digitalis
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 23 mar 2017, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Dziękuję Wam za odpowiedzi. Mieszkam w centralnej Polsce. Moje grubosze stoją na zewnętrznym parapecie od kwietnia, więc są dobrze zahartowane. Rozumiem, że nie należy ich już obficie podlewać i wtedy mogą jeszcze zostać na zewnątrz. Będę natomiast miała kłopot, kiedy już wrócą do domu, bo nie mam żadnego pomieszczenia, gdzie temperatura byłaby chociażby zbliżona do zalecanej. Wszędzie będzie ok 22 stopni. Macie może jakieś rady, jak "przetrwać" tak ciepłą zimę?
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18664
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Znaleźć jedno pomieszczenie najrzadziej używane i przez okres jesienno - zimowy nie włączaj ogrzewania, w cieplejsze dni rozszczelniaj okno.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
ori17
50p
50p
Posty: 92
Od: 23 mar 2019, o 10:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

digitalis musisz sobie odpowiedzieć na pytanie - czy to rośliny są dla ciebie, czy ty dla roślin? I wtedy wyjaśni się kto musi iść na ustępstwa - ty czy rośliny :D Grubosze są wytrzymałe - powinny spokojnie przetrwać zimę w mieszkaniu przy ograniczonym podlewaniu i z dala od kaloryfera.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18664
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Tu nie chodzi o przetrwanie, ale o to że grubosze w wysokich temperaturach mają tendencję do wyciągania się. Ograniczenie podlewania to połowiczne rozwiązanie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
ori17
50p
50p
Posty: 92
Od: 23 mar 2019, o 10:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

norbert76 z całym szacunkiem do twojej wiedzy i niesamowitej cierpliwości w udzielaniu porad nowicjuszom (chyba masz gdzieś przygotowany tekst do przekopiowania "przede wszystkim złe podłoże" :wink: ), ale ja wolałabym opcję wyciągnięcia moich gruboszy niż wyłączenie z użytkowania na zimę i nieogrzewanie pomieszczenia w domu.
Rośliny domowe są teraz tak bardzo popularne i ogólnodostępne, że w większości trafiają do domów nie takich profesjonalistów jak Ty i inni zapaleńcy na forum, ale do domów takich amatorów, jak m.in. ja, gdzie nie mam możliwości stworzenia idealnych warunków do rozwoju roślin i np. nie zimuję sukulentów, tylko spędzają zimę ze mną w mieszkaniu na moich warunkach.
Uwierz - amatorzy nie chcą skrzywdzić roślin, chcą tylko mieć komfort w swoim domu i nie podporządkowywać się wymaganiom roślin.

Przepraszam za offtopic.
Awatar użytkownika
Fl00rek
100p
100p
Posty: 145
Od: 17 lip 2014, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Zazwyczaj nowi lokatorzy na domowych parapetach to chwilowe zauroczenie, impuls który powoduje że sprowadzamy instynktownie roślinę do domu nie mając pojęcia tak na prawdę czy będziemy w stanie zapewnić jej odpowiednie warunki. Kiedy przychodzi opamiętanie że coś jest nie tak zazwyczaj szukamy konkretnej pomocy a raczej
informacji o tym jakie popełniliśmy błędy w pielęgnacji których jednak nasza roślina nie zaakceptowała. Zawsze powtarzam lepiej wcześniej przemyśleć decyzję o warunkach jakie możemy stworzyć oraz posiadanej wiedzy by takiej rośliny nie zmarnować przez naszą ignorancję.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18664
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Ori17 w zasadzie Floorek idealnie skomentował temat.
Wielu nowicjuszy nie ma po prostu podstawowej wiedzy o uprawie roślin, kupuje rośliny na zasadzie bo mu się spodobało. Tylko nie uwzględniasz jednej kwestii, to są żywe organizmy , a nie jakieś sztuczne kwiatki. Każda roślina ma swoje wymagania uprawowe, które trzeba zapewnić. Pisanie, że wolisz mieć wyciągnięte rośliny, niż zapewnić te podstawowe warunki, świadczy tylko o tym że nie zdajesz sobie sprawy, że takie rośliny są bardziej podatne na choroby i prędzej czy później stan Twoich gruboszy się pogorszy.
Sukulenty są roślinami, które zimą w naszym klimacie cierpią z powodu niedoborów światła, dlatego zimowanie w niskiej temperaturze jest istotną kwestią.
Tym samym udzielanie komuś rad, że roślina jakoś da sobie radę w tych nieodpowiednich warunkach, nie obraź się się, ale jest trochę nieodpowiedzialne.
Koniec końców wiele roślin uprawianych w nieodpowiednich warunkach ląduje z czasem na śmietniku.

Edit: pisząc z własnego wieloletniego doświadczenia, zauważyłem bardzo dużą różnicę w kondycji swoich gruboszy zimowanych kiedyś w temperaturze pokojowej w porównaniu do obecnego zimowania w niskiej temperaturze.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Marcinnno
100p
100p
Posty: 109
Od: 27 lis 2016, o 13:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Od kiedy zaczynacie zimowanie ?
Moje roślinki już w domu ale temperatura jeszcze nie spadła na tyle żeby zacząć zimowanie więc na razie podlewam
Za każdym zakrętem czai się przygoda ...
Awatar użytkownika
Ekspresja
500p
500p
Posty: 572
Od: 22 kwie 2014, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

No i dobrze, że podlewasz. Niska temperatura sama wymusi zimowanie, przecież jej na siłę nie obniżymy. Ja stawiam w chłodnym pokoju i podlewanie dostosowuję do warunków bytowych. Nigdy nie dopuszczam, aby roślina straciła turgor...moja metoda jak do tej pory się sprawdza.
Pozdrawiam:)
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”