Witam 
Nareszcie jest tak jak lubię.
Wprawdzie trochę późno wychodzi słońce z rana ale temperatura pozwala na pracę w ogrodzie.
Porządkuję rabaty, przycinam brzydkie już pędy roślin, usuwam chore liście róż.
Trochę przesadzam i powoli sadzę jesienne cebule.
Wykopałam część mieczyków. Słabo kwitły, sporo cebul podzieliło się na całkiem małe i te nie dały kwiatów.
Szkoda, że dopiero niedawno wyczytałam , że powinnam je zasilić Astivitem.
Podobno dużo to pomaga na rozwój cebul i kwiatów.
Może też wystarczyłby jakiś nawóz rozpuszczalny do roślin kwitnących ?
Odloty ptaków z dziewiątego września. Jedyny kwiat z rzadka kwitnącej u mnie hortensji.
Dwie z wielu rezydentek w oczku wodnym. 
Aniu 
Tak mi się namnożyły te dalie po poprzednim sezonie.
Sporo posadziłam na rabatach a te pozostałe do doniczek z myślą, że jak się zrobi dziura na rabacie,
to tam wstawię taką doniczkę. Część rzeczywiście powędrowała na rabaty a reszta stoi na tarasie.
Bliżej mi do nich z konewką.
Asiu
Ciekawe, która dalia Claire-Obscure jest ta właściwa ?
Dalie stoją tam, bo są osłonięte w tym miejscu od wiatru. Nawet nieco opierają się o rosnący tam świerk.
Rzeczywiście, stoją jak na apelu.
Niektóre hortensje mają niestety zbrązowiałe od słońca kwiaty. Ale jest kilka, które wyglądają całkiem fajnie.
W tym sezonie właściwie nie robiłam oprysków, oprócz Promanalem na wiosnę.
Poszłam na żywioł i sporo mam różnych plamistości na liściach.
Pewnie duży udział w tym miała sierpniowa susza w ogrodzie.
Za to świetnie wyglądają ozdobne trawy.
Pewnie na Kaszubach pięknie się przebarwił winobluszcz.
Pozdrawiam wzajemnie 
i jeszcze pięknych dni życzę. 
Soniu
Kupiłam tę Levanę a dopiero później przeczytałam , że to wielka hortensja z niej rośnie.
Może jednak u mnie nie da rady osiągnąć zapowiadanych rozmiarów, taką mam nadzieję.
Na razie mam tylko jednego miskanta, który się rozbujał i muszę go chyba wyeksmitować albo posadzić w jakimś ograniczniku.
Zebrinus jeszcze rośnie w miarę spokojnie.
Z daliami jest tak, że z jednej strony cieszą i chciałoby się , by kwitły jak najdłużej .
Jednak w miejscach, gdzie rosną chciałabym już posadzić tulipany.
Część już przygotowałam w doniczkach do posadzenia.
Nie wiem, czy to dobrze, że w tych doniczkach czekają aż się zwolni miejsce.
Pozdrawiam wzajemnie
Miłego weekendu
Zawsze mi żal, że mróż ścina pąki, a byłoby jeszcze tyle koloru.
Cebulki zawsze wiosną pocieszą oczy, a Lewana ma ogromne, piękne kwiaty będzie wyjątkową ozdobą ogrodu. 
Kiedyś mnie kusiła, ale nie mam już miejsca i ochoty na ogromne hortensje. 
Powrzucał kilka roślinek i faktycznie żabki zamieszkały w nim. Nawet urodziły się 3 kijanki 
