Żółknące liście storczyka

[Budzio]

witam,
mam problem z moim oncidium (prawdopodobnie Sharry Baby Yellow Flash). Kupione ok. 6 lat temu, z początku kwitło normalnie raz na rok, ale od 3-4 lat nie kwitnie. Kolor liści od dawna zamiast ciemnozielonego zrobił się taki seledynowy. Liście żółkną od końców. Są trochę niewyrośnięte, dużo krótsze niż być powinny, często wyglądają jak 'szczypce kraba' tzn. nie wywijają się na zewnątrz, tworza jakby łyżeczkę. Bulwy ładnie opite wodą, nie pomarszczone.
Storczyk stoi na parapecie wsch-płd latem, zimą na zach. Podlewany raz na tydzień po przeschnięciu, odżywka (połowa zalecanej dawki raz na miesiąc). Rośnie w korze z keramzytem. Nie zauważyłam żadnych szkodników większego kalibru


z góry dziękuję za pomoc
Marta

[x-y - 19]

Jaką wodą - w tym pH - podlewasz? I jakiej odżywki używasz - podaj NPK
Wg mnie on ma jakieś niedobory
Edit
Możesz poprawić trzecie zdjęcie, żeby się powiększało?

[Budzio]

Podlewam odstaną wodą z kranu, nie znam pH. Odżywka (znanej firmy, różowa butelka z zielonym korkiem) skład: NPK 6:4, 5:5, 5 z mikroskładnikami.
Jeśli niedobory - czy chloroza jest najbardziej prawdopodobna? Wprawdzie oncidium mam tylko jedno, inne storczyki to phalenopsisy i dendrobia, ale one są zdrowe i pięknie kwitną.

[x-y - 19]

Z mojej wiedzy to oncidium powinno rosnąć w lekko kwaśnym podłożu. Masz głównie keramzyt, więc woda powinna być lekko kwaśna (wystarcza zazwyczaj deszczówka). Nie rozumiem składu tego nawozu, on jest niestabilny?
Najpierw sprawdź jaka masz wodę - to publiczne dane - wystarczy jak w goglarkę wpiszesz np "twardość wody 'nazwa Twojej miejscowosci' i poszukaj komunikatu wodociągów
Może się też komuś przyda
Opisowa ocena twardości wody - zawartość mg CaCO3/l
0-100 bardzo miękka
100-200 miękka
200-350 średnio twarda
350-550 twarda
>550 bardzo twarda

[norbert76]

Zaraz, zaraz a nie ma przypadkiem zbyt jasnego stanowiska? Z tego co widzę to parapet - jaka wystawa?

[x-y - 19]

norbert76 czytaj wolniej
Roślina nie rośnie, wg mnie jest po całości słaba i ma słaby system korzeniowy

[norbert76]

No i?

Jedno nie wyklucza drugiego. Jasne przebarwienia mogą być od zbyt jasnego stanowiska albo/i od niedożywienia. Mogła wystąpić kumulacja czynników.

[Budzio]

Sprawdziłam, woda w Lublinie to ok. 350 mg CaCO3/l czyli śr.twarda/twarda (co widać gołym okiem w szklance z herbatą!)
co do stanowiska: latem jest dużo słońca ale do max.11ej.
Ps. poprawiam też skład NPK (zamieniłam miejscami przecinki z dwukropkami).
NPK 6: 4,5 : 5,5

[x-y - 19]

Budzio ja bym je posadziła w nowe podłoże - drobna kora z dodatkiem odrobiny mchu torfowca (tak ok 10-20%). Wody kranowej nie używaj. Jeśli Ci na nim bardzo zależy to kup mały worek kwaśnego torfu pH 3,5 - 4,5, zalej go na dobę/dwie wodą destylowaną, zlej i tym podlewaj storczyka. Przydałby się nawóz dobrej firmy. Mnóstwo już sprawdziłam i bardzo polecam Peters Professional 20-20-20 i opryski na razie dolistne. Ewentualnie dodatkowo ze dwa/trzy razy oprysk siarczanem magnezu (jeśli nie masz to apteczna sól epsom (to jest to samo), roztwór 0,5% co tydzień. Cudów nie ma, trochę to potrwa, widoczne zmiany powinny być po ok. miesiącu.

[Budzio]

Yanina_19 bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi (kwaśny torf akurat mam na działce, resztę zakupię) Na tym storczyku zależy mi bardzo i chętnie wypróbuję wszystkie Twoje porady. Jeśli moje oncidium wypięknieje na pewno wstawię zdjęcie forum.
Pozdrawiam i jutro zabieram się do reanimacji.

[x-y - 19]

Trzymam kciuki.
Co do nawozu, to jeśli zdecydujesz się na ten nawóz (na all ktoś sprzedaje małe opakowania), to weź najmniejsze, bo to na lata starcza
Jeśli masz możliwość to wyciągnij trochę torfowca z naturalnego stanowiska.

[Budzio]

Kolejne pytania wychodzą w praniu Storczyk jest już w nowym podłożu, podlewany wodą z namoczenia kwaśnego torfu i przetarty roztworem soli Epsom. Polecany nawóz niedługo przyjdzie pocztą i tu jest moje pytanie: czy do nawożenia dolistnego 1/4 normalnej dawki będzie ok? (tak gdzieś wyczytałam) i czy nawożenie dolistne solą i nawozem można stosować w odstępie kilku dni, (np.sól w poniedziałek, nawóz w czwartek), czy jednak, nieważne czym, tylko raz w tygodniu? Oraz kiedy przejść do podlewania nawozem? - czy kiedy będzie widać poprawę wyglądu liści?
pozdrawiam

[x-y - 19]

Budzio A co Ty moja droga przecierasz?? Sól Epsom = siarczan magnezu, miałaś zrobić roztwór 0,5% (5 gram lub ml na 1 litr wody) i pryskać co tydzień ze dwa/trzy razy. Zrób proporcjonalnie mniej i jeśli masz jeden opryskiwacz to po oprysku zlej i trzymaj w butelce do następnego razu.

czy do nawożenia dolistnego 1/4 normalnej dawki będzie ok?

Do oprysku daj 2 ml nawozu na 1 litr wody

czy nawożenie dolistne solą i nawozem można stosować w odstępie kilku dni, (np.sól w poniedziałek, nawóz w czwartek), czy jednak, nieważne czym, tylko raz w tygodniu?

Nie stosuj razem. Oprysk roztworem siarczanu magnezu a po dobie oprysk nawozem

kiedy przejść do podlewania nawozem?

Po ok. miesiącu tak mniej więcej po 4 przelaniach/podlaniach kwaśną wodą torfową. Ta woda po torfie jest do wielokrotnego użycia. Mam nadzieję, że jej nie wywaliłaś.
Podlewanie wodą z nawozem w proporcjach jak do oprysku - 2 ml/1 l wody

O takiej np miarce mówię - 5ml dołączana do każdego środka chemicznego