Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ooo, jaki cudny nowy nabytek Widzę, że jednak obecność Coli przypadła wam do serca skoro postaraliście się o koleżankę dla niej Słodziak z niej U mnie utworzyła się hierarchia w stadzie zgodna z czasem dołączania do rodziny , więc podejrzewam, że mała będzie już zawsze musiała ustąpić Coli oddając jej słusznie należne pierwsze miejsce
Czy ta róża pod waszym zdjęciem to The Fairy? Tak apropos widać, że wypad tylko we dwoje dobrze wam zrobił.
Czy ta róża pod waszym zdjęciem to The Fairy? Tak apropos widać, że wypad tylko we dwoje dobrze wam zrobił.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16968
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelkinko fajnie was widzieć . I to uśmiechniętych.
Pieski przeurocze.
Ten rozowiutki śliczny.
Pieski przeurocze.
Ten rozowiutki śliczny.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko świetnie, że choć krótko możecie we dwójkę odpocząć.
Emilka rezolutna dziewczyna, na pewno w szkole szybko znajdzie nowe przyjaźnie i będzie sobie radzić. Każde dziecko jakoś się wpasowuje w system szkolny. Choć rodzicom łatwiej, jak przebiega to bezproblemowo.
Kolejny psiak, będzie jeszcze więcej pracy dla Ciebie.
Emilka rezolutna dziewczyna, na pewno w szkole szybko znajdzie nowe przyjaźnie i będzie sobie radzić. Każde dziecko jakoś się wpasowuje w system szkolny. Choć rodzicom łatwiej, jak przebiega to bezproblemowo.
Kolejny psiak, będzie jeszcze więcej pracy dla Ciebie.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Tyle nowości, że nie wiem, od czego zacząć, Ewelinko kochana.
Może na początek najlepsze życzenia dla Pierwszoklasistki , wielkie gratulacje dla przesympatycznej Pary , słowa uznania dla Ciebie za dobre serduszko dla zwierzątek . Śliczny nowy piesek, zresztą oba pieski ładniutkie.
A i ogród coraz piękniejszy.
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka Wam życzę.
Może na początek najlepsze życzenia dla Pierwszoklasistki , wielkie gratulacje dla przesympatycznej Pary , słowa uznania dla Ciebie za dobre serduszko dla zwierzątek . Śliczny nowy piesek, zresztą oba pieski ładniutkie.
A i ogród coraz piękniejszy.
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka Wam życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2253
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko pozdrawiam Was serdecznie sympatyczna z Was para
Za córcię trzymam kciuki na pewno sobie poradzi, dzieci szybko adoptują się w nowym środowisku. Będzie dobrze !
Pieski, ach te pieski kochane są i śliczne. Maluch uroczy, ale faktycznie jak napisałaś..., na wiosnę będzie z tego duetu pociecha Psocić Wam będą w ogródku jak nic. Ale to przejściowe...
Roślinność wspaniała, piszesz, że jesiennie, ale jak cudnie ! Te ściana z hortensji mnie zachwyca , po prostu są wspaniałe.
Różyczka śliczna, co to za odmiana ? Ona jest parkowa, krzaczasta ?
Co do remontowych spraw, to zazdroszczę Ci tej kostki. Ja nie mam i mieć nie będę, w planach ma być u mnie trawnik. W takich "sielskich klimatach" powiedzmy jak u mnie, raczej trawa dominuje ..., której na dzień dzisiejszy jest jak na lekarstwo
Astry jesienne, kocham ! Jedyny minus, że się rozrastają. Kiedyś zmieniłam im miejsce, to ciągle z tego "starego" co roku wyrastają nowe astry.No, masakra
Pozdrawiam cieplutko i czekam na nowe foto
Za córcię trzymam kciuki na pewno sobie poradzi, dzieci szybko adoptują się w nowym środowisku. Będzie dobrze !
Pieski, ach te pieski kochane są i śliczne. Maluch uroczy, ale faktycznie jak napisałaś..., na wiosnę będzie z tego duetu pociecha Psocić Wam będą w ogródku jak nic. Ale to przejściowe...
Roślinność wspaniała, piszesz, że jesiennie, ale jak cudnie ! Te ściana z hortensji mnie zachwyca , po prostu są wspaniałe.
Różyczka śliczna, co to za odmiana ? Ona jest parkowa, krzaczasta ?
Co do remontowych spraw, to zazdroszczę Ci tej kostki. Ja nie mam i mieć nie będę, w planach ma być u mnie trawnik. W takich "sielskich klimatach" powiedzmy jak u mnie, raczej trawa dominuje ..., której na dzień dzisiejszy jest jak na lekarstwo
Astry jesienne, kocham ! Jedyny minus, że się rozrastają. Kiedyś zmieniłam im miejsce, to ciągle z tego "starego" co roku wyrastają nowe astry.No, masakra
Pozdrawiam cieplutko i czekam na nowe foto
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Dla mojej kotki Pysi zostawiłam jej córeczkę, teraz nie wiem czy zrobiłam dobrze bo czasem się tolerują, ale Pysia trochę się boi Mimi (która jest od niej większa). Mój pies jest zazdrosny o koty i chyba nic nie jest w stanie tego zmienić. Fajne selfi czy można zapytać o jezioro za Wami? Co to za miejsce? Skąd ja znam ten nieoczekiwane zakupy roślinne. W sklepie spożywczym wyhaczyłam dziś ciekawego jałowca
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witajcie .
Czas nieubłaganie leci do przodu. Jutro powitamy kalendarzową jesień . Póki co pogoda jest całkiem w porządku nie licząc zimnych poranków . W ogrodzie kwitną astry, kłoszą się trawy . Niektóre róże kwitną i zawiązują kolejne pąki. Wrzesień upływa mi pod znakiem rozróby na działce bo brukarze robią nam kostkę a poza tym pierwszy miesiąc w szkole, spotkania z rodzicami itd. Niestety nie miałam zbyt wiele czasu na ogród więc rabaty zarastają chwastem . Powtarzam sobie, że w przyszłym roku bardziej o niego zadbam .
Widać zarys chodnika i moich przyszłych rabat .
Agnieszko tego roku nie podlewałam w ogóle ogrodu. Rośliny o dziwo nieźle sobie radzą . Pies na razie nie niszczy mi ogrodu bo jest za mały. Wiosną będzie już wyrośniętym pieskiem więc pewnie nie obędzie się bez małej demolki. Jak to mówią "coś za coś". Myślę, że psy będą miały i tak wystarczającą ilość miejsca dla siebie i nie będą pchały się na rabaty. Czas pokaże jak będzie. Pozdrawiam .
Maryniu dziękujemy . Pozdrawiam cieplutko .
Małgosiu tak, to jest The Fairy i nadal kwitnie burzą kwiatów . Bardzo lubię tą okrywówkę i na pewno jeszcze gdzieś posadzę. Cola cieszy się z koleżanki i jak tylko młodsza dogoni gabarytem starszą to będzie wesoło . Czas pokaże jak to będzie z nimi. Pozdrawiam .
Aniu malutkie pieski są takie urocze . Szkoda, że tak szybko rosną . Pozdrawiam .
Soniu na szczęście mam Teściów, którzy mogą i chcą od czasu do czasu zająć się dziewczynami. W ten sposób możemy trochę odpocząć albo popracować na spokojnie . Tego roku było sporo pracy więc łatwiej było wykonać ją bez dzieci. Emilka póki co jest zadowolona ze szkoły a z nauką różnie bywa. Oj tak, psiak to dodatkowa praca dla mnie ale i Emilka udziela się przy wyprowadzaniu go na zewnątrz. Pozdrawiam .
Lucynko dziękuję Ci za tyle ciepłych słów . Zwierzęta to wierni przyjaciele i chociaż powtarzałam sobie chwilami, że nie wrobię się w drugiego psa to jednak dałam się namówić. Emilka póki co jest zadowolona ze szkoły ale z nauką to na razie różnie bywa. Mam nadzieję, że polubi zdobywanie wiedzy i nie będziemy mieli problemów. Pozdrawiam .
Asiu dziękuję za pochwały . Różyczka jest okrywowa , to pospolita The Fairy. Jak dla mnie jest piękna i niezawodna. Kwitnie burzą malutkich kwiatuszków i powtarza kilka razy . Masz rację ,astry to śliczne byliny i nadają jesieni koloru ale potrafią nieźle się rozbestwić na rabacie. Do tego sieją się też co zauważyłam tego roku . Pozdrawiam .
Olu u mnie na razie szczeniak stawia na baczność całe zwierzęce towarzystwo . Koty uciekają na wysokość, żeby ich nie dopadły cienkie jak igły kły . Cola dobrze się bawi póki co. Zobaczymy jak to będzie kiedy będą tej samej wielkości. Jezioro za nami to Zalew Soliński . Pozdrawiam .
Pozdrawiam i pięknej słonecznej niedzieli życzę .
Czas nieubłaganie leci do przodu. Jutro powitamy kalendarzową jesień . Póki co pogoda jest całkiem w porządku nie licząc zimnych poranków . W ogrodzie kwitną astry, kłoszą się trawy . Niektóre róże kwitną i zawiązują kolejne pąki. Wrzesień upływa mi pod znakiem rozróby na działce bo brukarze robią nam kostkę a poza tym pierwszy miesiąc w szkole, spotkania z rodzicami itd. Niestety nie miałam zbyt wiele czasu na ogród więc rabaty zarastają chwastem . Powtarzam sobie, że w przyszłym roku bardziej o niego zadbam .
Widać zarys chodnika i moich przyszłych rabat .
Agnieszko tego roku nie podlewałam w ogóle ogrodu. Rośliny o dziwo nieźle sobie radzą . Pies na razie nie niszczy mi ogrodu bo jest za mały. Wiosną będzie już wyrośniętym pieskiem więc pewnie nie obędzie się bez małej demolki. Jak to mówią "coś za coś". Myślę, że psy będą miały i tak wystarczającą ilość miejsca dla siebie i nie będą pchały się na rabaty. Czas pokaże jak będzie. Pozdrawiam .
Maryniu dziękujemy . Pozdrawiam cieplutko .
Małgosiu tak, to jest The Fairy i nadal kwitnie burzą kwiatów . Bardzo lubię tą okrywówkę i na pewno jeszcze gdzieś posadzę. Cola cieszy się z koleżanki i jak tylko młodsza dogoni gabarytem starszą to będzie wesoło . Czas pokaże jak to będzie z nimi. Pozdrawiam .
Aniu malutkie pieski są takie urocze . Szkoda, że tak szybko rosną . Pozdrawiam .
Soniu na szczęście mam Teściów, którzy mogą i chcą od czasu do czasu zająć się dziewczynami. W ten sposób możemy trochę odpocząć albo popracować na spokojnie . Tego roku było sporo pracy więc łatwiej było wykonać ją bez dzieci. Emilka póki co jest zadowolona ze szkoły a z nauką różnie bywa. Oj tak, psiak to dodatkowa praca dla mnie ale i Emilka udziela się przy wyprowadzaniu go na zewnątrz. Pozdrawiam .
Lucynko dziękuję Ci za tyle ciepłych słów . Zwierzęta to wierni przyjaciele i chociaż powtarzałam sobie chwilami, że nie wrobię się w drugiego psa to jednak dałam się namówić. Emilka póki co jest zadowolona ze szkoły ale z nauką to na razie różnie bywa. Mam nadzieję, że polubi zdobywanie wiedzy i nie będziemy mieli problemów. Pozdrawiam .
Asiu dziękuję za pochwały . Różyczka jest okrywowa , to pospolita The Fairy. Jak dla mnie jest piękna i niezawodna. Kwitnie burzą malutkich kwiatuszków i powtarza kilka razy . Masz rację ,astry to śliczne byliny i nadają jesieni koloru ale potrafią nieźle się rozbestwić na rabacie. Do tego sieją się też co zauważyłam tego roku . Pozdrawiam .
Olu u mnie na razie szczeniak stawia na baczność całe zwierzęce towarzystwo . Koty uciekają na wysokość, żeby ich nie dopadły cienkie jak igły kły . Cola dobrze się bawi póki co. Zobaczymy jak to będzie kiedy będą tej samej wielkości. Jezioro za nami to Zalew Soliński . Pozdrawiam .
Pozdrawiam i pięknej słonecznej niedzieli życzę .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Już teraz podwórko pięknie się zapowiada A jaki potencjał pod nowe rabaty Czy ten wjazd biegnie przez nową działkę?
The Fairy naprawdę zachwycająca, muszę gdzieś dla niej znaleźć miejsce.
Astry mimo swoich wad jesienią są niezastąpione, ja ciągle je jeszcze dosadzam Łan jeżówki powalił mnie na kolana
The Fairy naprawdę zachwycająca, muszę gdzieś dla niej znaleźć miejsce.
Astry mimo swoich wad jesienią są niezastąpione, ja ciągle je jeszcze dosadzam Łan jeżówki powalił mnie na kolana
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
A co to się zadziało, że zdecydowaliście się na jeszcze jednego psiaka?
Cudowna kluska.
Ja tylko mogę pozazdrości.
Moje uczulenie jest jednak spore. Ostatnio byłam u koleżanki, która ma brata Flesza i ledwo wysiedziałam. Dziwne, bo podobno koty bardziej uczulają, a jakoś na mojego nie byłam uczulona. Byłam, bo już go nie ma. Od środy się nie zjawił. Nie wiem czy chcę kolejnego, bo strasznie to z synek przeżywamy. Zresztą m. też
Pokazuj dalsze prace brukarskie.
Cudowna kluska.
Ja tylko mogę pozazdrości.
Moje uczulenie jest jednak spore. Ostatnio byłam u koleżanki, która ma brata Flesza i ledwo wysiedziałam. Dziwne, bo podobno koty bardziej uczulają, a jakoś na mojego nie byłam uczulona. Byłam, bo już go nie ma. Od środy się nie zjawił. Nie wiem czy chcę kolejnego, bo strasznie to z synek przeżywamy. Zresztą m. też
Pokazuj dalsze prace brukarskie.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko
Chyba wzięłaś przykład z Monty Dona i sprawiliście sobie drugiego psa.
Fajnie, że to ta sama rasa, może się dogadają , kiedy małe podrośnie.
Pięknie wygląda Twój ogród .
Chciałabym mieć kwitnące tak okazale astry.
Niestety , nie mam szczęścia do nich.
Może mam za ciężką glebę .
Miłego tygodnia
Chyba wzięłaś przykład z Monty Dona i sprawiliście sobie drugiego psa.
Fajnie, że to ta sama rasa, może się dogadają , kiedy małe podrośnie.
Pięknie wygląda Twój ogród .
Chciałabym mieć kwitnące tak okazale astry.
Niestety , nie mam szczęścia do nich.
Może mam za ciężką glebę .
Miłego tygodnia
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko The Fairy zjawiskowa, takie róże warto sadzić, choć wielkokwiatowe cudne, niestety kapryszą.
Marcinki ładnie witają jesień, towarzystwo traw podkreśla ich urodę.
Rozmach w pracach brukarskich super, będziesz mogła planować nasadzenia.
Pozdrawiam ciepło.
Marcinki ładnie witają jesień, towarzystwo traw podkreśla ich urodę.
Rozmach w pracach brukarskich super, będziesz mogła planować nasadzenia.
Pozdrawiam ciepło.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16968
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Cudne te twoje marcinki
Ogród już wypiękniał. Hortnsje , trawy i róże ( a zwłaszcza ta drobna jasno-różowa ) królują.
Dalijki śliczne. I ja je bardzo lubię.
No i ścieżeczki ci się ładne szykują. I zaraz pewnie trawka ??
Ogród już wypiękniał. Hortnsje , trawy i róże ( a zwłaszcza ta drobna jasno-różowa ) królują.
Dalijki śliczne. I ja je bardzo lubię.
No i ścieżeczki ci się ładne szykują. I zaraz pewnie trawka ??
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Nadrabiam zaległości forumowe, trafiłam i do Ciebie Pracowitą masz jesień jak widzę, i to nie tylko ogrodniczo Nowy domownik uroczy, oby zdrowo rósł
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia