Ogród zielonej
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
jeżówki masz imponujące Soniu .
Trawy wyjątkowe.A Mayesty jak rozrośniętą, piękna.U mnie stoi w miejscu z dwoma żbłami i po jednym kłosie.
Patagońska śliczna.i jak je dużo.U mnie nie mam jej.A wysiałam.
hortki, dalie bardzo pięknie się prezentują.
Trawy wyjątkowe.A Mayesty jak rozrośniętą, piękna.U mnie stoi w miejscu z dwoma żbłami i po jednym kłosie.
Patagońska śliczna.i jak je dużo.U mnie nie mam jej.A wysiałam.
hortki, dalie bardzo pięknie się prezentują.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Pięknie, kolorowo jeszcze w Twoim ogrodzie, Soniu.
Jeżówki fantastycznie jeszcze kwitną. Moje już resztką sił dychają.
Śliczne dalie, astry, hortensje i Twoje ukochane trawki.
Przykro, że lato się kończy , bo choć jesień też potrafi być ciepła i kolorowa, to jednak dni są już za krótkie.
Mnie też nosi w kierunku przesadzania, zmieniania i muszę się przyznać bez bicia, że nie umiem dać sobie na wstrzymanie i już się do tego zabieram.
Zdrówka i dla Karolka.
Jeżówki fantastycznie jeszcze kwitną. Moje już resztką sił dychają.
Śliczne dalie, astry, hortensje i Twoje ukochane trawki.
Przykro, że lato się kończy , bo choć jesień też potrafi być ciepła i kolorowa, to jednak dni są już za krótkie.
Mnie też nosi w kierunku przesadzania, zmieniania i muszę się przyznać bez bicia, że nie umiem dać sobie na wstrzymanie i już się do tego zabieram.
Zdrówka i dla Karolka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród zielonej
Soniu
miałaś wspaniały pomysł na tę rabatę z rozchodnikami i rozplenicą na przemian.
Do tego w tle wspaniałe hortensje. Cała ta rabata wygląda przepięknie.
Jak daleko jest oddalona od żywopłotu ?
Czy masz tam jakieś podlewanie automatyczne, czy z konewki ?
Żywotniki mocno wysuszają ziemię wokół .
Też mam rabatę i w tle podobny żywopłot i muszę mocno pilnować nawadniania.
Miłego dnia
miałaś wspaniały pomysł na tę rabatę z rozchodnikami i rozplenicą na przemian.
Do tego w tle wspaniałe hortensje. Cała ta rabata wygląda przepięknie.
Jak daleko jest oddalona od żywopłotu ?
Czy masz tam jakieś podlewanie automatyczne, czy z konewki ?
Żywotniki mocno wysuszają ziemię wokół .
Też mam rabatę i w tle podobny żywopłot i muszę mocno pilnować nawadniania.
Miłego dnia
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Zimno, wieje, a mimo tego połowa lilii zmieniła miejsce, róża Alba Rose Meiflopan też. Ścięłam proso koło hortensji Bobo, sieje się wyjątkowo. Chyba dojrzałam do pozbycia się go.
Powstała nowa skrzynia na truskawki, ponieważ gryzonie zniszczyły poprzednie poletko. Oczywiście w tle najbardziej zapracowany członek rodziny, podlewający sąsiednią działkę.
Aniu dziękuję. Jeżówki mają jeszcze wiele pąków, będą kwitły do mrozów. Patagońska potrzebuje dużo ciepła do wschodów, u mnie nic więcej jej nie potrzeba.
Hortkami nie epatuję za bardzo, ale codziennie je podglądam, przecież to moje ukochane kwiaty końca lata.
Lucynko miło, że zaglądasz. Co roku mamy zapędy do jesiennego przesadzania i w tym roku podobnie. U mnie niewiele roślin teraz zmieniło miejsce. Dopiero wiosna się rozkręcę, znowu kilku ogromnych traw się będę pozbywać, więc coś trzeba na ich miejscu posadzić.
Ogród jeszcze kolorowy, dużo rozchodników, dalie i cynie, a przede wszystkim wszechobecne siewki żeniszków go kolorują.
Krysiu dziękuję. Rabata z rozplenicami i rozchodnikmi ma w najszerszym miejscu trzy metry szerokości. Im bliżej domu, tym węższa, przy schodach ma mniej niż metr. Od żywopłotu zostawiłam pas około pół metra, gdzie nic nie sadzę, jest tam bardzo sucho. Tylko w wąskim pasie rośliny rosną bezpośrednio przy żywotnikach, ale dużo tam odpornych na suszę.
Wszędzie mam nawadnianie. Świerki i żywotniki wyjątkowo wysuszają glebę, więc w długotrwałe susze hortensje podlewam wężem. To młode 2-3 letnie krzewy, więc nie mają jeszcze dobrze rozbudowanego systemu korzeniowego.
Rozplenica to miniaturowa Litlle Bunny, łatwiejsza do dzielenia i okiełznania, niż jej wysokie krewniaczki. Rozchodników mam bardzo dużo i pewnie na kolejnych rabatach je posadzę wiosną. Susza im nie straszna, a właściwie cały rok są ładne. Wczesną wiosna zielone kapustki, a później w kolejnych fazach rozwoju też dobrze się prezentują.
Jeszcze parę zdjęć, bo kolejne rośliny przekwitają, a czasu na ich pokazanie coraz mniej.
Powstała nowa skrzynia na truskawki, ponieważ gryzonie zniszczyły poprzednie poletko. Oczywiście w tle najbardziej zapracowany członek rodziny, podlewający sąsiednią działkę.
Aniu dziękuję. Jeżówki mają jeszcze wiele pąków, będą kwitły do mrozów. Patagońska potrzebuje dużo ciepła do wschodów, u mnie nic więcej jej nie potrzeba.
Hortkami nie epatuję za bardzo, ale codziennie je podglądam, przecież to moje ukochane kwiaty końca lata.
Lucynko miło, że zaglądasz. Co roku mamy zapędy do jesiennego przesadzania i w tym roku podobnie. U mnie niewiele roślin teraz zmieniło miejsce. Dopiero wiosna się rozkręcę, znowu kilku ogromnych traw się będę pozbywać, więc coś trzeba na ich miejscu posadzić.
Ogród jeszcze kolorowy, dużo rozchodników, dalie i cynie, a przede wszystkim wszechobecne siewki żeniszków go kolorują.
Krysiu dziękuję. Rabata z rozplenicami i rozchodnikmi ma w najszerszym miejscu trzy metry szerokości. Im bliżej domu, tym węższa, przy schodach ma mniej niż metr. Od żywopłotu zostawiłam pas około pół metra, gdzie nic nie sadzę, jest tam bardzo sucho. Tylko w wąskim pasie rośliny rosną bezpośrednio przy żywotnikach, ale dużo tam odpornych na suszę.
Wszędzie mam nawadnianie. Świerki i żywotniki wyjątkowo wysuszają glebę, więc w długotrwałe susze hortensje podlewam wężem. To młode 2-3 letnie krzewy, więc nie mają jeszcze dobrze rozbudowanego systemu korzeniowego.
Rozplenica to miniaturowa Litlle Bunny, łatwiejsza do dzielenia i okiełznania, niż jej wysokie krewniaczki. Rozchodników mam bardzo dużo i pewnie na kolejnych rabatach je posadzę wiosną. Susza im nie straszna, a właściwie cały rok są ładne. Wczesną wiosna zielone kapustki, a później w kolejnych fazach rozwoju też dobrze się prezentują.
Jeszcze parę zdjęć, bo kolejne rośliny przekwitają, a czasu na ich pokazanie coraz mniej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
Widzę, że Karol bardzo pracowity, i zdjęć narobi i nawet sąsiadowi działkę podleje
Zapleciony miskant wygląda przepięknie Rozplenica u mnie jeszcze nigdy się nie wysiała A bardzo lubię te jej kitki Chyba najbardziej ze wszystkich traw. W ogóle muszę ci powiedzieć, że to dzięki twojemu ogrodowi zakochałam się w trawach, jeżówkach i hortensjach
Zapleciony miskant wygląda przepięknie Rozplenica u mnie jeszcze nigdy się nie wysiała A bardzo lubię te jej kitki Chyba najbardziej ze wszystkich traw. W ogóle muszę ci powiedzieć, że to dzięki twojemu ogrodowi zakochałam się w trawach, jeżówkach i hortensjach
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Cudny ten ogólny widoczek
Twoimi trawami to ja już dano się zachwycam
hortensje piękne.Marcinki też piękne.
Do tego róże, dalie, zimowity ,, same radości
Twoimi trawami to ja już dano się zachwycam
hortensje piękne.Marcinki też piękne.
Do tego róże, dalie, zimowity ,, same radości
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dziś dzień bez dzieciaków, więc posadziłam około 50 czosnków. Kilka wykopanych, pozostałe przypadkiem kupione.
Po wykopaniu prosa od Bobo, rabata zupełnie inaczej wygląda. Wiosną chyba jednak niższa trawa tu zagości. Prawa strona chodnika niestety też wiosną do przeróbki. Chyba, że odmianowe jeżówki za rok nabiorą wigoru i lepiej zakwitną.
Było tak.
Maryniu jarzmianka to chyba siewka, albo odbiła od korzenia, wykopałam niby wszystkie z tej rabaty. Jednak musi im się to miejsce podobać, skoro zakwitła.
Małgosiu jak dam Karolowi aparat, albo węża, to mogę popracować, woda to jego żywioł. Niestety podlewanie ogrodu mniej ciekawe, niż wylewanie wody przez płot na nieużytki.
Miło, że trawy zawróciły Ci w głowie. Niestety zarówno rozplenice, jak i miskanty w małym ogrodzie muszą być co kilka lat dzielone, rosną na zewnątrz kępy, a środek martwy. Cięcie karpy siekierą to straszna praca, M trzeba zatrudnić.
U Ciebie na nowym areale możesz posadzić i dać im więcej miejsca, nie będą zarastać roślin obok. Może zbyt solidnie pielisz, u mnie wszystkie rozplenice się wysiewają. Przy każdym wyjściu na rabaty kilka jeszcze znajduję.
Aniu mój ogród z perspektywy wygląda lepiej niż w szczegółach. Ograniczam liczbę gatunków, więc różnorodności mało. Tylko siewek maruny, żeniszka i szałwii jednorocznej zostawiam dużo, kwitną do późnej jesieni.
Zimowit został się jeden. M zmieniał przy układaniu trawnika jeden z zaworów do podlewania i chyba zakopał cebulki głęboko w dole z rurą. Nie pokazuje się niestety więcej kwiatów.
Po wykopaniu prosa od Bobo, rabata zupełnie inaczej wygląda. Wiosną chyba jednak niższa trawa tu zagości. Prawa strona chodnika niestety też wiosną do przeróbki. Chyba, że odmianowe jeżówki za rok nabiorą wigoru i lepiej zakwitną.
Było tak.
Maryniu jarzmianka to chyba siewka, albo odbiła od korzenia, wykopałam niby wszystkie z tej rabaty. Jednak musi im się to miejsce podobać, skoro zakwitła.
Małgosiu jak dam Karolowi aparat, albo węża, to mogę popracować, woda to jego żywioł. Niestety podlewanie ogrodu mniej ciekawe, niż wylewanie wody przez płot na nieużytki.
Miło, że trawy zawróciły Ci w głowie. Niestety zarówno rozplenice, jak i miskanty w małym ogrodzie muszą być co kilka lat dzielone, rosną na zewnątrz kępy, a środek martwy. Cięcie karpy siekierą to straszna praca, M trzeba zatrudnić.
U Ciebie na nowym areale możesz posadzić i dać im więcej miejsca, nie będą zarastać roślin obok. Może zbyt solidnie pielisz, u mnie wszystkie rozplenice się wysiewają. Przy każdym wyjściu na rabaty kilka jeszcze znajduję.
Aniu mój ogród z perspektywy wygląda lepiej niż w szczegółach. Ograniczam liczbę gatunków, więc różnorodności mało. Tylko siewek maruny, żeniszka i szałwii jednorocznej zostawiam dużo, kwitną do późnej jesieni.
Zimowit został się jeden. M zmieniał przy układaniu trawnika jeden z zaworów do podlewania i chyba zakopał cebulki głęboko w dole z rurą. Nie pokazuje się niestety więcej kwiatów.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Oj, z perspektywy czy w szczegółach dla mnie twój ogród wygląda wyjatkowo i pięknie.
Żeniszek i szałwia ci się wysiewa ??
Pięknie rozrośnięte rozchodniki
Żeniszek i szałwia ci się wysiewa ??
Pięknie rozrośnięte rozchodniki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród zielonej
Soniu, Twój ogród dalej jest bajecznie kolorowy Jeżówki ciągle takie piękne, jakby zakwitły dopiero co U mnie tylko Cherry Fluff wyglada jak nowa, a reszta radzi sobie dużo gorzej. Na pewno kilka też jest przyzwoitych, ale na działce nie byłam już ponad tydzień, to i nie wiem.
Limelight ładnie się przebarwiła, moja jakaś taka zrobiła się brudna w kolorze, a pozostałe już mocno zróżowiały, ale dalej są ozdobą ogrodu. Wyjątkowo cudną masz tę białą dalię, jest niezwykła
Karolek stara się jak może, widać nieużytki wymagały pilniejszego podlewania niż rabaty Przydaje się pomoc takiego małego ogrodnika
Limelight ładnie się przebarwiła, moja jakaś taka zrobiła się brudna w kolorze, a pozostałe już mocno zróżowiały, ale dalej są ozdobą ogrodu. Wyjątkowo cudną masz tę białą dalię, jest niezwykła
Karolek stara się jak może, widać nieużytki wymagały pilniejszego podlewania niż rabaty Przydaje się pomoc takiego małego ogrodnika
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, Twój ogród jeszcze pięknie barwi świat.
Biały onętek śliczny, pyszne kwiaty cynii, wyniosłe hortensje w jesiennej szacie, rozchodnik smaczną stołówką bzyczków, dalie, różyczki, marcinki, jeżówki etc. etc. Cudnie!
A Karolek jaki uczynny! Komu by się chciało sąsiadom działkę podlewać...A Karolek to robi bezinteresownie. Buziaki dla niego. Zdrówka dla Was.
Biały onętek śliczny, pyszne kwiaty cynii, wyniosłe hortensje w jesiennej szacie, rozchodnik smaczną stołówką bzyczków, dalie, różyczki, marcinki, jeżówki etc. etc. Cudnie!
A Karolek jaki uczynny! Komu by się chciało sąsiadom działkę podlewać...A Karolek to robi bezinteresownie. Buziaki dla niego. Zdrówka dla Was.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród zielonej
Pozbyłaś się bukszpanów i Twój ogród ma całkiem nowy look. I powiem Ci, że o wiele ciekawiej wygląda i weselej. Wygląda po prostu super.
Piszę tak o tych bukszpanach, bo niestety w końcu i do mnie przywędrowała ćma, choć jeszcze niedawno moje kulki były świeże i żywozielone. Na razie wyrzuciłam dwa bukszpany wygryzione najmocniej. Oprysk Mospilanem nic nie pomógł. Nad resztą krzaczków jeszcze się waham, nie mogę się zdecydować , co robić. Czytałam, że jest na rynku nowy skuteczny środek na tego paskudnego szkodnika, więc spróbuję zastosować, bo bardzo mi szkoda puścić z dymem tak długo pielęgnowane bukszpaniki. Niektóre mają kilkanaście lat. Ale gdy tak patrzę na Twoje rabaty, to sobie myślę, że może jednak i u mnie warto by było je wykopać. Soniu, czy długo podejmowałaś decyzję o likwidacji?
Gdybym miała kilka sztuk, byłoby łatwiej, ale kilkadziesiąt- to tak jakbym prawie pół ogrodu skasowała.
Piszę tak o tych bukszpanach, bo niestety w końcu i do mnie przywędrowała ćma, choć jeszcze niedawno moje kulki były świeże i żywozielone. Na razie wyrzuciłam dwa bukszpany wygryzione najmocniej. Oprysk Mospilanem nic nie pomógł. Nad resztą krzaczków jeszcze się waham, nie mogę się zdecydować , co robić. Czytałam, że jest na rynku nowy skuteczny środek na tego paskudnego szkodnika, więc spróbuję zastosować, bo bardzo mi szkoda puścić z dymem tak długo pielęgnowane bukszpaniki. Niektóre mają kilkanaście lat. Ale gdy tak patrzę na Twoje rabaty, to sobie myślę, że może jednak i u mnie warto by było je wykopać. Soniu, czy długo podejmowałaś decyzję o likwidacji?
Gdybym miała kilka sztuk, byłoby łatwiej, ale kilkadziesiąt- to tak jakbym prawie pół ogrodu skasowała.