BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Fasolki zebrałeś sporo, ziemniaki też są ok.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2564
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Zbiory niezłe Też uwielbiam fasolkę. Ziemniaki próbowałeś? To zdjęcie z ogórkami rozśmieszyło mnie bo to olbrzymi kontrast z tymi wiadrami co pokazywałeś do tej pory Ale nawet taka symboliczna ilość cieszy Jak tam twoje słoneczniki sie mają? Moje obżarły ptaki a teraz dobierają się do winogron skubańce jedne Nigdy do tej pory nie bylo u mnie takiej ilości ptaków.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Grażyna Fakt, fasolki nawet sporo zebrałem i sam byłem w szoku. Co do ziemniaków, to akurat tej odmiany zebrałem jeden krzak, który rósł z boku i naprawdę obficie obrodził.
Na dniach planuje kolejny przegląd ziemniaków.
Iga Też uwielbiam fasolkę. Dlatego żałowałem, że nie wysiałem jej wiosną. A taka z bułeczką, jest dla mnie super dodatkiem do obiadu. Dlatego też w przyszłym roku rezygnuje z fasolki ozdobnej na suche, właśnie na korzyść szparagówki.
Ogórki już są skasowane. Zostały już tylko ogórki giganty ale do gigantów im daleko. Jednak jest jakiś progres, bo dotychczas, to w ogóle była klapa.
Słoneczniki również obżerane przez ptaki. W większości są wyjedzone ale lubię sobie usiąść i popatrzeć na sikorki, które śmiesznie gimnastykują się na nich, wydziubując ziarna.
Natomiast do winogron dobierają się szpaki chyba, bo tylko szeleści wśród liści i zaraz czmychają jak podchodzę.
A to wspomniany słonecznik.
Wczoraj przyuważyłem jednego orzeszka, co wskazuje że jednak coś w tym roku zbiorę.
Natomiast Cyklantera, którą praktycznie skazałem na śmierć, sadząc pod wysoką thują, w sam piach, nic sobie z tego nie zrobiła i weszła już na sam czubek sześcio metrowej thuji.
A tu widok z dachu.
Na dniach planuje kolejny przegląd ziemniaków.
Iga Też uwielbiam fasolkę. Dlatego żałowałem, że nie wysiałem jej wiosną. A taka z bułeczką, jest dla mnie super dodatkiem do obiadu. Dlatego też w przyszłym roku rezygnuje z fasolki ozdobnej na suche, właśnie na korzyść szparagówki.
Ogórki już są skasowane. Zostały już tylko ogórki giganty ale do gigantów im daleko. Jednak jest jakiś progres, bo dotychczas, to w ogóle była klapa.
Słoneczniki również obżerane przez ptaki. W większości są wyjedzone ale lubię sobie usiąść i popatrzeć na sikorki, które śmiesznie gimnastykują się na nich, wydziubując ziarna.
Natomiast do winogron dobierają się szpaki chyba, bo tylko szeleści wśród liści i zaraz czmychają jak podchodzę.
A to wspomniany słonecznik.
Wczoraj przyuważyłem jednego orzeszka, co wskazuje że jednak coś w tym roku zbiorę.
Natomiast Cyklantera, którą praktycznie skazałem na śmierć, sadząc pod wysoką thują, w sam piach, nic sobie z tego nie zrobiła i weszła już na sam czubek sześcio metrowej thuji.
A tu widok z dachu.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Poranny zbiór fasolki.
Kilka marchewek do obiadu.
Nawet ładna jak na te straszną suszę w tym roku ale przez to jest w większości długa i cieńka lub gróba z przypalonymi końcówkami. Może nabierze jeszcze troche masy.
Kilka pietruszek również wyrwałem. Ale tu zrobiłem błąd, że nie przerwałem.
Kilka marchewek do obiadu.
Nawet ładna jak na te straszną suszę w tym roku ale przez to jest w większości długa i cieńka lub gróba z przypalonymi końcówkami. Może nabierze jeszcze troche masy.
Kilka pietruszek również wyrwałem. Ale tu zrobiłem błąd, że nie przerwałem.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Wybrana część ziemniaków. Kolejna część może jutro.
Troszkę pomidorów z działki, głównie dwarfy. Pogoda straszna dla nich w tym roku, po strasznej i.długiej suszy, mocne ochłodzenie i jeden mocny opad deszczu, spowodował ogrom pękających i gnijących pomidorów na krzakach.
Troszkę pomidorów z działki, głównie dwarfy. Pogoda straszna dla nich w tym roku, po strasznej i.długiej suszy, mocne ochłodzenie i jeden mocny opad deszczu, spowodował ogrom pękających i gnijących pomidorów na krzakach.
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Błażej,co to za ziemniaczki po lewej ?Podobne do Topinambura. Jak smakują ?
Czy wśród tych Dwarfów masz jakiegoś faworyta?
Czy wśród tych Dwarfów masz jakiegoś faworyta?
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Ela Te ziemniaczki podłużne, to odmiana Purple fingerling, którą prezentowałem wyżej. Jeszcze ich nie próbowałem i sam jestem ciekaw.
Co do dwarfów, to raczej będe z nich rezygnował, niż szukał faworyta. Będe zmniejszał ilość krzaków, a także skupiał się bardziej na czerwonych odmianach. Ten rok był straszny dla dwarfów u mnie. Tak jak w tamtym roki nie mogłem się nachwalić bezproblemowością w ich uprawie, tak w tym jest zupełnie odwrotnie.
Co do dwarfów, to raczej będe z nich rezygnował, niż szukał faworyta. Będe zmniejszał ilość krzaków, a także skupiał się bardziej na czerwonych odmianach. Ten rok był straszny dla dwarfów u mnie. Tak jak w tamtym roki nie mogłem się nachwalić bezproblemowością w ich uprawie, tak w tym jest zupełnie odwrotnie.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2564
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Zbiory fasolki i ziemniaków masz super Miałeś stonkę? U mnie właśnie zaczyna atakować bakłażany mimo że w pobliżu nie widzę aby ktos miał ziemniaki.
Stonka i ślimory to coroczny pewnik uprawowy u mnie. Purple fingerling to na rozsadę zostawisz czy do konsumpcji? Podobno dwarfy dobrze rosną w doniczkach co jest dobrym pomysłem bo zawsze odblokuje kawałek miejsca w warzywniku. Miałeś jakieś w pierścieniach może?
Stonka i ślimory to coroczny pewnik uprawowy u mnie. Purple fingerling to na rozsadę zostawisz czy do konsumpcji? Podobno dwarfy dobrze rosną w doniczkach co jest dobrym pomysłem bo zawsze odblokuje kawałek miejsca w warzywniku. Miałeś jakieś w pierścieniach może?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Stonki jest ogrom ale występuje jakoś tak dziwnie w tym roku. Tak stopniowo w różnych miejscach się pokazuje. Na części ziemniaków nie ma, aż tu nagle plaga w jednym miejscu.
Ziemniaki planuje spróbować jutro na obiad, bo dziś zbyt wiele pracy było, a i pogoda nie dopisywała.
Co do dwarfów, a tym bardziej uprawy pojemnikowej, to właśnie w tamtym roku doceniłem je za bezproblemowość, że wsadziłem na działce, zapomniałem i tylko sobie zbierałem. A uprawa w pojemnikach i te podlewanie, to chyba w tym roku by mnie dobiła.
I tak za dużo tego było, bo jak już słyszę, że znów pomidory przywiozłem itd to chyba samo za siebie mówi, choć sałatki z pomidorów wszyscy pałaszujemy równo. Z tym że ostatnio to same popękane przez te pogode. Ale taka aura i nic się nie poradzi.
Wczoraj zebrałem jeszcze dwa arbuzy, a jednego zebranego wcześniej zjedliśmy.
Zebrałem znów troszkę pomidorów i już jest z nich sok zrobiony.
Zebrałem też drugą odmianę ziemniaków, by jutro wypróbować obie.
Wczoraj zebrałem połowę, a dziś resztę.
Ziemniaki planuje spróbować jutro na obiad, bo dziś zbyt wiele pracy było, a i pogoda nie dopisywała.
Co do dwarfów, a tym bardziej uprawy pojemnikowej, to właśnie w tamtym roku doceniłem je za bezproblemowość, że wsadziłem na działce, zapomniałem i tylko sobie zbierałem. A uprawa w pojemnikach i te podlewanie, to chyba w tym roku by mnie dobiła.
I tak za dużo tego było, bo jak już słyszę, że znów pomidory przywiozłem itd to chyba samo za siebie mówi, choć sałatki z pomidorów wszyscy pałaszujemy równo. Z tym że ostatnio to same popękane przez te pogode. Ale taka aura i nic się nie poradzi.
Wczoraj zebrałem jeszcze dwa arbuzy, a jednego zebranego wcześniej zjedliśmy.
Zebrałem znów troszkę pomidorów i już jest z nich sok zrobiony.
Zebrałem też drugą odmianę ziemniaków, by jutro wypróbować obie.
Wczoraj zebrałem połowę, a dziś resztę.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Baedzo jestem ciekawa Twojej opini o nich bo wyglądają extra.
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
O,jakie piękne te różowe ! Też jestem ciekawa jak smakują. W ubiegłym roku miałam trochę tych fioletowych ( truflowe ? ) ,które Błażej pokazał wcześniej ,na zdjęciu obok tych podłużnych. Były bardzo plenne,w smaku niezłe,ale ginie ten fioletowy ,intensywny kolor po ugotowaniu,i ziemniaki są szaro-bure. Jednak warto je jeść,bo mają dużo antocyjanów,które mają właściwości przeciwnowotworowe .Podobno zapobiegają rozwojowi raka jelita grubego. W tym roku też zasadziłam parę krzaków,ale jeszcze niewykopane,bo było sucho i twardo.
Odnośnie Dwarfów,to ja zamierzam je w przyszłym sezonie wypróbować na większej liczbie odmian. W tym roku miałam tylko jedną odmianę,nawet nie znam nazwy,miałam nasiona z akcji ,miał być jakiś orange,a wyszły malinowe ,okrągłe, wielkości piłeczki ping-pong. . Dobre w smaku.
Dotychczasowe doświadczenie w uprawie pomidorów ( olbrzymiej liczba odmian ) nauczyło mnie,że nie należy skreślać danej odmiany po jednym sezonie.
N.p. w tym roku wróciłam do dwóch odmian,które uprawiałam parę lat temu i wtedy mnie nie powaliły: Krymska Rosa i Florida Pink. W tym roku obydwie odmiany tak dały czadu,że nie mogę wyjść z podziwu. Bardzo plenne,bardzo zdrowe i bardzo smaczne
Odnośnie Dwarfów,to ja zamierzam je w przyszłym sezonie wypróbować na większej liczbie odmian. W tym roku miałam tylko jedną odmianę,nawet nie znam nazwy,miałam nasiona z akcji ,miał być jakiś orange,a wyszły malinowe ,okrągłe, wielkości piłeczki ping-pong. . Dobre w smaku.
Dotychczasowe doświadczenie w uprawie pomidorów ( olbrzymiej liczba odmian ) nauczyło mnie,że nie należy skreślać danej odmiany po jednym sezonie.
N.p. w tym roku wróciłam do dwóch odmian,które uprawiałam parę lat temu i wtedy mnie nie powaliły: Krymska Rosa i Florida Pink. W tym roku obydwie odmiany tak dały czadu,że nie mogę wyjść z podziwu. Bardzo plenne,bardzo zdrowe i bardzo smaczne
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Mam trochę biegania od rana, bo dziś wjeżdzają w kukurydzę, która okala moje poletko i musiałem zebrać większość arbuzów. Został tylko jeden krzak bodajże Orangeglo i same giganty.
Reszta arbuzów zebrana.
Ziemniaczki chciałbym dziś spróbować.
Reszta arbuzów zebrana.
Ziemniaczki chciałbym dziś spróbować.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Dziś w pracy otrzymałem informacje, że muszę się z gigantami wynosić z zapożyczonego poletka, więc już w pracy pełen stres, a po pracy ostra mobilizacja i transport dyni, tykwy i arbuzów gigantów na podwórek.
Tykwa przebiła mój zeszłoroczny rekord Polski i choć zapewne będzie nieoficjalnym rekordem, to jestem mega zadowolony z wyniku.
Arbuzy giganty też fantastycznie.
Przy arbuzach gigantach zaplątał się też przepiękny Janosik.
Tykwa przebiła mój zeszłoroczny rekord Polski i choć zapewne będzie nieoficjalnym rekordem, to jestem mega zadowolony z wyniku.
Arbuzy giganty też fantastycznie.
Przy arbuzach gigantach zaplątał się też przepiękny Janosik.