W moim ogrodzie cz.40

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7930
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu
Kochane floksiki ;:196 Jestem wzruszona. :D
Widzę chyba ze dwie odmiany ode mnie. :)
U mnie niedosyt wiatraczka, kupowałam dwa razy i wychodził inny.
U nas też sporo nieużytków tzn. miejsc ,gdzie nie nadążamy nic robić.
Ostatnio Z. chodzi i obcina sypiące się osty na miedzy nożycami.
Piękne zdjęcie zrobiłaś milinowi, nie wiem ,czy efekt zamierzony ,ale ciekawy :D
Szkoda bardzo bukszpanów.
W Mai w Ogrodzie mówili ,że stosuje się zamienniki w postaci innego krzewu zimozielonego, ale to do obwódek rabat.
Ogród bez zimozielonej kanwy będzie wyglądał w zimowych miesiącach łyso .
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16960
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu :wit
Świetne zestawienie floksowe. ;:63 ;:63
Wiem, że masz ich dużo. A tutaj pokazałaś jeszcze ich różnorodność i różnice.
Podziwiam ciemna rubebie .U mnie pala.
Bardzo mi się podoba to zdjęcie milinu. Takie artystyczne ;:215
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16549
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

:wit Marysiu!
Długi piękny spacerek dobrze robi na wszystkie zmysły, nawet na powonienie, mimo że wirtualnie. ;:303
Masz jak zawsze bogatą gamę rozmaitości ;:215 , trudno wymieniać wszystkie piękności. Skupię się więc na kilku, które szczególnie wpadły mi w oko.
Pierwsza z nich to fantastycznie wybarwiona driakiew. ;:333 To nic że jedynaczka, skoro tak przyciąga wzrok. :roll:
Kolejne - zestaw floksowych kwiatków. Masz ich tyle, że głowa mała! :shock: Wszystkie jednakowo śliczne. ;:138
Cudnie też kwitnie Twój hibiskus. Biały z oczkiem. ;:215 Mój - Twój zniknął z działki. Oczywiście sam sobie nie poszedł, bo nie ma nóg, musiał go wynieść ktoś na dwóch nogach, a był łakomym kąskiem, ponieważ u nas na działkach są różne ketmie, ale w takim zestawieniu kolorów nie ma.
Wreszcie kolejny :shock: wywołują kwitnące już chryzantemy. ;:111 Ja swoje dwukrotnie w tym sezonie przycinałam, by jak najbardziej opóźnić im kwitnienie i mam ciągle nadzieję, że zakwitną bliżej Wszystkich Świętych, choć w tym roku wszystko jest możliwe. ;:218
Widzę też, że mocno się napracowałaś, ale roboty odwaliłaś multum. Ufam, że roślinki odwdzięczą się za włożony trud, czego życzę Ci z całego serca. ;:167
U mnie bukszpany zdrowiuteńkie. Jeszcze. Twoich żal ;:174 , ale skoro szpecą, to lepiej się z nimi pożegnać i na cud nie liczyć.

Dobrego i zdrowego weekendu Wam życzę ;:97 ;:97 , a Tobie dodatkowo zasłużonego relaksu. ;:cm
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
juni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2079
Od: 17 wrz 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Nie zaglądam a tu tyle dobra wszelakiego.
Orlaja się udała.
Floksy też zaczęły mi się podobać a w kryształowej wazie wyglądają jak sałatka.
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4550
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Miło spojrzeć na latające towarzystwo w Twoim ogrodzie Marysiu. Kwiaty typu ślaz, malwa niby takie proste ale swoją prostotą bardzo ujmujące. Róża elegantka :) Moje bukszpany rosną na szczęście dobrze, ale jak wiesz u mnie jest zupełnie inna ziemia.
Pozdrawiam, Sandra

Ogród pod jodłą cz. 4
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2169
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu u Ciebie w ogrodzie jest wszystko piękne floksy i dalie szczególnie ta miniaturowa . hortensje , oraz róże , masz duży ogród to możesz sobie pozwolić na wszystko co lubisz ja mam tylko 10 ar ogrodu , ja wpadłam w różankę co przeważa na 3/4 części , bo mam też trochę warzyw , ale tak by nie zabrały dużo miejsca pozdrawiam ;:3
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42112
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Witam!

Ostatnio rzadziej jakoś zaglądam, ale skupiłam się na domu i ogrodzie. Musiałam wysprzątać zakamarki domowe, bo coraz częściej w domu coś fruwało. Od jakiegoś czasu kupuję mąki inne niż te wysoko oczyszczone i odkażone, a poza tym droższe i w nich lubią pomieszkiwać motylki. Kupiłam jakieś pułapki, ale nieskuteczne. Sytuacja chyba została opanowana, bo dzisiaj nie było już żadnych oklasków ;:63 W ogrodzie plewię i dzięki temu odkrywam rośliny, które już pożegnałam Obrazek Poza tym uporządkowała niewielką grządkę truskawek, bo odrosty tak zaszalały, że nie było rządków tylko jeden busz. Przy okazji zapytam czy mieliście truskawki, które na odrostach miały nie tylko kwiatki ale zawiązane owoce? I tu się potwierdza zasada gdzieś przeczytana, żeby wykorzystywać jedynie pierwszy odrost bo właśnie na nich były owe małe truskaweczki. Zatem część odcięłam, a te rokujące wsadziłam przy roślinie matecznej do doniczek z ziemią. Połowa grządki obsypana jest kwiatkami i owocami, które codziennie zbieram.
Codziennie zajadam się jeżynami prosto z krzaka, które teraz dojrzewają i zaczynają maliny, ale tych nie mam dużo, bo jedną grządkę zlikwidowałam a ta tworzona jeszcze nie daje dużo owoców. Mam też ogromną grządkę, która kiedyś owocowała jesienią (maliny zastane), ale od jakiegoś czasu są ogromne rośliny i 3 krzaczki owocujące. Czytałam, że to wina niewłaściwego cięcia więc wypróbowałam obydwa cięcia i nic ;:oj

Igalo ogród nareszcie ma właściwe podłoże, a i rośliny wyglądają inaczej. Chociaż nie specjalnie wybujały to kwitną a nie wegetują. Rośliny o które pytasz to orlaja i szczawik. Obydwie nie zimują w gruncie.

Iwonko 1 miałam kiedyś takiego floksa podobnego do hortensjowego i nigdy kwiatki się nie rozwijały. Tak z nich nosiłam się po ogrodzie aż się wkurzył i przepadł. Ten jest zdecydowanie inny, rozwinięte kwiatuszki są urocze. Teraz rozkwitają kolejne floksy i chociaż wydają się podobne to jednak inne. Różnią się kwiatkami, wiechami czy wysokością rośliny.
Nie wiem co mnie skłoniło w kierunku pelargonii, ale zakupiłam kilka odmianowych i mam na oknie w swoim pokoju. Sadzonki niewielkie, ale już połowa kwitnie i na pewno się rozrosną. Ozdobne z kwiatów a inne z liści. Zrobiłam sadzonki bo musiałam od dwóch lat nie ruszam starych roślin i w tym roku wyglądały nieciekawie. Poobcinałam i zrobiłam sadzonki. Gdzie je będę przechowywać jeszcze nie wiem...poza tym to podlewanie w domu ;:202 Dlatego nie kieruj się moimi poczynaniami Obrazek .
O tak w takim ogrodzie jak już się wejdzie trudno wyjść zarówno przez prace jak i oglądanie...ciągle wracam bo jeszcze coś nie sprawdziłam ;:306
Iwonko energia została ...w głowie, a sił jakoś ubywa Obrazek
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli ;:196

Martusiu wiele razy planuję uporządkować...zmienić styl, a kończy się zawsze tak samo! Szczególnie późnym latem i jesienią niezadowolona planuję na wiosnę nowe porządki, ale jak wiosną widzę pustki na grządkach zostawiam wszystko jak było Obrazek
Ćma jest jak szarańcza...przyczaja się i atakuje z całej mocy. Powinnam rozpocząć walkę wielofrontową już wtedy jak nic nie widziałam. Potem jest już walka z wiatrakami. No własnie czy znajdzie nowego żywiciela ;:202

Agnieszko na pewno ze dwie odmiany przyleciały od Ciebie, w tym jedną mam na oku i w pamięci.
Wiatraczka poślę ale wiosną, miałam jednego dostanego kawałeczek i nie przetrwał ale ten kupiony na targu jest żywotny. Pędy ma jakby zdrewniałe.
Z obcina osty na miedzy, a mój M kosi wzdłuż siatki leśnej nawet sąsiadowe nieużytki, że sarny widziały siatkę.
Mam lepszy obiektyw od kolegi amerykanckiego i nim czasem uda się zrobić ekstra zdjęcie, mnie się ono też podoba. Zresztą wstawiam zdjęcia po selekcji.
Agnieszko teraz bardziej martwię się czy ćma znajdzie innych żywicieli czy zdechnie?

Aniu w zestawieniu nie ma już co najmniej jednego floksa już przekwitłego i dwóch które dopiero zaczynają, więc jest ich naprawdę trochę.Obrazek
Ciemne rudbekie to z siewu.
Milin cyknięty z daleka wyszedł nieźle :uszy

Lucynko moja kochana, zawsze pod koniec tygodnia na Ciebie czekam ;:196
Nasiona driakwi dostałam od przemiłej forumki, która nie lubi pisać i dostałam od niej kilka fajnych nasion ;:215 Nasiona zbiorę, bo jest drugi kwiatek. Floksy to moja miłość...więc wiesz ;:167
Hibiskusy wydały ogrom potomstwa więc albo Ci poślę albo posadzę do doniczek, bo oczywiście kolory mogą być różne. Kiedyś miałam spore rośliny od koleżanki, które zakwitły po paru latach i wiedziałam jaki który i z tych zostało dwa... ale różowo fioletowe.
Chryzantemy które kwitną to wczesne i zawsze tak zaczynają, a jak obrywam przekwitłe kwiatki to kwitną bardzo długo. Kiedyś przeczytałam, że tak trzeba i staram się obrywać suszki.
Z tą pracą to bywa różnie i jak wiesz można by więcej...tylko czy życie składa się tylko z tego Obrazek
Posyłam życzenie ciepła i pogody do działkowania...no i oczywiście zdrówka ;:196

Beatko nigdy nie mogłam zrobić ładnej prezentacji floksów bo mdlały, ale Agnieszka Pelasia pokazała jak temu zaradzić Obrazek
Orlaja mnie urzekła... dziękuję, szkoda że floks nocny już tak się drugi raz nie zaprezentował, bo też był wart grzechu!

Olu bukszpany rosły w tym ogrodzie na długo nim jak nastałam i nic im nie było dopóki...dopóty ćma azjatycka nie została do nas zawleczona pewnie z roślinami.
Kwiaty tego typu to malwy, które znajdują u mnie dobre warunki i sieją się tworząc coraz to nowe kolory.

Tereniu bardzo lubię róże i mam ich sporo, jak kwitną jestem zachwycona, ale jak muszę obcinać przekwitłe kwiatostany czy porządkować rośliny to już mniej. Poraniona robię porządki z patykami których niestety na kompost nie można dać, więc łatwiej już jest z bylinami też cięcia sporo ale wszystko ląduje bezpiecznie na kompoście pewnie Obrazek Warzyw też mam trochę, a areału uprawianego nie mam dużo więcej. Pozdrawiam ;:168

pierwszy mieczyk

Obrazek

lato sie kończy, bo rudbekia trójklapowa kwitnie!
Obrazek

to drugie kwitnienie bardzo nietrwałe
Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miłej niedzieli!
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16960
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Witam niedzielne Marysiu :wit
Piękne róże.
Jezowki które tak bardzo ubogacaja ogród. ;:333
No i tam piękny czerwowawy floks ;który miałam mieć . A mam rozowaty.
Rutewka chyba taka sama jak moja.
Dorodne hosty. I okazały piękny powojnik. ;:167
Twoje lato bogate ,lato kolorowe i lato piękne. ;:173
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3255
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu mówisz koniec lata ,oj nie ,jak dla mnie za szybko a jeszcze tyle do zrobienia.
Śliczny floks o soczystym kolorze.
Moja jeżyna posadzona w tym roku więc, był tylko jeden owoc w dodatku bardzo kwaśny. :)
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, współczuję walki z molami, znam to z autopsji... póki co mam też spokój, ale przeglądam co kupuję. Niestety łatwo zwlec z domu nawet z "porządnego" sklepu. Zresztą kilka razy widziałam w moich ulubieńszych sklepach że sobie fruwają ;:222
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu widzę, że u Ciebie ogród jeszcze kwitnie i powtarza kwitnienie, pięknie się prezentuje, u mnie już praktycznie koniec kwitnień letnich, a powtórne też marne, chyba z powodu suszy. Praca wre u Ciebie, truskaweczki ogarnięte, borówki pod firankami, u mnie tak samo miały, aczkolwiek mam wrażenie, że pod firanką dłużej dojrzewają :)
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16549
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, z molami walczymy od lat. ;:134 Pełno ich w piwnicach, w których ludzie różne rzeczy przechowują, często w ogromnym bałaganie i po każdej wizycie w piwnicy mamy fruwających gości w mieszkaniu. ;:145 M doszedł już do takiej wprawy w ich ubijaniu, że ja nawet się do tego nie przymierzam i tylko mnie denerwują.
Maliny u mnie rosną od lat w tym samym miejscu i dobrze owocują. Letnie M przycina po zbiorze owoców, tnąc tuż przy ziemi pędy owocujące, a pędy pozostawione na zimę, przycina późną wiosną by owocowały, gdy nie ma już kwieciaka ani kistnika malinowca. Jesienne tnie wiosną bardzo krótko i aktualnie zbieram porządne ilości owoców z kilku zaledwie roślin. Dokarmia też jedne i drugie sowicie gołębim złotkiem.
Jeżyny u mnie w tym roku byle jakie, zdaje się, że trzeba je odmłodzić albo zmienić miejsce. A posadzone jesienią borówki amerykańskie podżerał karczownik. Jednej prawie wszystkie korzonki zeżarł. Pogoniłam go, to teraz sąsiadka płacze, że coś jej niszczy rośliny, ale nic nie robi, by pogonić to coś.
Marysiu, gdybyś zechciała zebrać trochę nasionek z tego hibiskusa, https://www.fotosik.pl/zdjecie/fce110473a09f9fb , byłabym Ci bardzo wdzięczna. ;:180 Skoro bowiem siewki są niepewne, to wolałabym wyhodować z nasion.
Przyjrzałam się wczoraj moim chryzantemom i... :shock: mimo dwukrotnego przycięcia już widzę pąki, a jedna zakwitła, tyle że ta nie została przycięta, bo urosła sobie w miejscu nie przewidzianym dla niej. Skąd się tam wzięła ;:24

Pięknym kolorem zakwitł Ci gladiolus! ;:215 A końcem lata lepiej nie strasz, bo jeszcze wykraczesz. ;:124 Ja się nie zgadzam! ;:185 ;:185
Ogród masz kolorowo kwitnący, ;:138 ;:138 a hosty to i u mnie podziurkowane przez ślimaki. ;:222
Cudne różyczki zdobią Twoje rabaty ;:303 , lwie paszcze mają ciekawe wybarwienie. ;:333 a floksy ciągle roztaczają wokół słodką woń.
Niech jak najdłużej tak pięknie i pachnąco będzie w Twoim otoczeniu, byś mogła cieszyć się swoim ogrodem teraz, gdy żadne inne obowiązki nie będą Cię od niego odciągały, zabierając cenny czas. Zdrówka. ;:167 ;:167 ;:196 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Dobry wieczór Kochana Marysiu

Z wielką przyjemnością nadrobiłam zaległości w Twoim ogródeczku, a zrobiło mi się ich troszkę, muszę przyznać z :oops:
Liliowce, lilie, naparstnica rdzawa obłedne, a to zdjęcie https://www.fotosik.pl/zdjecie/3570589c90a4ea35 ;:215

Gratuluję też zakupów. Ja jak na razie trzymam się z dala od niebezpiecznych stron, gdzie zawsze coś mnie na pokuszenie zawiedzie. Czekam we wrześniu na 6 krzaków piwonii, teraz dostałam od Andrzeja anego kolejne cudeńka, to mi trochę studzi zakupowy zapęd, ale na jak długo ... :wink:

Wielkie brawa za wędzarnię, która nie bez przeszkód, ale jednak już jest i niech cieszy właścicieli pysznymi wędzonkami.

Niestety i u mnie ćma bukszpanowa zaczęła się dobierać do bukszpanów, w tym do wariegaty - opryskałam solidnie Mospilanem i jest efekt. Ale będę musiała powtórzyć, bo spotykam pojedyncze dorosłe osobniki. Najbardziej boję się właśnie o mojego pstrokatego ulubieńca.
Trochę też dokucza mi, tzn. moim roślinom, mączniak. Powyrywałam wszystko, co się dało i było już do wyrwania, żeby przewietrzyć rabaty, ale jak nie da to skutku to może opryskam mlekiem.
No i walczę dalej z moim szkodnikiem - dzisiaj posypałam do kanałów ostrych przypraw - ciekawe, czy coś to da.

W ogrodzie widać już wyraźnie nadchodzący schyłek lata, jakoś tak szybko w tym roku to leci, a ja ciągle mam tyły. Ale jak tu nie mieć, jak przedwczoraj całe popołudnie, a wczoraj od przedpołudnia do dzisiaj do południa mieliśmy u siebie bliźniaków, a to teraz takie żywe sreberka, że trzeba mieć je na oku. A poza tym, a może przede wszystkim, to sama przyjemność z nimi spędzać czas nawet kosztem innych obowiązków czy przyjemności. Do tego mogłabym się podpisać pod Twoimi słowami
(tzn. pod ich sensem, o ile dobrze go zrozumiałam), że jak mam zapał to i góry bym przenosiła, ale jak mi tego zapału zabraknie, to i koniami mnie nie zaciągnie - systematyczność to moja słaba strona, nad którą bezustannie pracuję, ale nie zawsze mi wychodzi dobrze :wink:, a że lubię być słowna i obowiązkowa, to potem lecę ze wszystkim na złamanie karku żeby wszystko był na czas.

Życzę zdrówka, przesyłam moc serdeczności i podziękowania za odwiedziny w moim ogródeczku ;:196 ;:196
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”