Jak założyć sad?

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
wosstan
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 28 lut 2018, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Jak założyć sad?

Post »

Marsz tak jak pisałem - przebrnąłem Twój wątek na temat zakładaniu sadu. Oczywiście troszkę to wszystko przewróciło moją kancepcję, ale to i dobrze. Mam teraz troszkę zmieniony punkt widzenia na kilka sprawa.
Nadal otwarta jest częściowo sprawa nasadzeń od strony wschodniej. Po przemyśleniach oraz rozmowach z bardziej doświadczonym wujkiem mam pomysł aby od wchodu wzdłuż rowu:
1. pas ok. 1,5 trawa, może zrobię tam jak się uda poletko dla dyń i cukini. Szczególnie cukinia jest u nas w rodzinie zjadana z apetytem :)
2. płot i na nima nasadzenia na początku jednoroczne, kwiaty, groszki, fasole itp. W grę wchodzi jeżyna również, a może troszkę ogórków, aby zaoszczędzić miejscaw warzywniku.
3. za płotem krzewy aronia, borówka, jagoda kamczacka, porzeczki i agrest. Jestem zwolennikiem krzewów nie szczepionych na pniu.
4 za krzewami dopiero pasy drzewek, zwracając uwagę na wysokości i rozłożystość.
Latem płot będzie zarośnięty. Zimą po podrośnięciu krzewów i drzewek to również będzie stanowiło lekką zasłonę przed sąsiadami.

Kolejne pytanie to gdzieś będę musiał zrobić klin. Mogę to zrobić na początku działki i drzewka później sadziź w równoległuch rzędach lub rozpocząć sadzenie w pasach o kierunku południe - północny zachód. Będą pod kątem do drogi, która przebiega pod liczbą 42 :)

No i w ten sposób doszliśmy do drogi. Jest to droga wewnętrzna należąca do mojej działki. Przy grodzeniu chciałbym również postawić ogrodzenie po jej południowej stronie wzdłuż widocznej w lewym dolnym rogu niebieskiej linii -granicy działki. W watku Marsz wiele uwagi poświącił winogronom. Zrodził się pomysł aby ten płot obsadzić winogronami. Dobrać kilka gatunków deserowych - ze dwa trzy na ewentualne wino. Za płotem jest pole uprawne (zboże, rzepak). Nie zależy mi aby od tej strony ogrodzenie było jakieś szczelne pod kątem widoczności. Jednak musi być takie aby pieski nie hasały po polu :)
Wstępny pomysł to betonowe słupki i przeciągnięty drut naciągowy pomiędzy nimi. Z drugiej strony siatka leśna. Czy winogorna właściwie nie osłonięte od strony południowej dadzą sobie radę?

Jeżeli można proszę o opinie i jakieś sugestie.
Nie pisze jeszcze o konkretnych odmianach roślin, ale pomału się klarują.
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak założyć sad?

Post »

Miałbym kilka uwag - nie wiem czy słusznych ale do rozważenia:

- poletko dla dyń i cukiń możesz sobie darować. Przy takim sadzie będziesz miał sporo odpadów zielonych do kompostowania, więc wskazane byłoby zrobić kompostownik (ale niekoniecznie taki plastykowy z marketu tylko zwykłą skrzynię lub pryzmę kompostową). Na tym najlepiej rosną dynie i cukinie.
- jeśli planujesz trawę, to pewnie planujesz jej koszenie. Dobrze to zaplanuj biorąc pod uwagę jaką masz kosiarkę i jak zamierzasz kosić. Jeśli czytałeś mój wątek to może trafiłeś na wpis gdzie zbyt optymistycznie załążyłe możliwości pokrycia trawnika przez kosiarkę. Zrobiłem paski na szerokość taką, że zakładałem, że między rzędami przejadę kosiarką 4 razy. niestety okazuje się, że kosiarka nie pokrywa tego i zawsze zostanie mi pasek około 10 cm dla którego muszę zrobić dodatkowy przejazd. niby drobiazg ale jest to dodatkowy przejazd piąty zamiast czterech czyli 20% czasu (i paliwa) więcej zużywam.
- piszesz o krzewach "za płotem" - jeśli na zewnątrz z dostępem dla zwierząt to może być różnie - już nie chodzi o objadanie owoców ale sarny i zające mogą zimą ogołocić młode pędy
-ja bym zrobił pn-pd równolegle do lini z wymiarem 33m. W prawo bym skracał rzędy (nie wszystkie muszą być równej długości) i ewentualnie wykorzystał to miejsce na nasadzenia krzewów jagodowych (one mogą mięć znacznie mniejszy rozstaw niż drzewa więc na krótszym odcinku i tak i sporo wejdzie) - np porzeczki i agresty mogą być co metr nawet. Natomiast całkiem w tym rogu zostawiłbym na różne rzeczy, których niekoniecznie chciałbyś mieć blisko domu, a które w sadzie bywają potrzebne. Jak tam będą to drzewa i krzewy je zasłonią, a nadal będą pod ręką. Mam tu na myśli jakąś "szopkę" na narzędzia, kompostownik (lepiej dalej od domu co by co wrażliwsi nie mówili, że to fe), ja latem często robię gnojówki (np. z pokrzyw lub kurzeńca) - to już zdecydowanie lepiej dalej od domu - ten róg się idealnie nadaje chyba. To, że tam do końca dochodzi twoja utwardzona droga to tylko atut - czasem trzeba coś przywieźć przyczepką, wózkiem - idealne rozwiązanie na taką miejscówkę.

- jeśli chodzi o te winogrona to pierwsza kwestia - ja sadziłem pn-pd bo tak polecali ci co mieli więcej doświadczenia z winoroślami - a dokładniej mówili, że nie jest to obowiązkowe ale jak jest taka możliwość to jest to idealne rozwiązanie. Także tutaj do rozwagi - możesz tak jak ja poświęcić jeden pasek (winorośle nie zajmują tak dużo miejsca na szerokość i dlatego u mnie równolegle z nimi są niższe maliny) lub zrobić przy drodze.
- natomiast nie polecałbym za bardzo rozwiązania na płocie zwłaszcza dla deserowych - i też tutaj nie z jakiegoś powodu szczególnie istotnego dla samych krzewów ale dla Ciebie. Deserowe (pewnie zależy od odmian więc żeby nie było że generalizuję - ale pewnie do większości to ma zastosowanie) - lepiej będą rosły jeśli będą prowadzone z większą o nie dbałością (trochę więcej pracy) - raczej bym ich nie traktował jako "płotowce". Jakiś Sznur skośny, royat czy coś innego powinno być brane pod uwagę. Jak to ci się wpląta w ogrodzenie - to z czasem tylko je uszkodzi (albo krzewy - zlaezy co będzie mocniejsze) - no i pielęgnacja będzie trudniejsza. Jeśli chcesz podejść do winorośli trochę bardziej konkretnie aczkolwiek jeszcze nie bawić się w winnicę to rozważ najprostsze rozwiązanie czyli słupki i naciągnięte po dwa druty co jakiś odstęp. Dzięki temu nie musisz nic wiązać, drutować, przypinać - raz na tydzień tylko podczas spaceru nowe przyrosty wsadzisz pomiędzy druty i to wystarczy.
wosstan
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 28 lut 2018, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Jak założyć sad?

Post »

Super, że są uwagi. Cieszy mnie to, że ktoś się wypowiada i daje rady.

"- poletko dla dyń i cukiń możesz sobie darować. Przy takim sadzie będziesz miał sporo odpadów zielonych do kompostowania, więc wskazane byłoby zrobić kompostownik (ale niekoniecznie taki plastykowy z marketu tylko zwykłą skrzynię lub pryzmę kompostową). Na tym najlepiej rosną dynie i cukinie."
Teoria na kompostowniku dyniowate jest realizowana co roku. Mam jedną pryzmę i raczej w tym roku zostanie zużyta. Nowa nie zdąży "urosnąć" do czasu wysiewu roślin. Chodziło mi o "zagospodarowanie" części za płotem. Zmnijszenie areału, którym się muszę zająć w pierwszej kolejności. Liczę, że dyniowate troszkę przytłumią chwasty i inne trawy.
Z drugiej strony może faktycznie z tym być problem. W przypadku suchego lata samo podlewanie będzie wyzwaniem, przy dłuższych moich nieobecnościach. Może jednak zostawić to kosiarce? Mniej zachodu będzie i problemów :)

"- jeśli planujesz trawę, to pewnie planujesz jej koszenie. ........."
Oczywiście, że planuję trawę i faktycznie czytałem o tym u Ciebie. Nie zwróciłem jednak większej uwagi teraz jednak się temu przyjrzę. Oczywiście odegłości między rzędami i tak muszę zachować więc zostaje szerokość trawnika regulować pasem agrowłókniny.

"- piszesz o krzewach "za płotem" - jeśli na zewnątrz z dostępem dla zwierząt to może być różnie ..............."
Mea Culpa. Źle się wyraziłem. Oczywiście chodziło mi o sadzenie krzewów na terenie wewnątrz ogrodzenia. Wspominałem, że sarny wnuki w zimie widzą przez okna, więc sprawa jest oczywista. Ogrodzenie i to co wartościowe wewnątrz.

"-ja bym zrobił pn-pd równolegle do lini z wymiarem 33m. ........"
Ku tej opcji się skłaniam. Klinik jaki znalazł by się w prawym dolnym rogu działki wykorzystany byłby na krzewy.
Co do sugestii stawiania tam jakiśbudynków tymczasowych nawet to odpada. Droga wjeżdzą wprost do grażu i obok stoi drugi drewniany. Myślę, że warto przejść się te parę metrów :). Kompostownik i tu kolejna celna uwaga musi być na tej części działki. Choćby dla trawy tu koszonej. Tak aby nie transportować jej w okolice wawrzywnika po drugiej stronie domu. Tu musiałbym postawić pewnie podwójny co najmniej kompostownik. Trafiałaby trawa, zielsko i ewentualnie dodatki nawozu kurzego i króliczego. Myślę, że to przyspieszyłoby i wzmocniło kompost. No to wstepne miejsce prawy górny róg :) Myśl o zrobieniu gnojówki z pokrzyw? Mhm jak uda mi się to ukryś troszkę przed żona to dobry pomysł. Została jakaś stara wanna po ostatnim remncie (zabroniłem jej wyrzucać wiedząć, że można ją jakoś spożytkować na działce) . Odpowiednie miejsce przy kompostowniku.

"- jeśli chodzi o te winogrona to pierwsza kwestia - ja sadziłem pn-pd bo tak polecali ci co mieli więcej doświadczenia z winoroślami ........"
To gdzie będą to jest kwestia otwarta. Będą na pewno. Może nie wszystkie odmiany od razu ale w miarę zdobywania i czasu będą wsadzane. Jeden z nielicznych pomysłów do których nie muszę przekowywać żony :)

- natomiast nie polecałbym za bardzo rozwiązania na płocie zwłaszcza dla deserowych -....... "
To miejsce było pierwszym jakie wydawało mi się dość dobre dla nich. To że na płocie wzdłuż drogi nie oznaczałoby "płotowce". Tak jak pisałem nie zależy mie na zasłonieciu się od tej strony. Wymyśliłem wstępnie jak by to mogło wyglądać:
słupki do siatki leśnej metalowe z dziurami gotowymi do przewleczenia drutu. Drut naciągowy w otworach stanowiłby miejsce dowiązania winorośli. Myślałem właśnie o sposobie jaki Ty uprawiaszu siebie - sznur skośny. Czekałoby mnie jednak wkopanie obrzeży pod siatką. Nie chciałbym aby psy przekowywały się na zewnątrz. Dotyczy to całego płotu. Szpadel odpada, zostaje mała koparka :) No i tu zaczyna się problem, że krzewy nie rosłyby w linii siataki tyle musiałbym je odsunać co najmniej 30 cm od niej. Widzisz jak się cżłowiek zagłębia to rośnie coraz więcej problemów. Jednym słowem gdzie winorośle sprawa dalej otwarta :(

Przepraszam, że skróciłem troszkę Twoje wypowiedzi. Dla chcących je doczytać odsyłam do postu Marcina. Mam nadzieję, że ta forma jest przejrzysta.

Tak jak napisałem w miarę pójścia w głąb lasu problemów pojawia się coraz więcej. Żona zadała pytanie o parking. Ma dość (ja również) parkujących samochodów na posesji. Samochody córki, zięcia, nasz, gości ewentualnych to trzeba jakoś rozwiązać. Rodzi się pomysł, ale to dopiero po dokładniejszych pomiarach.
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak założyć sad?

Post »

Nasunęło mi się jeszcze kilka uwag - napiszę - może się przydadzą.

Pisząc o gnojówce z pokrzyw wspomniałeś o wannie. Fajnie mieć wanne (u mnie na stałe zawitała do sadu szpecąc trochę jego obraz) jednak jest pewne ale.... nie jest to przeze mnie sprawdzone ale wydaje mi się, że gdzieś czytałem, że gnojówkę najlepiej robić w plastikowym czymś a nie metalowym - ale to sobie już doszukaj czemu i dlaczego - może mi gdzieś dzwoni a nie wiem gdzie. Jednak wanna sama w sobie będzie za duża i niewygodna.

U mnie to działa tak - mam 80l beczkę plastikową (taką jak do kiszenia kapusty) i normalną wannę. W beczce robię gnojówkę (80l to dużo jak na mnie) a wanna albo stoi w tym czasie pusta albo robię w niej herbatkę kompostową (osobna ciekawa historia - dla której warto mieć to wszystko w pobliżu sadu). Jak już gnojówka jest dobra to wtedy wanna się przydaje bo gnojówkę trzeba rozienczyć. mógłbyś za kazdym razem co prawda brać z wanny np. kubek na całe wiaderko ale to kłopotliwe - no i dodatkowo jak zrobisz wannę gnojówki to fnalnej czieczy masz nawet 20 wanien - nie wyrobisz tego.
Ja wlewam z beczki 1-2 wiadra 10l gnojówki i dopełniam wannę wodą a potem z wanny już rozrobioną ciecz pobieram. Jest to wygodniejsze.

Jeszcze tylko się odniosę to tych winorośli w dwóch kwestiach - nie użyłem określenia "płotowce" w kontekście gorszych odmian - bardziej chodziło mi o rodzaj uprawy - czyli puszczenie na płocie samopas bez większej kontroli - a później narzekanie, że jagody małe, kiście słabe albo mącznikaki atakują.

I jeszcze druga sprawa - może to nie napisałem jednoznacznie bo piszesz, że chcesz nawiercać słupki na druty.
Wg mnie lepszym rozwiązaniem jest puścić na każdej wysokości wedle uznania (np. jeśli puszczasz drut na 40cm, potem 80, 120, 160, 200 czy jakkolwiek inaczej) poza najniższym drutem po dwa druty.
Czyli najniżej jest jeden drut a wyżej na każdym poziomie po dwa druty tak by każdy biegł z jednej strony słupka - powstanie pomiędzy nimi odstęp o szerokości słupka. W tak zrobione prowadnice wtykanie pędów to pestka a uwierz - jak tego będzie kilka kilkanaście krzewów to się okaże, ze wiązanie każdego to zajmuje trochę czasu (jeśli nie masz takiej maszynki do mocowania tasmą). Po co na to tracić czas.
wosstan
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 28 lut 2018, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Jak założyć sad?

Post »

Troszkę czasu upłynęło. Troszkę przemyśleń i czas na odpowiedzi. :)

"Pisząc o gnojówce z pokrzyw wspomniałeś o wannie. ....."
Czytając Twój wątek też doszedłem do wniosku, że wanna to tylko miejsce do mieszania, oraz do stworzenia odpowiedniego roztworu. Mysłałem, żeby ją postawić z drugiej strony działki jednak wtedy doszło by noszenie wiaderek do ogrodu. Też mi się to nie uśmiecha. Jedyn rozwiązanie to połączyć kompostownik(i) z wanną i jakoś próbować to ukryć. Jeszcze nie mam koncepcji jak, ale jak to powstanie to coś spróbuję wymyślić :)

"Jeszcze tylko się odniosę to tych winorośli w dwóch kwestiach - nie użyłem określenia "płotowce" w kontekście gorszych odmian ...."
Również nie przyjąłem tego jako coś gorszego. Wstępnie opierałbym się Twoich odmianach, oraz dodałbym coś od siebie :) Zdjęcia winorośli w Twoim wątku przekonały nawet moją żonę. Osobiście ja preferowałbym odmiany pod kątem przyszłego spożywania w formie płynnej :). Ze względu na onę i wnuki przewaćać będą odmiany deserowe.

"I jeszcze druga sprawa - może to nie napisałem jednoznacznie bo piszesz, że chcesz nawiercać słupki na druty...."
Zamierzam kupić gotowe słupki metalowe do siatki leśnej. Z jednej strony mają zaczepy do siatki w środku już nawiercone otwory. Taki z góry patrząc "ceownik". Nie chę podawać żadnych linków, ale w google wystarczy wpisać "słupki metalowe do siatki leśnej" i są tam obrazki tego o czym myślę. Pomiędzy te otwory chciałbym puścić drut naciągowy i na nim oprzeć winorośla.

No i teraz przemyślenia.
Sama siatka niewiele mi da. Do niej muszę zastosować obrzeża wkopane w ziemię pod nią. Tu troszkę się rodzi problem kosztów, kawałeczek terenu do ogrodzenia jest. Niestety będzie to konieczne. Szczególnie biorąc pod uwagę to aby pieski nie przekopywały się pod siatką. Równieć ważne jest, że niechę tu odwiedzin jakiś drapieżników. Ręcznie nawet nie myślę aby kopać rowki. Bedzie potrzebna mała koparka. No ale w tym to już "siedzi" zięć i On się tym zajmie.

Następna sprawa to mały spadek terenu w kierunku północnym. Z jednej strony nawet troszkę korzystne Wyższe drzewka od strony północnej nie będa wyglądać na aż takie wyskie. Jednak pomyślalem o nawiezieniu ziemi. Jak wspominałem ziemia jest troszkę piaszczysta i nieco uboga więc nawiezienie lepszej ziemi na górną warstwę mam nadzieję, że troszkę poprawi sytuację. Druga sprawa, że liczę, że chwasty, które rosły tu wcześniej będą miały większy problem z wyrastaniem poprzez nową warstwę. Nie wiem jak w Waszych okolicach, ale u mnie "łódka" ziemi to koszt około 400zł. Nie rozmawiałem o jakości tej ziemi (sprawę załatwiał zięć - to ma być lepsza niż zwykła pod trawnik).

Sprawa poruszana na końcu mojego poprzedniego postu - parking również ma swoje ewentualne rozwiązanie. Wzdłuż drogi po jej stronie północnej będą miejsca parkingowe pod kątem 90stopni do drogi. Długości i odległości wykonanie kto? No oczywiście zięć :)

No to wracamy do płotu i winorośli. Pomysł aby winorośle rosły wzdłuż płotu. Posadzone w odległości ok. 20 cm od obrzeży. Każda roślinka na wysokości jednego słupką z małym przesunięciem aby nie pokrywały się. Prowadzenie skośny sznur. Wszystkie w kierunku zachodnim. Na rożlinę byłoby przeznaczone około 3m bieżących. Pytanie czy to jest optymalna odległość.

Kolejne przemyślenia w następnym poście. Prosze o ewentualną krytykę oraz podpowiedzi.
mirass
100p
100p
Posty: 150
Od: 12 sie 2019, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok. Jasła
Kontakt:

Założenie niewielkiego sadu przydomowego

Post »

Witam serdecznie,
to mój pierwszy post na tym forum jednak już od jakiegoś czasu czytam co tutaj piszecie. Szczególnie interesuje mnie dział drzew i krzewów owocowych.

Planuję założenie niewielkiego sadu przydomowego - ok 12 drzewek i kilka krzewów. Nad ich doborem właśnie pracuję dobierając odmiany, które mnie interesują, zwracając uwagę na zapylacze, okres dojrzewania, wysokość itd. Będę Was pewnie niedługo prosił o sprawdzenie mojej listy, jednak wcześniej mam kilka pytań o samo przygotowanie ziemi.
Jest to część działki, na której będziemy się budować. Działka obecnie jest łąką. Czytałem o przygotowaniu ziemi, ale w zasadzie sam nie wiem jakiej wersji się trzymać. Nie jest to sad przemysłowy tylko na własny użytek. Nie oczekuję cudów, ale mam nadzieję, że z czasem ładnie zarośnie i odgrodzi dom od wścibskiej sąsiadki. Będzie to sad mieszany ze śliwkami, wiśniami, czereśniami, jabłoniami, gruszkami i morelkami. Wiem, że mają one różne wymagania co do gleby, więc nie wiem czy tu już nie pojawia się problem.

Początkowo planowałem na jesień zaorać tę część łąki, zbronować, podsilić granulatem kompostowym, a jeśli nie granulatem to obornikiem już przy samych drzewkach i większość nasadzeń przeprowadzić w październiku. Im więcej się jednak zagłębiałem w temat, tym bardziej miałem mętlik w głowie. Zwykle proponuje się przygotowanie ziemi przez rok do 2 lat, ale ja nie oczekuję niewiadomo jakich wyników. Ewentualnie mógłbym teraz jeszcze posiać jakiś poplon typu gryka.
Czy jest sens sadzić drzewka już na jesień tego roku czy czekać i porządnie przygotować ziemię? Jeśli czekać to jaki sposób przygotowania ziemi jest najlepszy (dla osoby, która chce mieć ładny sad, w miarę owocujący, ale nieoczekujący przemysłowych ilości). Fajnie byłoby mieć też w miarę ładny trawnik pod drzewkami, więc tu pewnie też kwestia odpowiedniego przygotowania.

Druga kwestia: planuję badanie gleby. Powodem poza sprawdzeniem pH gleby jest to, że sąsiad wyrzucał/wylewał różne świństwa na działkę obok mojej działki i chciałbym się upewnić czy nie ma tam metali ciężkich itd. - jaki rodzaj badania najlepiej zlecić w tym przypadku i czy wystarczy badanie kilku próbek (np. 4 w różnych częściach działki?).

Domyślam się, że dla części z Was to błahe pytania. Jestem początkujący, ale chciałbym jednak aby ten sad służył przez lata i był mądrze "rozpoczęty".
Darko52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 911
Od: 17 sie 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. wielkopolskie

Re: Założenie niewielkiego sadu przydomowego

Post »

Posadź również brzoskwinie, Jedną wczesną drugą późną
Która klasa ziemi?
mirass
100p
100p
Posty: 150
Od: 12 sie 2019, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok. Jasła
Kontakt:

Re: Założenie niewielkiego sadu przydomowego

Post »

Klasa ziemi RIV i RV. Dodam jeszcze, że lokalizacja to Podkarpacie, okolice Krosna. Gdybyście mieli do polecenia jakąś szkółkę drzew ozdobnych z okolicy to chętnie posłucham.

Posadzenie brzoskwini będzie mieć w jakikolwiek sposób dobry wpływ na resztę sadu czy to względy smakowe? :wink:
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2844
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Założenie niewielkiego sadu przydomowego

Post »

viewtopic.php?p=2237361#p2237361 przejrzyj sobie ten wątek od podanego postu. Warto bo U nas na pogórzu Karpackim podobno samo wszystko rośnie.
Pozdrawiam Kamil
Porównanie siły wzrostu podkładek jabłoni1 2
Awatar użytkownika
babuchna
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7487
Od: 7 maja 2009, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Założenie niewielkiego sadu przydomowego

Post »

Przejrzyj sobie ten spis :arrow: SPIS TEMATÓW, opisy problemów

Znajdziesz w nim wiele tematów które mogą Cię zainteresować, np. ten :arrow: Jak założyć sad?
mirass
100p
100p
Posty: 150
Od: 12 sie 2019, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok. Jasła
Kontakt:

Re: Założenie niewielkiego sadu przydomowego

Post »

Dziękuję serdecznie za podpowiedzi. Ostatecznie zdecydowałem, że jeszcze teraz wykonam orkę, podsilę ziemię obornikiem i posieję poplon. Może nie będzie idealny, ale lepsze to niż nic. W tym roku planuję nasadzenia - przygotuję odpowiednio dołki i zasilę obornikiem. Ostatecznie z tego co wyliczyłem będzie ok. 24 drzewka owocowe, 12 krzewów owocowych, 3 winorośle, kilka drzewek zimozielonych. Zostawiam jeszcze miejsce na 8 drzewek owocowych (do posadzenia w przyszłości) i warzywnik. W tym roku część nasadzeń, reszta na wiosnę. Dobieram jeszcze poszczególne odmiany. Skupię się przynajmniej w przypadku jabłoni na starych odmianach. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Doświadczenia nie mam, jedynie jakieś wspomnienia z dzieciństwa kiedy z tatą szczepiłem drzewka. Jednak wiedza z forum powinna pomóc :wink:
mirass
100p
100p
Posty: 150
Od: 12 sie 2019, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok. Jasła
Kontakt:

Re: Jak założyć sad?

Post »

To ponownie ja, z tym że teraz mam nieco więcej wiedzy i zacząłem co nieco planować. Chcę wykorzystać tylko część działki, ale w razie potrzeby kiedyś mogę zasadzić więcej drzew, krzewów. Rozrysowałem sobie wszystko co do cm i wyszło jeszcze więcej drzew. Wszystko na poniższym rysunku.
Obrazek

Rysunek w powiekszeniu

Kierunki świata takie jak na rysunku (u góry północ). Od południa i wschodu niestety mam sąsiadów-obserwatorów i chcę się od nich odgrodzić. Od południa będzie to żywopłot z zimozielonych drzewek, które rosną szybko ale dorastają do max 3-4m. Myślałem o świerkach - uda się coś takiego dobrać?
Od wschodu planowałem zasadzenie całej ściany rokitnikiem. Bardzo podoba mi się ten krzew i chciałbym go mieć w formie żywopłotu (przyciąga ptaki). Problemem jednak może być przycinanie - chciałbym go ładnie opanować na wysokość 1,5m do 2m. W internecie są mylne informacje. Jedne źródła mówią, że nie wolno przycinać, inne, że nie ma z tym problemu. Problemem jednak mogą być odrastające odnogi (nie wiem jak to się fachowo nazywa) na mojej działce i u sąsiada. Czy rzeczywiście jeśli ostro tniemy rokitnik to puszcza odnogi? Jest to bardzo problematyczne? Od północy sad osłonięty istniejącym domem i innym sadem. Od zachodu planowana budowa domu.
Przewidziałem 3 pełne pasy drzew owocowych w kierunku północ-południe. Rozstaw miedzy rzędami 4m. Między drzewkami 3m. Po lewej stronie mamy jabłonie a po prawej grusze, wiśnie, czereśnie. Pomiędzy nimi (z nadzieją, że będzie choć minimalnie im tam cieplej) śliwki, morele, brzoskwinie. Pozostaje jeszcze miejsce na 4 drzewka w prawym dolnym rogu a powyżej nich nieco miejsca na maliny. Zupełnie po lewej stronie rząd krzewów owocowych. W narożniku przy żywopłotach przewiduję kompostownik. Czy jest to dobry układ? Czy powinienem coś zmienić?

Odmiany jakie wstępnie dobrałem. Nie znam się na nich, dobrałem według tego co doczytałem/znalazłem w internecie.

Jabłoń: Antonówka, Antonówka Półtorafuntowa, Oliwka żółta, Koksa pomarańczowa, Ananas Berżenicki, Malinowa Oberlandzka, Szara Reneta, Złota Reneta, James Grieve, Cesarz Wilhelm
Śliwa: Renkloda Ulena, Renkloda Althana, Węgierka Dąbrowiecka, Węgierka Biała, Śliwa Presenta
Mirabelka: Mirabelka z Nancy
Morela: Harcot, Early Orange
Brzoskwinia: Inka, Redheaven
Grusza: Konferencja, Komisówka, Klapsa Faworyta
Czereśnia: Vega, Buttnera czerwona
Wiśnia: Graniasta, Łutówka
Do tego w pierwszym pełnym rzędzie od prawej pozostają mi 3 miejsca wolne - wstępnie myślałem o gruszach egzotycznych, ale nie jestem przekonany
Pas 4 drzewek - oznaczone na rysunku jako Wątpliwości. Wstępnie myślałem żeby dać tam pigwę i coś jeszcze: morwa chyba za duża, dereń też - chyba, że można je spokojnie ciąć. Ewentualnie jeśli nie uda się z rokitnikiem w żywopłocie to tutaj 3-4 krzewy. Mogę też zrezygnować z tych 4 drzewek i dać tu jakieś krzewy owocowe.

Zupełnie po lewej stronie pas z krzewami, będę go z czasem uzupełniał, ale mają się tam znaleźć: kamczatka, borówka amerykańska, agres, jagody goji, świdośliwy i ...pewnie coś jeszcze.

Jak uważacie? Taki układ ma sens? Czy sensownie rozłożyłem poszczególne drzewa/krzewy? Czy dobrze dobrałem odmiany? Macie jakieś propozycje co zmienić? Czy rokitnik nadaje się na żywopłot? Jeśli nie rokitnik to czy jest jakaś podobna roślina z owocami przyciągającymi ptaki a niekoniecznie trującymi dla ludzi? Jakie drzewka będą najlepsze na zimozielony żywopłot?

Planuję jabłonie na podkładzie półkarłowym M26. Chciałbym żeby sad był w miarę jednolity, bez mocno wyróżniających się wielkością drzew. Jakie podkłady wybrać dla reszty gatunków?

Pytań jak widać mam sporo. Sporo już czytałem na ten temat, ale im więcej czytam tym bardziej miesza mi się w głowie. Proszę o poradę :wink:

Dodam tylko, że lokalizacja to Podkarpacie - ok. Krosna.
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak założyć sad?

Post »

Hej, sam zakładałem kiedyś podobny sad - jak chcesz to możesz zajrzeć do wątku w linku może znajdziesz coś ciekawego - w tym roku nie jest aktualizowany bo nie mam czasu na pisanie ale akurat znalazłem chwilę by ci odpisać - może akurat coś pomogę.

Z tego co napisałeś to rzuciło mi się w oczy kilka kwestii - nie żeby to były jakieś problematyczne sprawy czy radykalne błędy więc nie będę komentował ale zostawię cię z pytaniami do zastanowienia:
- jesteś pewien że potrzebujesz antonówki i antonówki półtorafuntowej? Mam tą drugą i jestem zadowolony z ilości, wielkości i jakości owoców ale może akurat potrzebujesz, jeśli jednak nie to może warto to miejsce wykorzystać na inną odmianę
- bardzo lubisz mirabelki? Zwłaszcza mając kilka innych wartościowych odmian może się okazać że nie będziesz miał czasu na zbieranie spadów mirabelki a potem przecierania ich by oddzielić pestkę. No i przede wszystkim musisz mieć pewność, że dostaniesz odmianę a nie ałyczę. Mam kilkanaście śliw, które jeszcze nie są w pełni owocowania i uwierz mi - zbieram tylko niektóre i niekoniecznie jest czas i ochota by schylać się po małe mirabelki jeśli obok na wyciągnięcie ręki mam kilka drzewek że śliwkami wielkości czasem małej brzoskwini, soczystymi z odchodzącą pestką. No chyba że to też jakaś kwestia sentymentalna, wspomnienie z dzieciństwa itp. bo jeśli chodzi o zapylacz, to węgierki powinny dać radę
- zastanawiałeś się nad zapylaczami dla czereśni (no chyba, że wspomniany sąd po sąsiedzku załatwi ta sprawę). Brała pod uwagę rozmiar czereśni lub podkładki? U mnie na tle całego sadu czereśnie to olbrzymy a to chyba nie ich koniec wzrostu
- grusze azjatyckie osobiście bardzo polecam - paskiem trochę o nich w swoim temacie - możesz zobaczyć odmiany i nawet owoce
- wśród tych dodatkowych możesz pomyśleć o śliwach azjatyckich - ja mam 4 i trzy z nich mają owoce dojrzałe do jedzenia w czerwcu - jest to miła odmiana gdy inne owoce jeszcze twarde a już możesz jeść słodziutkie śliwki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”