Ogród pod wierzbą
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11294
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród pod wierzbą
Pomidorki dojrzewające smakowite! U nas jabłek minimalne ilości po ubiegłorocznej klęsce urodzaju...
Winogrona są ale też bez szału!Znacznie mniej owoców w tym sezonie!Lilie ,floksy, hibiskus itd..dopisują!
Winogrona są ale też bez szału!Znacznie mniej owoców w tym sezonie!Lilie ,floksy, hibiskus itd..dopisują!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą
Martusiu super miejsce pod wierzbą dla dzieci i nie tylko i z pewnością dzieci uwielbiają przesiadywanie w tym domku .No cóż moze byłoby lepiej gdyby tylko gleba była podlewana zamiast kwiatów ale to sobie ne da.Lelujki jeszcze kwitną to samo floksy i inne więc jest kolorowo no i pomidorki moje dopiero bieleją
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pod wierzbą
Ale fajne masz miejsce do schowania sie
Ech ta wierzba.A mi sie chce jej nad stawem.Ale tych lisci to nie
Przepiękny floks. Lilie cudne.
I pomidorki swoje cieszą.Ja tez już mam.
Ech ta wierzba.A mi sie chce jej nad stawem.Ale tych lisci to nie
Przepiękny floks. Lilie cudne.
I pomidorki swoje cieszą.Ja tez już mam.
Re: Ogród pod wierzbą
Świetny domek.Jest gdzie się schować.Tyle u Ciebie kwitnie,same piękności.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42119
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą
Nie było mnie parę dni i dostałam oczopląsów Martusiu to juz wiem dlaczego stanęłaś w obronie szpaków
Bardzo ładna jest ta pusta rudbekia i chyba taka widziałam w Bieszczadach na łąkach i nawet przywiozłam ale nie przetrwała. A co to jest https://www.fotosik.pl/zdjecie/f5fc9a478456f4c3
No właśnie co będzie jak lilie przekwitną...u mnie kończą ... kwitną floksy, no ale jak długo mogą? Zostaną róże może będą trzy razy kwitnąć
Bardzo ładna jest ta pusta rudbekia i chyba taka widziałam w Bieszczadach na łąkach i nawet przywiozłam ale nie przetrwała. A co to jest https://www.fotosik.pl/zdjecie/f5fc9a478456f4c3
No właśnie co będzie jak lilie przekwitną...u mnie kończą ... kwitną floksy, no ale jak długo mogą? Zostaną róże może będą trzy razy kwitnąć
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11294
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród pod wierzbą
Poszukałam w G co zaś ten głowaczek i jak udało się go pomylić z sadźcem.. Po pierwsze skojarzyłam go od razu z głowienką ,którą znam... a teraz i głowaczka poznałam! Człowiek uczy się całe życie!
Miłego dnia Marto!
Miłego dnia Marto!
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pod wierzbą
Jaki masz piękny domek zawieszony na wierzbie, czy jest to dzieło Twojego M.
Własne pomidorki są najsmaczniejsze.
Sadźce bardzo mi się podobają, próbowałam sadzić, jednak im suche piaski nie pasują, same się wyprowadzały
Ten floks jest piękny https://images92.fotosik.pl/227/3249bef0d4ab0785med.jpg
Własne pomidorki są najsmaczniejsze.
Sadźce bardzo mi się podobają, próbowałam sadzić, jednak im suche piaski nie pasują, same się wyprowadzały
Ten floks jest piękny https://images92.fotosik.pl/227/3249bef0d4ab0785med.jpg
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród pod wierzbą
Witaj Martusiu,jestem po przerwie i zachwycam sie kwitnącym ogrodem ,własne pomidorki są pyszne ,u mnie też już dojrzewają i już się zajadamy,pozdrawiam
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2886
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą
Witajcie
Weekend spędziłam na wyjeździe bez internetu i narobiło mi się zaległości! Wróciliśmy w deszcz i od rana co chwila leje nawet nie mogę pobiegać po ogrodzie!
Maryniu, kwiatuchy wyrosły ponad miarę i kwitną i to najważniejsze!
Przetwórstwo już nie jest moim priorytetem, to nie martwi mnie zbytnio marne owocowanie.
A głowaczka sadziłam wczesną wiosną, miał malutkie listki, cieszyłam się, że rośnie, a nie zwróciłam uwagi na to jakie wyrastają następne liście! Przy ziemi są liście głowaczka, więc mam dwa w jednym Musiało tam zaplątać się kłącze sadźca.
Jadziu, trzy dni nie było mnie w domu, wyjechałam latem, a wróciłam jesienią szaro i ponuro, ale nic nie usycha, to trzeba się cieszyć!
Aniu, niestety, jak wierzba to i liście, a stara wierzba to liści moc! Nad stawem jak najbardziej wierzba płacząca!
Danusiu, dużo kwitło, a jak zaczyna przekwitać to też dużo i jakoś tak robi się smutno, zwłaszcza w deszczową pogodę
Marysiu, od zawsze nie cierpię zimy, dlatego pierwszy szpak to dla mnie wielka radość każdej wiosny!
Właśnie w Bieszczadach zapałałam miłością do tej rudbekii, ale tam była dużo niższa Faktycznie ciężko się przyjmuje, ale jak się sieje! Obcinam systematycznie, a i tak zawsze gdzieś
wyrośnie!
Te żółte kwiatki to "polska mimoza" czyli nawłoć pospolita. Nie sieje się tak jak kanadyjska i nie daje rozłogów.
Dorotko, dziękuję, przekażę pochwały eM! Chociaż pomysł całej konstrukcji był mój, to cała wdzięczność wnuczki spadła na Dziadziusia
Sadziec pojawił się niespodziewanie, zawsze się go bałam ze względu na rozrastanie, ale jak się pojawił, to może zostanie? Floks ten jest bardzo podobny do odmiany Laura, choć jest siewką!
Martusiu, witaj! Dziękuję za zachwyty nad moim ogrodem Moja plantacja pomidorów to nawet nie jedna dziesiąta Twoich ilości
To też jest nawłoć pospolita prawdopodobnie, a może ktoś wie czy to jest coś innego?
A to piękna zaraza kanadyjska.
Weekend spędziłam na wyjeździe bez internetu i narobiło mi się zaległości! Wróciliśmy w deszcz i od rana co chwila leje nawet nie mogę pobiegać po ogrodzie!
Maryniu, kwiatuchy wyrosły ponad miarę i kwitną i to najważniejsze!
Przetwórstwo już nie jest moim priorytetem, to nie martwi mnie zbytnio marne owocowanie.
A głowaczka sadziłam wczesną wiosną, miał malutkie listki, cieszyłam się, że rośnie, a nie zwróciłam uwagi na to jakie wyrastają następne liście! Przy ziemi są liście głowaczka, więc mam dwa w jednym Musiało tam zaplątać się kłącze sadźca.
Jadziu, trzy dni nie było mnie w domu, wyjechałam latem, a wróciłam jesienią szaro i ponuro, ale nic nie usycha, to trzeba się cieszyć!
Aniu, niestety, jak wierzba to i liście, a stara wierzba to liści moc! Nad stawem jak najbardziej wierzba płacząca!
Danusiu, dużo kwitło, a jak zaczyna przekwitać to też dużo i jakoś tak robi się smutno, zwłaszcza w deszczową pogodę
Marysiu, od zawsze nie cierpię zimy, dlatego pierwszy szpak to dla mnie wielka radość każdej wiosny!
Właśnie w Bieszczadach zapałałam miłością do tej rudbekii, ale tam była dużo niższa Faktycznie ciężko się przyjmuje, ale jak się sieje! Obcinam systematycznie, a i tak zawsze gdzieś
wyrośnie!
Te żółte kwiatki to "polska mimoza" czyli nawłoć pospolita. Nie sieje się tak jak kanadyjska i nie daje rozłogów.
Dorotko, dziękuję, przekażę pochwały eM! Chociaż pomysł całej konstrukcji był mój, to cała wdzięczność wnuczki spadła na Dziadziusia
Sadziec pojawił się niespodziewanie, zawsze się go bałam ze względu na rozrastanie, ale jak się pojawił, to może zostanie? Floks ten jest bardzo podobny do odmiany Laura, choć jest siewką!
Martusiu, witaj! Dziękuję za zachwyty nad moim ogrodem Moja plantacja pomidorów to nawet nie jedna dziesiąta Twoich ilości
To też jest nawłoć pospolita prawdopodobnie, a może ktoś wie czy to jest coś innego?
A to piękna zaraza kanadyjska.
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą
Widzę ,ze masz Martusiu nawet goryczki a w sumie czego u Ciebie brak masz mnóstwo najróżniejszych kwiatów.Też lubię mieć różne mniej znane kwiatki tylko gdzie to wszystko sadzić jak miejsca brak .U mnie dalej brakuje deszczu ,chociaż częściej niż dotychczas popaduje .Jednak na moich piaskach mogłoby dziennie padać i to by nie szkodziło bo rośliny byłyby zadowolone ja również.Cudna pelargonia ta z różowym środeczkiem .Nawłocie włażą mi do ogródka trudno potem się z nimi pożegnać bo korzenie mają jak trza.Dzisiaj znów porzadkowałam za ogródkiem walczyłam z Rdestem sachalińskim bo swoimi mackami sięga do ogródka i co rusz muszę usuwać jego łodygi.Jednak nie wykopię roślin ,żeby sie pozbyć korzeni.Wnuk mówił ,ze w pracy opryskał go roundapem ,a on jakby dostał większego powera, po tym oprysku unicestwiającym,a mówiłam ,ze to nic nie da ,ale musiał się sam przekonać
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2886
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą
Jadziu, goryczki kupiłam na wiosnę, podobno odporne na każde warunki glebowe, o ile pamięć mnie nie myli, to dahurską i siedmiodzielną.Rosną, a ta dahurska właśnie zakwitła Goryczka od Ciebie też rośnie
Pelargonie mam z nasion wysianych wiosną, na 10 tylko jedna siewka nie wytrzymała mojego wyjazdu. Przed dłuższą nieobecnością wysadziłam je do gruntu i tam kwitną! Każda jest inna i ładne to chyba przesadzę do doniczek.
Nawłocie rosną sobie dziko w okolicy, to zawsze jakaś się znajdzie, ale ja je bardzo lubię i zawsze zostawiam kilka, tylko szybko ścinam kwiatostany.
Ten rdest u mojego sąsiada rośnie i wydaje mi się, że ma go coraz mniej z roku na rok. Muszę zapytać co mu zrobił.Jeśli masz dostęp do niego za płotem, to spróbowałabym wyciąć nisko i jak najszybciej zlać wrzątkiem, a oprysk roundapem trzeba z pięć razy powtarzać w sezonie to może mu da radę. Może czarna folia też by coś pomogła, albo stary dywan, niech walczy, to go z pewnością osłabi, a może i wykończy!
Pelargonie mam z nasion wysianych wiosną, na 10 tylko jedna siewka nie wytrzymała mojego wyjazdu. Przed dłuższą nieobecnością wysadziłam je do gruntu i tam kwitną! Każda jest inna i ładne to chyba przesadzę do doniczek.
Nawłocie rosną sobie dziko w okolicy, to zawsze jakaś się znajdzie, ale ja je bardzo lubię i zawsze zostawiam kilka, tylko szybko ścinam kwiatostany.
Ten rdest u mojego sąsiada rośnie i wydaje mi się, że ma go coraz mniej z roku na rok. Muszę zapytać co mu zrobił.Jeśli masz dostęp do niego za płotem, to spróbowałabym wyciąć nisko i jak najszybciej zlać wrzątkiem, a oprysk roundapem trzeba z pięć razy powtarzać w sezonie to może mu da radę. Może czarna folia też by coś pomogła, albo stary dywan, niech walczy, to go z pewnością osłabi, a może i wykończy!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11294
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród pod wierzbą
Widzę,że Ty też spania nie masz
Goryczka U Ciebie kwitnie,,ja nie mam do nich ręki..dahurską miałam dawno temu i ona kilka lat u mnie kwitła a że mi się znudziła to komuś oddałam...Trojeściową przesadzaniem uśmierciłam ale ona też u mnie dawała radę inne nie chcą i jedna od 2 lat wegetuje u mnie i nie kwitnie...
Miłego dnia Martusiu!
Goryczka U Ciebie kwitnie,,ja nie mam do nich ręki..dahurską miałam dawno temu i ona kilka lat u mnie kwitła a że mi się znudziła to komuś oddałam...Trojeściową przesadzaniem uśmierciłam ale ona też u mnie dawała radę inne nie chcą i jedna od 2 lat wegetuje u mnie i nie kwitnie...
Miłego dnia Martusiu!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42119
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą
Martusiu kiepsko przyjmowały się u mnie goryczki, ale ta wczesna jest na skalniaku. Nawet siałam z nasion kupowanych i żadna nie wyszła, a Lucynce wykiełkowały...cóż trzeba mieć widać to coś Nawłoci nie lubię, bo rośnie jej wszędzie pełno i sieje mi się niemiłosiernie, a poza tym pachnie jesienią Jesień niby ładna, ale to koniec ogrodowania. Asterki kwitną Ładny ten żółty milin, mój tradycyjny pomarańczowy Miłego dnia!