W moim ogrodzie cz.40
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: W moim ogrodzie cz.40
Witaj Marysiu , wiesz , jeżówki to są niezawodne kwiaty , przekwitły róże , a one pokazują swoje piękno , też niedawno dokupiłam Cantaloupe , było kilka odmian tylko wydawały mi się za bardzo wyrośnięte , ta była najmniej, Wiesz ,ze nie zaglądałam do Naszego winogronu , a ja pryskam tylko róże i floksy , bo od nich idzie mączniak na róże , a mam posadzone między nimi
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.40
Witam!
Polewaczka z nieba nadal o mnie pamięta i co jakiś czas polewa liście moich roślin
Dzisiaj wzięłam się za przesadzanie, bo kilka zakupionych roślin powiększyło poczekalnię i szukam im miejsca. Nasączona wodą ziemia pomoże przyjąć się przesadzanym roślinom.
Justynko opornie jeżówki u mnie się przyjmują i jak dotąd odmianowych nie ryzykuję, bo dostałam jedną i nic z niej.
Wczoraj szalały wokół burze, wyładowania i ulewy a mnie łagodnie potraktowało i niech tak zostanie.
p.s. o dzięki rozejrzę się na targu za latawcami
Mariuszu a no dzieje się, bo stagnacja to dla mnie obcy stan Wędzarnia już mierzi, ale na szczęście deszcze studzą emocje i jak minął to przepalamy! Piec chlebowy kusi, ale moja glina chyba się do tego nie nadaje, bo to chyba musi być taka jak do lepienia garnków.
Martusiu proszę podeszłam do niego prawie na pół metra i nic...dopiero jak potrząsnęłam gałązkę łaskawie odleciał
Nie wiem co zbuduję za rok, bo jak do tej pory nigdy aż tak źle z ptakami nie było. Dwa lata temu przed odlotem przeżyliśmy nalot szpaków, ale udało się zebrać winogrona, bo inne rzeczy już były zabrane. W tym są od wczesnej wiosny i mnożą się w zastraszającym tempie jak ślimaki
Dostałam od miłej forumki nasiona wspaniałej fasolki za co już jej podziękowałam, bo nie dość że wschodzi mimo suszy to jest pyszna i plonuje jak widać
Dorotko no tak wczorajszy wieczór był głośny ...burzowy, ale na szczęście bez szkód, w nocy też delikatnie podlało, a w dzień kilka razy ale bez cudów. Dzisiaj było u mnie przyjemnie, bo wczoraj nie było czym oddychać i nawet wzięłam się ochoczo za przesadzanie.
Fasolka to prezent i nawet nie znam nazwy, ale dostałam jako niezawodną i sprawdziło się.
Miałam pryskać dzisiaj winogrona, ale co godzinę padał taki deszcz że spłukałoby wszystko.
Jeżówki w tym jedynym miejscu i tylko najzwyklejsze rosną ...nawet białe nie chcą
Agnieszko muszę poszukać takiego latawca ...może na All... Z dźwięków zrezygnuję
Aguś nie pamiętam jak się nazywa ten kwiatek, dostałam parę lat temu od Tereni Terdob i mam...na zimę idzie do domu marnieje, ale na wiosnę wystawiam i odżywa.
Floksy dzisiaj już odżyły w słonku, ale sporo opadło ...na szczęście mają jeszcze mnóstwo pączków i kilka jeszcze nie zaczęło kwitnąć.
Fasolka miała być niezawodna...i jest
Tereniu tencia widzisz to mnie się potwierdzają Twoje słowa i ja też za rok pomyślę o czymś innym. Nawet nie wiem czy stelaż zda egzamin? No chyba, że ptaków będzie mniej Ja jeszcze nie odważyłam się kupować odmianowych jeżówek, bo nawet białe zimy nie przetrwały...nie wiem dlaczego czy mokra glina zmraża w zimie korzenie?
Tereniu i mnie podlewa ogródek co mnie cieszy, bo może nawet mączniaka zmyje?
Dziękuję i ja Ciebie pozdrawiam
Tereniu inka52 oj! u mnie jeżówki nie należą do kwiatów niezawodnych, ale w tym jednym miejscu stworzyłam im warunki i są. Kiedyś miałam w ogrodzie miejsce po materiałach budowlach z piaskiem i kamieniami i tam jeżówki rosły ...przesadziłam, bo w tym miejscu psy mają wolierę i przepadły (jeżówki nie psy). No to nawiozłam piachu i kamieni, jeżówki mam z nasion i rosną...jak tak lubią U mnie floksy nigdy nie miały mączniaka, miałam jedynie na azalii (a w tym roku ta azalia czyściutka) i późną jesienią dostaje mączniaka najzwyklejsza dąbrówka. Róże mają jedynie plamistość
No to parę floksików!
to mój najciemniejszy!
Dobre nocy!
Polewaczka z nieba nadal o mnie pamięta i co jakiś czas polewa liście moich roślin
Dzisiaj wzięłam się za przesadzanie, bo kilka zakupionych roślin powiększyło poczekalnię i szukam im miejsca. Nasączona wodą ziemia pomoże przyjąć się przesadzanym roślinom.
Justynko opornie jeżówki u mnie się przyjmują i jak dotąd odmianowych nie ryzykuję, bo dostałam jedną i nic z niej.
Wczoraj szalały wokół burze, wyładowania i ulewy a mnie łagodnie potraktowało i niech tak zostanie.
p.s. o dzięki rozejrzę się na targu za latawcami
Mariuszu a no dzieje się, bo stagnacja to dla mnie obcy stan Wędzarnia już mierzi, ale na szczęście deszcze studzą emocje i jak minął to przepalamy! Piec chlebowy kusi, ale moja glina chyba się do tego nie nadaje, bo to chyba musi być taka jak do lepienia garnków.
Martusiu proszę podeszłam do niego prawie na pół metra i nic...dopiero jak potrząsnęłam gałązkę łaskawie odleciał
Nie wiem co zbuduję za rok, bo jak do tej pory nigdy aż tak źle z ptakami nie było. Dwa lata temu przed odlotem przeżyliśmy nalot szpaków, ale udało się zebrać winogrona, bo inne rzeczy już były zabrane. W tym są od wczesnej wiosny i mnożą się w zastraszającym tempie jak ślimaki
Dostałam od miłej forumki nasiona wspaniałej fasolki za co już jej podziękowałam, bo nie dość że wschodzi mimo suszy to jest pyszna i plonuje jak widać
Dorotko no tak wczorajszy wieczór był głośny ...burzowy, ale na szczęście bez szkód, w nocy też delikatnie podlało, a w dzień kilka razy ale bez cudów. Dzisiaj było u mnie przyjemnie, bo wczoraj nie było czym oddychać i nawet wzięłam się ochoczo za przesadzanie.
Fasolka to prezent i nawet nie znam nazwy, ale dostałam jako niezawodną i sprawdziło się.
Miałam pryskać dzisiaj winogrona, ale co godzinę padał taki deszcz że spłukałoby wszystko.
Jeżówki w tym jedynym miejscu i tylko najzwyklejsze rosną ...nawet białe nie chcą
Agnieszko muszę poszukać takiego latawca ...może na All... Z dźwięków zrezygnuję
Aguś nie pamiętam jak się nazywa ten kwiatek, dostałam parę lat temu od Tereni Terdob i mam...na zimę idzie do domu marnieje, ale na wiosnę wystawiam i odżywa.
Floksy dzisiaj już odżyły w słonku, ale sporo opadło ...na szczęście mają jeszcze mnóstwo pączków i kilka jeszcze nie zaczęło kwitnąć.
Fasolka miała być niezawodna...i jest
Tereniu tencia widzisz to mnie się potwierdzają Twoje słowa i ja też za rok pomyślę o czymś innym. Nawet nie wiem czy stelaż zda egzamin? No chyba, że ptaków będzie mniej Ja jeszcze nie odważyłam się kupować odmianowych jeżówek, bo nawet białe zimy nie przetrwały...nie wiem dlaczego czy mokra glina zmraża w zimie korzenie?
Tereniu i mnie podlewa ogródek co mnie cieszy, bo może nawet mączniaka zmyje?
Dziękuję i ja Ciebie pozdrawiam
Tereniu inka52 oj! u mnie jeżówki nie należą do kwiatów niezawodnych, ale w tym jednym miejscu stworzyłam im warunki i są. Kiedyś miałam w ogrodzie miejsce po materiałach budowlach z piaskiem i kamieniami i tam jeżówki rosły ...przesadziłam, bo w tym miejscu psy mają wolierę i przepadły (jeżówki nie psy). No to nawiozłam piachu i kamieni, jeżówki mam z nasion i rosną...jak tak lubią U mnie floksy nigdy nie miały mączniaka, miałam jedynie na azalii (a w tym roku ta azalia czyściutka) i późną jesienią dostaje mączniaka najzwyklejsza dąbrówka. Róże mają jedynie plamistość
No to parę floksików!
to mój najciemniejszy!
Dobre nocy!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: W moim ogrodzie cz.40
Witaj Marysiu,wędzarnia wyszła piękna i na pewno będzie bardzo praktyczna ,bo będziecie mieli pyszne wyroby ,już chce się je mieć i jeść ,cegła ma fajny kolor ,podoba mi się ,a i w ogródeczku pięknie kwitną floksiki i cała reszta ,bardzo się cieszę na nasze spotkanie ,pozdrawiam
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu, floksy masz śliczniusie ja już obcinam przekwitłe ale jeszcze są takie, które dopiero zaczynają
Marysiu, z całą pewnością ten ptak to kos, a właściwie kosica, albo młodziak.Pan kos jest czarny i ma pomarańczowy dziób, smukły z długim ogonem. Szpaki są teraz wszystkie szare, nakrapiane, są bardziej krępe z krótkim ogonem i wpadają całą zgrają z jazgotem i nie biegają po ziemi, tak jak kosy.Teraz kiedy pożarły czereśnie i wiśnie, przeniosły się na żniwa w pola, ale pewnie odwiedzą Cię jak dojrzeją winogrona! Znajomy instaluje na czereśni radio i szpaki omijają ją z daleka, płyty cd na sznurkach też podobno są dobrymi odstraszaczami, ale to wszystko na płochliwe szpaki, a kosy nie boją się niczego.
Twój bordowy doniczkowiec to jakaś odmiana irezyny
Dobraaanoc!
Marysiu, z całą pewnością ten ptak to kos, a właściwie kosica, albo młodziak.Pan kos jest czarny i ma pomarańczowy dziób, smukły z długim ogonem. Szpaki są teraz wszystkie szare, nakrapiane, są bardziej krępe z krótkim ogonem i wpadają całą zgrają z jazgotem i nie biegają po ziemi, tak jak kosy.Teraz kiedy pożarły czereśnie i wiśnie, przeniosły się na żniwa w pola, ale pewnie odwiedzą Cię jak dojrzeją winogrona! Znajomy instaluje na czereśni radio i szpaki omijają ją z daleka, płyty cd na sznurkach też podobno są dobrymi odstraszaczami, ale to wszystko na płochliwe szpaki, a kosy nie boją się niczego.
Twój bordowy doniczkowiec to jakaś odmiana irezyny
Dobraaanoc!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu to jeden krzak tej niezawodnej fasolki zostaw na nasiona.
Nas opady wczoraj ominęły, błyskało się mocno wieczorkiem tak od Twoich stron i nic.
Byłam ostatnio w ogrodniczym jak zobaczyłam ile odmian jeżówek w sprzedaży to nie wiedziałam co wybrać.
Nas opady wczoraj ominęły, błyskało się mocno wieczorkiem tak od Twoich stron i nic.
Byłam ostatnio w ogrodniczym jak zobaczyłam ile odmian jeżówek w sprzedaży to nie wiedziałam co wybrać.
- semper
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: W moim ogrodzie cz.40
Widzę Marysiu, że polubiłas floksy i masz ich spora ilość.A co z nazwami?
Wędzarnia super.Teraz kup wędkę i na rybki.
Mm kuzynów w zachodniopomorskim.Jeden jest myśliwym, drugi ma prywatne jezioro.
U nich wędzarnia pracuje na okrągło.
Wędzarnia super.Teraz kup wędkę i na rybki.
Mm kuzynów w zachodniopomorskim.Jeden jest myśliwym, drugi ma prywatne jezioro.
U nich wędzarnia pracuje na okrągło.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W moim ogrodzie cz.40
Kolekcja floksow imponująca.
Co jeden to ładniejszy. Dużo ich masz. Bardzo dużo. Fajnie jest co podziwiać.
Co jeden to ładniejszy. Dużo ich masz. Bardzo dużo. Fajnie jest co podziwiać.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W moim ogrodzie cz.40
Floksy jak już wiesz uwielbiam, teraz właśnie one królują prawie w każdym ogrodzie i u mnie też, miejsca już u mnie brak na nie, a ja ciągle widzę takie, których nie mam , to jest choroba ale tak patrzę na wiatraczka, miałam, ale może jeszcze nie kwitnie, poczekam na niego
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu, wędzarnia wygląda jak marzenie Wpasowała się w środowisko, jakby stała tam od lat.
Płyty DVD na szpaki nie działają, one chyba niczego się nie boją Sąsiad swego czasu miał na czereśni więcej płyt niż owoców, a i tak wszystkie zostały pożarte. I to nie przez sąsiada
A floksy piękne, ten najciemniejszy i z różową obwódką są super, ale i innym urody nie można odmówić.
Cieszę się, że upragniony deszcz wykonał za Was robotę, jak to miło z jego strony.
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
Płyty DVD na szpaki nie działają, one chyba niczego się nie boją Sąsiad swego czasu miał na czereśni więcej płyt niż owoców, a i tak wszystkie zostały pożarte. I to nie przez sąsiada
A floksy piękne, ten najciemniejszy i z różową obwódką są super, ale i innym urody nie można odmówić.
Cieszę się, że upragniony deszcz wykonał za Was robotę, jak to miło z jego strony.
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: W moim ogrodzie cz.40
Wędzarnia miód malina
Floksy kocham, ale moje cierpią bo mają za sucho. Żal patrzeć.
Szpaki mi pożarły wszystkie owoce świdośliwy. Moja wina, zamontowaliśmy w ogrodzie budki lęgowe i szpaków mieliśmy zatrzęsienie. No cóż, nie pisało na budkach dla jakich ptaków, szpaki były szybsze.
Niektóre winogrona są bardzo podatne na mączniaka. Mam takie jedno, co roku choruje. Obok rośnie inne i nigdy mączniaka nie widziało. Nie pryskam, co będzie to będzie.
Floksy kocham, ale moje cierpią bo mają za sucho. Żal patrzeć.
Szpaki mi pożarły wszystkie owoce świdośliwy. Moja wina, zamontowaliśmy w ogrodzie budki lęgowe i szpaków mieliśmy zatrzęsienie. No cóż, nie pisało na budkach dla jakich ptaków, szpaki były szybsze.
Niektóre winogrona są bardzo podatne na mączniaka. Mam takie jedno, co roku choruje. Obok rośnie inne i nigdy mączniaka nie widziało. Nie pryskam, co będzie to będzie.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu, już od dłuższego czasu (będzie ze trzy lata...) przeglądam ofertę tej szkółki, bo szukam roślin do małego oczka. Ale w danym momencie nie mogę trafić na te które bym u siebie widziała.
Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z nowych zakupów.
Super wędzarnia!
Floksy masz prześliczne.
Dzisiaj rano widziałam, że już kwitnie ta niebieska lobelia od Ciebie, czyli tak jak pisałaś - ta na pewno dobrze zimuje.
Miłej niedzieli
Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z nowych zakupów.
Super wędzarnia!
Floksy masz prześliczne.
Dzisiaj rano widziałam, że już kwitnie ta niebieska lobelia od Ciebie, czyli tak jak pisałaś - ta na pewno dobrze zimuje.
Miłej niedzieli
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3255
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: W moim ogrodzie cz.40
Wędzarnia super i pasuje do otoczenia. Floksy uwielbiam i na pewno kolekcja się powiększy .Fasolka częściowo u mnie już zebrana ,pozostała jeszcze wstążka. Jaką odmianę miałaś posadzoną u siebie?
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W moim ogrodzie cz.40
Ależ mi zapachniało floksami! Masz bardzo ładną ich kolekcję, Marysiu
W dodatku , jak piszesz, nigdy Ci nie chorują. Moje zawsze dostają mączniaka, ale niczym nie pryskam, tylko obrywam dolne spalone chorobą liście, by nie straszyły. Innych roślin nie zarażają na szczęście.
Jeżówki i u mnie długo nie chciały się zadomowić, ale ja z uporem maniaka kupowałam i kupowałam odmianowe i nareszcie mam efekt. Siedzą i nawet się rozrastają. Myślę, że i Twoim znudzi się udawanie, że coś im nie pasuje.
Czytam, że nie narzekasz na brak deszczu. U mnie ciągle sucho, ale woda z węża doskonale uzupełnia brak wody z nieba, a ponieważ mieszkam na działce, to z podlewaniem nie mam problemu i czynność tę wykonuję dwa razy dziennie: wieczorem i bardzo rano. Widzę, że roślinkom odpowiada takie pojenie, bo mają się bardzo dobrze i tylko morele wszystkie jeszcze na drzewie zgniły. Podobno susza ma na nie taki wpływ.
Dobrego i zdrowego tygodnia Wam życzę.
W dodatku , jak piszesz, nigdy Ci nie chorują. Moje zawsze dostają mączniaka, ale niczym nie pryskam, tylko obrywam dolne spalone chorobą liście, by nie straszyły. Innych roślin nie zarażają na szczęście.
Jeżówki i u mnie długo nie chciały się zadomowić, ale ja z uporem maniaka kupowałam i kupowałam odmianowe i nareszcie mam efekt. Siedzą i nawet się rozrastają. Myślę, że i Twoim znudzi się udawanie, że coś im nie pasuje.
Czytam, że nie narzekasz na brak deszczu. U mnie ciągle sucho, ale woda z węża doskonale uzupełnia brak wody z nieba, a ponieważ mieszkam na działce, to z podlewaniem nie mam problemu i czynność tę wykonuję dwa razy dziennie: wieczorem i bardzo rano. Widzę, że roślinkom odpowiada takie pojenie, bo mają się bardzo dobrze i tylko morele wszystkie jeszcze na drzewie zgniły. Podobno susza ma na nie taki wpływ.
Dobrego i zdrowego tygodnia Wam życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.