Ogród pod wierzbą
Re: Ogród pod wierzbą
Barbula,rutewka fajne rośliny.
Lilie cudne.Milin fajnie Ci kwitnie.
U nas wieje silny wiatr.Strącił dużo papierówek.Dziś powiedziałam sąsiadce z działki,żeby sobie wzięła.Była bardzo zadowolona.
Miłego wieczorku!
Lilie cudne.Milin fajnie Ci kwitnie.
U nas wieje silny wiatr.Strącił dużo papierówek.Dziś powiedziałam sąsiadce z działki,żeby sobie wzięła.Była bardzo zadowolona.
Miłego wieczorku!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą
Ojjj biedna Martusia nie ma sie gdzie rozpędzić , a co ja mam powiedzieć o moim naparstku tam wcale rozpędu nie mam gdzie zrobić,chyba żebym za płotem poszalała Cudna ta Barbula kiedyś ją ukorzeniałam ,ale nie wyszło, więc spasowałam ona potrzebuje miejsca na ekspozycję ,a u mnie go nie ma.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2817
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą
Witajcie
Goście wakacyjni do mnie zjechali i potrzebowałabym się rozdwoić, a nawet dobrze byłoby roztroić! O gości zadbać, spędzać z nimi czas, pobawić się w ogródku i zajrzeć na forum!
Loki, współczuję serdecznie! Mam to samo! Odgrażam się tylko, a i tak wszystko sobie rośnie, aż przekwitnie!
Aniu, rutewkę już kiedyś miałam przez pięć, może sześć lat i zniknęła bez śladu! Ta posadzona w tamtym roku, bardzo mizerna, w tym ma już dwa kwitnące pędy. Nie są bardzo wysokie, ale jest dobrze! Gdzieś przeczytałam, że trzeba ją odmładzać.
Barbula to spory krzew, przycięty wiosną na jeża i tak osiąga ok. metra szerokości, to musisz się z tym liczyć przy sadzeniu. Podobno u nas przemarza, ale jeszcze im się to nie zdarzyło, a mam je ponad dziesięć lat.
Marysiu, masz wybaczone! Pachnie wszystko, oj pachnie, a wszelkich owadów jest moc, tylko staram się nie wchodzić im w drogę, bo jestem uczulona niestety, a lubię wsadzać nos w kwiatki!
Ten fioletowy kłosowiec to sieje się obłędnie, to i biały mógłby tak samo, chociaż pod tym złotym też nie widzę siewek!
Dorotko, mam wrażenie, że teraz w mieście więcej kwiatów niż na wsi
Ludzie chcą mieć kostkę na podwórkach, wyasfaltowane drogi, bo mają coraz lepsze samochody, drzewa wycinają, bo zabijają się na nich. A nikt nie pomyśli, że to nie drzewo jest winne tylko samochód, a w większości wypadków brawura i alkohol. Wściekam się, bo już przez wieś trudno przejść bez udaru cieplnego, bo dla ochrony aut przed spadającymi gałęziami, wycinają wszystko jak leci, zamiast zadbać o drzewa z rozmysłem!
Danusiu, milin w tym roku naprodukował bardzo dużo kwiatów, a barbula zakwita zdecydowanie zbyt wcześnie! Teraz jest mnóstwo kwiatów, a ona powinna karmić owady jesienią!
Z papierówek też ucieszyłabym się, bo to jedyne jabłka jakie uwielbiam
a wiosenne przymrozki załatwiły je doszczętnie.
Jadziu, no taka prawda, gdzie się nie ruszyć - coś rośnie, drzewo, krzak, albo granica działki
Barbula nawet mocno przycięta, osiągnie spore rozmiary, ale można by ją może na nóżce? Jakby co to moje się ukorzeniają
Niestety, nie mogę dodać zdjęć może później się uda!
Goście wakacyjni do mnie zjechali i potrzebowałabym się rozdwoić, a nawet dobrze byłoby roztroić! O gości zadbać, spędzać z nimi czas, pobawić się w ogródku i zajrzeć na forum!
Loki, współczuję serdecznie! Mam to samo! Odgrażam się tylko, a i tak wszystko sobie rośnie, aż przekwitnie!
Aniu, rutewkę już kiedyś miałam przez pięć, może sześć lat i zniknęła bez śladu! Ta posadzona w tamtym roku, bardzo mizerna, w tym ma już dwa kwitnące pędy. Nie są bardzo wysokie, ale jest dobrze! Gdzieś przeczytałam, że trzeba ją odmładzać.
Barbula to spory krzew, przycięty wiosną na jeża i tak osiąga ok. metra szerokości, to musisz się z tym liczyć przy sadzeniu. Podobno u nas przemarza, ale jeszcze im się to nie zdarzyło, a mam je ponad dziesięć lat.
Marysiu, masz wybaczone! Pachnie wszystko, oj pachnie, a wszelkich owadów jest moc, tylko staram się nie wchodzić im w drogę, bo jestem uczulona niestety, a lubię wsadzać nos w kwiatki!
Ten fioletowy kłosowiec to sieje się obłędnie, to i biały mógłby tak samo, chociaż pod tym złotym też nie widzę siewek!
Dorotko, mam wrażenie, że teraz w mieście więcej kwiatów niż na wsi
Ludzie chcą mieć kostkę na podwórkach, wyasfaltowane drogi, bo mają coraz lepsze samochody, drzewa wycinają, bo zabijają się na nich. A nikt nie pomyśli, że to nie drzewo jest winne tylko samochód, a w większości wypadków brawura i alkohol. Wściekam się, bo już przez wieś trudno przejść bez udaru cieplnego, bo dla ochrony aut przed spadającymi gałęziami, wycinają wszystko jak leci, zamiast zadbać o drzewa z rozmysłem!
Danusiu, milin w tym roku naprodukował bardzo dużo kwiatów, a barbula zakwita zdecydowanie zbyt wcześnie! Teraz jest mnóstwo kwiatów, a ona powinna karmić owady jesienią!
Z papierówek też ucieszyłabym się, bo to jedyne jabłka jakie uwielbiam
a wiosenne przymrozki załatwiły je doszczętnie.
Jadziu, no taka prawda, gdzie się nie ruszyć - coś rośnie, drzewo, krzak, albo granica działki
Barbula nawet mocno przycięta, osiągnie spore rozmiary, ale można by ją może na nóżce? Jakby co to moje się ukorzeniają
Niestety, nie mogę dodać zdjęć może później się uda!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2817
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą
rudbekia naga pełna i pusta. Ta pusta to chwast, sieje się niczym nawłoć!
malwa uratowana przed skoszeniem, już poza ogrodem, ma śliczny kolor
jedyna nasturcja pokazała się znienacka
Annabelle zielenieje ze złości, bo reszta kolorowa
kilka lilii
i reszta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą
Już nie bedę do Ciebie wchodzić bo masz Martusiu tak cudnie kolorowo , a u mnie przewaga zieleni i wciąż się stresuję Róże dopiero powoli zaczynają powtarzać kwitnienie, a te parę lilii ktore mam w większości juz przekwitły, ale to wszystko namiastki Twojego kolorowego ogródka nawet ogórki jeszcze nie zdążyły wejść na różę jakoś wolno im to idzie ,albo boją się kolców teraz natomiast pokazuje się mączniak
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pod wierzbą
Tego pięknego zawilca https://images90.fotosik.pl/221/caa934ba628496b0med.jpg miałam na starej działce, rósł przy bramce wejściowej, bardzo go lubiłam. Szkoda, że w moim nowym ogrodzie nie chciał się zadomowić.
Marto każda odsłona Twojego ogrodu, potwierdza, że warto było Cię namawiać na otwarcie wątku, jest co podziwiać, ogród taki jak ja lubię- swojski.
Maliny od Ciebie zaczynają dojrzewać na razie pojedyncze owoce są bardzo smaczne.
Marto każda odsłona Twojego ogrodu, potwierdza, że warto było Cię namawiać na otwarcie wątku, jest co podziwiać, ogród taki jak ja lubię- swojski.
Maliny od Ciebie zaczynają dojrzewać na razie pojedyncze owoce są bardzo smaczne.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12027
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą
Pięknie jak zwykle? Malwa ma rzeczywiście niesamowitą, cudowna barwę... już zawilce japońskie Ci kwitną? Fiuuu? Mnie się te kwiaty kojarzą z przejściem z lata w jesień?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogród pod wierzbą
Sądząc po ilości prezentowanych przez Ciebie kwiatów masz kolorowo i pachnąco Cieszę się, że zdecydowałaś się założyć swój wątek i możemy podziwiać to wszystko. Też mam dziwną słabość do wszelkiej maści siewek Barbulę kupiłam na czerwcowych targach i posadziłam w donicy, bo niespecjalnie wiem gdzie ją ulokować. Tym bardziej, że jak piszesz potrzebuje sporo miejsca
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2817
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą
Jadziu, nie stresuj się, zaraz u mnie będzie zielono, a u Ciebie zakwitną róże i dalie, a ja nie mam ani jednych, ani drugich! Zresztą zielone jest piękne , byleby nie było białe!
No właśnie, a mączniak na ogórkach nie zaszkodzi różom?
Dorotko, cieszy mnie, że podoba Ci się mój busz i maliny smakują! Na pewno gdyby nie ta susza pokazałyby się z lepszej strony. U mnie więcej padało, a owoce malutkie, ale pyszne.
A z zawilcem może jeszcze raz spróbuj się zaprzyjaźnić, może teraz się uda, sadzonki to nie problem
Loki, dziękuję! Te zawilce już drugi rok tak wcześnie kwitną, może znów zapowiadają piękną jesień - ciepłą i kolorową?
Izo, lubię pachnąco i kolorowo a, że żal cokolwiek wyrzucić, to jest tego troszeczkę
Barbulę gdzieś zmieścisz, bo
przecież nie wyrzucisz! Może udałoby się zrobić z niej "drzewko", tylko co wtedy z przmarzaniem? Moje, nigdy nieokrywane, przeżyły różne zimy(odpukać) i zawsze przykro ciąć, bo pędy żywe do samego końca, to może taka pienna da radę?
Robi się gorąco i sucho, to lilie już długo nie poszaleją
Co to będzie jak lilie przekwitną?
No właśnie, a mączniak na ogórkach nie zaszkodzi różom?
Dorotko, cieszy mnie, że podoba Ci się mój busz i maliny smakują! Na pewno gdyby nie ta susza pokazałyby się z lepszej strony. U mnie więcej padało, a owoce malutkie, ale pyszne.
A z zawilcem może jeszcze raz spróbuj się zaprzyjaźnić, może teraz się uda, sadzonki to nie problem
Loki, dziękuję! Te zawilce już drugi rok tak wcześnie kwitną, może znów zapowiadają piękną jesień - ciepłą i kolorową?
Izo, lubię pachnąco i kolorowo a, że żal cokolwiek wyrzucić, to jest tego troszeczkę
Barbulę gdzieś zmieścisz, bo
przecież nie wyrzucisz! Może udałoby się zrobić z niej "drzewko", tylko co wtedy z przmarzaniem? Moje, nigdy nieokrywane, przeżyły różne zimy(odpukać) i zawsze przykro ciąć, bo pędy żywe do samego końca, to może taka pienna da radę?
Robi się gorąco i sucho, to lilie już długo nie poszaleją
Co to będzie jak lilie przekwitną?
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pod wierzbą
Cudowne lilie, ależ tam musi pachnieć.
Malinki co dwa dni podlewam, muszę o nie dbać, szkoda byłoby aby wyschły w pierwszym roku na starcie.
Malinki co dwa dni podlewam, muszę o nie dbać, szkoda byłoby aby wyschły w pierwszym roku na starcie.
Re: Ogród pod wierzbą
JAK LILIE przekwitną będzie zima.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pod wierzbą
No przepiękne te hortki i cudne lilie.
I do tego piękna jeżówki i inne kwitnienia. Wszystko śliczne i cieszy.
a w domku co za ptaszek mieszka ?
I do tego piękna jeżówki i inne kwitnienia. Wszystko śliczne i cieszy.
a w domku co za ptaszek mieszka ?
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2817
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą
Dorotko, bardzo pachnie! Czasem aż za bardzo! Ale to już długo nie potrwa niestety
Malinom z pewnością podlewanie pomaga! Kto pomyślał, że znowu będzie taka susza?
Danusiu, nawet tak nie żartuj! Nie znoszę zimy! Może jeszcze jej nie będzie!
Aniu, dziękuję w imieniu kwitnących!
W tym domku wiosną mieszkają szpaki,
teraz już jest pusty! Uwielbiam gwizdanie szpaka na wiosnę, ale jak wpadają potem czeredą na wiśnie i robią rwetes przekrzykując się nawzajem dostaję piany i obiecuję im eksmisję! Ale do wiosny mi przechodzi i z niecierpliwością spoglądam w stronę budki i cieszę się ogromnie jak pojawi się pierwszy
Żab mnóstwo, a ślimaki nadal grasują!
Zakwitł phygelius capensis, którego hodowałam pieczołowicie jako fuksję
Malinom z pewnością podlewanie pomaga! Kto pomyślał, że znowu będzie taka susza?
Danusiu, nawet tak nie żartuj! Nie znoszę zimy! Może jeszcze jej nie będzie!
Aniu, dziękuję w imieniu kwitnących!
W tym domku wiosną mieszkają szpaki,
teraz już jest pusty! Uwielbiam gwizdanie szpaka na wiosnę, ale jak wpadają potem czeredą na wiśnie i robią rwetes przekrzykując się nawzajem dostaję piany i obiecuję im eksmisję! Ale do wiosny mi przechodzi i z niecierpliwością spoglądam w stronę budki i cieszę się ogromnie jak pojawi się pierwszy
Żab mnóstwo, a ślimaki nadal grasują!
Zakwitł phygelius capensis, którego hodowałam pieczołowicie jako fuksję
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3