Doniczkowe ewolucje
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Doniczkowe ewolucje
Piękne krzewy i pnącze. Ładna kolekcja azalii Oczko, że szczęka opada Żaba patrząca w aparat
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Doniczkowe ewolucje
Pod koniec czerwca miałem przyjemność odwiedzić ogrody tematyczne Hortulus. Krótka fotorelacje znajdziecie tutaj https://dogoryzielonym.blogspot.com/
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Doniczkowe ewolucje
Witajcie ,Krzysztofie i Beato.
Wasza wspólna pasja,jest godna podziwu i uznania.W okolicach Kołobrzegu,bywam co jakiś czas - tym
razem,dzięki Wam Dobrzycy nie odpuszczę.Fotografie w blogu jak zawsze - super, a treść i tematyka
interesująca.Pozdrawiam serdecznie
Wasza wspólna pasja,jest godna podziwu i uznania.W okolicach Kołobrzegu,bywam co jakiś czas - tym
razem,dzięki Wam Dobrzycy nie odpuszczę.Fotografie w blogu jak zawsze - super, a treść i tematyka
interesująca.Pozdrawiam serdecznie
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Doniczkowe ewolucje
Witaj Krzysztofie dzięki Twojej relacji z Dobrzycy wspominam miło spędzony czas w jej ogrodzie , podzielonym na pokoje , ostatnio byłam chyba z 4 lata temu z Naszą forumową koleżanką Sasanką , prawie była jeszcze nie w pełni oddana II część ogrodu z wieżą widokową na labirynt , przyznam Ci rację ,ze jest pięknie , no i można kupić na miejscu ciekawe rośliny pozdrawiam
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Doniczkowe ewolucje
Lodziu, Tereso dziękuję za odwiedziny i za to że zajrzałyście do naszego bloga,
Lodziu dziękuję za miłe słowa.
Ogród w Dobrzycy napraw wart jest tego by go odwiedzić. Pomimo tego że jest to przedsięwzięcie komercyjne widać tam godne podziwu zaangażowanie właścicieli.
Jeśli chodzi o bloga to dopiero niedawno zaczepimy go tworzyć więc jego zawartość jest jeszcze skromna.
Chcielibyśmy poruszać w nim wszelkie możliwe tematy związane z uprawą roślin i ogrodnictwem działkowym, lecz nie tylko.
Bardzo pomocne są w tym wszelkie opinie odwiedzających dlatego bardzo o nie prosimy.
Zachęcam również do obejrzenia galerii zdjęć znajdującej się na naszym blogu, chwilowo są zaledwie dwie , ale to dopiero początek.
Lodziu dziękuję za miłe słowa.
Ogród w Dobrzycy napraw wart jest tego by go odwiedzić. Pomimo tego że jest to przedsięwzięcie komercyjne widać tam godne podziwu zaangażowanie właścicieli.
Jeśli chodzi o bloga to dopiero niedawno zaczepimy go tworzyć więc jego zawartość jest jeszcze skromna.
Chcielibyśmy poruszać w nim wszelkie możliwe tematy związane z uprawą roślin i ogrodnictwem działkowym, lecz nie tylko.
Bardzo pomocne są w tym wszelkie opinie odwiedzających dlatego bardzo o nie prosimy.
Zachęcam również do obejrzenia galerii zdjęć znajdującej się na naszym blogu, chwilowo są zaledwie dwie , ale to dopiero początek.
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Doniczkowe ewolucje
W doniczce nicdobrego się nie dzieje, upał i susza zniszczyła większość kwiatów, dobrze, że podstawę nasadzeń stanowią krzewy
nawet w oczku niewiele się dzieje
jedynie powojnik bylinowy jakoś jeszcze daje radę
Nie pamiętam roku w którym latem nie miałbym czego wstawić do wazonu.
Jedyną dobrą sprawą związaną z doniczką jest nowy domownik.
Przybłąkał się do doniczki płacząc żałośnie w ubiegłą niedzielę. Był tak wychudzony, że żeberka dosłownie mu sterczały.
nawet w oczku niewiele się dzieje
jedynie powojnik bylinowy jakoś jeszcze daje radę
Nie pamiętam roku w którym latem nie miałbym czego wstawić do wazonu.
Jedyną dobrą sprawą związaną z doniczką jest nowy domownik.
Przybłąkał się do doniczki płacząc żałośnie w ubiegłą niedzielę. Był tak wychudzony, że żeberka dosłownie mu sterczały.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Doniczkowe ewolucje
Czy to koteczka? Przybłąkane zwierzaki potrafią być wierne i kochane Hortulus to perełka
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Doniczkowe ewolucje
Witaj Olu,
Najprawdopodobniej to kocurek. Na razie nie można jeszcze teko stwierdzić z całą stanowczością.
Najprawdopodobniej to kocurek. Na razie nie można jeszcze teko stwierdzić z całą stanowczością.
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Doniczkowe ewolucje
Witaj Krzysztofie jak tam Twoje powojniki , może masz zdjęcia pochwal się nimi , miałeś ciekawe odmiany pozdrawiam
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Doniczkowe ewolucje
Kilka dni temu, napisałam spory post, ale straciłam internet i poleciało
Dzisiaj nie mam takiej weny , ale wyrzut sumienia podpowiedział, żeby złożyć wizytę.Jesteście
kochani , za całokształt, a w szczególności, za tego rudaska.
Dzisiaj w nocy trochę padało, nawet mocno zagrzmiało, rośliny "złapały oddech".Myślę, że
Wasze w " Doniczce"- też.
Wasz blog jest bardzo ciekawy,a ja nie umiem - komentować/sprawy techniczne/.Ale się postaram
Dzisiaj nie mam takiej weny , ale wyrzut sumienia podpowiedział, żeby złożyć wizytę.Jesteście
kochani , za całokształt, a w szczególności, za tego rudaska.
Dzisiaj w nocy trochę padało, nawet mocno zagrzmiało, rośliny "złapały oddech".Myślę, że
Wasze w " Doniczce"- też.
Wasz blog jest bardzo ciekawy,a ja nie umiem - komentować/sprawy techniczne/.Ale się postaram
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Doniczkowe ewolucje
Krzysiu czemu "w podpisie" nie masz linka do tego wątku?
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Doniczkowe ewolucje
Tereso, Lodziu, Olu dziękuję za odwiedziny. Przepraszam za to że dopiero teraz odpisuję ale z różnych powodów nie miałem jak tego zrobić wcześniej.
Tereso, powojniki nigdy nie były moją mocną stroną. Owszem mam kilka lecz w tym roku wszystkie wyglądają "niespecjalnie.
Najlepiej jeszcze daje sobie radę mój powojnik bylinowy z grupy integrifolia.
Lodziu miło mi że komuś podoba się nasz blog. Faktycznie przydało by się w nim jakieś komentarze. póki co to taka sobie pisanina.
Rudasek ma się dobrze. Bardzo szybko rośnie, praktycznie rzecz biorąc potroił swoją wagę.
Ficek zmęczony niedzielnym upałem
Ta odrobina deszczu jaka spadła w ostatnim czasie uratowała wiele gatunków lecz niestety nie wszystkie zdołały przetrwać.
Nie pamiętam takiego roku bym w sierpniu nie miał z czego zrobić bukietu i nie miał co włożyć do wazonu.
Olu w podpisie mam linki do wątków i do blogu. Pogrubiłem jednak i zaznaczyłem ten link gdyż faktycznie był mało widoczny.
Tereso, powojniki nigdy nie były moją mocną stroną. Owszem mam kilka lecz w tym roku wszystkie wyglądają "niespecjalnie.
Najlepiej jeszcze daje sobie radę mój powojnik bylinowy z grupy integrifolia.
Lodziu miło mi że komuś podoba się nasz blog. Faktycznie przydało by się w nim jakieś komentarze. póki co to taka sobie pisanina.
Rudasek ma się dobrze. Bardzo szybko rośnie, praktycznie rzecz biorąc potroił swoją wagę.
Ficek zmęczony niedzielnym upałem
Ta odrobina deszczu jaka spadła w ostatnim czasie uratowała wiele gatunków lecz niestety nie wszystkie zdołały przetrwać.
Nie pamiętam takiego roku bym w sierpniu nie miał z czego zrobić bukietu i nie miał co włożyć do wazonu.
Olu w podpisie mam linki do wątków i do blogu. Pogrubiłem jednak i zaznaczyłem ten link gdyż faktycznie był mało widoczny.