Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12951
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

U mnie tradycyjnie Śremski, Julian


Obrazek

Obrazek
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
krynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1494
Od: 13 sty 2014, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Gieniu,sprawdzałaś ,czy te Twoje ogóreczki partenokarpiczne nadają się do kiszenia na zimę ? Bo z tego co wiem,większość odmian partenokarpicznych nadaje się tylko na małosolne ,czyli do szybkiego zużycia. Może nowe odmiany można kisić na zimę,ja jednak nie zaryzykowałabym całego zapasu na zimę z partenokarpicznych ;:185

Ja,nie wiedzieć czemu,nie lubię odmian ,które wydają ciemnozielone owoce. Nie lubię i już. Niedawno,jak nie miałam jeszcze swoich,kupiłam na małosolne,takie właśnie ciemne,bo nie było innych w sklepie,a zapowiedział się gość,który uwielbia małosolne. Niestety,mimo,że robiłam jak zwykle,ogórki nie były dobre... ;:185 ;:185

Luki432- piękne ogóreczki ;:215

Tara-ale piękny widok ! A rusztowanie jakie eleganckie ;:215 przejść się taką alejką wśród młodych i zdrowych ogórków,to prawie jak pod tężniami w Ciechocinku :wink:
Pozdrawiam serdecznie- Ela
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7499
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Krynka, juz kilka lat temu, jeszcze w Polsce kisiłam takie ogórki, nic się nie działo, a ostatnio czyli w ub roku "sprawdzałam" w ten sposób, ze kisiłam je wymieszane z inna odmiana gruntowa. Np partenokarpiczna Zuzanna z Atlantisem. Jak wrzuciłam do zlewu by je wyszorować , nie rozróżniłam który jest który. Jeszcze jest dwa słoiki z ub. sezonu. Nikt nie jest w stanie rozróżnić jednego od drugiego, wyszły mi w kiszeniu wyjątkowo smaczne, twarde i chrupkie. Do tego stopnia, ze na urodzinach ,jedna z uczestniczek wyjadła cały słoik ogórków, na dodatek wypiła cala wodę ze słoika (zaznaczam, ze była trzeźwa) i poprosiła o jeden słoik do domu. Tutaj w USA wśród rodaków wiele osób tęskni za smakami z Polski. Kupne, mimo, ze z polskiego sklepu smakują jednak trochę inaczej.
Nigdy nie kisiłam ogórków kupionych w sklepie, od zawsze mam własne ze swojego ogrodu. Nie wiem dlaczego ale mam takie wrażenie (kupując jakiekolwiek warzywa w sklepie), ze kupuje kota w worku. :wink:
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13648
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Ja wysiałem Juliana na pozny zbiór w niedziele dwa tygodnie temu i nie wychodzi. Albo chłodne noce mu zaszkodziły albo nasiona były stare, bo trzymam je od zeszłego roku ale w oryginalnie zamkniętym opakowaniu.

A szkoda, bo liczyłem, że zarośnie mi on poletko po bobie i coś jeszcze zbiorę z niego. Teraz to już chyba nie ma sensu wysiewać. ;:173
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Ziemia zimna. W upały fasolka wyszła po 4 dniach, teraz minął tydzień albo i wiecej i jej nie widać. Julian jest odmianą średniopóźną, trzeba było wziąć coś z wczesnych lub średniowczesnych.
Awatar użytkownika
marcin_pl
50p
50p
Posty: 61
Od: 25 sty 2019, o 01:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeże USA

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Pierwsze ogórki Suyo Long , chińska odmiana ustalona , bardzo chorowały z początku , ale odbiły i chyba polubiły amerykańską pogodę ( noc 22 st c , dzień 30 st c , wilgotność ponad 80% )


Obrazek
Awatar użytkownika
marcin_pl
50p
50p
Posty: 61
Od: 25 sty 2019, o 01:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeże USA

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

To krzaczek powyższych ogórków , oprócz tego plonują już polskie odmiany - krak i śremski .
Oczywiście ukisiłem już kilka słoiczków metodą Gieni , no ale jeszcze spróbuję plastikowe nakrętki z silikonowymi podkładkami do tutejszych słoików , bo polskich powoli zaczyna brakować a amerykańskie nakrętki nie nadają się do procesu kiszenia ogórków .

Obrazek
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13648
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

kaLo pisze:Ziemia zimna. W upały fasolka wyszła po 4 dniach, teraz minął tydzień albo i wiecej i jej nie widać. Julian jest odmianą średniopóźną, trzeba było wziąć coś z wczesnych lub średniowczesnych.

Wziąłem po prostu co miałem. :wink: Ostatnie trzy dni tam nie zaglądałem i jak się uda wrócić za jasnego, to dziś tam zajrze.

A jak nie, to dosieje tam fasolki szparagowej, choć nie ukrywam, że ogórki by mi bardziej pasowały. :)
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13648
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Dziś miałem jechać zrywać ogórki, gdyż staram się zrywać tak, by były w occie, co odciąży krzaki w obecnych chłodnych nocach. Dziś natomiast była przyjemniejsza noc i dzień, więc liczyłem na fajny zbiór. Jednak widzę że popaduje deszcz w Poznaniu i doszły mnie słuchy, że i u nas też, więc najprawdopodobniej sobie odpuszcze wyjazd na działkę. Jutro będzie więcej.


Choć przyznam się, że lekko nie mogę opanować roślin, zwłaszcza odmiany Allianz, która ostro rośnie na boki. Rosyjskie odmiany, typowo w pion, nie są tak agresywne. Jedne co, to na razie nie narzekam na plony, bo w tamtym roku zebrałem tylko troszkę więcej niż w tym roku o tej porze. :)

A żeby nie było tak na sucho, to kilka słoików czekających na wyniesienie do spiżarki. :wink:

Obrazek
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Nie czekaj tylko wynoś do chłodu. Im wolniej kisną tym mniejsze prawdopodobieństwo pustych komór.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13648
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Wyniesione, choć mamy chłodny dom i nigdy nie spotkałem się z pustymi komorami. Ale zawsze są pyszne kiszome, aż pół słoika zjadam.:wink:


A na poletku wyszły dwie sztuki. Więc dosiewam fasolke.

Zbiór ogórka jutro, jak pogoda pozwoli. Dziś popadywało do ciemka.
wirus48
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 23 maja 2013, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Co to za choroba
Obrazek
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Jeżeli chodzi o ten jeden konkretny liść to pewnie SKS. Co dolega pozostałym liściom i w efekcie całym krzakom to nic wywnioskować nie można.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”