Ogród pod wierzbą

[danuta z]

Piękne kwitnienia .Floksy,rudbekie,cudne lilie.Jest co podziwiać.Floksy pewnie wieczorem pięknie pachną?Mnie wieczorami na ogródku nie ma .
Szkoda,ale zawsze wracam najpóżniej o 16-tej.

Miłego dnia.

[marta64]

Loki, rudbekie bardzo dziękują za pochwały. Muszę je zdecydowanie poskromić, bo strasznie w tym roku poszalały, a wydawało mi się, że je mocno wycięłam!

Danusiu, floksy pachną cały dzień, jak tylko świeci na nie słoneczko! Im cieplej tym bardziej, toteż jak najbardziej będą Ci umilać czas działkowania!




















Blue Boy jest naprawdę niebieski o zmierzchu, tylko mój aparat tego nie widzi



Ten liliowiec ma taką dziwną budowę.
Na początku myślałam, że to jakaś deformacja, ale co rok ma takie kwiaty.




A żeby nie objadać się tylko u innych, po spacerku zapraszam na ciastko do kawki albo herbatki

[Krychna]

Ciachem się poczęstowałam i pooglądałam piękne Floksy i Liliowce i jeszcze poznałam dwie roślinki;Ciemiężycę i Ożankę, pierwszy raz o nich słyszę Rudbekie bardzo szybko u Ciebie wystartowały, kwitną całymi łanami, a mi się one zawsze kojarzyły z końcem lipca, początkiem sierpnia, pozdrawiam Martusiu

[marta64]

Witaj Krysiu
Liliowce u mnie już powoli kończą kwitnienie, a lilie też rozkwitają na wyścigi Zaglądam ciągle, która otworzyła kwiat, a potem ogarnia mnie żal, że to już! Ale nic to, jeszcze mam zatrzęsienie floksów

[Maska]

Martusiu tarczyca zdrowa, ciemiężyca trująca...wielkie urozmaicenie u Ciebie Ożanka ciekawa, a ja mam kaukaską Wiązówki u mnie usychają łącznie z liśćmi, rosły prawie w cieniu i kiepsko kwitły a po wycięciu drzew rosną prawie w słońcu i usychają a tak je lubię! Werbena patagońska po latach też przetrzebiona, bo jak się rozsiała ona i hastata to miałam trawnik werben na grządkach i wyrywając pozbyłam się szczególnie patagonki. Ciachem się częstuję i życzę wspaniałego tygodnia!

[marta64]

Marysiu, trzeba się zabezpieczać na wszystkie strony obie ładnie kwitną! A ożankami to się nie wymienimy
Patagonką zachwyciłam się w Anglii,
i już w następnym roku kwitła u mnie!
Zawsze na zimę zabieram ją w doniczce do domu i zbieram nasiona, chociaż na razie sama się sieje, toteż mogę Ci pomóc odnowić patagonkową łąkę;:108
Hastaty to dla mnie nowość poznana dopiero na forum, tej nie mam.
Wiązówka jest śliczna, mam nadzieję, że się u mnie zadomowi, a Twoich żal, że cierpią przez suszę, ale jeśli rosną tam jakiś czas, to trzymam kciuki, żeby odbiły jak tylko spadnie deszcz! Którego życzę Tobie jak i sobie już też!

Mam jeszcze taką ożankę

[anabuko1]

Piękne lilie
Ładnie Ci już milin kwitnie.
Bardzo ładne odmiany I kolory floksow

[JAKUCH]

No no sporo tego miałam do nadrobienia nie tylko w moim ogródku lecz także w wątkach ufffff Jednak powoli wychodzę na prostą Dzisiaj 4 h leciała woda wolnym ciurkiem ,ale mam nadzieje ,ze rośliny odetchnęły nie tylko od upałów, ale także z braku wody .Mój biedny wawrzynek juz zasychał z jednej strony trzeba go było ratować czym prędzej to samo Rh Catawbiense grandiflorum, bo rośnie na uboczu .Powojniki też jakieś rachityczne ,bo nie da sie każdemu zapewnić dostatecznej ilości życiodajnego płynu Martusiu Twoje roślinki chociaż nie muszą narzekać na brak wody dlatego tak cudownie szaleją .Zapachy booooskie unoszą sie wkoło

[magry]

Nie mam ciemiężycy zielonej ale mam czarną.Po kwitnieniu nie zamiera chyba,że wrąbią ją ślimaki co zdarza się często jeszcze przed kwitnieniem.Myślę,że podobnie
jest z zieloną.Lubi wilgoć.Na suchym stanowisku liście zasychają i być może stąd przeświadczenie,że zamiera.

[Maska]

Martusiu mam hastatę białą, fioletową i różową, a ożankami jasne że się wymienimy i ta różowa ładna Nasionka patagonki zbierz, bo co prawda już jedna widzę ale to i tak mało, bo miałam kiedyś dużo i bardzo mi pasowała Oj tyle chciałoby się mieć

[marta64]

Aniu, dziękuję no piękne i ten zapach
Milin mnie też zaskoczył! Bardzo szybko z maleńkich pączków rozwinął trąbki!
Moje floksy to samosiejki 4 odcieni różowego i białego, chociaż niektóre są bardzo podobne do odmianowych pokazywanych w internecie!
W tamtym roku kupiłam pięć oznaczonych kolorami, jedyny z nazwą to Blue Boy.

Jadziu, u mnie lało i lało, a roślinki rosły sobie, rosły i rosły, bo miały duuużo wody! A teraz deszczu ani śladu, a te potwory chcą pić! Susza u mnie taka sama jak u Ciebie - różanecznikom żółkną liście i usychają wawrzynki, a podlewanie nie pomaga! Zaczynam myśleć, że to efekt wcześniejszego nadmiaru wody!

Janku, jak bardzo się cieszę, że zajrzałeś i przynosisz takie dobre wieści
Nie pamiętam już ile lat temu dostałam ją jako "ładne liście" i wtedy dokopałam się do tego, że to ciemiężyca, że trująca i że zakwita po wielu latach i po kwitnieniu zamiera! Ale będzie fajnie, jak będzie już kwitła co roku! Bardzo mi się podobają te gwiazdeczki, w dodatku zielone! Chyba ma dobre miejsce, bo nigdy mi nie usychała, ale też nie tykały jej ślimaki, może dlatego, że wolały czosnki rosnące obok, a tam je unicestwiałam
Jestem niepocieszona, że tak znienacka zamknąłeś wątek, jak ja na forum dopiero się wdrażam! Mógłbyś wstawić u mnie zdjęcia Twojej czarnej, proszę! A czy faktycznie się sieje czy trzeba samemu ją wysiewać?

Marysiu, dzięki Jankowi doczytałam, że moja ciemiężyca jednak nie tylko truje, ale i leczy! tylko granica jest bardzo cienka!
O ożance myślałam, że hyrkańska, to jest to samo co kaukaska? Masz zdjęcia swojej? Różową jutro posadzonkuję i nasionka patagonki będę zbierać, a do Ciebie się uśmiecham o nasionka hastaty

[JAKUCH]

No widzisz Martusiu gdybym wiedziała .źe nie masz hastaty wysłałabym Ci jej sadzonki bo u mnie w nadmiarze obie te werbeny. ale tez obie bardzo lubię i daję im się wysiewać na potęgę bo łatwe do usunięcia ..No to życzmy sobie nawzajem deszczyku

[marta64]

Jadziu, co się odwlecze, to nie uciecze!
Mam ambitny plan uporządkowania trochę mojego ogródka, a na razie tylko dosadzam
Deszczyku, deszczyku jak najbardziej bo ulewy nie chcę, wystarczy mi to wietrzysko wiejące już drugi dzień!

Ciemiężyca coraz bardziej rozkwita! Podobno jej kwiatki śmierdzą, ostrożnie przewąchuję, ale nie czuję jakiegoś smrodku, zresztą rośnie wśród pachnących lilii, a czyż nie jest piękna?