Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

To już jest poważny stan. Nie wiem, bo nie widzę stanu korzeni ale jak dla mnie to jest już infekcja grzybowa. Zrób oprysk preparatem grzybobójczym, np Topsin, Miedzian, możesz też jednocześnie podlać. Powtórzyć po tygodniu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
sajfler
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 24 maja 2019, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Spryskać wszystkie liście i nim podlać? Dobrze, dziekuje bardzo za pomoc - dzisiaj go zakupie.
Moge sie spytać skąd sie biorą takie infekcje grzybowe? z wilgoci? i jak długo sie rozwijają.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Infekcje grzybowe biorą się z różnych przyczyn. Najczęstsze to wskutek przelania, nieprawidłowego zbyt zbitego podłoża, zbyt wysokiej wilgotności powietrza przy niskiej temperaturze otoczenia. Czas jest róžny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
sajfler
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 24 maja 2019, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Pytam gdyż mam ją od ponad tygodnia i mam nadzieję, że to nie z mojej winy... acz powietrze mam bardzo suche u siebie, więc wilgoć odpada. Obawiałam się że przez nieuwagę coś nie tak zrobiłam w przeciągu kilku dni. Ona żyła w niewietrzonym, ciemnym pokoju u dziadków - zakurzona, podlewana na oko...przez 30 lat. Mój tato posadził ziarenko jak sie urodziłam - widząc jak ona tam bieleje od kurzu i tarczników postanowiłam jakoś ją uratować i nadać jej drugie życie... Babcia skarżyła sie że liście jej usychają szybko więc może już miała grzyba... Bardzo bardzo dziekuje za pomoc - dzisiaj zakupie srodek przeciwgrzybiczny który poleciłeś - i będe walczyć. :uszy

jeśli to faktycznie grzyb, to powinnam oszczędzić podlewanie? Raz na tydzień jak przeschnie górna warstwa? Będe jeszcze aktywna ponieważ duzo tutaj z komentarzy wyniosłam - a Twoja pomoc jest nie do opisania, bardzo dziekuje! ;:333

Ps. Czy powinnam trzymać palmę z dala od innych palm? Może się czymś zarazić jedna od drugiej? Czy infekcja grzybiczna jest zarazliwa? :roll:
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Zaczynając od końca, choroby grzybowe są zaraźliwe.
Stare rośliny są bardziej wrażliwe od młodych i mogą gorzej znosić przesadzanie, zmianę miejsca itd. Dlatego np podczas standardowego przesadzania wymienia się tylko wierzchnią warstwę podłoża. Szkodniki na pewno też ją osłabiły.
Można po części wytłumaczyć że palma tyle czasu przeżyła w niekorzystnych warunkach, bo była w nich siana z nasiona.
Wiadomo, że roślina musi odchorować zarówno przesadzenie, jak i zmianę stanowiska. W przypadku palm nawet kierunek ustawienia do światła musi być taki sam jak przed przesadzeniem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
sajfler
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 24 maja 2019, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Dziękuję - czyli powinnam zrobić jej kwarantannę? Tzn wszystkie inne palmy, rosliny z dala od niej by nie zaraziły się chorobą grzybową?
Myślałam, że starsze palmy sa odporniejsze...czyli jednak była słabsza. :( Póki jej nie spryskałam przeciwko tarcznikom - to nie było tych plam. Dopiero jak spryskałam emulatorem na tarczniki i zmyłam wszystkie kurze, tarczniki, wełnowce z liści - zaraz dwa dni po tym - plamy pojawiły sie i ruszyły w tempie natychmiastowym... (jeszcze przed przesadzeniem) :( Myslalam, że to ten płyn poparzył liście... z pewnoscią naruszyłalm ich stabilną gospodarkę na liściach. :?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Ok., bo już się trochę pogubiłem. :wink:
Zrobiłaś oprysk preparatem i pojawiły się plamy? Jakim dokładnie, w jakim stężeniu? Wymień wszystko co stosowałaś na szkodniki.

Ps. Nie cytuj każdego postu, wszystkie niepotrzebne cytaty musiałem usunąć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
sajfler
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 24 maja 2019, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Spryskałam je tym tutaj produktem w spray'u, który mi w sklepie polecono na tarczniki:
https://images.obi.pl/product/PL/415x415/632936_1.jpg

Opryskałam palme Emulparem 940 EC, odczekałam pare dni (tak jak mi mówiono) i potem obmyłam mokrą ściereczką wszystkie liście po kolei. Nie stosowałam nic więcej. Te plamy, według mojej obserwacji tak na poważne sie rozwinęły dwa, trzy dni po obmyciu wodą z preparatu. Czy to wygląda na poparzenie? Powinnam obmyc wodą raz jeszcze liście? Niestety jeszcze nie wiedziałam o Waszym forum i kierowałam się tym, co mi tłumaczono w sklepie.

Tarczników było sporo - tak jak i wełnowców. Tam gdzie ich było znacznie - to prędzej poparzyło liście. Czy jest to możliwe, że zraniona już płytka liścia od ukłuć wełnowców czy tarczników - została uszkodzona dodatkowo preparatem?

Plamy rozwijały się tak:
Pierwszzego dnia zauwazyłam ze pojawiają się na liściach matowe plamy lekko pomarszczone (jakby wyssane z soków) a potem zaczeły z zieleni zamieniać się w brąz, z czasem pojawiła się żółta otoczka a środek plamy ściemniał mocniej. Plamy sie powiększają ale nie sa na wszystkich listkach - na połowie z nich.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Emulpar jest taką naturalną chemią i sprzedawany w gotowym koncentracie nie powinien zaszkodzić. Czy bezpośrednio po oprysku padało na palmę słońce?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
sajfler
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 24 maja 2019, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Opryskiwałam wieczorem (ciemno było, dawno po zachodzie)...około godziny 21. Jak spryskałam to trzymałam pare dni...około 5-6 dni. Liściom nic sie nie działo. Po tych dniach, wziełam szmatke miękką, i nasączoną wodą i szarynm mydłem (jak mi również polecono) przecierałalm dokladnie i delikatnie. Dodatkowo podczas mycia, jeszcze gdzie niegdzie były uchowane tarczniki i wełnowce - więc ostatecznie wszystkie zmyłam, ściągłam. Myłam również wieczorem - do swiatła pokojowego.

Po 3ch dniach zauwazyłam to, co wyzej napisałam. Zaczeły pojawiac sie matowe plamy które brunatniały

Przetrzeć wodą samą delikatnie? może coś jest na lisciach co parzy je?
sajfler
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 24 maja 2019, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Przepraszam za nataczywośc, ale czy podawać wyżej wymieniony preparat na grzyb czy nie? Jest to grzyb? Pytam ponieważ wstrzymałam jakiekolwiek zabiegi - w oczekiwaniu na Twoją odpowiedz, jakoże sama nie mam takiego doświadczenia i rozeznania. :oops: Bardzo proszę o pomoc

Dziekuje
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Szczerze mówiąc to do końca nie jestem pewny co dokładnie jest przyczyną. Takie plamy pojawiły mi się u dwóch palm (nie kencji) po użyciu preparatu na przędziorki. Z tymże to była typowa chemia.
Natomiast tutaj zastanawia mnie, że objawy pojawiły się niedługo po użyciu preparatu na bazie oleju rydzynowego oraz szarego mydła. Nie sądzę żeby ono mogło popalić liście i spowodować takie plamy.
Być może to jest nałożenia się wielu czynników, atak szkodników co osłabia zawsze roślinę oraz niedługo później przesadzenie, które też jest szokiem dla rośliny, no i zmiana miejsca. Możesz zrobić profilaktycznie oprysk preparatem grzybobójczym i zostawić ją w spokoju obserwując co będzie dalej. Istotne będą następne nowe liście, które powinny być pozbawione zmian.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
sajfler
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 24 maja 2019, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Dziekuje za odpowiedz

Te plamy teraz przystopowały - te które już wcześniej powstały - ściemniały. Kolejne liście nie zostały tknięte, nie rozprzestrzeniło sie. Po przesadzeniu do nowej ziemii ostatnio- przystopował się rozwój plam.. który jakby nie było - w ciągu 2-3 dni - był ekstramalnie szybki. Może nowa ziemia przystopowała rozwój chociaz jeśli to było mechaniczne uszkodzenie płytek lisci to nie wiem czy nowa ziema ma coś do tego... Nie znam sie na tyle.

Mimo wszystko użyję preparatu na grzyb - jego sie daje do ziemii czy spryskuje liscie też?
Dziekuje
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”