Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Mikar
100p
100p
Posty: 182
Od: 8 maja 2012, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok.Siedlec

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

whitedame pisze:Sądzę, że przy takim położeniu i ciężkiej glebie powinieneś w przyszłości sadzić na redlinach.
Co z tymi będzie? wszystko zależy jak długo będą w wodzie stały. Gleba jest gliniasta więc za szybko nie przeschnie.
Problemy będą z korzeniami a nie z liśćmi więc Miedzian to trochę jak umarłemu kadzidło.
Pomyśl o dostarczeniu tlenu korzeniom, żeby się nie zadusiły.
"dostarczenie tlenu korzeniom " -Co proponujesz mam podobną sytuację
Jerzy
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Jeżeli poletko jest zalane, to należałoby obniżyć poziom wody w okolicy rządków, w tym celu wykopał bym rowki z każdej strony rządków pomidorów, na choćby sztych łopaty.

Obrazek
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Tylko jak wejść w taką maź. Może po desce. Ale pewnie od wczoraj już wsiąkło/spłynęło do Bałtyku razem z nawozami.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
jan_kow
100p
100p
Posty: 100
Od: 19 maja 2016, o 11:48
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jasło

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Nic nie wsiąkło ponieważ całą noc padało ;:222 .
Wodę staram się odsączać poprzez przekopy i rowki tak jak radzicie. :D
Niestety prognozy pogody dla tej części kraju nie są optymistyczne.
minimisia
100p
100p
Posty: 112
Od: 17 maja 2007, o 11:42
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Pomysł Bobeja jest bardzo dobry, też mam taką ziemię i jak popada mocniej a nic nie zapowiada poprawy pogody( dużo słońca) to zawsze robię takie dołki, obok aby woda "zeszła" od roślin. Zawsze to pomaga.
Balbina72
100p
100p
Posty: 199
Od: 22 maja 2018, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

:wit
U mnie aż tak nie leje. Nie potopily się. Próbują nawet kwitnąć tyle że ostatnio jak padał grad uszkodził trochę liści tak że są biedne bardzo.
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Awatar użytkownika
zuzia55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2993
Od: 24 kwie 2008, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Parczew

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Co tu tak cicho ?
Moje "grunciaki " nieżle sobie radzą.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W zbliżeniu kolejno odmiany: Medovyj Gigant,Persimmonowa sakiewka ,KrólSyberii
Awatar użytkownika
marcin_pl
50p
50p
Posty: 61
Od: 25 sty 2019, o 01:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeże USA

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Piękne pomidorki , ten król Syberii bardzo obiecująco wygląda , czy uprawiałaś go już wcześniej , jak smakuje ? Szukam takiej odmiany która by miała dawny pomidorowy smak ,lekko kwaskowaty.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2845
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

:wit
zuzia55 cudne pomidory, widać, że mają super stanowisko i jedzenia pod dostatkiem. Żadnej z tych odmian nie miałam, chociaż parę Rusków rośnie. Kkonstrukcja po tunelu, czy zrobiona celowo ? Część moich w gruncie dopadła szara pleśń, albo zaraza (nie potrafię rozróżnić), ale tej niby w powiecie jeszcze nie ma, więc bardziej szara. Miejsce mają nie bardzo - bez przewiewu. Pourywałam porażone dolne liście i trochę się martwię czy owoce urosną?
Dzisiaj zrobię foto i wstawię po południu.
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Robiłaś jakieś opryski przeciwko szarej pleśni, czy tylko pousuwałaś porażone liście ?
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Zuzia już od kilku lat kłuje w oczy swoimi pomidorami, ma dziewczyna dobrą rękę ;:108 . Te kilka zaatakowanych liści to dla osłody i poprawy samopoczucia ogladających fotki ;:306 .
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8666
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Chyba u nikogo nie ma tak całkiem idealnie ? U mnie kiedy wszystko dobrze rośnie
to odczuwam niepokój i zastanawiam się czy to nie jest cisza przed burzą .
Pomidorki oczywiście super , też jestem ciekawa Króla Syberii , mam nasiona i
z braku miejsca odłożony został na następny rok .
W tym sezonie z rosyjskich zapowiada się dobrze MonastyrskayaTrapeza .
Rośnie bardzo szybko , ładnie wiążę , pomidory duże , no i najważniejsze
nie wiem jeszcze jak ze smakiem . Mój ulubiony Zolotye Kupola został
mocno w tyle .
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2845
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Mirek19 - Poprzednio robiłam opryski ekologiczne, ale mało skutecznie. Na parę dni dosłownie. Znowu kilka liści musiałam oskubać i rano zrobiłam oprysk Tanosem50WG, kiedyś był na szarą też, teraz już nie? Ale go miałam ze starych zapasów i zobaczymy jutro z jakim skutkiem - czy nowe liście będą porażone. A jakby co to i na zarazę Tanos może być :wink:
Pozdrawiam Eugenia
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”