W moim ogrodzie cz.40
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16626
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu, kolorowe, choć smutne są Twoje roślinki. Kwiatki łebki pospuszczały pod nadmiarem wody, a jeszcze - jak piszesz, woda stoi i ciągle jej przybywa. Cóż, mogę Ci tylko współczuć i spróbować pocieszyć, tylko nie pocieszenie jest tu potrzebne, a słońce. Niech więc chmury popłyną w obce strony, a wyjrzy i zostanie z Tobą jak najdłużej.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7673
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu przyszłam się przywitać w nowym wątku i cofam się do przodu aby być w nim na bieżąco.
Pewno nadal u Ciebie mokro, bo u mnie dzisiaj leje non stop a przecież to wszystko podąża w Twoim kierunku.
Życzę Tobie dni bez deszczu i słoneczka chociaż po popołudniu.
Pewno nadal u Ciebie mokro, bo u mnie dzisiaj leje non stop a przecież to wszystko podąża w Twoim kierunku.
Życzę Tobie dni bez deszczu i słoneczka chociaż po popołudniu.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42131
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.40
Małgosiu dziękuję ja też zrobiłam kopczyk, a jeszcze rzuciłam gałązki iglaste na nie i tak wypatrywałam życia aż do teraz. Cieszę się, bo to śliczna roślinka Jak ustanie deszcz to wytną suchulce.
Nie przegapiłaś wątku dopiero go zaczęłam
Dziękuję za dobre życzenia, ale mimo że po południu opady miały ustawać to leje równo cały czas
Lucynko no widzisz co się dzieje! jakieś fatum spadło na nasz region. Ludziom zalewa pola domy...co tam ogród Strasznie mi żal starych ludzi na wsi odciętych od normalnego życia, a potem będą musieli sprzątać te szkody! A tak się martwili brakiem wody, że będzie musiało ileś tam lać bez przerwy żeby uzupełniło braki ...no to mają! Wszystkie zbiorniki przepełnione. Niech nam zaświeci i osuszy ziemię dziękuję
Witaj Krysiu w moją stronę już nie musi iść, bo już przyszło i zamieszkało...czarne chmury ciężkie od deszczu U mnie leje 3 dobę Dziękuję za życzenia i niech się spełnią
Nie przegapiłaś wątku dopiero go zaczęłam
Dziękuję za dobre życzenia, ale mimo że po południu opady miały ustawać to leje równo cały czas
Lucynko no widzisz co się dzieje! jakieś fatum spadło na nasz region. Ludziom zalewa pola domy...co tam ogród Strasznie mi żal starych ludzi na wsi odciętych od normalnego życia, a potem będą musieli sprzątać te szkody! A tak się martwili brakiem wody, że będzie musiało ileś tam lać bez przerwy żeby uzupełniło braki ...no to mają! Wszystkie zbiorniki przepełnione. Niech nam zaświeci i osuszy ziemię dziękuję
Witaj Krysiu w moją stronę już nie musi iść, bo już przyszło i zamieszkało...czarne chmury ciężkie od deszczu U mnie leje 3 dobę Dziękuję za życzenia i niech się spełnią
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu współczuje Ci tego deszczu, domyślam się co czujesz jak patrzysz na taki zalany ogródek.
U nas też padało ale z umiarem, i nawet jakby jeszcze popadało to nie byłoby źle
U nas też padało ale z umiarem, i nawet jakby jeszcze popadało to nie byłoby źle
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8000
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu
Serce się kraje, jak się widzi tą mokrość w ogrodzie
Najpierw ludziska modlą się o wodę a potem...
U nas też mokro ,ale to pikuś w porównaniu z podtopieniem w Waszym regionie.
Aaaa ,no to trzeba było od razu pisać ,że złapałaś niewymowne stwory na gorącym uczynku
Drżę o swoje pąki.
Najwięcej znajduję na chryzantemach, łubinach i astrach - marcinkach
Piwonie masz cudne ,szkoda ,że takie przywalone wodą.
Maryniu życzę dużo
Serce się kraje, jak się widzi tą mokrość w ogrodzie
Najpierw ludziska modlą się o wodę a potem...
U nas też mokro ,ale to pikuś w porównaniu z podtopieniem w Waszym regionie.
Aaaa ,no to trzeba było od razu pisać ,że złapałaś niewymowne stwory na gorącym uczynku
Drżę o swoje pąki.
Najwięcej znajduję na chryzantemach, łubinach i astrach - marcinkach
Piwonie masz cudne ,szkoda ,że takie przywalone wodą.
Maryniu życzę dużo
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3667
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu pędzę i ja za Tobą . Żal patrzeć na ogrody zalane deszczem, ale zawsze wtedy myślę, dobrze, że to tylko rośliny, a nie zalany dom, zerwany dach itp. U nas popadało akuratnie, dobrze przemokło i tyle. Ślimaków niewiele i tylko te z własnym m
Pozdrawiam i poprawy pogody życzę.
Pozdrawiam i poprawy pogody życzę.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16998
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W moim ogrodzie cz.40
Mokro ,, u mnie tez , to pada to słonce.
Wczoraj upal i burze.ale chociaz tuje poprzycinałam.
Piwonie cudne. nawet takie zapłakane.
Wczoraj upal i burze.ale chociaz tuje poprzycinałam.
Piwonie cudne. nawet takie zapłakane.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu na szczęście od rana nie pada, zmierzamy ku lepszemu, wprawdzie na niebie nadal chmury, tak bezdeszczowo mogą sobie być. U nas też telewizor od kilku dni w czasie ulew nie łapał programów, internet tez uciekał.
Moje baniaki też dawno się przelewają, wszystkie wiadra, pojemniki napełnione. Maj jakiś dziwny tego roku.
Biała piwonia to drzewiasta.
Moje baniaki też dawno się przelewają, wszystkie wiadra, pojemniki napełnione. Maj jakiś dziwny tego roku.
Biała piwonia to drzewiasta.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: W moim ogrodzie cz.40
Witaj Marysiu , mam to samo pada i pada cały tydzień, do ogrodu tylko w gumowcach, wszystko przyciapane, wczoraj mocno prało cały dzień miałam nadzieję,że dziś przejdzie, ale gdzie tam tylko godzinkę od 8-9 była przerwa, prawie pobiegłam zbierać te ślimaczyska, które w tym roku pożerają całkiem inne rośliny niż w tamtym roku np. Lnu nie tykały, a tu patrzę dziś cały oblepiony tymi paskudami blee, nazbierałam pół wiadra po farbie strasznie dużo tego...Barbulę, Marysiu przytnij tak jak radzi Małgosia, ja w ogóle jej nie opatulałam na zimę i pięknie odbiła , nawet jedna gałązka była przysypana ziemią i się ukorzeniła, tak że chyba dość łatwa do rozmnażania już rośnie osobno. Piwonie piękne, szkoda że nie ma pogody bo by stały na baczność. Pozdrawiam i życzę
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2621
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W moim ogrodzie cz.40
No faktycznie widać że częśc Małopolski dostała nadmiar wody; ja nie narzekam chociaż ślimaki mi żreją wszystko co popadnie bo nie da się skosic trawy (tnę ją recznie sierpem ale i tak po2 dniach jest to samo ) ; wolę nadmiar wody niż jej brak bo wtedy nie da się żyć a ogród zasycha. A tu masz na twoich zdjęciach piękne kwitnienia Oby teraz wróciła wreszcie u nas słoneczna i ciepła pogoda
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: W moim ogrodzie cz.40
Przykro czytać o tym co się dzieje w wielu regionach, między innymi i u Was Deszcze nie mają umiaru, ja już przestałam narzekać, bo wszystko porządnie podlane, a teraz już nawet miejscami zaczyna obsychać wierzchnia warstwa ziemi. Ale jeszcze pieli się doskonale.
Obuwik śliczny, oby tylko rósł bezproblemowo, to będziesz miała kolejny rarytasik w ogrodzie Słoneczka Ci życzę na nadchodzące dni
Obuwik śliczny, oby tylko rósł bezproblemowo, to będziesz miała kolejny rarytasik w ogrodzie Słoneczka Ci życzę na nadchodzące dni
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W moim ogrodzie cz.40
Marysiu tak przykro się ogląda zalane ogrody, pola, domy w Waszych rejonach, coś strasznego, może już w końcu uspokoi się ta pogoda, tego życzę Wam wszystkim s całego serca. Piwonia drzewiasta śliczna, chyba sobie w końcu zafunduję taką
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42131
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.40
Witam!
Dostaliśmy urlop W ogrodzie prawie nic nie robiłam, bo mokro, goście i świętowanie. Jedyne co to trochę ślimaków i innego barachła wytępiłam.
Ewuniu ogród wessał wodę, gorzej z wykopem, bo tu znowu muszę popracować
Grząsko jest też w polu, bo tam niżej ...no i trawa ogromna urosła!
Agnieszko powoli mija wodna katastrofa, ale ponoć to nie koniec deszczu.
Niestety znowu muszę wejść z glebogryzarką...duże spęknięcia, bo ziemia się zapadła i od nowa trzeba trawę siać. Ludzie modlą się o deszcz, a nie o powodzie
Na tych samych roślinach najwięcej ślimaków żeruje, ale i innymi nie gardzą np. malwy dokładnie objedzone. Sypię, tnę, dziurawię, zbieram i rzucam kurom a to tałatajstwo ciągle wyłazi. Mnóstwo szkodników, liście róż zaatakowane, pączki odgryzione i fruwa cała masa nieznanych mi robali.
Piwonie przeźroczyste od wody, cieszyłam się nimi jeden dzień a biała nie rozkwitła wcale
Życzenia się spełniły i od dwóch dni świeci...dziękuję
Kasiu mam taki sam stosunek do nadmiaru wody, ogród ucierpiał ale jak to się ma do ludzkiego nieszczęścia. Jednak domu szukałam na terenie bez rzek chociaż dom nad strumykiem jest uroczy!
Bywały lata że ślimaków nie było, ale jak już przyjdą to wyjść nie chcą a sąsiedzi nie robią nic!
Dziękuję i również pozdrawiam!
Aniu niestety deszcze nawiedzają nas cały czas, z jednej strony dobrze bo nie ma suszy, ale z drugiej jest jej nadmiar Piwonie zrobiły się paskudne...szkoda!
Dorotko teraz kiedy jest lepiej trzeba włączyć drugi bieg i walczyć z trawą, bo jak wiesz u nad dominuje. Jak tylko teren obeschnie, bo rosa jest spora. Nie wiem co robić ze zgromadzoną wodą, bo zaraz zalęgną się komary Obydwie piwonie biała i czerwona to drzewiaste ... ubiegłoroczne prezenty od koleżanek, właśnie w sobotę je podziwiały
Krysiu piszesz jakbyś miała ogród obok mojego Wszystko identycznie jak u mnie! Barbulę teraz przytnę, bo grząsko było na grządkach i co weszła to zostawiałam dołek
Niestety wiele roślin pochylonych a najbardziej róża ogromna Westerland z wielkimi kolcami więc już obmyślam jak ja wyprostować. Ściśnięte rośliny zaczną chorować
Dziękuję i Tobie życzę słoneczka i niech przyroda razem z ogrodniczką oddychnie
Iguś moja część widać bardziej dostała, bo nadmiar wody martwi. Zdjęcia pokazuje co ładne. Niestety chwasty szaleją i ogromna trawa. Oby...
Iwonko 1 na razie nie plewię bo ziemia okleja korzenie i muszę poczekać dwa dni
Już jest zdecydowanie lepiej, ale zaległości trzeba nadrobić bo wiadomo przyroda nie próżnuje,\Ciekawa jestem jak przeżyje obuwik u mnie, szkoda że pąki uschły zamiast cieszyć ale pewnie był wykopany a to nie dawało nadziei na kwitnienie.
Dziękuję i Tobie ładnej pogody bez deszczu, żeby rowerek mógł spełnić swoje zadanie
Iwonko 0042 na szczęście koło nas jedynie niektórym zalało podwórka czy piwnice , chyba tez zalało dolinkę, bo wejście zamknięte. Jednak woda wsiąka i dobrze, bo w kałużach od razu pojawią się komary.
Koniecznie spraw sobie piwonie drzewiastą
Kwitnie kolejny rododendron. Bardzo ucierpiał podczas wykopów, ale go nie przenosiłam i chyba się zregeneruje
Biała krzewuszka ucierpiała od deszczów
Życzę słoneczka i miłego tygodnia!
Dostaliśmy urlop W ogrodzie prawie nic nie robiłam, bo mokro, goście i świętowanie. Jedyne co to trochę ślimaków i innego barachła wytępiłam.
Ewuniu ogród wessał wodę, gorzej z wykopem, bo tu znowu muszę popracować
Grząsko jest też w polu, bo tam niżej ...no i trawa ogromna urosła!
Agnieszko powoli mija wodna katastrofa, ale ponoć to nie koniec deszczu.
Niestety znowu muszę wejść z glebogryzarką...duże spęknięcia, bo ziemia się zapadła i od nowa trzeba trawę siać. Ludzie modlą się o deszcz, a nie o powodzie
Na tych samych roślinach najwięcej ślimaków żeruje, ale i innymi nie gardzą np. malwy dokładnie objedzone. Sypię, tnę, dziurawię, zbieram i rzucam kurom a to tałatajstwo ciągle wyłazi. Mnóstwo szkodników, liście róż zaatakowane, pączki odgryzione i fruwa cała masa nieznanych mi robali.
Piwonie przeźroczyste od wody, cieszyłam się nimi jeden dzień a biała nie rozkwitła wcale
Życzenia się spełniły i od dwóch dni świeci...dziękuję
Kasiu mam taki sam stosunek do nadmiaru wody, ogród ucierpiał ale jak to się ma do ludzkiego nieszczęścia. Jednak domu szukałam na terenie bez rzek chociaż dom nad strumykiem jest uroczy!
Bywały lata że ślimaków nie było, ale jak już przyjdą to wyjść nie chcą a sąsiedzi nie robią nic!
Dziękuję i również pozdrawiam!
Aniu niestety deszcze nawiedzają nas cały czas, z jednej strony dobrze bo nie ma suszy, ale z drugiej jest jej nadmiar Piwonie zrobiły się paskudne...szkoda!
Dorotko teraz kiedy jest lepiej trzeba włączyć drugi bieg i walczyć z trawą, bo jak wiesz u nad dominuje. Jak tylko teren obeschnie, bo rosa jest spora. Nie wiem co robić ze zgromadzoną wodą, bo zaraz zalęgną się komary Obydwie piwonie biała i czerwona to drzewiaste ... ubiegłoroczne prezenty od koleżanek, właśnie w sobotę je podziwiały
Krysiu piszesz jakbyś miała ogród obok mojego Wszystko identycznie jak u mnie! Barbulę teraz przytnę, bo grząsko było na grządkach i co weszła to zostawiałam dołek
Niestety wiele roślin pochylonych a najbardziej róża ogromna Westerland z wielkimi kolcami więc już obmyślam jak ja wyprostować. Ściśnięte rośliny zaczną chorować
Dziękuję i Tobie życzę słoneczka i niech przyroda razem z ogrodniczką oddychnie
Iguś moja część widać bardziej dostała, bo nadmiar wody martwi. Zdjęcia pokazuje co ładne. Niestety chwasty szaleją i ogromna trawa. Oby...
Iwonko 1 na razie nie plewię bo ziemia okleja korzenie i muszę poczekać dwa dni
Już jest zdecydowanie lepiej, ale zaległości trzeba nadrobić bo wiadomo przyroda nie próżnuje,\Ciekawa jestem jak przeżyje obuwik u mnie, szkoda że pąki uschły zamiast cieszyć ale pewnie był wykopany a to nie dawało nadziei na kwitnienie.
Dziękuję i Tobie ładnej pogody bez deszczu, żeby rowerek mógł spełnić swoje zadanie
Iwonko 0042 na szczęście koło nas jedynie niektórym zalało podwórka czy piwnice , chyba tez zalało dolinkę, bo wejście zamknięte. Jednak woda wsiąka i dobrze, bo w kałużach od razu pojawią się komary.
Koniecznie spraw sobie piwonie drzewiastą
Kwitnie kolejny rododendron. Bardzo ucierpiał podczas wykopów, ale go nie przenosiłam i chyba się zregeneruje
Biała krzewuszka ucierpiała od deszczów
Życzę słoneczka i miłego tygodnia!