Górale z Andów - blabla cz. 4

[Rynio2]

Z zachwytem i przerażeniem patrzę na twoje kaktusy, nie mam pojęcia jak ty dajesz sobie z tym radę.

[blabla]

Z pomocą mojej żony jakoś się udaje. I nawet co sezon są pewne postępy: stoły w lepszym technicznie stanie, foliak posprzątany, piwnica odgraconana, wszystkie siewki rozsadzone i jest nawet czas na jakieś wysiewy. Fotka poniżej.


Fajny jest teraz okres bo pojawiają się zawiązki pąków więc wypatruję szans na kwiaty w tym sezonie u roślin, które mi jeszcze nie kwitły lub u tych, które chciałbym zapylić.

[hen_s]

(...) co sezon są pewne postępy: stoły w lepszym technicznie stanie, foliak posprzątany, piwnica odgraconana, wszystkie siewki rozsadzone i jest nawet czas na jakieś wysiewy.

Doskonałe wiadomości od Ciebie!
Bywało gorzej...

[gracesz]

Jestem pod olbrzymim wrażeniem ogromu pracy jaką wykonujesz a przy dwóch brzdącach to już w ogóle mistrzostwo świata w każdej dziedzinie

[blabla]

Bez przesady. Skrzaty w większości przypadków są ogarniane przez moją kochaną małżonka a ja mam wtedy czas na kłujące hobby.
Jestem bardzo podekscytowany ilością pąków, które się teraz zawiązują. Bardzo wiele roślin będzie mi kwitlo po raz pierwszy i bardzo jestem ciekawy wielu z tych kwiatów. Są pąki na lobiwkach z Peru, które podejrzewam o bycie nieznanym do tej pory gatunkiem. Kwiatu jeszcze nie widziałem a on zdecyduje, czy to rzeczywiście coś do tej pory nieznanego.

[gracesz]

To trzymam kciuki za nowinki

[blabla]

Powoli zaczynają sypać się u mnie kwiaty. Zaczyna być ich duuuużo. Nie nadążam z ich oglądaniem a co dopiero by robić zdjęcia.

[aga_zgaga]

Boskie widoki! Inni mają kwiaty, Ty masz łąki z kaktusów. A co to jest na ostatnim foto? Pomarańczowy kwiat, trochę echinopsisopodobny.

[blabla]

Na ostatniej fotce jest nowa, nie opisana odmiana L.maximiliana, którą udało mi się upolować w Peru.

[hen_s]

Śliczne dywaniki kwiatuszków.

Rośliny które pokazujesz są atrakcyjne nie tylko w czasie kwitnienia ale teraz szczególnie. Lobivia maximiliana faktycznie się wyróżnia nawet pośród tych piękności.

[Pio1986]

Naprawdę wyjątkowe. Imponująca liczba kwiatów na roślinach z 2 zdjęcia. Cóż to za cudo? L.famatimensis? I ostatnia maximiliana do pozazdroszczenia. Wspaniały kwiat, tak w kolorze jak i w kształcie

[blabla]

Druga fotka to odmiana L.famatimensis z numerkiem WR.

[barbra13]

Oj dzieje się . Cudna jest ta L.maximiliana, ja dopiero w ub.roku odkryłam , jak ciekawe kwiaty mają maximilianki i nabyłam aż dwie sztuki, ale na kwitnienie przyjdzie mi poczekać, bo to maluchy.