Liszka - ćmówki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Liszka - ćmówki
Bardzo ciekawy post i również czegoś się nauczyłam. Mam nadzieję i trzymam kciuki w lecie za Twoją mariae.
A powiedz mi ona wytwarzała pędy, ale nigdy zalążków pąków? Zawsze wydawało mi się, że najgorzej jest zaindukować wytworzenie pędu a jak on już jest to już jest z górki a tu psikus...
A powiedz mi ona wytwarzała pędy, ale nigdy zalążków pąków? Zawsze wydawało mi się, że najgorzej jest zaindukować wytworzenie pędu a jak on już jest to już jest z górki a tu psikus...
Re: Liszka - ćmówki
Raz wytworzyła taki pączek i zakwitła ... no i dalej produkowała pędy. Wszystkie są jędrne, sprężyste i jakby czekały na zakwitnięcie, ale nie kwitną. Miejmy nadzieję, że tego lata zakwitną ;)zabkamarta pisze: A powiedz mi ona wytwarzała pędy, ale nigdy zalążków pąków? Zawsze wydawało mi się, że najgorzej jest zaindukować wytworzenie pędu a jak on już jest to już jest z górki a tu psikus...
Phalaenopsis lueddemaniana - Co z tego wyniknie?
Drugi, leniwy dzień Świąt, i druga opowieść.
Na zdjęciu poniżej mój Phalaenopsis lueddemaniana - Rodzaj Phalaenopsis, podrodzaj Polychilos, znowu więc mam do czynienia z tak zwanym warm growing Phalaenopsis. I faktycznie, na wyspie Mindanao storczyki te rosną na poziomie do 100 metrów, gdzie wody jest nieustannie pod dostatkiem, a temperatura przez cały rok jest mocno zrównoważona i wynosi od 29 do 32 stopni w dzień i od 20 do 21 stopni nocą. Lueddemaniana ma pędy dłuższe niż liści a co więcej, oprócz wielu kwiatów, na pędach tych często pojawiają się także keiki. Dorosła, zdrowa roślina może być więc obsypana kwiatami i kieiki, z których także wyrastają kolejne pędy i kwiaty. Jakby tego było mało, kwiaty Phalaenopsis lueddemaniana, jak kwiaty większości warm growing Phalaenopsis są pachnące.
Tak, niestety nie miałam szczęścia aby doświadczyć takiego zjawiska. Moja ćmówka, pewnie z powodów moich zaniedbań, podupadła mocno na zdrowiu. Szczerze powiedziawszy stała się jedną z dwóch roślin, które najbardziej ucierpiały w ciągu ostatnich dwóch - trzech lat. Pewnie dlatego pędy kwiatowe które wypuściła wyrosły jej ze stożków wzrostu. Z czasem, po przekwitnięciu, na pędach tych pojawiły się keiki, które rozrośnięciu i wytworzeniu ładnych korzonków odcięłam i umieściłam w podłożu w osobnych doniczkach. Byłam bowiem przekonana, że pozbawiona możliwości wypuszczania nowych liści, roślina mateczna po prostu umrze powoli.
Tymczasem, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, roślina mateczna trwała w niezmienionym stanie. Liście miała zielone i dość jędrne, nic nie żółkło, nic nie odpadało. Słów, jakie wypowiadałam do niej każdego dnia nie będę tu cytować, bo mi po prostu głupio, ale nie da się ukryć, że była dla mnie nadzieją i inspiracją. Pozwalała mi wierzyć, że skoro ona trwa to i ja mogę, i że obie kiedyś wstaniemy z kolan. Mówiłam więc do niej tak, jakbym mówiła do siebie.
Parę tygodni temu, tuż przed moim nosem zaczął się dziać mały cud. Cud udokumentowany zamieszczam poniżej w postaci zdjęć i kolejny raz zadaję pytanie: I co z tego wyniknie? W każdym razie ja na pewno zrobię wszystko, żeby ta "mała rezurekcja" zakończyła się sukcesem ;)
Na zdjęciu poniżej mój Phalaenopsis lueddemaniana - Rodzaj Phalaenopsis, podrodzaj Polychilos, znowu więc mam do czynienia z tak zwanym warm growing Phalaenopsis. I faktycznie, na wyspie Mindanao storczyki te rosną na poziomie do 100 metrów, gdzie wody jest nieustannie pod dostatkiem, a temperatura przez cały rok jest mocno zrównoważona i wynosi od 29 do 32 stopni w dzień i od 20 do 21 stopni nocą. Lueddemaniana ma pędy dłuższe niż liści a co więcej, oprócz wielu kwiatów, na pędach tych często pojawiają się także keiki. Dorosła, zdrowa roślina może być więc obsypana kwiatami i kieiki, z których także wyrastają kolejne pędy i kwiaty. Jakby tego było mało, kwiaty Phalaenopsis lueddemaniana, jak kwiaty większości warm growing Phalaenopsis są pachnące.
Tak, niestety nie miałam szczęścia aby doświadczyć takiego zjawiska. Moja ćmówka, pewnie z powodów moich zaniedbań, podupadła mocno na zdrowiu. Szczerze powiedziawszy stała się jedną z dwóch roślin, które najbardziej ucierpiały w ciągu ostatnich dwóch - trzech lat. Pewnie dlatego pędy kwiatowe które wypuściła wyrosły jej ze stożków wzrostu. Z czasem, po przekwitnięciu, na pędach tych pojawiły się keiki, które rozrośnięciu i wytworzeniu ładnych korzonków odcięłam i umieściłam w podłożu w osobnych doniczkach. Byłam bowiem przekonana, że pozbawiona możliwości wypuszczania nowych liści, roślina mateczna po prostu umrze powoli.
Tymczasem, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, roślina mateczna trwała w niezmienionym stanie. Liście miała zielone i dość jędrne, nic nie żółkło, nic nie odpadało. Słów, jakie wypowiadałam do niej każdego dnia nie będę tu cytować, bo mi po prostu głupio, ale nie da się ukryć, że była dla mnie nadzieją i inspiracją. Pozwalała mi wierzyć, że skoro ona trwa to i ja mogę, i że obie kiedyś wstaniemy z kolan. Mówiłam więc do niej tak, jakbym mówiła do siebie.
Parę tygodni temu, tuż przed moim nosem zaczął się dziać mały cud. Cud udokumentowany zamieszczam poniżej w postaci zdjęć i kolejny raz zadaję pytanie: I co z tego wyniknie? W każdym razie ja na pewno zrobię wszystko, żeby ta "mała rezurekcja" zakończyła się sukcesem ;)
Re: Liszka - ćmówki
Czekałam, czekałam i wreszcie się doczekałam. Pierwsze kwitnienie mojego Phalaenopsis Tsay's Ever Green x Phal. floresensis na zdjęciach poniżej. Jeśli ktoś lubi takie żółtawo-zielone kwiatki, to pewnie mu się spodoba. Patrzę tak na niego i myślę sobie, że jeśli w przyszłości doczeka się kilku pędów i kilkunastu kwiatków, to moje kaczątko zmieni się w łabędzia.
Kwitnie także Phal. samera x sib. Pięknie pachnie i ma bardzo trwałe kwiaty. Mam nadzieję, że za dwa, trzy lata zamieni się w dużą roślinę, która obsypie się kwiatami niczym Liodoro Norberta (ciągle nie mogę wyjść z podziwu)
A tutaj coś zupełnie innego. Od paru tygodni są u mnie zupełnie nowe storczyki i bardzo jestem ciekawa jak sobie z nimi poradzę. Kiedy przybyły do mnie miały zaledwie początki nowych przyrostów, teraz wyglądają już nieco bardzie okazale. Moje śpiochy, czyli Fredclarkeara After Dark 'SVO Black Pearl' FCC/AOS oraz Catasetum pileatum Green Gold
[
Kwitnie także Phal. samera x sib. Pięknie pachnie i ma bardzo trwałe kwiaty. Mam nadzieję, że za dwa, trzy lata zamieni się w dużą roślinę, która obsypie się kwiatami niczym Liodoro Norberta (ciągle nie mogę wyjść z podziwu)
A tutaj coś zupełnie innego. Od paru tygodni są u mnie zupełnie nowe storczyki i bardzo jestem ciekawa jak sobie z nimi poradzę. Kiedy przybyły do mnie miały zaledwie początki nowych przyrostów, teraz wyglądają już nieco bardzie okazale. Moje śpiochy, czyli Fredclarkeara After Dark 'SVO Black Pearl' FCC/AOS oraz Catasetum pileatum Green Gold
[
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Liszka - ćmówki
Kurcze dałambym sobie głowę uciąć, że pisałam w Twoim wątku do przedostatniego postu a tu widzę, że coś mi nie wyszło
Wracając do wcześniejszego postu, to zawsze Phalaenopsis lueddemaniana mi się podobała. Ale jeśli kiedyś ją kupię, to tylko kwitnącej, bo interesuje mnie konkretne wybarwienie. Twój opis kaskadowego kwitnienia wpływa na moją wyobraźnię. Z chęcią bym taki widok widziała u siebie trzymam kciuki za Twoją lueddemaniane i za takie kwitnienie
Phalaenopsis Tsay's Ever Green x Phal. floresensis bardzo ładna krzyżówka. Lubię takie żółto zielone kwiaty
I szacun za tzw Cyce mi się bardzo one podobają, ale ciężka sprawa z nimi i nie wiem czy się kiedyś na nie zdecyduje. Ale patrząc na moje doświadczenie to pewnie kiedyś spróbuję do tej pory będę podziwiać u Ciebie
Wracając do wcześniejszego postu, to zawsze Phalaenopsis lueddemaniana mi się podobała. Ale jeśli kiedyś ją kupię, to tylko kwitnącej, bo interesuje mnie konkretne wybarwienie. Twój opis kaskadowego kwitnienia wpływa na moją wyobraźnię. Z chęcią bym taki widok widziała u siebie trzymam kciuki za Twoją lueddemaniane i za takie kwitnienie
Phalaenopsis Tsay's Ever Green x Phal. floresensis bardzo ładna krzyżówka. Lubię takie żółto zielone kwiaty
I szacun za tzw Cyce mi się bardzo one podobają, ale ciężka sprawa z nimi i nie wiem czy się kiedyś na nie zdecyduje. Ale patrząc na moje doświadczenie to pewnie kiedyś spróbuję do tej pory będę podziwiać u Ciebie
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Liszka - ćmówki
Bardzo mi się podoba taki kolor u storczyków.Liszka pisze:Czekałam, czekałam i wreszcie się doczekałam. Pierwsze kwitnienie mojego Phalaenopsis Tsay's Ever Green x Phal. floresensis na zdjęciach poniżej. Jeśli ktoś lubi takie żółtawo-zielone kwiatki, to pewnie mu się spodoba. Patrzę tak na niego i myślę sobie, że jeśli w przyszłości doczeka się kilku pędów i kilkunastu kwiatków, to moje kaczątko zmieni się w łabędzia.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Liszka - ćmówki
Marto, śpiochy nie są takie trudne do uprawiania, za to doprowadzenie ich do kwitnienia wymaga pewnego doświadczenia. Ja nie mam go na razie w ogóle, liczę na to, że to co przeczytam da mi jednak jakieś podstawy do dalszego zdobywania wiedzy w tym zakresie.
Jolu, ja też uwielbiam ten kolor, choć takie storczyki ładnie wyglądają dopiero jak są obsypane kwiatami. Generalnie rzecz biorąc, one są po prostu fotogeniczne, lepiej wyglądają na zdjęciach nich w rzeczywistości ;) Ale kocham je i już.
Jolu, ja też uwielbiam ten kolor, choć takie storczyki ładnie wyglądają dopiero jak są obsypane kwiatami. Generalnie rzecz biorąc, one są po prostu fotogeniczne, lepiej wyglądają na zdjęciach nich w rzeczywistości ;) Ale kocham je i już.
Re: Liszka - ćmówki
Czas na małą aktualizację. Kwitnąc właśnie zaczął Phalaenopsis Penang violacea alba x sib, za którą to rośliną stoi Ooi Leng Sun Orchid Nursery & L (1987 r.) Phenang violacea alba powstała ze skrzyżowania Phalaenopsis violacea var. abla i Phal. micholitzii. Piękna roślina z biało-limonkowymi kwiatami. Ciekawa jestem jak będzie pachniała. Na razie otworzył się jeden kwiat, ale są dwa pędy i na każdym z nich 3 kwiaty. Mimo, że roślina dość młoda to już zapowiada się obiecująco.
I druga ślicznotka Phalaenopsis equestris Apari który swój ostatni człon nazwy zawdzięcza miejscu pochodzenia. Apari to miasto położone w prowincji Cagayan (wyspa Luzon). Ćmóweczka ma dwa pędy kwiatowy, na razie zaczął kwitnąć ten skromniejszy, ten mocniej rozgałęziony dopiero się buduje. Będę miała co podziwiać przez wiele tygodni, to bardzo trwałe kwiaty.
I druga ślicznotka Phalaenopsis equestris Apari który swój ostatni człon nazwy zawdzięcza miejscu pochodzenia. Apari to miasto położone w prowincji Cagayan (wyspa Luzon). Ćmóweczka ma dwa pędy kwiatowy, na razie zaczął kwitnąć ten skromniejszy, ten mocniej rozgałęziony dopiero się buduje. Będę miała co podziwiać przez wiele tygodni, to bardzo trwałe kwiaty.
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Liszka - ćmówki
Gratulacje.
Też mam Equestrisa od Art i też kwitnie już z kilka tygodni. Co więcej niebawem zakwitnie drugi kwiatostan.
A ten Phalaenopsis Penang też śliczny. Pachnie może?
Też mam Equestrisa od Art i też kwitnie już z kilka tygodni. Co więcej niebawem zakwitnie drugi kwiatostan.
A ten Phalaenopsis Penang też śliczny. Pachnie może?
Grzegorz
Re: Liszka - ćmówki
Na razie pachnie bardzo słabo, albo ja słabo czuję bo mam straszliwy katar ;) Ale dopiero się rozwinął, więc potrzeba mu kilku dni (mojemu nosowi też więc dobrze się składa).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Liszka - ćmówki
Penang violacea alba x sib jest po prostu piękny bardzo mi się podoba ta jego delikatność.
Eqestris zapowiada się długie kwitnienie
Eqestris zapowiada się długie kwitnienie
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Liszka - ćmówki
No widzę, że u Ciebie wszystko po parę pędów i obficie u mnie z tego co pamiętam to też Apari pędzi (już się gubię co, gdzie i jak )
Re: Liszka - ćmówki
Liszko, bardzo interesujące Twoje posty z poprzedniej strony. Przytaczasz dużo ciekawej wiedzy.
Widać, że bardzo zgłębiasz tematy, które Cię intrygują, a my przy okazji korzystamy z 'gotowca'
Co do leniwców typu Phal. mariae i lueddemaniana, możesz poczytać i pooglądać jak to wyglądało u mnie (na stronach 40, 42 i 43).
Zaraz Ci będzie raźniej
Widać, że bardzo zgłębiasz tematy, które Cię intrygują, a my przy okazji korzystamy z 'gotowca'
Co do leniwców typu Phal. mariae i lueddemaniana, możesz poczytać i pooglądać jak to wyglądało u mnie (na stronach 40, 42 i 43).
Zaraz Ci będzie raźniej
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III