MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

A ja się zastanawiam jak jest z przeżywalnością larw w okresie jak jest obecnie.
To że, tegoroczna populacja u mnie spadnie na łeb i szyję to wiem już na pewno. Drugi tydzień ochłodzenia z deszczami do temp.+3*C do+5*C w nocy. Za dnia też nie wyżej. Zamurowanych rurek nie przybywa. W niektórych miejscach ani jedna rurka nie zamurowana, ani pszczół choć widziałam gdy się wygryzały że, były zainteresowane rurkami.
Czy przy tak długim ochłodzeniu, tak niskie temperatury nie szkodzą jajeczkom ewentualnie larwom? Czy jest ryzyko że pyłek spleśnieje, w końcu wilgotność jest wysoka. Obserwując ogród dzikich pszczół i innych zapylaczy jest bardzo mało.
Mam jakieś dylematy, czy jak w tym roku populacja murarki znów spadnie w stosunku do wystawionych kokonów to zakończyć tą hodowlę czy znów zakupić kokony z których nie wiadomo ile się wygryzie. W tym roku z wygryzienia byłam zadowolona bo były tylko moje. Czy faktycznie las i ugór po nawłoci nie sprzyja dzikim pszczołom. O ile nie zauważyłam ptaków przy moich budkach to gdzie giną murarki?
Wszystko okaże się jesienią.
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

Jolek Wszystko się okaże już za chwilę. To , że ich nie widać nie znaczy, że ich nie ma. Moje siedzą głęboko w rurkach. Wystarczy, że zaświeci mocniej słońce, część ta bardziej odporna wylatuje z trudem. Reszta wystawia łebki na zewnątrz i siedzi dalej nieruchomo w rurkach. Jest ich mnóstwo, czarno od łebków. Ocenić czy coś się z nimi stało będziesz mogła dopiero jak się ociepli, czyli jutro.
Wiosnę mamy raczej taką jak pewnie 50% wiosen w naszym klimacie, czyli kiepskawą. Sorry taki mamy klimat :wink: .
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

Wiesz, w zeszłym roku było podobnie ale na początku wygryzalności. Pierwsza tura wystawionych kokonów załapała się na długie ochłodzenie i mały przyrost. Natomiast druga tura była wystawiona później i załapała się na ciepły okres majowy. W tym roku załapały się tylko na ocieplenie do wygryzienia. Świeciłam do rurek i tylko 6 murarek naliczyłam :shock: Jak na razie robi się słonecznie i jest +7 *C, pobserwuję.
Awatar użytkownika
NOWY 83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1220
Od: 11 lis 2014, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj.-pom.

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

U mnie pojedyncze murarki latają , żadna rurka nie jest zalepiona . Mam nadzieję że małym larwom czy jajeczkom nie szkodzą te ochłodzenia :roll: .
pasjon
50p
50p
Posty: 53
Od: 18 wrz 2015, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ziemia łukowska/lubelszczyzna

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

na mojej lubelszczyznie dzisiaj nad ranem był przymrozek, ale słońce świeci, deszcz nie pada, wieje wiatr. Murarki pracują tak sobie. Ale chciałem zabrać głos o artykule do którego zamieściłem link kilka postów wcześniej: o mniszku. Korzystając z mało lotnej pogody, obserwowałem kwiaty mniszka i to co na nich siedzi. Okazało się, że na dużej liczbie kwiatów mniszka siedziały nomady- "kukułki wśród pszczół", obsypane pyłkiem jak młynarz mąką. Więc co jednym pszczółkom wydaje się nie służyć, innym smakuje(jak słusznie zauważył klik). Więc w bioróżnorodności jest złoty środek. I może wstrzymajmy się z koszeniem "mleczy"- niech dają pokarm innym stworzeniom.
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

pasjon No właśnie zainspirowałeś mnie tym artykułem i też sprawdzałem dzisiaj co oblatuje mniszka. Pogoda była w miarę OK, słońce, słaby wiatr - dopiero pod wieczór zaczęło dmuchać, temperatura około 16-17 stopni. Ogrodowe latały intensywnie, noszą w większości zielonawo-żółtawy pyłek, prawdopodobnie ze świerków. Żadnej samicy nie zauważyłem na mniszkach. Bardzo dużo samców ogrodowej posilających się nektarem. Bardzo dużo miodnej zbierającej nektar i pyłek + moje samce nożycówek, kilka trzmieli i sporo smuklików. Czyli mniszek jest bardzo spoko, niekoniecznie dla samic ogrodowej.
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2608
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

Jako że u mnie w ogrodzie z racji pogody nie dzieje się prawie nic więc nie będę o tym pisał ... ;:108

Za to mój wzrok przykuły widoczne budki , które co jakiś czas obserwowałem w Krakowie , dziś się zmobilizowałem i cyknąłem fotkę takiej konstrukcji - to własność Wydziału Biologii UJ w trakcie projektu : Wpływ kwietnych łąk na sukces reprodukcyjny murarki ogrodowej.
W środku trzcina i pudełeczko w już obecnie pustymi kokonami.
Dla mniej wtajemniczonych ; kwietne łąki to zazwyczaj pasy między jezdniami lub fragmenty trawników które poprzez odpowiedni dobór i wysiew miododajnych głównie kwiatów mają ulepszyć życie pszczół w Krakowie. Choć z mojej obserwacji wynika że większość z nich kwitnie dużo później niż obecnie , ale mimo to cieszą takie akcje - choć usytuowanie budek dosyć dziwne - zawsze znajdzie się ktoś komu będą przeszkadzać i bez problemu może je zniszczyć .

Obrazek
kenaj5389
200p
200p
Posty: 215
Od: 11 cze 2018, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie Białystok

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

Bardzo dziwne usytuowanie przecież te pszczoły nie przeżyją zostaną z nich mokre plamy na szybach samochodów.
pasjon
50p
50p
Posty: 53
Od: 18 wrz 2015, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ziemia łukowska/lubelszczyzna

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

klik pisze:pasjon No właśnie zainspirowałeś mnie tym artykułem i też sprawdzałem dzisiaj co oblatuje mniszka.
klik- no czuję się onieśmielony tym moim inspirowaniem ;:114 , bo żeby eksperta zainspirować, to jest coś ;:1 - ot, tak lubię wolnym późnym wieczorkiem poszukać coś ciekawego do poczytania, a że polubiłem dzikie pszczółki, to szukam, czytam- dzielę się czasami.
U mnie w "ulu" pokazały się małe, nieidentyfikowalne ze zdjęć Lasioglossumy- póki co lata chyba z 6 szt, tylko pogoda niezbyt lotna- "wieje jakby baba się powiesiła". Nożycówek jeszcze nie widzę, trzmieli też nie(jakiś pomór na nie w moich stronach)- widuję pojedyncze sztuki mimo, że odwiedzam i łąki i ugory i lasy. Mój eksperyment z wkładaniem do sztucznych gniazd wyściółki spod myszek ze sklepu zoologicznego spalił w tym roku na panewce z racji braku trzmieli właśnie- nie miał kto zamieszkać. Ale jestem wytrwały- sprawdzę za rok, dwa...
Ale z "glinianą ścianką" mam sukces- po 3 latach od zrobienia wprowadziły się i murarki- na razie 3 i osy- na razie 1(więc sezonowanie takich konstrukcji kilku letnie)
Awatar użytkownika
Wasio
100p
100p
Posty: 129
Od: 2 maja 2014, o 13:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

Wszyscy się chwalą, pochwalę się i ja :) Pomalutku, po cichutku powstaje mały apartamentowiec :)
Obrazek
kmszeryf
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 46
Od: 2 cze 2013, o 10:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Północne woj. Świętokrzyskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

Od wczoraj pogoda trochę lepsza to i pszczoły wróciły do pracy. Noszą na brzuchach żółty pyłek (nie wiem z jakich roślin) i w paszczach glinę. Na chwilę obecną mało zamurowanych słomek z trzciny ale mam nadzieję, że to się zmieni jak pogoda się utrzyma. Trzy tygodnie temu nabyłem plastikową formatkę ale jak na razie zainteresowanie nią zerowe. Pszczoły wolą jednak chyba naturalny materiał. Oprócz Murarek pojawiają się też tacy goście:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3716
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

Ten na górnym przypomina skakuna.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

W chatkach lata 5 gatunków, co prawda 3 to tylko samce, ale jest liczba. Co nie? :wink: . Wczoraj ogrodowe męczyły się na pyłku zdaje się jabłoni, bo deszcz spłukał kwiaty wiatropylnych. Dzisiaj już przestawiły się na normalne tory i targają to co najbardziej lubią, czyli łatwo, szybko i przyjemnie-wiatropylne.
pasjon "...bo żeby eksperta zainspirować.." Dobry dowcip :D ! Lasioglossumy to głównie ziemne pszczoły, niektóre gatunki gnieżdżą się w zmurszałym drewnie. Oczywiście są szanse, że Ci się jakiś gatunek z nich zalęgnie, ale zawsze trzeba najpierw jechać po pospoliciuchach. Jakbym mógł obstawić , pewnie to są nożycówki pospolite. Podobne mocno do pseudosmuklików, a samce łudząco podobne. No i to jest ich czas.
Wasio Oooo ja Cię, ale bunkier robisz! Wystarczy dla Twoich praprapraprawnuków.
diodas1 Zalegam Ci z odpowiedzią. Co mnie wkurza w Twoich wpisach? Intuicyjność! 30% intuicja działa, 70% nie. Niektóre Twoje posty są skrajnie niebezpieczne. Np. 22.012019 r. "...Po wyjęciu narażone są na osuszanie choćby z powodu podmuchów wiatru i co gorsze, światło słoneczne. Niektórzy nawet spryskują je czasem wodą ale z umiarem żeby nie wyhodować pleśni...." Kiedyś Suppa spryskał ostatnie niewygryzione kokony wodą żeby je pogonić. To jedyny przypadek, z którym się spotkałem. Jeżeli masz jakieś źródło, to podaj. Uważam, że takim postem możesz komuś zlikwidować "hodowlę" przed startem. Z moich doświadczeń- ma być sucho od początku do końca.
Teraz odpowiedź na prywatną wycieczkę: "....najważniejsza jest poprawna terminologia, najlepiej po łacinie.." No tak, po łacinie, bo to nazwy międzynarodowe. Internet ma to do siebie, że jest dostępny na całym świecie, no prawie. To taki odcisk łapy, żeby gościu z "Bośni i Hercegowiny" mógł mnie znaleźć :wink: i wymienić się doświadczeniami. "....Wiem że można również wyłożyć trzcinę bez żadnych własnych kokonów i liczyć na to że skusi się jakaś dzikuska..." No tak, polecam wszystkim, tak zaczynałem. Teraz są tysiące ogrodowych + przyłów. Z mojej strony - koniec i bomba.
kmszeryf Osowate to Ancistrocerus sp. jak mi się wydaje.
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”